2019-10-11 Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:28, 24 lis 2019 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
10 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków ul. Siedleckiego 7, piątek, 11 października 2019, 18:30

Cracovia - Zagłębie Sosnowiec

0
:
3

(0:0; 0:1; 0:2)

Sędzia: Patryk Kasprzyk, Maciej Pachucki (główni) - Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi)
Widzów: 500


Zagłębie Sosnowiec - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Marcin Kozłowski
Skład:
Kopřiva

Jáchym
Bychawski
Bepierszcz
Kalinowski
Drzewiecki

Dąbkowski
Ježek
Kapica
Bryniczka
Mikula

Rompkowski
Gula
Kamiński
Domogała
Brynkus

Gajor
Musioł
Bezwiński
Augustyniak
Dziurdzia
Bramki
0:1
0:2
0:3
23:35 Oriechin (Karczocha, Garszyn)
50:27 Kaluža
52:25 Oriechin (Kaluža, Triasunow)

Kary
18 min. 12 min.
Skład:
Radziszewski

Horzelski
Cunik
Kozłowski
Bucenko
Stoklasa

Kaluža
Triasunow
Oriechin
Karczocha
Garszyn

Charousek
Podsiadło
Bernacki
Słaboń
Nahunko

Działo
Salamon
Stojek
Jaskólski

Opis meczu

"Czarna seria Comarch Cracovii trwa. Tym razem porażka z Zagłębiem Sosnowiec" -
Gazeta Krakowska

Czarna seria Comarch Cracovii trwa. Tym razem porażka z Zagłębiem Sosnowiec

Jak nie teraz, to kiedy i z kim. To było motto Comarch Cracovii w starciu z sąsiadem z dołu tabeli hokejowej ekstraklasy – Zagłębiem Sosnowiec. Po pięciu porażkach z rzędu pod Wawelem liczono na przełamanie, zwłaszcza, że sytuacja kadrowa „Pasów” była lepsza niż we wcześniejszych potyczkach.

Początek ostrożny w wykonaniu obu ekip, ale gospodarze mieli szansę objęcia prowadzenia w przewagach liczebnych, nie tylko jednego, ale także dwóch zawodników. Jednak gospodarze nie potrafili ich wykorzystać. Mogli też mówić o szczęściu, bo Kopriva wcześniej wygrał pojedynek ze Stoklasą (3 min).

Początek ostrożny w wykonaniu obu ekip, ale gospodarze mieli szansę objęcia prowadzenia w przewagach liczebnych, nie tylko jednego, ale także dwóch zawodników. Jednak gospodarze nie potrafili ich wykorzystać. Mogli też mówić o szczęściu, bo Kopriva wcześniej wygrał pojedynek ze Stoklasą (3 min).

Losy meczu rozstrzygnęły się w trzeciej odsłonie, kiedy goście zdobyli dwa gole w 118 sekund. Najpierw trafił Kaluża, a potem Oriechin wykorzystał liczebną przewagę, kiedy karę odsiadywał Mateusz Bepierszcz.
Jerzy Zaborski
Źródło: Gazeta Krakowska 11 października 2019 [1]