2012-12-07 GKS Tychy - Comarch Cracovia 8:5: Różnice pomiędzy wersjami
(+skrót, +wypowiedzi trenerów, drobne redakcyjne) |
|||
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
| gosc = Cracovia | | gosc = Cracovia | ||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | | gospodarz_owczesna_nazwa = | ||
| gosc_owczesna_nazwa = | | gosc_owczesna_nazwa = Comarch Cracovia | ||
| kolejka = 27 | | kolejka = 27 | ||
| runda = 4 | | runda = 4 | ||
| etap = | | etap = I | ||
| sezon = 2012/13 | | sezon = 2012/13 | ||
| rozgrywki = | | rozgrywki = Polska Liga Hokejowa - hokej mężczyzn | ||
| dzien = 07 | | dzien = 07 | ||
| miesiac = 12 | | miesiac = 12 | ||
| rok = 2012 | | rok = 2012 | ||
| godzina = 18:00 | | godzina = 18:00 | ||
| miejsce = Tychy | | miejsce = Tychy, Stadion Zimowy | ||
| bramki_gospodarz = 8 | | bramki_gospodarz = 8 | ||
| bramki_gosc = 5 | | bramki_gosc = 5 | ||
Linia 26: | Linia 26: | ||
| bramki_w_karnych_gospodarz = | | bramki_w_karnych_gospodarz = | ||
| bramki_w_karnych_gosc = | | bramki_w_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Zbigniew Wolas | | sedzia = Zbigniew Wolas (główny) - Jacek Bernacki, Leszek Kubiszewski (liniowi) | ||
| widzow = | | widzow = 1300 | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = 2:39 Woźnica (Bagiński)<br>12:04 Kotlorz (Przygodzki, Baranyk)<br>12:25 Woźnica (Bagiński, Šimíček)<br>19:44 Woźnica (Šimíček, Bagiński) 5/4<br>25:29 Bagiński (Woźnica, Šimíček)<br>26:25 [[Mikołaj Łopuski|Łopuski]] (Witecki, Da Costa)<br><br><br><br><br><br>54:34 Woźnica (Šimíček, Dutka) 5/4<br>58:55 Woźnica (Bagiński, Sobecki) 5/4 EN | ||
|wyniki = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0< | | wyniki = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0<br>5:0<br>6:0<br>6:1<br>6:2<br>6:3<br>6:4<br>6:5<br>7:5<br>8:5 | ||
| strzelcy_gosc = <br><br><br><br><br><br>27:20 [[Aron Chmielewski]] ([[Patrik Valčak|Valčák]], [[Sebastian Witowski|Witowski]])<br>41:39 [[Petr Dvořak]] | | strzelcy_gosc = <br><br><br><br><br><br>27:20 [[Aron Chmielewski|Chmielewski]] ([[Patrik Valčak|Valčák]], [[Sebastian Witowski|Witowski]])<br>41:39 [[Petr Dvořak|Dvořak]] (karny)<br>41:46 [[Robert Kostecki|Kostecki]] ([[Łukasz Rutkowski|Rutkowski]], [[Patryk Noworyta|Noworyta]])<br>46:50 [[Leszek Laszkiewicz|L. Laszkiewicz]] ([[Daniel Laszkiewicz|D. Laszkiewicz]], [[Patrik Valčak|Valčák]])<br>49:52 [[Josef Fojtík|Fojtík]] ([[Petr Dvořak|Dvořak]], [[Patrik Valčak|Valčák]]) | ||
| strzelcy_w_karnych_gospodarz = | | strzelcy_w_karnych_gospodarz = | ||
| wyniki_w_karnych = | | wyniki_w_karnych = | ||
Linia 36: | Linia 36: | ||
| kary_gospodarz = 4 min. | | kary_gospodarz = 4 min. | ||
| kary_gosc = 6 min. | | kary_gosc = 6 min. | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = Ján Vodila | ||
| trener_gosc = [[Rudolf Rohaček]] | | trener_gosc = [[Rudolf Rohaček]] | ||
| | | bramkarz_gospodarz = Sobecki | ||
| | | I_piatka_gospodarz = Jakeš<br>Dutka<br>Woźnica<br>Šimiček<br>Bagiński | ||
| | | II_piatka_gospodarz = Wanacki<br>Zion<br>[[Mikołaj Łopuski|Łopuski]]<br>Da Costa<br>Witecki | ||
| | | III_piatka_gospodarz = Sokół<br>Kotlorz<br>Baranyk<br>Parzyszek<br>Przygodzki | ||
