1910-06-19 Cracovia - Pogoń Lwów 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
(Opis meczu - Nowiny) |
|||
Linia 168: | Linia 168: | ||
Match „Cracovii I.” z „Pogonią I.” Wynik niedzielnego matchu (3:0 na korzyść „Cracovii”) wysunął „Cracovię” na czoło footballowych drużyn w Galicyi. Pierwszeństwo zdobyła „Cracovia” z wielkim trudem, choć niedzielny match dowiódł, że zrobiła wielkie postępy w bieżącym sezonie, osiągnęła zespół i doskonale wyćwiczyła graczy, z pośród których na pierwsze miejsce wybił się p. Little (pseud.). Przewaga „Cracovii” nad „Pogonią” była podczas niedzielnych zawodów najzupełniej widoczna, jednakowoż brak szybkiej oryentacyi w grze, brak spokojnej, pewnej kombinacyi rzutów - a z drugiej strony: świetna obrona „Pogonii” nie pozwala drużynie krakowskiej wyzyskać swojej przewagi. - Do pauzy uzyskała więc „Cracovia” zaledwie jedną bramkę i to - z karnego rzutu tuż z przed bramki przeciwnika. Po pauzie dopiero wśród gwałtownego tempa i wśród gorączkowego rzucania się graczów zdołała zdobyć jeszcze dwie bramki. | Match „Cracovii I.” z „Pogonią I.” Wynik niedzielnego matchu (3:0 na korzyść „Cracovii”) wysunął „Cracovię” na czoło footballowych drużyn w Galicyi. Pierwszeństwo zdobyła „Cracovia” z wielkim trudem, choć niedzielny match dowiódł, że zrobiła wielkie postępy w bieżącym sezonie, osiągnęła zespół i doskonale wyćwiczyła graczy, z pośród których na pierwsze miejsce wybił się p. Little (pseud.). Przewaga „Cracovii” nad „Pogonią” była podczas niedzielnych zawodów najzupełniej widoczna, jednakowoż brak szybkiej oryentacyi w grze, brak spokojnej, pewnej kombinacyi rzutów - a z drugiej strony: świetna obrona „Pogonii” nie pozwala drużynie krakowskiej wyzyskać swojej przewagi. - Do pauzy uzyskała więc „Cracovia” zaledwie jedną bramkę i to - z karnego rzutu tuż z przed bramki przeciwnika. Po pauzie dopiero wśród gwałtownego tempa i wśród gorączkowego rzucania się graczów zdołała zdobyć jeszcze dwie bramki. | ||
Niedzielny match - w bezstronnych widzach i zwolennikach sportu, a nie w zwolennikach pewnych drużyn - obudził bardzo smutne refleksye, bo był przykładem, do czego prowadzi sport, jeśli zapomina się jakie jest jego zadanie i cel. Gorączka i gwałtowność niedzielnej gry była doprowadzona do tego stopnia, że w pewnych momentach widziało się nie graczy-sportsmenów, którzy mają wykazać przytomność umysłu, zręczność i zwinność ciała, ale jakichś - naprawdę - dzikich napastników; nic też dziwnego, że okrzyki pewnej części widzów, przemieniały się formalnie w ryk! To już nie rozrywka i zabawa sportowa, ale cyrkowe zapasy. - Gwałtowność i pewna brutalność tak graczów „Cracovii”, jak „Pogoni” (mniejsza o to, kto dał powody i dlaczego) budziła przykre wrażenie, zwłaszcza u tych, którzy widzieli piękną i pod każdym względem wzorową grę „Smichowa” i „Wisły”. Match ostatni powinien być ostrzeżeniem dla naszych footballistów, że rywalizacya drużyn, objawiająca się w podobnych formach, nie zyska zwolenników footballowi. Ostrzeżenie to nabiera tem większej wagi, że matche, choć wprowadzone u nas niezbyt dawno, liczą już wielu przeciwników i to poważnych bo z pośród wychowawców i rodziców, czemu nie może się dziwić ten, kto widział „korzyść” niedzielnej „sportowej” zabawy. | Niedzielny match - w bezstronnych widzach i zwolennikach sportu, a nie w zwolennikach pewnych drużyn - obudził bardzo smutne refleksye, bo był przykładem, do czego prowadzi sport, jeśli zapomina się jakie jest jego zadanie i cel. Gorączka i gwałtowność niedzielnej gry była doprowadzona do tego stopnia, że w pewnych momentach widziało się nie graczy-sportsmenów, którzy mają wykazać przytomność umysłu, zręczność i zwinność ciała, ale jakichś - naprawdę - dzikich napastników; nic też dziwnego, że