2023-12-01 Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 9:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 15:18, 2 gru 2023 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Unia Oświęcim - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Nik Zupančič
Hokej.png
24 kolejka, 3 runda, etap I, Tauron Hokej Liga - hokej mężczyzn
Oświęcim, Hala Lodowa MOSiR, piątek, 1 grudnia 2023, 18:00

Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia

9
:
2

(3:0; 2:0; 4:2)

Sędzia: Andrij Kicza, Paweł Kosidło (główni) - Ołeh Ostrouch, Michał Żak (liniowi)
Widzów: 1700


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Lundin

Ackered
Diukow
Krzemień
Olsson Trkulja
Denyskin

Valtola
Uimonen
Ahopelto
Heikkinen
Karjalainen

Bezuška
Jākobsons
Prusak
Wanat
S. Kowalówka

Noworyta
Łoza
Bramki
7:21 Jākobsons (S. Kowalówka)
13:12 Olsson Trkulja
13:57 Heikkinen (Ahopelto, Uimonen)
22:59 S. Kowalówka (Jākobsons, Krzemień)
37:08 Wanat (Prusak, Karjalainen)
42:34 Olsson Trkulja (Denyskin, Krzemień)

47:16 Heikkinen (Valtola, Ahopelto)

56:12 Heikkinen
59:01 Valtola (Heikkinen, Karjalainen)
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
6:1
7:1
7:2
8:2
9:2






46:07 Lundgren (Ježek, Látal) 5/4

51:50 Lundgren (Špaček)

Kary
10 min. 10 min.
Skład:
Krasanovský (14:05 Hebda)

Bieniek
Žůrek
Látal
Ježek
Sawicki

Younan
Motloch
Kasperlík
Lundgren
Špaček

Jaracz
Krenželok
Brynkus
Bezwiński
Vildumetz

Kunst
Sterbenz
Kapica
Wróbel
Mocarski

Opis meczu

"Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim w derbach Małopolski pokonała Comarch Cracovię. Pożegnanie Patryka Noworyty, łączącego oba kluby" -
gazetakrakowska.pl

Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim w derbach Małopolski pokonała Comarch Cracovię. Pożegnanie Patryka Noworyty, łączącego oba kluby

W hokejowych derbach Małopolski, rozegranych w Oświęcimiu, miejscowy Re-Plast Unia pokonał Comarch Cracovię. Mecz był okazją do pożegnania 40-letniego Patryka Noworyty, łączącego oba kluby, który jeszcze w poprzednim sezonie (2023/23), występował na krajowych taflach. Pochodzi z Oświęcimia, ale wiele sportowych sukcesów odniósł właśnie w drużynie „Pasów”.

- Grając w Unii wchodziłem w seniorskie granie natomiast w "Pasach" byłem już ligowcem potrafiącym na lodzie zrobić różnicę - powiedział Patryk Noworyta.

Oświęcimianom przyszło zagrać bez chorych: Kamila Sadłochy, Krystiana Dziubińskiego i Marka Kaleinikovasa. Jeśli dodamy dłuższą pauzę Jana Sołtysa, nic dziwnego, że w protokole gospodarzy wpisano jedynie trzy pełne formacje. Nie miało to jednak przełożenia na ich postawę.

Pierwsza tercja była koncertowa w wykonaniu oświęcimian. Wprawdzie w pierwszych sekundach Dariusz Wanat trafił w słupek, ale kolejni gracze byli już skuteczni.

Kristpas Jakobsnons, zjeżdżając spod bandy do środka, trafił do siatki między parkanami bramkarza.

Później Daniel Olsson Trkulja wygrał pojedynek z krakowskim bramkarzem, a kiedy 45 sekund później Ville Heikkinen, po objechaniu bramki strzałem od tzw. zakrystii pokonał Filipa Krasanowsky’ ego, ten poprosił o zmianę.

Na początku drugiej odsłony, Kristaps Jakobsons, choć był w idealnej pozycji, dostrzegł lepiej ustawionego Sebastiana Kowalówkę, który dopiero dopełnił formalności.

Tuż przed drugą przerwą na samotne spotkanie z bramkarzem popędził Dariusz Wanat. Wypalił pod poprzeczkę, nie dając szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Stało się jasne, że krakowianie w ostatniej odsłonie będą walczyć o zachowanie twarzy.