| | | IV_piatka_gospodarz = Ciura<br>Majkowski<br>Sośnierz | ||
| bramkarz_gosc = [[Rafał Radziszewski|Radziszewski]] | |||
| I_piatka_gosc = [[Jarosław Kłys|Kłys]]<br>[[Nicolas Besch|Besch]]<br>[[Leszek Laszkiewicz|L. Laszkiewicz]]<br>[[Damian Słaboń|Słaboń]]<br>[[Daniel Laszkiewicz|D. Laszkiewicz]] | |||
| II_piatka_gosc = [[Sebastian Witowski|Witowski]]<br>[[Martin Dudaš|Dudaš]]<br>[[Patrik Valčak|Valčak]]<br>[[Petr Dvořak|Dvořak]]<br>[[Josef Fojtík|Fojtík]] | |||
| III_piatka_gosc = [[Adrian Kowalówka|A. Kowalówka]]<br>[[Patryk Noworyta|Noworyta]]<br>[[Aron Chmielewski|Chmielewski]]<br>[[Sebastian Kowalówka|S. Kowalówka]]<br>[[Michał Piotrowski|Piotrowski]] | |||
| IV_piatka_gosc = [[Piotr Kmiecik|Kmiecik]]<br>[[Łukasz Rutkowski|Rutkowski]]<br>[[Robert Kostecki|Kostecki]] | |||
| hokej_kobiet = | | hokej_kobiet = | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = | |||
''Niesamowity przebieg miało spotkanie w ramach 27. kolejki pomiędzy Cracovią i GKS Tychy. Najpierw gospodarze bez większego oporu ze strony graczy Rudolfa Rohačka objęli prowadzenie 6:0 i wydawało się że mają pełną kontrolę nad wydarzeniami na lodzie. Mecz toczył się według tego scenariusza aż do początku trzeciej tercji kiedy najpierw Petr Dvořak z karnego, a po 7. sekundach Robert Kostecki obudzili pozostałych „śpiących rycerzy”. W 50. minucie było już 6:5 i to Cracovia była na najlepszej drodze do zwycięstwa. Gospodarze wykorzystali jednak okres gry w przewadze, a w końcówce Woźnica, strzałem na pustą bramkę ustalił wynik spotkania. Szalony mecz zakończył się niestety tak jak większość wyjazdowych gier Cracovii. Do Krakowa wracamy bez punktów...'' | | Tytul_wydawnictwa = TerazPasy.pl | ||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 04 | |||
| Miesiac = 12 | |||
| Rok = 2012 | |||
| Link = [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Szalenstwo-za-zero-PLH-27-kolejka] | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Szaleństwo za zero | |||
| Autor = raf_jedynka | |||
| Tresc = '''Niesamowity przebieg miało spotkanie w ramach 27. kolejki pomiędzy Cracovią i GKS Tychy. Najpierw gospodarze bez większego oporu ze strony graczy Rudolfa Rohačka objęli prowadzenie 6:0 i wydawało się że mają pełną kontrolę nad wydarzeniami na lodzie. Mecz toczył się według tego scenariusza aż do początku trzeciej tercji kiedy najpierw Petr Dvořak z karnego, a po 7. sekundach Robert Kostecki obudzili pozostałych „śpiących rycerzy”. W 50. minucie było już 6:5 i to Cracovia była na najlepszej drodze do zwycięstwa. Gospodarze wykorzystali jednak okres gry w przewadze, a w końcówce Woźnica, strzałem na pustą bramkę ustalił wynik spotkania. Szalony mecz zakończył się niestety tak jak większość wyjazdowych gier Cracovii. Do Krakowa wracamy bez punktów...''' | |||
