2009-10-18 Cracovia - Podhale Nowy Targ 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) m |
|||
Linia 49: | Linia 49: | ||
| IV_piatka_gosc = Kret<br>Gaj<br>Kapica<br>Neupauer<br>Sulka | | IV_piatka_gosc = Kret<br>Gaj<br>Kapica<br>Neupauer<br>Sulka | ||
| hokej_kobiet = | | hokej_kobiet = | ||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = | |||
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 18 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 2009 | |||
| Link = [http://sportowetempo.pl/hokej/artykul/2819_Hokeisci_Unii_wygrali_z_liderem_Cracovia_lepsza_od_Podhala] | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
|Tytul_artykulu = Hokeiści Unii wygrali z liderem, Cracovia lepsza od Podhala | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Niedzielna kolejka Polskiej Ligi Hokejowej przyniosła ogromną niespodziankę. Niedoceniana i skazana na pożarcie oświęcimska Unia wygrała z liderem - GKS Tychy 3-2! To pierwsza porażka wicemistrzów kraju w tym sezonie. Cracovia po raz drugi okazała się lepsza od Podhala i pokazała niezłą formę przed rozpoczynającym się w najbliższy piątek w Krakowie turniejem II rundy Pucharu Kontynentalnego. GKS Jastrzębie pod wodzą nowego trenera - Wojciecha Matczaka - pewnie wygrało z Zagłębiem Sosnowiec. Z kolei KH Sanok znów grał dobrze, nie był gorszym zespołem od Stoczniowca, ale tradycyjnie przegrał. | |||
Cracovia - Podhale Nowy Targ 3-0 (0-0, 2-0, 1-0) | |||
1-0 Rutkowski - Biela 22:24 | |||
2-0 L. Laszkiewicz - Csorich 27:50 | |||
3-0 Słaboń – L. Laszkiewicz 58:33 do pustej bramki | |||
Sędziowali: Zbigniew Wolas (Oświęcim) - Marcin Mądrala, Łukasz Wierucki (obaj Gdańsk). Kary: 8 - 14 min. Widzów 1000. | |||
CRACOVIA: Rączka – Bondarevs, Csorich; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Dudaš, Dulęba; Radwański, Pasiut, Łopuski – Noworyta, Kłys; M. Piotrowski, Musial, Drzewiecki – Wajda, Guzik; Rutkowski, Biela, Witowski. | |||
PODHALE: Zborowski – Dutka, Suur; Baranyk, Voznik, Bakrlik – Ivicic, Łabuz; Malasiński, Zapała, Gruszka – Sroka, Galant; Ziętara, Bryniczka, Kmiecik – Kret, Gaj; Kapica, Neupauer, Sulka. | |||
Już na początku meczu gospodarze dwa razy umieścili krążek w bramce po strzałach Radwańskiego i Pasiuta, ale sędzia goli nie uznał. W pierwszej tercji - przy głośnym dopingu - przeważali gospodarze. Wynikało to po części z tego, że trzech graczy nowotarskich przebywało na ławce kar (Łabuz, Zapała, Dutka). Zborowskiego próbowali zaskoczyć L. Laszkiewicz, Bondarevs, Musial i Łopuski. | |||
Na początku drugiej tercji "Pasy" objęły prowadzenie. Biela obsłużył Rutkowskiego i ten z bliska skierował krążek do siatki. Później górale wzięli się do roboty i przeprowadzili kilka akcji wysokiej klasy. Strzelali Bakrlik i Bryniczka, ale Rączka spisał się bez zarzutu. Co się nie udało przyjezdnym uczynili miejscowi podwyższając rezultat. Po uderzeniu Csoricha formalności dopełnił L. Laszkiewicz. W 30 minucie Cracovia grała w trójkę przeciwko czwórce rywali (na karach Pasiut, Dudas - Zapała), ale nie przyniosło to zmiany rezultatu. Po chwili z kolei "Pasy" miały przez ponad minutę podwójną przewagę (kary dla Zapały i Sroki), lecz i w tym przypadku bramka nie padła. Końcówka tej odsłony należała do golkiperów, którzy bronili po uderzeniach Łopuskiego i Piotrowskiego z jednej oraz Voznika i Baranyka z drugiej strony. | |||
Ostatnia tercja nie przyniosła większych emocji. Atakowało Podhale, ale gospodarze starali się wybijać "Szarotki" z rytmu. W 52 minucie Piotrowski przymierzył w słupek. Stosunkowo szybko trener Podhala zdecydował się wycofać do boksu Zborowskiego. Ten manewr taktyczny nie przyniósł powodzenia, bowiem Słaboń skierował krążek do pustej bramki ustalając wynik meczu. | |||