okrzyki pewnej części widzów, przemieniały się formalnie w ryk! To już nie rozrywka i zabawa sportowa, ale cyrkowe zapasy. - Gwałtowność i pewna brutalność tak graczów „Cracovii”, jak „Pogoni” (mniejsza o to, kto dał powody i dlaczego) budziła przykre wrażenie, zwłaszcza u tych, którzy widzieli piękną i pod każdym względem wzorową grę „Smichowa” i „Wisły”. Match ostatni powinien być ostrzeżeniem dla naszych footballistów, że rywalizacya drużyn, objawiająca się w podobnych formach, nie zyska zwolenników footballowi. Ostrzeżenie to nabiera tem większej wagi, że matche, choć wprowadzone u nas niezbyt dawno, liczą już wielu przeciwników i to poważnych bo z pośród wychowawców i rodziców, czemu nie może się dziwić ten, kto widział „korzyść” niedzielnej „sportowej” zabawy. |
Wersja z 22:42, 26 lis 2012
|
mecz towarzyski Kraków, Błonia, niedziela, 19 czerwca 1910, 18:00
|
|
Skład: Lustgarten Calder Pollak Owsionka Schwarzer Synowiec Poznański Szeligowski Singer Miller Just Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Vykoukal z Wiednia
|
Skład: Steifer J.Karasiński W.Rzadki Solecki T.Kuchar M.Kawecki Bedlewicz Sykała Wawrzyk Rysiak Marion Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1910-06-19 Cracovia - Pogoń Lwów 3:0 |
Godzina meczu
Czas zapowiadał mecz na godzinę 17:00. Nowa Reforma, Nowiny i Głos Narodu na 18:00. W relacji tej ostatniej gazety potwierdzono rozegranie meczu o 6 po południu.
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
- Zapowiedź meczu w warszawskim dwutygodniku Ruch
- Zapowiedź meczu w dzienniku Czas
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny cz.1
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny cz.2
- Zapowiedź meczu w dzienniku Głos Narodu
Opis meczu
Czas
Wczorajszy match rewanżowy „Cracovii” z „Pogonią” ściągnął na Błonia, mimo wyścigów, festynów i kilku wycieczek, liczną publiczność, zapewne dlatego, że faktycznie walka wczorajsza decydowała o „mistrzostwie Galicyi” na rok bieżący. „Pogoń” – podobnie, jak to było we Lwowie – musiała od samego początku przyjąć taktykę obrony, czego najlepszym dowodem jest stosunek „rzutów z rogu” pod bramką: „Pogoń” i „Cracovii” 9:1. Piłka przeważnie znajdowała się stale na polu drużyny lwowskiej, a kilka ataków „Pogoni” na bramkę „Cracovii” rozbiły się o doskonałych krakowskich backów.
Gra od samego początku aż do końca prowadzona była w nadzwyczaj szybkiem tempie. Doskonały sędzia wiedeński p. Vykoukal energią i spokojem umiał graczy utrzymać w karbach a rzut karny, dany przeciw „Pogonii” w pierwszym kwadransie gry, podziałał uspokajająco na przebijające się tu i ówdzie podniecenie. Do pauzy zdobywa „Cracovia” jeden punkt z rzutu karnego, dowcipnie wykonanego przez p. Singera, po pauzie z pośród licznych „strzałów”, odpieranych z brawurą przez doskonałego bramkarza lwowskiego p. Steifera, dwa wpadają w sieć tak, że ostateczny rezultat walki rewanżowej jest 3:0 na korzyść „Cracovii”.
Podnieść należy że pomoc „Cracovii” w obecnym składzie przedstawia się zupełnie dobrze i że wczoraj bez zarzutu kombinowała z atakiem, w którym z wyjątkiem lewego łącznika wszyscy grali z dużą pewnością. „Pogon” utrzymywała w Krakowie opinię drużyny dobrze trenowanej i z celową energią grającej. Gra jej mimo żywego tempa była poprawna.Źródło: Czas nr 275 z 20 czerwca 1912
Gazeta Poniedziałkowa
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa nr 9 z 20 czerwca 1910
Nowa Reforma
Zawody rozpoczęły się o godz. 6 wieczorem. „Pogoń” przybyła w następującym składzie: napad: Bedlewicz, Sykała, Wawrzyk, Rysiak, Maryom; pomoc: Solecki, Kucharz (kapitan) i M. Kowacki; obrona: Rzadki i Karasiński; bramkarz Steifer. „Cracovia” była w zwykłym składzie, w pomocy jedynie wzięto z rezerwy pp. Owsionkę i Synowca.