Od początku spotkania obie drużyny nie zdecydowały się na forsowanie tempa. O ile w grze Cracovii można było się doszukiwać rozwagi, to postawa gospodarzy była pewnym zaskoczeniem. Niestety już w 3. minucie okazało się że tyszanie wiedzą co grają. Spokojnie i bez większego problemu wyprowadzili na pozycję strzałową Bagińskiego, a do odbitego przez Rafała Radziszewskiego krążka dopadł nie atakowany Woźnica i było 1:0. Po bramce mecz wciąż toczył się w leniwym tempie, z nielicznymi spięciami pod bramkami. Łopuski trafił w słupek, Chmielewski w Sobeckiego, a w 11. minucie ostro pod bramką tyszan zakręciła czwarta formacja. Uderzał Kostecki, a po chwili Kmiecik. Kiedy zanosiło się na wyrównanie, gospodarze w przypadkowej sytuacji trafili po raz drugi. Bramka Kotlorza na 2:0 wyraźnie sfrustrowała biało-czerwonych. Brak koncentracji przyniósł niestety opłakany efekt, bo tyszanie już po 21. sekundach trafili na 3:0... W końcówce tercji na ławkę kar powędrował Patryk Noworyta. Gospodarze skutecznie rozegrali zamek i Woźnica skompletował hat-tricka w pierwszej tercji. | Od początku spotkania obie drużyny nie zdecydowały się na forsowanie tempa. O ile w grze Cracovii można było się doszukiwać rozwagi, to postawa gospodarzy była pewnym zaskoczeniem. Niestety już w 3. minucie okazało się że tyszanie wiedzą co grają. Spokojnie i bez większego problemu wyprowadzili na pozycję strzałową Bagińskiego, a do odbitego przez Rafała Radziszewskiego krążka dopadł nie atakowany Woźnica i było 1:0. Po bramce mecz wciąż toczył się w leniwym tempie, z nielicznymi spięciami pod bramkami. Łopuski trafił w słupek, Chmielewski w Sobeckiego, a w 11. minucie ostro pod bramką tyszan zakręciła czwarta formacja. Uderzał Kostecki, a po chwili Kmiecik. Kiedy zanosiło się na wyrównanie, gospodarze w przypadkowej sytuacji trafili po raz drugi. Bramka Kotlorza na 2:0 wyraźnie sfrustrowała biało-czerwonych. Brak koncentracji przyniósł niestety opłakany efekt, bo tyszanie już po 21. sekundach trafili na 3:0... W końcówce tercji na ławkę kar powędrował Patryk Noworyta. Gospodarze skutecznie rozegrali zamek i Woźnica skompletował hat-tricka w pierwszej tercji. | ||
Linia 61: | Linia 71: | ||
Po dwudziestu minutach była więc katastrofa. Niestety obraz gry w drugiej tercji wyglądał podobnie. Gospodarze spokojnie punktowali. Trafił Bagiński, po kontrze swoją bramkę dorzucił Łopuski i w 27. minucie było już 6:0 dla tyszan! Co prawda po chwili Aron Chmielewski wykorzystał świetną asystę Valčáka, ale rezultat 6:1 utrzymał się do końca drugiej części gry. Po drugiej przerwie sygnał do ataku dał Petr Dvořak, którego rajd faulem przerwał Wanacki i sędzia Wolas zarządził rzut karny. Dvořak uderzył pewnie po lodzie i krążek zatrzepotał w bramce Sobeckiego. Jednak prawdziwego kopa dała Pasom bramka Roberta Kosteckiego. Skrzydłowy czwartego ataku trafił do siatki 7 sekund po wznowieniu gry i oszołomiony trener tyszan wziął czas. Po chwili na ławce kar wylądował Jakeš, ale nasi gracze znów pokazali, że w tym elemencie nie czują się najpewniej. Na szczęście grając 5 na 5 było znacznie lepiej. Na 6:4 zapakował Leszek Laszkiewicz, wykańczając kapitalne rozegranie krążka pomiędzy zawodnikami pierwszej formacji. W 50. minucie tyski Pałac Lodowy zamarł, po tym jak Josef Fojtík skuteczną dobitką poprawił strzały Dvořaka i Valčáka. Historia spotkań z tyszanami zna już kilka takich spektakularnych zwrotów akcji i wszystko wskazywało na to, że Cracovia