- Gramy lepiej, ale musimy przed Pucharem Kontynentalnym poprawić skuteczność i grę w przewadze - powiedział trener "Pasów" Rudolf Rohacek. - Pod koniec pierwszej tercji straciliśmy Suura, a później Voznika, którego bolała głowa. W trzeciej tercji graliśmy zatem na trzy piątki i wypadliśmy znacznie lepiej - dodał szkoleniowiec gości, Milan Jacuszka. | |||
}} | }} | ||
[[Kategoria:2009/10 Ekstraliga]] | [[Kategoria:2009/10 Ekstraliga]] |
Aktualna wersja na dzień 14:18, 17 sty 2021
|
12 kolejka, II runda, etap I, Ekstraliga Kraków, niedziela, 18 października 2009, 18:00
(0:0; 2:0; 1:0) |
|
Skład: Rączka (Radziszewski) Bondarevs Csorich L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Dudas Dulęba Radwański Pasiut Łopuski Noworyta Kłys Piotrowski Musial Drzewiecki Wajda Guzik Rutkowski Biela Witowski |
|
Skład: Zborowski (Furca) Dutka Suur Baranyk Voznik Bakrlik Ivicic Łabuz Malasiński Zapała Gruszka Sroka Galant Ziętara Bryniczka Kmiecik Kret Gaj Kapica Neupauer Sulka |
Opis meczu
Sportowe Tempo
Cracovia - Podhale Nowy Targ 3-0 (0-0, 2-0, 1-0)
1-0 Rutkowski - Biela 22:24 2-0 L. Laszkiewicz - Csorich 27:50 3-0 Słaboń – L. Laszkiewicz 58:33 do pustej bramki Sędziowali: Zbigniew Wolas (Oświęcim) - Marcin Mądrala, Łukasz Wierucki (obaj Gdańsk). Kary: 8 - 14 min. Widzów 1000. CRACOVIA: Rączka – Bondarevs, Csorich; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Dudaš, Dulęba; Radwański, Pasiut, Łopuski – Noworyta, Kłys; M. Piotrowski, Musial, Drzewiecki – Wajda, Guzik; Rutkowski, Biela, Witowski. PODHALE: Zborowski – Dutka, Suur; Baranyk, Voznik, Bakrlik – Ivicic, Łabuz; Malasiński, Zapała, Gruszka – Sroka, Galant; Ziętara, Bryniczka, Kmiecik – Kret, Gaj; Kapica, Neupauer, Sulka.
Już na początku meczu gospodarze dwa razy umieścili krążek w bramce po strzałach Radwańskiego i Pasiuta, ale sędzia goli nie uznał. W pierwszej tercji - przy głośnym dopingu - przeważali gospodarze. Wynikało to po części z tego, że trzech graczy nowotarskich przebywało na ławce kar (Łabuz, Zapała, Dutka). Zborowskiego próbowali zaskoczyć L. Laszkiewicz, Bondarevs, Musial i Łopuski. Na początku drugiej tercji "Pasy" objęły prowadzenie. Biela obsłużył Rutkowskiego i ten z bliska skierował krążek do siatki. Później górale wzięli się do roboty i przeprowadzili kilka akcji wysokiej klasy. Strzelali Bakrlik i Bryniczka, ale Rączka spisał się bez zarzutu. Co się nie udało przyjezdnym uczynili miejscowi podwyższając rezultat. Po uderzeniu Csoricha formalności dopełnił L. Laszkiewicz. W 30 minucie Cracovia grała w trójkę przeciwko czwórce rywali (na karach Pasiut, Dudas - Zapała), ale nie przyniosło to zmiany rezultatu. Po chwili z kolei "Pasy" miały przez ponad minutę podwójną przewagę (kary dla Zapały i Sroki), lecz i w tym przypadku bramka nie padła. Końcówka tej odsłony należała do golkiperów, którzy bronili po uderzeniach Łopuskiego i Piotrowskiego z jednej oraz Voznika i Baranyka z drugiej strony. Ostatnia tercja nie przyniosła większych emocji. Atakowało Podhale, ale gospodarze starali się wybijać "Szarotki" z rytmu. W 52 minucie Piotrowski przymierzył w słupek. Stosunkowo szybko trener Podhala zdecydował się wycofać do boksu Zborowskiego. Ten manewr taktyczny nie przyniósł powodzenia, bowiem Słaboń skierował krążek do pustej bramki ustalając wynik meczu.
- Gramy lepiej, ale musimy przed Pucharem Kontynentalnym poprawić skuteczność i grę w przewadze - powiedział trener "Pasów" Rudolf Rohacek. - Pod koniec pierwszej tercji straciliśmy Suura, a później Voznika, którego bolała głowa. W trzeciej tercji graliśmy zatem na trzy piątki i wypadliśmy znacznie lepiej - dodał szkoleniowiec gości, Milan Jacuszka.