1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2:2: Różnice pomiędzy wersjami
(z m) |
|||
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 12: | Linia 12: | ||
| rok = 1926 | | rok = 1926 | ||
| godzina = | | godzina = | ||
| miejsce = Lwów | | miejsce = Lwów, Stadion w Cytadeli | ||
| bramki_gospodarz = 2 | | bramki_gospodarz = 2 | ||
| bramki_gosc = 2 | | bramki_gosc = 2 | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Schargel | | sedzia = [[Sędziowie piłkarscy|Schargel]] | ||
| widzow = 2 000 | | widzow = 2 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = <br><br>Batsch (karny)<br> W. Kuchar | | strzelcy_gospodarz = <br><br>Batsch (karny)<br> W. Kuchar | ||
Linia 37: | Linia 37: | ||
| sklad_gosc = [[Mieczysław Wiśniewski|M. Wiśniewski]]<br> [[Franciszek Zastawniak|F. Zastawniak]]<br> [[Tadeusz Zastawniak|T. Zastawniak]]<br> [[Stanisław Ptak|Ptak]]<br> [[Zygmunt Chruściński|Chruściński]]<br> [[Edward Strycharz|Strycharz]]<br> [[Józef Kubiński|Kubiński]]<br> [[Józef Nawrot|Nawrot]]<br> [[Józef Kałuża|Kałuża]]<br> [[Ludwik Gintel|Gintel]]<br> [[Leon Sperling|Sperling]] | | sklad_gosc = [[Mieczysław Wiśniewski|M. Wiśniewski]]<br> [[Franciszek Zastawniak|F. Zastawniak]]<br> [[Tadeusz Zastawniak|T. Zastawniak]]<br> [[Stanisław Ptak|Ptak]]<br> [[Zygmunt Chruściński|Chruściński]]<br> [[Edward Strycharz|Strycharz]]<br> [[Józef Kubiński|Kubiński]]<br> [[Józef Nawrot|Nawrot]]<br> [[Józef Kałuża|Kałuża]]<br> [[Ludwik Gintel|Gintel]]<br> [[Leon Sperling|Sperling]] | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 1.jpg|thumb|300px|left|Cracovia dowiodła swej wysokiej wartości piłkarskiej, osiągając we Lwowie z mistrzem Polski, Pogonią, wynik 2:2.]] | |||
[[Grafika:Cracovia_-Pogoń_Lwów_1926-10-31_1-S-2346-1_NAC.jpg|left|400px|thumb|Cracovia przed meczem [[1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2:2|meczu z lwowską Pogonią]] Stoją od lewej: Stanisław Wójcik, Józef Nawrot, Leon Sperling, Ludwik Gintel, Edward Strycharz, Tadeusz Zastawniak, Józef Kałuża, Mieczysław Szumiec, Zygmunt Chruściński, Franciszek Zastawniak, Józef Kubiński, Stanisław Ptak, Mieczysław Wiśniewski, ''"Materiał pochodzi z serwisu www.szukajwarchiwach.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego” '' [https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/5900756] ]] | |||
[[Grafika:NAC_Pogo%C5%84_Cracovia_1926.jpg|left|400px|thumb|Fragment meczu, piłkarze w walce o piłkę pod bramką Pogoni Lwów. Ludwik Gintel (Cracovia) przed strzeleniem pierwszej bramki bramkarzowi Bogusławowi Lachowiczowi. ''"Materiał pochodzi z serwisu www.szukajwarchiwach.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego” '' [https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/5900756/obiekty/317753#opis_obiektu] ]] | |||
[[Grafika:NAC_Pogo%C5%84_Cracovia_1926_2.jpg|left|400px|thumb|Fragment meczu. ''"Materiał pochodzi z serwisu www.szukajwarchiwach.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego” '' [https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/5900756/obiekty/317753#opis_obiektu] ]] | |||
[[Grafika:1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2.jpg|thumb|300px|left|Mistrz Kałuża strzela. Obok niego biegnie Gintel, jeden z najlepszych obrońców, jakich wydała Polska, obecnie coraz częściej zasilający ataki mistrzowskiej drużyny Krakowa.]] | |||
===Skład zespołu Cracovii=== | |||
Skład zespołu z [[kroniki Cracovii|kronik klubowych Cracovii]]. | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | | Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | ||
| Numer = 44 | | Numer = 44 | ||
Linia 73: | Linia 78: | ||
- ''W piłkę gram 15 lat, dużo w życiu widziałem, ale takiej brutalności u drużyny, jak dziś u Pogoni, nie zdarzyło mi się spotkać.'' | - ''W piłkę gram 15 lat, dużo w życiu widziałem, ale takiej brutalności u drużyny, jak dziś u Pogoni, nie zdarzyło mi się spotkać.'' | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny | |||