znów może dopisać rozdział tych szaleńczych zmagań. Nie udało się jednak. Tyszanie znów pokazali skuteczność podczas gry w przewadze, a Michał Woźnica zdobył swojego czwartego, a potem także piątego gola w meczu. To piąte trafienie było już strzałem na pustą bramkę, po tym jak trener Rohaček zagrał va banque. Pomimo kary dla Daniela Laszkiewicza zdecydował się wycofać bramkarza. Gra 5 na 5 bez bramkarza o mały włos nie przyniosła bramki dla Pasów, ale tyski bramkarz odbił krążek po akcji Patrika Valčáka, ten trafił do Woźnicy i było po wszystkiemu. | Po dwudziestu minutach była więc katastrofa. Niestety obraz gry w drugiej tercji wyglądał podobnie. Gospodarze spokojnie punktowali. Trafił Bagiński, po kontrze swoją bramkę dorzucił Łopuski i w 27. minucie było już 6:0 dla tyszan! Co prawda po chwili Aron Chmielewski wykorzystał świetną asystę Valčáka, ale rezultat 6:1 utrzymał się do końca drugiej części gry. Po drugiej przerwie sygnał do ataku dał Petr Dvořak, którego rajd faulem przerwał Wanacki i sędzia Wolas zarządził rzut karny. Dvořak uderzył pewnie po lodzie i krążek zatrzepotał w bramce Sobeckiego. Jednak prawdziwego kopa dała Pasom bramka Roberta Kosteckiego. Skrzydłowy czwartego ataku trafił do siatki 7 sekund po wznowieniu gry i oszołomiony trener tyszan wziął czas. Po chwili na ławce kar wylądował Jakeš, ale nasi gracze znów pokazali, że w tym elemencie nie czują się najpewniej. Na szczęście grając 5 na 5 było znacznie lepiej. Na 6:4 zapakował Leszek Laszkiewicz, wykańczając kapitalne rozegranie krążka pomiędzy zawodnikami pierwszej formacji. W 50. minucie tyski Pałac Lodowy zamarł, po tym jak Josef Fojtík skuteczną dobitką poprawił strzały Dvořaka i Valčáka. Historia spotkań z tyszanami zna już kilka takich spektakularnych zwrotów akcji i wszystko wskazywało na to, że Cracovia znów może dopisać rozdział tych szaleńczych zmagań. Nie udało się jednak. Tyszanie znów pokazali skuteczność podczas gry w przewadze, a Michał Woźnica zdobył swojego czwartego, a potem także piątego gola w meczu. To piąte trafienie było już strzałem na pustą bramkę, po tym jak trener Rohaček zagrał va banque. Pomimo kary dla Daniela Laszkiewicza zdecydował się wycofać bramkarza. Gra 5 na 5 bez bramkarza o mały włos nie przyniosła bramki dla Pasów, ale tyski bramkarz odbił krążek po akcji Patrika Valčáka, ten trafił do Woźnicy i było po wszystkiemu. | ||
Szalony mecz zakończył się niestety tak jak większość wyjazdowych gier Cracovii. Wracamy do Krakowa bez punktów ... | Szalony mecz zakończył się niestety tak jak większość wyjazdowych gier Cracovii. Wracamy do Krakowa bez punktów ... | ||
Teraz w rozgrywkach PLH nastąpi dwutygodniowa przerwa (na reprezentacyjny turniej EIHC). Przed świętami hokeiści Cracovii zagrają jeszcze tylko jedno spotkanie. 21. grudnia przyjedzie do Krakowa Zagłębie Sosnowiec. | Teraz w rozgrywkach PLH nastąpi dwutygodniowa przerwa (na reprezentacyjny turniej EIHC). Przed świętami hokeiści Cracovii zagrają jeszcze tylko jedno spotkanie. 21. grudnia przyjedzie do Krakowa Zagłębie Sosnowiec.}} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = | |||