Krakowianom udało się odczarować oświęcimską bramkę podczas gry w przewadze, gdy karę odsiadywał Adrian Prusak. Jednak chwilę potem oświęcimianie odpowiedzieli kolejnym golem.
Jerzy Zaborski
Źródło: gazetakrakowska.pl 01 grudnia 2023 [1]


"Unia zdeklasowała Cracovię! Hat trick Heikkinena" -
Hokej.net

Unia zdeklasowała Cracovię! Hat trick Heikkinena

Tak grającą Re-Plast Unię Oświęcim jej kibice chcieliby oglądać zawsze. Biało-niebiescy w meczu 24. kolejki TAURON Hokej Ligi rozbili na własnym lodzie Comarch Cracovię 9:2, choć przystąpili do spotkania w mocno osłabionym składzie. Trzy bramki dla oświęcimian zdobył Ville Heikkinen.

Oba zespoły przystąpiły do spotkania bez kilku ważnych zawodników. W ekipie z Chemików 4 zabrakło przebywającego na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 20 Kacpra Prokopiaka, chorego Kamila Sadłochy oraz zmagających się z urazami Krystiana Dziubińskiego, Marka Kaleinikovasa i Jana Sołtysa.

Z kolei Rudolf Roháček nie mógł skorzystać z usług dwóch napastników Gustafa Berlinga i Adama Raški. Miejsce tego drugiego na środku ataku zajął Aleš Ježek, który w krakowskim zespole jest człowiekiem do zadań specjalnych.

Oświęcimianie od samego początku narzucili rywalom swoje warunki gry. Ich przewaga była momentami miażdżąca i niewiele zabrakło, aby mogli się wykazać dwucyfrową zdobyczą. Ale po kolei.

Przed rozpoczęciem spotkania szefostwo oświęcimskiego klubu postanowiło oficjalnie pożegnać Patryka Noworytę, który na taflach polskiej ekstraligi rozegrał 22 sezony, a także sięgnął po 16 medali w tym 9 złotych. Przez ten czas reprezentował barwy tylko dwóch klubów: Unii i Cracovii.

Po prostu dominacja

Oświęcimianie od samego początku narzucili rywalom swoje warunki gry. Częściej byli przy krążku, kreowali sobie więcej okazji i po pierwszej odsłonie prowadzili już 3:0.

Wynik spotkania w 8. minucie otworzył Kristaps Jākobsons, który ładnie zabrał się z krążkiem i sprytnym uderzeniem w krótki róg zaskoczył Filipa Krasanovskiego.

Kolejne dwa ciosy, w odstępie 45 sekund, zadali środkowi gospodarzy. Najpierw błąd Tomáša Vildumetza wykorzystał Daniel Olsson Trkulja, który zaskoczył krakowskiego golkipera uderzeniem w „piątą dziurę”. Chwilę później na listę strzelców wpisał się Ville Heikkinen. 29-letni Fin pełnej szybkości objechał krakowską bramkę i uderzył „od zakrystii”. Po tym trafieniu swój posterunek opuścił Krasanovský, a zastępujący go Łukasz Hebda stanął przed nie lada wyzwaniem.

Jeśli chodzi o poczynania gospodarzy, to przyczepić można by się do sposobu rozegrania 77 sekund podwójnej przewagi. Tak czy inaczej, gospodarze na pierwszą przerwę mogli zejść z wyższym prowadzeniem, bo należy odnotować, że strzał Dariusza Wanata ostemplował słupek.

Oświęcimski walec

W kolejnych dwóch odsłonach obraz gry się nie zmienił. To było jednostronne spotkanie, w którym podopieczni Nika Zupančiča rządzili i dzielili. W drugiej odsłonie dołożyli dwa trafienia. Uderzenie Kristapsa Jākobsonsa skutecznie poprawił Sebastian Kowalówka i było 4:0 dla biało-niebieskich. Piątego gola dołożył Dariusz Wanat, który po podaniu Adriana Prusaka znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Hebdą i znakomicie ją wykończył, umieszczając gumę pod poprzeczką.

Rezerwowy bramkarz Cracovii zaliczył też kilka naprawdę ładnych interwencji. Dość powiedzieć, że w sytuacjach sam na sam zatrzymał szarżujących Andrija Denyskina i Daniela Olssona Trkulję.

W trzeciej odsłonie oświęcimianie dokończyli dzieła i zdobyli jeszcze cztery gole. Zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrali Olsson Trukla, a także Ville Heikkinen i Kalle Valtola. Heikkinen trafił dwukrotnie oraz asystował przy trafieniu fińskiego defensora, które ustaliło wynik spotkania.

Dodajmy, że honor gości uratował Johan Lundgren, który dwa razy (w 47. i 52. minucie) znalazł sposób na Linusa Lundina.
Radosław Kozłowski
Źródło: Hokej.net 01 grudnia 2023 [2]


Skrót