| Numer = 302 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 3 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1926 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:IKC_1926-11-03_302_1.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.1 ]] | |||
[[Grafika:IKC_1926-11-03_302_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.2 ]] | |||
| Tytul_artykulu = Wielki turniej piłkarski we Lwowie z udziałem Cracovii. | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Oczekiwane z większem zainteresowaniem -zawody Cracovii i Pogoni przyniosły ogólne rozczarowanie, w miejsce bowiem pięknej gry, mecz obfitował w tyle niemiłych incydentów i tyle niemiłych zajść, iż widz musiał z niesmakiem opuszczać boisko w Cytadeli, na którem odbyły się te zawody. Bezpośrednim powodem tego był fakt ukazania się w drużynie Cracovii Nawrota, którego do gry nie chciała dopuścić Pogoń, a to na skutek incydentu jaki miał tenże gracz z obrońcą Pogoni Giebartowskim na ostatnim meczu Pogoni z Cracovią o mistrzostwo Polski w Krakowie. Skoro Cracovia nie zgodziła się na żądanie Pogoni, aby Nawrot opuścił boisko, gracz Pogoni, Giebartowski opuścił demonstracyjnie boisko, co oczywiście nie mogło nie wywołać podrażnienia u graczy Pogoni.<BR> | |||
W każdym razie żądanie Pogoni nie można nazwać uzasadnionem, bo skoro Nawrot nie został do tej pory ani zasuspendowany, ani też ukarany przez wydział gier i dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej (a co do tej pory winno było już nastąpić) to w takim razie Cracovia zupełnie była w prawie wystawić Nawrota do drużyny.<BR> | |||
Jeśli idzie o ocenę drużyn, to niewątpliwie ofiarniejszą i ambitniejszą grę pokazała Cracovia, na usprawiedliwienie Pogoni zapisać można tylko fakty, iż wystąpiła ona z dwoma graczami rezerwowymi Maurerem (w miejsce Giebartowskiego) i Malinką (w miejsce Hankego), a ponadto w drugiej połowie przez dłuższy czas grała w dziesiątkę od chwili usunięcia z boiska Richtla. W ogólności była to gra brutalna i stojąca na niskim poziomie; był nawet moment, iż drużyna biało-czerwonych chciała zejść z boiska, jednak na skutek polecenia kierownictwu wstrzymała się ona od tego kroku nierozważnego.<BR> | |||
Najlepszą częścią drużyny Cracovii był napad, z Kałużą na czele. Doskonalą była para Sperling-Gintel, która miała łatwo zadanie, mając przed sobą rezerwowego Malinkę. Zarzucić można tylko atakowi Cracovii -zbytnie marudzenie pod bramką i brak decyzji. W pomocy, zresztą wcale dobrej, słaby Chruściński, który nie umie podać dobrze piłki dołem atakowi. Trio obronne Cracovii przeciętne. W Pogoni natomiast najlejpsi: Wacek Kuchar i Szabakiewicz. Batsch wykazuje zupełny spadek w formie, dr. Garbi eń nie był zdolny do żadnego wysiłku, gdyż odnowiła się mu kontuzja, odniesiona na poprzednich zawodach. Łysyk nie nadaje się na skrzydło. W pomocy grał ordynarnie Fichel, za co spotkała go kara wydalenia przez sędziego z boiska. Rezerwowy Malinka nie odpowiedział swemu zadaniu, najlepiej trzymał się jeszcze Deutschmann. Obrońcy Pogoni bez zarzutu, za to bramkarz Lachowicz interweniował z powodzeniem w kilku groźnych momentach, puścił zaś bramki bardzo łatwe do obrony.<BR> | |||
Przebieg gry przedstawiał się w ten sposób, iż pierwszy kwadrans należał do Pogoni, mimo to udaje się Cracovii zdobyć w 13 min. pierwszą bramkę przez Gintla. W kilkanaście minut potem para Gintla Sperling wyzyskuje brak orientacji u Malinki, strzela Sperling, a Lachowicz puszcza piłkę przez ręce. Pogoń speszona, zaczyna grać chaotycznie. tymczasem w 36 min. sędzia dyktuje rzut kamy przeciw Cracovii, który pewnie zamienia Batsch w pierwszą bramkę dla Pogoni. To doda je animuszu Pogoni, która aż do końca pierwszej połowy naciska Cracovię. | |||