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 07 | |||
| Miesiac = 12 | |||
| Rok = 2012 | |||
| Link = [http://sportowetempo.pl/hokej/artykul/33569_Cracovia_gonila_Tychy_ale_nie_dogonila] | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Cracovia goniła Tychy, ale nie dogoniła | |||
| Autor = ag | |||
| Tresc = '''Znów nie udał się Cracovii wyjazdowy mecz. Hokeiści "Pasów" przegrywali w Tychach 0-6, w trzeciej tercji doszli na 5-6, ale w końcówce kary nie pozwoliły uzyskać korzystnego rezultatu. W Oświęcimiu Unia uległa JKH Jastrzębie 0-3.''' | |||
Po dzisiejszej, 27. kolejce, nastąpi 14-dniowa przerwa na potrzeby reprezentacji, którą czeka udział w turnieju Euro Ice Hockey Challenge w rumuńskiej Csikszeredzie. W dniach 13-15 grudnia rywalami Polaków będą kolejno Kazachowie, Rumuni i Ukraińcy. Zgrupowanie w Krynicy-Zdroju rozpocznie się w najbliższą niedzielę. | |||
W tym sezonie Cracovia na wyjazdach gra źle i w niczym nie przypomina drużyny występującej przed własną publicznością. Tak też było dzisiaj - już w pierwszej tercji tyszanie nie dali "Pasom" najmniejszych szans. Trzy gole padły z najbliższej odległości po błędach defensywy gości i niezbyt pewnych interwencjach Radziszewskiego. Czwarty z kolei przy grze w przewadze (na ławce kar Noworyta); szybko rozegrany "zamek" i strzał bez przyjęcia Woźnicy zakończył jednostronną odsłonę. | |||
W drugiej tercji nadal przeważali gospodarze, a konsekwencją tego kolejne trafienia. Najpierw Bagiński w sytuacji jeden na jeden nie dał szans "Radzikowi", a po niespełna minucie szybka akcja Witeckiego wykończona przez Łopuskiego dała tyszanom szóstego gola. W tym przypadku golkiper Cracovii nie zdążył się przemieścić. Krakowski zespół tylko raz zaskoczył Sobeckiego, a uczynił to Chmielewski. | |||
Cracovia w trzeciej odsłonie się przebudziła. Sygnał do ataku dał Dvořak, który wykorzystał rzut karny (hakował go Wanacki). W ciągu kolejnych 8 minut i 13 sekund goście strzelili trzy gole i zrobiło się 6-5! Coż z tego, skoro w 54 minucie na karę pojechał Dudaš i tyszanie to wykorzystali. Simiček w tempo zagrał do Woźnicy, a ten nie dał szans bramkarzowi "Pasów". W końcówce kolejne wykluczenie w zespole krakowskim (Daniel Laszkiewicz), a mimo to trener Rohaček zdecydował się na wycofanie Radziszewskiego. Manewr się nie udał, a na dodatek świetnie dysponowany Woźnica po raz piąty pokonał Radziszewskiego.}} | |||
=== Skrót === | |||
{{#ev:youtube|NrjBhh0P83k}} | |||
*[https://www.youtube.com/watch?v=NrjBhh0P83k 27 kolejka PLH: GKS Tychy - Comarch Cracovia 8:5 skrót (MalopolskaTV - Youtube)] | |||
{{#ev:youtube|jbZnFxfL8Dg}} | |||
*[https://www.youtube.com/watch?v=jbZnFxfL8Dg 27 kolejka PLH: GKS Tychy - Comarch Cracovia 8:5. Skrót meczu. (GKS Tychy - Youtube)] | |||
=== Trenerzy po meczu === | |||
====[[Rudolf Rohaček]], trener Cracovii==== | |||
Decydująca była pierwsza tercja, w której zbyt łatwo daliśmy sobie strzelić cztery bramki. Z tej sytuacji próbowaliśmy się wydostać przez drugą i trzecią tercję. W tej trzeciej tercji zagraliśmy tak, jak mieliśmy zagrać od samego początku i udało nam się „wyciągnąć" wynik na 5:6. Potem, kiedy już wydawało się, że wyrównanie jest kwestią czasu, przydarzył się bardzo głupi faul Dudaša, a następnie strata siódmej bramki. Wtedy mecz był już w zasadzie rozstrzygnięty, a ten ósmy gol do pustej bramki był już w zasadzie bez znaczenia. | |||