Match rozpoczął się w bardzo żywem tempie. W 20 minut po rozpoczęciu gry zdobywa „Cracovia” pierwszą bramkę. Aż do pauzy zostaje stosunek 0:1 niezmieniony. Ogółem przewaga w pierwszej części po stronie Krakowiaków. „Pogoń” jednak chwilami bardzo górowała nad „Cracovią”. W drugiej części był okres, że „Pogoń” przez 10 minut blizko trzymała piłkę przy bramce przeciwnika i znakomicie atakowała, tak, że „Cracovia” musiała się wytężająco bronić. Aż do pauzy robili Lwowiacy sympatyczne wrażenie. Znać było, że to drużyna ze znaczną rutyną i silnym zmysłem oryentacyjnem w czasie gry. Gra ogółem po obu stronach prowadzona delikatnie, jakkolwiek energicznie.
Dopiero po pauzie „Cracovia” okazała swą przewagę. Krótko po rozpoczęciu gry tracą Lwowiacy bramkę. Przegrana przez jakiś czas wywołuje po ich stronie bardzo żywe tempo w grze, w czasie którego zdarzyło się po obu stronach kilka wypadków chwilowej niezdolności footballistów do gry z powodu za silnych zderzeń, lub ciosów piłką. - Mimo kilkakrotnych udanych ataków „Pogoni” na bramkę przeciwnika, piłka przeważnie krąży koło bramki lwowskich gości. Wreszcie zupełnie niespodzianie zdobywa „Cracovia” trzecią bramkę.
„Pogoń” poniosła więc klęskę w stosunku 3:0. Wykazała jednak wielką sprawność, dobre zgranie się i znaczną rutynę. Była w każdym razie poważnym przeciwnikiem „Cracovii”, której ustępuje, jednak nie w tak znacznym stopniu, aby przy dobrym trainingu nie dorównała jej, a nawet ją przewyższyła. Należy jeszcze zaznaczyć, że „Pogoń” grała wcale taktownie, nie można się tym razem skarżyć na brutalność.Źródło: Nowa Reforma nr 275 z 20 czerwca 1910
Głos Narodu (pierwsza relacja)
Źródło: Głos Narodu nr 162 z 20 czerwca 1910
Głos Narodu (druga relacja)
Źródło: Głos Narodu nr 163 z 21 czerwca 1910
Nowiny
Źródło: Nowiny nr 140 z 21 czerwca 1910
1910-03-13 Cracovia - Makkabi Kraków 8:0 1910-04-04 Cracovia - Slavia Morawska Ostrawa 10:0 1910-04-17 Cracovia - BBSV Bielsko 8:0 1910-04-24 Cracovia - Moravská Slavia Brno 8:2 1910-05-01 Cracovia - Diana Katowice 7:1 1910-05-08 Cracovia - Törekvés Budapeszt 2:1 1910-05-15 Cracovia - Vienna Cricket 2:4 1910-05-16 Cracovia - Vienna Cricket 4:11 1910-05-22 Cracovia - Wisła Kraków 2:0 1910-05-29 Cracovia - Czarni Lwów 3:0 1910-06-12 Pogoń Lwów - Cracovia 1:0 1910-06-19 Cracovia - Pogoń Lwów 3:0 1910-06-26 Cracovia - DFC Brno 2:2 1910-06-29 Czarni Lwów - Cracovia 1910-07-10 Cracovia - RKS Kraków 6:3 1910-09-04 Cracovia - Sparta Praga 1:15 1910-09-17 Cracovia - Rudolfshügel Wiedeń 2:3 1910-09-18 Cracovia - Rudolfshügel Wiedeń 0:6 1910-10-02 Cracovia - MAC Budapeszt 0:3 1910-10-09 Cracovia - SK Pardubice 1:5 1910-10-16 Varsovia - Cracovia 1:2 1910-10-17 Korona Warszawa - Cracovia 0:10 1910-10-22 Törekvés Budapeszt - Cracovia 2:1 1910-10-29 Cracovia - Smichov Praga 0:5 1910-10-30 Cracovia - Smichov Praga 2:2 1910-11-13 Cracovia - Viktoria Wiedeń 3:1