Po przerwie Kuchar zdobywa wspaniałym strzałem drugą bramkę dla Pogoni. Zaczyna się gra ostra i brutalna, w rezultacie której sędzia usuwa w 25 min. Fichtla z boiska. Cały szereg obopólnych słownych incydentów pomiędzy graczami kończy się w ostatniej chwili polubownie. Cracovia w drugiej połowie była stroną więcej atakującą, ale atakom jej brakło siły przebojowej i wykończenia. Sędziował p. Schargel, który patrzył na przewinienia graczy zbyt pobłażliwie, i to było też w pewnej części powodem, iż mecz ten przybrał tak niemiłe formy. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Stadjon | |||
| Numer = 44 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 5 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1926 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Stadjon_1926-11-05_44_1.png|thumb|Relacja z meczu w tygodniku ''Stadjon'' cz.1 ]] | |||
[[Grafika:Stadjon_1926-11-05_44_2.png|thumb|Relacja z meczu w tygodniku ''Stadjon'' cz.2 ]] | |||
[[Grafika:Stadjon_1926-11-05_44_3.png|thumb|Relacja z meczu w tygodniku ''Stadjon'' cz.3 ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Dnia następnego stanęły przeciwko sobie dwie drużyny, walczące już oddawna o tytuł najlepszego zespołu piłkarskiego w Polsce — Pogoń i Cracovia.<BR> | |||
Spotkanie między temi drużynami, będącemi przecież najwyższym wyrazem techniki i stylu wśród drużyn polskich, prowadzone by¬wały kiedyś fair i w sympatycznym nastroju, cechującem szlachetną rywalizację. Od pewnego czasu jednak nawet mecze towarzyskie Cracovii z Pogonią noszą charakter nieprzyjaznej, zaciętej walki, która często ucieka się do zabronionych i niegentlemańskich sposobów. Taka właśnie, brutalna i nieładna, była ostatnia ich gra we Lwowie. Gdyby to jeszcze brutalność ta wynikała z ambicji i woli zwycięstwa, — ale tym razem ten czynnik nie odgrywał żadnej prawie roli. Mecz w stosunku do umiejętności obu zespołów był zwykłą kopaniną, nie mogącą zaimponować nawet u zespołów dużo gorszych od Cracovii i Pogoni. <BR> | |||
Cracovia wystąpiła w najlepszym składzie, jedynie, z Zastawniakiem II w obronie, którego miejsce na pomocy zajął Ptak. W Pogoni Hankego zastąpił Malinka, Maurer zaś — Giebartowskiego, o którym opowiadali złośliwi, że obawia się... Nawrota, on bowiem rozbił Giebartowskiego w Krakowie. Nie wydaje to się jednak prawdopodobne w stosunku do tak ambitnego i pracowitego gracza, jakim jest lewy obrońca Pogoni.<BR> | |||
Do przerwy przewagę, dość zresztą nieznaczną, ma Cracovia, i zdobywa 2 punkty przez Szperlinga i Gintla, który już na dobre zainstalował się na pozycji lewego łącznika.<BR> | |||
Pogoń uzyskuje bramkę z karnego, strzelonego bezapelacyjnie przez Bacza. Po pauzie Kuchar wyrównywa, mimo to, że lepiej gra Cracovia, nie może jednak wywalczyć zwycięstwa i mecz kończy się wynikiem nierozstrzygniętym. Przewagę uwydatniła Cracovia jedynie w stosunku kornerów 7:2 na swą korzyść.<BR> | |||
Pogoń grała ostatnie 20 minut w 10, gdyż sędzia p. Schargel usunął z boiska Fichtla, który formalnie pobił się ze Szperlingiem. Mecz nie pozostawił miłego wrażenia ani widzom, ani też najprawdopodobniej graczom, którzy zeszli z placu porozbijani, nie mając w dodatku zadowolenia z odniesionego zwycięstwa. | |||
}} | |||
*[[:Grafika: Nowy_Dziennik_1926-11-04_245.png|Wynik meczu w dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'' ]] | |||
{{mecze z sezonu|1926|Cracovia|mecz towarzyski}} | {{mecze z sezonu|1926|Cracovia|mecz towarzyski}} | ||
[[Kategoria:1926 mecze towarzyskie]] | [[Kategoria:1926 mecze towarzyskie]] |
Aktualna wersja na dzień 10:06, 30 kwi 2023
|
mecz towarzyski Lwów, Stadion w Cytadeli, niedziela, 31 października 1926
(1:2)
|
|
Skład: Lachowicz Mauer Olearczyk Deutschmann Fichtel Malinka Szabakiewicz Garbień Wacek Batsch Łysyk Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Schargel
|
Skład: M. Wiśniewski F. Zastawniak T. Zastawniak Ptak Chruściński Strycharz Kubiński Nawrot Kałuża Gintel Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | Mecz następnego dnia: | |
1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2:2 |
Skład zespołu Cracovii
Skład zespołu z kronik klubowych Cracovii.