====Dominik Salomon, II trener [[GKS Tychy - hokej mężczyzn|GKS-u]]==== | |||
Był to dziwny mecz, który zaczął się dla nas bardzo dobrze. Szybko zdobyliśmy bramkę, potem kolejne. Przez dwie tercje mieliśmy zdecydowaną przewagę i cały czas kontrolowaliśmy mecz, ale jeżeli chodzi o pierwsze dziesięć minut trzeciej tercji, to nie wiem jakich użyć słów. Mikołaj był 6 grudnia, ale my chyba jednak postanowiliśmy się zabawić w świętego Mikołaja i dawać prezenty Cracovii. Chyba tylko tak można określić dziesięć pierwszych minut trzeciej tercji w naszym wykonaniu. To był kompletny brak koncentracji i naprawdę dla takiego zachowanie nie ma wytłumaczenia. Gratuluję oczywiście zwycięstwa i gry pierwszej piątce, bo grała dziś rewelacyjnie i to jej zawdzięczamy to zwycięstwo. Michał Woźnica - zdobywca pięciu bramek - to absolutny bohater. Myślę, że takie mecze zdarzają się raz na kilka lat w karierze zawodnika. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z punktów, bo to jest najważniejsze i cieszymy się, że ten horror skończył się dla nas tak, a nie inaczej. | |||
Źródło: | Źródło: cracovia-hokej.pl [https://cracovia-hokej.pl/aktualnosci/comarch-cracovia/wypowiedzi-szkoleniowcow-po-meczu-w-tychach/] |
Aktualna wersja na dzień 16:52, 19 lis 2023
|
27 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Liga Hokejowa - hokej mężczyzn Tychy, Stadion Zimowy, piątek, 7 grudnia 2012, 18:00
(4:0; 2:1; 2:4) |
|
Skład: Sobecki Jakeš Dutka Woźnica Šimiček Bagiński Wanacki Zion Łopuski Da Costa Witecki Sokół Kotlorz Baranyk Parzyszek Przygodzki Ciura Majkowski Sośnierz |
|
Skład: Radziszewski Kłys Besch L. Laszkiewicz Słaboń D. Laszkiewicz Witowski Dudaš Valčak Dvořak Fojtík A. Kowalówka Noworyta Chmielewski S. Kowalówka Piotrowski Kmiecik Rutkowski Kostecki |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Od początku spotkania obie drużyny nie zdecydowały się na forsowanie tempa. O ile w grze Cracovii można było się doszukiwać rozwagi, to postawa gospodarzy była pewnym zaskoczeniem. Niestety już w 3. minucie okazało się że tyszanie wiedzą co grają. Spokojnie i bez większego problemu wyprowadzili na pozycję strzałową Bagińskiego, a do odbitego przez Rafała Radziszewskiego krążka dopadł nie atakowany Woźnica i było 1:0. Po bramce mecz wciąż toczył się w leniwym tempie, z nielicznymi spięciami pod bramkami. Łopuski trafił w słupek, Chmielewski w Sobeckiego, a w 11. minucie ostro pod bramką tyszan zakręciła czwarta formacja. Uderzał Kostecki, a po chwili Kmiecik. Kiedy zanosiło się na wyrównanie, gospodarze w przypadkowej sytuacji trafili po raz drugi. Bramka Kotlorza na 2:0 wyraźnie sfrustrowała biało-czerwonych. Brak koncentracji przyniósł niestety opłakany efekt, bo tyszanie już po 21. sekundach trafili na 3:0... W końcówce tercji na ławkę kar powędrował Patryk Noworyta. Gospodarze skutecznie rozegrali zamek i Woźnica skompletował hat-tricka w pierwszej tercji.
