2013-11-29 Comarch Cracovia - MMKS Podhale Nowy Targ 10:5: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 67: | Linia 67: | ||
| Autor = raf_jedynka | | Autor = raf_jedynka | ||
| Tresc = ''W pomeczowej ocenie spotkania, trener gości Marek Ziętara wyraził pogląd, że na lodowisku zapanowała świąteczna atmosfera. I faktycznie rzadko na poziomie rozgrywek Ekstraligi zdarza się, aby widzowie mieli okazję oglądać piętnaście bramek. Bez wątpienia nie był to też mecz bramkarzy, choć warto odnotować, że na tafli pojawili się wszyscy czterej golkiperzy.'' | | Tresc = ''W pomeczowej ocenie spotkania, trener gości Marek Ziętara wyraził pogląd, że na lodowisku zapanowała świąteczna atmosfera. I faktycznie rzadko na poziomie rozgrywek Ekstraligi zdarza się, aby widzowie mieli okazję oglądać piętnaście bramek. Bez wątpienia nie był to też mecz bramkarzy, choć warto odnotować, że na tafli pojawili się wszyscy czterej golkiperzy.'' | ||
[[Grafika:2013-11-29 Cracovia - Podhale Nowy Targ by Jaf 36.jpg|thumb|300px|[[Galeria:2013-11-30 Cracovia - Podhale Nowy Targ 10:5|Cała galeria ››]]]] | |||
Pierwsza tercja spotkania w Krakowie zdecydowanie ustawiła hierarchię. Nowotarska młodzież ruszyła na Pasy bez respektu, ale biało-czerwoni dość szybko przypomnieli góralom, że to krakowiacy są obecnie mistrzami Polski. W Cracovii zadebiutował Czech Marek Kalus, a pierwszy mecz po przerwie na występy w Sanoku i Krynicy zanotował też Patryk Wajda. Reprezentacyjny obrońca udanie zastąpił w pierwszej piątce Patryka Noworytę, a młody Czech zapisał na swoim koncie gola i asystę. Ważniejsze jest jednak wrażenie jakie wywarł na publiczności. Gracz z numerem 74 pokazał kilka błyskotliwych zagrań, co w połączeniu ze świetnymi warunkami fizycznymi dobrze rokuje na przyszłość. Jeśli dodać do tego hat-trick Milana Kostourka oraz udany drugi występ Adama Řeháka (gol plus dwie asysty), to wydaje się że trener Rudolf Rohaček znalazł ciekawą alternatywę dla rywalizacji o kontakty dla graczy z „Dream Teamu”. | Pierwsza tercja spotkania w Krakowie zdecydowanie ustawiła hierarchię. Nowotarska młodzież ruszyła na Pasy bez respektu, ale biało-czerwoni dość szybko przypomnieli góralom, że to krakowiacy są obecnie mistrzami Polski. W Cracovii zadebiutował Czech Marek Kalus, a pierwszy mecz po przerwie na występy w Sanoku i Krynicy zanotował też Patryk Wajda. Reprezentacyjny obrońca udanie zastąpił w pierwszej piątce Patryka Noworytę, a młody Czech zapisał na swoim koncie gola i asystę. Ważniejsze jest jednak wrażenie jakie wywarł na publiczności. Gracz z numerem 74 pokazał kilka błyskotliwych zagrań, co w połączeniu ze świetnymi warunkami fizycznymi dobrze rokuje na przyszłość. Jeśli dodać do tego hat-trick Milana Kostourka oraz udany drugi występ Adama Řeháka (gol plus dwie asysty), to wydaje się że trener Rudolf Rohaček znalazł ciekawą alternatywę dla rywalizacji o kontakty dla graczy z „Dream Teamu”. |
Wersja z 14:00, 30 lis 2013
|
26 kolejka, 3 runda, etap 1, Ekstraliga Kraków, piątek, 29 listopada 2013, 18:30
(4:1; 3:2; 3:2) |
|
Skład: Radziszewski (48:41 Kulig) A.Kowalówka Wajda Chmielewski Słaboń S.Kowalówka Žvatora Kłys Kostourek Dvořak Řehák Dąbkowski Galant Kalus Kozłowski D.Laszkiewicz Zieliński Lehmann Cieślicki Sznotala |
|
Skład: Rajski (17:53 B. Kapica) Łabuz Mrugała Zarotyński Bryniczka M. Michalski K. Kapica Landowski Wielkiewicz Dziubiński Stypuła Tomasik Jaśkiewicz P. Michalski Wronka Olchawski Wojdyła Szumal M. Kmiecik D. Kapica. |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Pierwsza tercja spotkania w Krakowie zdecydowanie ustawiła hierarchię. Nowotarska młodzież ruszyła na Pasy bez respektu, ale biało-czerwoni dość szybko przypomnieli góralom, że to krakowiacy są obecnie mistrzami Polski. W Cracovii zadebiutował Czech Marek Kalus, a pierwszy mecz po przerwie na występy w Sanoku i Krynicy zanotował też Patryk Wajda. Reprezentacyjny obrońca udanie zastąpił w pierwszej piątce Patryka Noworytę, a młody Czech zapisał na swoim koncie gola i asystę. Ważniejsze jest jednak wrażenie jakie wywarł na publiczności. Gracz z numerem 74 pokazał kilka błyskotliwych zagrań, co w połączeniu ze świetnymi warunkami fizycznymi dobrze rokuje na przyszłość. Jeśli dodać do tego hat-trick Milana Kostourka oraz udany drugi występ Adama Řeháka (gol plus dwie asysty), to wydaje się że trener Rudolf Rohaček znalazł ciekawą alternatywę dla rywalizacji o kontakty dla graczy z „Dream Teamu”.
Warto też odnotować historyczny aspekt tego zwycięstwa. Bo jest to dopiero trzecia dwucyfrówka, jaką Cracovia zaaplikowała nowotarżanom w historii ligowych derbów (po 11:3 w 2009 i 10:0 w 2011 roku).
Najbliższe dwa ligowe spotkania Cracovia zagra na wyjeździe. W niedzielę 1. grudnia zagramy w Oświęcimiu, a w piątek 6 grudnia czeka Nas wyjazd do Katowic. Następne spotkanie na własnym lodzie zostanie rozegrane w niedzielę 8 grudnia. Do Krakowa przyjedzie ekipa Ciarko PBS Bank Sanok.Źródło: TerazPasy.pl 29 listopada 2013 [1]