Opis meczu
Przegląd Sportowy
(...)
Gra nieciekawa, na niewysokim poziomie i co gorsza zbyt brutalna, by przodującym drużynom można ją było lekko wybaczyć.
Pogoń bez Hankego i Giebartowskiego, o którym mówiono, że nie chce grać przeciw Nawrotowi (!).
Do przerwy nieznaczna przewaga gości, którzy zdobywają dwie bramki przez Gintla i Szperlinga. Pogoń zapisuje na swoje konto jeden punkt zdobyty przez Bacza z karnego.
Po przerwie wyrównuje niestrudzony Kuchar, tytan drużyny. W 25-ej minucie sędzia Szargel usuwa z boiska Fichtla, który ze Szperlingiem "stoczył wojnę" - wysoce niebohaterską.
Ogólne wrażenie: niedosyt i rozczarowanie. Poza wszystkiem innem zabrakło elementu zwycięstwa, który nawet grze niezdecydowanej daje jakiś dosadny rys.
Wynik remisowy nie wyraża znacznej przewagi "Cracovii", która powinna zejść z boiska, zwyciężając ze znaczną nawet różnicą bramek. Rogów 7:2 dla gości.
Kałuża zapytany o wrażenia odpowiedział:
- W piłkę gram 15 lat, dużo w życiu widziałem, ale takiej brutalności u drużyny, jak dziś u Pogoni, nie zdarzyło mi się spotkać.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
W każdym razie żądanie Pogoni nie można nazwać uzasadnionem, bo skoro Nawrot nie został do tej pory ani zasuspendowany, ani też ukarany przez wydział gier i dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej (a co do tej pory winno było już nastąpić) to w takim razie Cracovia zupełnie była w prawie wystawić Nawrota do drużyny.
Jeśli idzie o ocenę drużyn, to niewątpliwie ofiarniejszą i ambitniejszą grę pokazała Cracovia, na usprawiedliwienie Pogoni zapisać można tylko fakty, iż wystąpiła ona z dwoma graczami rezerwowymi Maurerem (w miejsce Giebartowskiego) i Malinką (w miejsce Hankego), a ponadto w drugiej połowie przez dłuższy czas grała w dziesiątkę od chwili usunięcia z boiska Richtla. W ogólności była to gra brutalna i stojąca na niskim poziomie; był nawet moment, iż drużyna biało-czerwonych chciała zejść z boiska, jednak na skutek polecenia kierownictwu wstrzymała się ona od tego kroku nierozważnego.
Najlepszą częścią drużyny Cracovii był napad, z Kałużą na czele. Doskonalą była para Sperling-Gintel, która miała łatwo zadanie, mając przed sobą rezerwowego Malinkę. Zarzucić można tylko atakowi Cracovii -zbytnie marudzenie pod bramką i brak decyzji. W pomocy, zresztą wcale dobrej, słaby Chruściński, który nie umie podać dobrze piłki dołem atakowi. Trio obronne Cracovii przeciętne. W Pogoni natomiast najlejpsi: Wacek Kuchar i Szabakiewicz. Batsch wykazuje zupełny spadek w formie, dr. Garbi eń nie był zdolny do żadnego wysiłku, gdyż odnowiła się mu kontuzja, odniesiona na poprzednich zawodach. Łysyk nie nadaje się na skrzydło. W pomocy grał ordynarnie Fichel, za co spotkała go kara wydalenia przez sędziego z boiska. Rezerwowy Malinka nie odpowiedział swemu zadaniu, najlepiej trzymał się jeszcze Deutschmann. Obrońcy Pogoni bez zarzutu, za to bramkarz Lachowicz interweniował z powodzeniem w kilku groźnych momentach, puścił zaś bramki bardzo łatwe do obrony.
Przebieg gry przedstawiał się w ten sposób, iż pierwszy kwadrans należał do Pogoni, mimo to udaje się Cracovii zdobyć w 13 min. pierwszą bramkę przez Gintla. W kilkanaście minut potem para Gintla Sperling wyzyskuje brak orientacji u Malinki, strzela Sperling, a Lachowicz puszcza piłkę przez ręce. Pogoń speszona, zaczyna grać chaotycznie. tymczasem w 36 min. sędzia dyktuje rzut kamy przeciw Cracovii, który pewnie zamienia Batsch w pierwszą bramkę dla Pogoni. To doda je animuszu Pogoni, która aż do końca pierwszej połowy naciska Cracovię.