Po dwudziestu minutach była więc katastrofa. Niestety obraz gry w drugiej tercji wyglądał podobnie. Gospodarze spokojnie punktowali. Trafił Bagiński, po kontrze swoją bramkę dorzucił Łopuski i w 27. minucie było już 6:0 dla tyszan! Co prawda po chwili Aron Chmielewski wykorzystał świetną asystę Valčáka, ale rezultat 6:1 utrzymał się do końca drugiej części gry. Po drugiej przerwie sygnał do ataku dał Petr Dvořak, którego rajd faulem przerwał Wanacki i sędzia Wolas zarządził rzut karny. Dvořak uderzył pewnie po lodzie i krążek zatrzepotał w bramce Sobeckiego. Jednak prawdziwego kopa dała Pasom bramka Roberta Kosteckiego. Skrzydłowy czwartego ataku trafił do siatki 7 sekund po wznowieniu gry i oszołomiony trener tyszan wziął czas. Po chwili na ławce kar wylądował Jakeš, ale nasi gracze znów pokazali, że w tym elemencie nie czują się najpewniej. Na szczęście grając 5 na 5 było znacznie lepiej. Na 6:4 zapakował Leszek Laszkiewicz, wykańczając kapitalne rozegranie krążka pomiędzy zawodnikami pierwszej formacji. W 50. minucie tyski Pałac Lodowy zamarł, po tym jak Josef Fojtík skuteczną dobitką poprawił strzały Dvořaka i Valčáka. Historia spotkań z tyszanami zna już kilka takich spektakularnych zwrotów akcji i wszystko wskazywało na to, że Cracovia znów może dopisać rozdział tych szaleńczych zmagań. Nie udało się jednak. Tyszanie znów pokazali skuteczność podczas gry w przewadze, a Michał Woźnica zdobył swojego czwartego, a potem także piątego gola w meczu. To piąte trafienie było już strzałem na pustą bramkę, po tym jak trener Rohaček zagrał va banque. Pomimo kary dla Daniela Laszkiewicza zdecydował się wycofać bramkarza. Gra 5 na 5 bez bramkarza o mały włos nie przyniosła bramki dla Pasów, ale tyski bramkarz odbił krążek po akcji Patrika Valčáka, ten trafił do Woźnicy i było po wszystkiemu. Szalony mecz zakończył się niestety tak jak większość wyjazdowych gier Cracovii. Wracamy do Krakowa bez punktów ...
Teraz w rozgrywkach PLH nastąpi dwutygodniowa przerwa (na reprezentacyjny turniej EIHC). Przed świętami hokeiści Cracovii zagrają jeszcze tylko jedno spotkanie. 21. grudnia przyjedzie do Krakowa Zagłębie Sosnowiec.Źródło: TerazPasy.pl 04 grudnia 2012 [1]
Sportowe Tempo
Po dzisiejszej, 27. kolejce, nastąpi 14-dniowa przerwa na potrzeby reprezentacji, którą czeka udział w turnieju Euro Ice Hockey Challenge w rumuńskiej Csikszeredzie. W dniach 13-15 grudnia rywalami Polaków będą kolejno Kazachowie, Rumuni i Ukraińcy. Zgrupowanie w Krynicy-Zdroju rozpocznie się w najbliższą niedzielę.
