2014-02-18 1928 KTH Krynica - Comarch Cracovia 1:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

KTH Krynica - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Robert Błażowski
Hokej.png
51 kolejka, 6 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Krynica-Zdrój, Hala widowiskowo-sportowa, wtorek, 18 lutego 2014, 18:30

1928 KTH Krynica - Comarch Cracovia

1
:
5

(1:2; 0:0; 0:3)

Sędzia: Michał Baca (główny) - Artur Hyliński, Rafał Noworyta (liniowi)
Widzów: 300


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Janin

D. Kruczek
Dudzik
Pesta
Dubel
Kozak

Gimiński
Gazda
D. Zabawa
Majoch
Bryła

Pach
Zieliński
Maczuga
Janowiec
Leśniak

Cieślicki
Kisielewski
Bramki


8:13 D. Zabawa (Dubel, Maczuga) 5/4
0:1
0:2
1:2
1:3
1:4
1:5
1:03 Piotrowski (Galant, Kalus)
4:56 S. Kowalówka (A. Kowalówka) 5/4

51:50 Řehák (Rutkowski, Witowski)
57:51 Piotrowski (Dąbkowski, Wajda) 5/4
58:36 Chmielewski (S. Kowalówka, A. Kowalówka)

Kary
8 min. 10 min.
Skład:
Radziszewski

A. Kowalówka
Noworyta
Chmielewski
Kozłowski
S. Kowalówka

Žvatora
Kłys
D. Laszkiewicz
Sznotala
Řehák

Galant
Dąbkowski
Kalus
Dvořak
Piotrowski

Wajda
Zieliński
Cieślicki
Rutkowski
Witowski

Opis meczu

"Cień Parkowej Góry" -
TerazPasy.pl

Cień Parkowej Góry

Trudno było zakładać, że brak w składzie Damiana Słabonia i Milana Kostourka może przeszkodzić Mistrzom Polski na zdobyciu kompletu punktów w Krynicy. Cracovia rzeczywiście zwyciężyła pod Górą Parkową, choć do połowy trzeciej tercji utrzymywała się raptem jednobramkowa przewaga podopiecznych Rudolfa Rohačka, a gospodarze zmarnowali w drugiej tercji rzut karny. Ostatecznie punkty pojechały jednak do Krakowa i Pasy wciąż zachowują szansę na zajęcie trzeciego miejsca w tabeli na koniec rundy zasadniczej.

Cracovia zwyciężyła w Krynicy ale tylko początek spotkania przebiegał w zgodzie ze scenariuszem, który można było założyć przed meczem. Już w pierwszych sekundach Michał Piotrowski przechwycił prostopadłe podanie od Daniela Galanta z tercji obronnej, wyszedł sam na sam z Yaninem i otworzył wynik zawodów. Kiedy w piątej minucie pierwszy atak rozklepał gospodarzy podczas gry w przewadze wydawało się że w Krynicy nie będzie już żadnych emocji, ale rozwój wypadków na lodzie przybrał zupełnie inny obrót. Mistrzowie Polski wyraźnie stracili koncentrację i na lodzie mnożyły się błędy, straty i niedokładności. Na dodatek w ósmej minucie gospodarze błyskawicznie wykorzystali pierwszą karę dla zawodnika Cracovii i Zabawa z najbliższej odległości pokonał Radziszewskiego. Wynik 1:2 utrzymał się przez kolejne czterdzieści minut! W tym czasie biało-czerwoni posiadali rzecz jasna przewagę, ale przy jednobramkowym prowadzeniu i mnożacych się niepotrzebnych faulach, trudno mówić o pełnej kontroli nad wydarzeniami na lodzie. W 35. minucie gospodarze stanęli przed najlepszą szansą na doprowadzenie do remisu. Bryła egzekwował rzut karny ale po szybkim najeździe nie trafił w światło bramki...

Na szczęście zanim mecz wkroczył w decydującą fazę, po bramce Adama Řeháka w 52. minucie Nasi zawodnicy zbudowali w końcu bezpieczniejszą przewagę. Ambitnie walczący dotąd gospodarze stracili w końcu motywację i w samej końcówce, w niespełna minutę dali sobie wbić kolejne dwie bramki.

Spotkanie w Krynicy trzeba oceniać przez pryzmat osiągniętego wyniku i nadrzędnego celu jakim jest walka o trzeciej miejsce na koniec sezonu zasadniczego. Jest komplet punktów, nie ma urazów – trudno więc rozwodzić się nad stylem zwycięstwa, o którym za kilka dni nikt już nie będzie pamiętał. Nie ma jednak wątpliwości, że w autobusie do Krakowa trener Rohaček powiedział zawodnikom kilka cierpkich słów, bo styl jaki wystarczył na zwycięstwo w Krynicy może nie wystarczyć do pokonania w Krakowie bytomian. Mecz z Polonią Bytom w Krakowie zostanie rozegrany w piątek 21 lutego o godzinie 18,30.
raf_jedynka
Źródło: TerazPasy.pl 18 lutego 2014 [1]


Skrót