Stadjon
Spotkanie między temi drużynami, będącemi przecież najwyższym wyrazem techniki i stylu wśród drużyn polskich, prowadzone by¬wały kiedyś fair i w sympatycznym nastroju, cechującem szlachetną rywalizację. Od pewnego czasu jednak nawet mecze towarzyskie Cracovii z Pogonią noszą charakter nieprzyjaznej, zaciętej walki, która często ucieka się do zabronionych i niegentlemańskich sposobów. Taka właśnie, brutalna i nieładna, była ostatnia ich gra we Lwowie. Gdyby to jeszcze brutalność ta wynikała z ambicji i woli zwycięstwa, — ale tym razem ten czynnik nie odgrywał żadnej prawie roli. Mecz w stosunku do umiejętności obu zespołów był zwykłą kopaniną, nie mogącą zaimponować nawet u zespołów dużo gorszych od Cracovii i Pogoni.
Cracovia wystąpiła w najlepszym składzie, jedynie, z Zastawniakiem II w obronie, którego miejsce na pomocy zajął Ptak. W Pogoni Hankego zastąpił Malinka, Maurer zaś — Giebartowskiego, o którym opowiadali złośliwi, że obawia się... Nawrota, on bowiem rozbił Giebartowskiego w Krakowie. Nie wydaje to się jednak prawdopodobne w stosunku do tak ambitnego i pracowitego gracza, jakim jest lewy obrońca Pogoni.
Do przerwy przewagę, dość zresztą nieznaczną, ma Cracovia, i zdobywa 2 punkty przez Szperlinga i Gintla, który już na dobre zainstalował się na pozycji lewego łącznika.
Pogoń uzyskuje bramkę z karnego, strzelonego bezapelacyjnie przez Bacza. Po pauzie Kuchar wyrównywa, mimo to, że lepiej gra Cracovia, nie może jednak wywalczyć zwycięstwa i mecz kończy się wynikiem nierozstrzygniętym. Przewagę uwydatniła Cracovia jedynie w stosunku kornerów 7:2 na swą korzyść.
1926-02-14 Legia Kraków - Cracovia 2:9 1926-02-28 BBSV Bielsko - Cracovia 1:1 1926-03-07 Cracovia - Makkabi Kraków 10:0 1926-03-14 Cracovia - Wawel Kraków 5:0 1926-03-21 Wisła Kraków - Cracovia 1:2 1926-03-28 Cracovia - Jutrzenka Kraków 5:0 1926-04-04 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1 1926-04-05 Pogoń Lwów - Cracovia 0:1 1926-04-11 Makkabi Kraków - Cracovia 4:6 1926-04-18 Cracovia - BBSV Bielsko 1:1 1926-04-25 Wawel Kraków - Cracovia 1:4 1926-05-03 Slawia Sofia - Cracovia 2:0 1926-05-04 Beogradski SK - Cracovia 2:1 1926-05-13 Cracovia - Makkabi Kraków 3:2 1926-05-16 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:6 1926-05-23 Cracovia - Vasas Budapeszt 3:6 1926-05-24 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:2 1926-06-03 Cracovia - Wawel Kraków 3:3 1926-06-13 BBSV Bielsko - Cracovia 1:3 1926-06-20 Cracovia - Wisła Kraków 3:2 1926-06-27 Cracovia - Cracovia II 7:2 1926-07-04 Cracovia - BBSV Bielsko 5:0 1926-07-11 Cracovia - Makkabi Kraków 7:1 1926-08-08 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:2 1926-08-15 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1 1926-08-22 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 3:2 1926-08-22 Soła Oświęcim - Cracovia 1:6 1926-08-29 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1 1926-09-05 Cracovia - Warta Poznań 2:2 1926-09-11 Cracovia - Lublinianka Lublin 9:1 1926-09-12 Cracovia - Lublinianka Lublin 12:0 1926-09-26 Cracovia - Pogoń Lwów 1:3 1926-10-03 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 1926-10-10 BBSV Bielsko - Cracovia 1:4 1926-10-17 Legia Warszawa - Cracovia 2:6 1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2:2 1926-11-01 Hasmonea Lwów - Cracovia 3:5 1926-11-04 Cracovia - Uniwersytet Jagielloński 5:6 1926-11-07 Cracovia - Hasmonea Lwów 5:1 1926-11-14 Cracovia - Czarni Lwów 4:3 1926-11-21 Cracovia - AKS Królewska Huta 3:1 1926-11-28 Cracovia - Wawel Kraków 4:0 1926-12-05 Cracovia - Klub Turystów 7:1