W tym sezonie Cracovia na wyjazdach gra źle i w niczym nie przypomina drużyny występującej przed własną publicznością. Tak też było dzisiaj - już w pierwszej tercji tyszanie nie dali "Pasom" najmniejszych szans. Trzy gole padły z najbliższej odległości po błędach defensywy gości i niezbyt pewnych interwencjach Radziszewskiego. Czwarty z kolei przy grze w przewadze (na ławce kar Noworyta); szybko rozegrany "zamek" i strzał bez przyjęcia Woźnicy zakończył jednostronną odsłonę.
W drugiej tercji nadal przeważali gospodarze, a konsekwencją tego kolejne trafienia. Najpierw Bagiński w sytuacji jeden na jeden nie dał szans "Radzikowi", a po niespełna minucie szybka akcja Witeckiego wykończona przez Łopuskiego dała tyszanom szóstego gola. W tym przypadku golkiper Cracovii nie zdążył się przemieścić. Krakowski zespół tylko raz zaskoczył Sobeckiego, a uczynił to Chmielewski.
Cracovia w trzeciej odsłonie się przebudziła. Sygnał do ataku dał Dvořak, który wykorzystał rzut karny (hakował go Wanacki). W ciągu kolejnych 8 minut i 13 sekund goście strzelili trzy gole i zrobiło się 6-5! Coż z tego, skoro w 54 minucie na karę pojechał Dudaš i tyszanie to wykorzystali. Simiček w tempo zagrał do Woźnicy, a ten nie dał szans bramkarzowi "Pasów". W końcówce kolejne wykluczenie w zespole krakowskim (Daniel Laszkiewicz), a mimo to trener Rohaček zdecydował się na wycofanie Radziszewskiego. Manewr się nie udał, a na dodatek świetnie dysponowany Woźnica po raz piąty pokonał Radziszewskiego.Źródło: Sportowe Tempo 07 grudnia 2012 [2]
Skrót
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Decydująca była pierwsza tercja, w której zbyt łatwo daliśmy sobie strzelić cztery bramki. Z tej sytuacji próbowaliśmy się wydostać przez drugą i trzecią tercję. W tej trzeciej tercji zagraliśmy tak, jak mieliśmy zagrać od samego początku i udało nam się „wyciągnąć" wynik na 5:6. Potem, kiedy już wydawało się, że wyrównanie jest kwestią czasu, przydarzył się bardzo głupi faul Dudaša, a następnie strata siódmej bramki. Wtedy mecz był już w zasadzie rozstrzygnięty, a ten ósmy gol do pustej bramki był już w zasadzie bez znaczenia.
Dominik Salomon, II trener GKS-u
Był to dziwny mecz, który zaczął się dla nas bardzo dobrze. Szybko zdobyliśmy bramkę, potem kolejne. Przez dwie tercje mieliśmy zdecydowaną przewagę i cały czas kontrolowaliśmy mecz, ale jeżeli chodzi o pierwsze dziesięć minut trzeciej tercji, to nie wiem jakich użyć słów. Mikołaj był 6 grudnia, ale my chyba jednak postanowiliśmy się zabawić w świętego Mikołaja i dawać prezenty Cracovii. Chyba tylko tak można określić dziesięć pierwszych minut trzeciej tercji w naszym wykonaniu. To był kompletny brak koncentracji i naprawdę dla takiego zachowanie nie ma wytłumaczenia. Gratuluję oczywiście zwycięstwa i gry pierwszej piątce, bo grała dziś rewelacyjnie i to jej zawdzięczamy to zwycięstwo. Michał Woźnica - zdobywca pięciu bramek - to absolutny bohater. Myślę, że takie mecze zdarzają się raz na kilka lat w karierze zawodnika. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z punktów, bo to jest najważniejsze i cieszymy się, że ten horror skończył się dla nas tak, a nie inaczej.
Źródło: cracovia-hokej.pl [3]