1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(clean up, Replaced: Kategoria: 1935 Liga →)
Linia 33: Linia 33:


=== Opis meczu ===
=== Opis meczu ===
{{miejsce na opis}}
{{Artykuł z opisem meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy
|              Numer = 105 (1113)
|            Wydanie =
|              Dzien = 30
|            Miesiac = 09
|                Rok = 1935
|                Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer105/imagepages/image4.htm]
|                Skan =
|      Tytul_artykulu = Dwa rzuty karne decydują o wyniku
|              Autor = (rg.)
|              Tresc = Bramkę dla Cracovii zdobył Góra z karnego, dla Śląska God z karnego. Sędzia Glinka z Warszawy.


Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer105/imagepages/image4.htm]
Cracovia: Pawłowski; Lasota, Pająk; Szmagler, Grünberg, Góra; Kisieliński, Korbas, Malczyk, Szeliga, Zembaczyński.


Śląsk: Oleś; Bryła, Seifert; Janik, Hanusik, Waluś; Więcek, Smol, God, Cebulik, Wójcik.
Dobry był mecz Cracovii ze śląskiemi. Nie jałowy i smutny, jak poprzednie widowisko, ale pełen niespodzianek, emocyj i denerwujących momentów. Tutaj obie drużyny walczyły o cenną stawkę, o egzystencję.
Czyż można się dziwić, że w tych warunkach gra wyszła z normalnych torów, stała się ostra i chwilami brutalna, tembardziej, że nie panował nad nią arbiter.
Mecz nie był terenem zmagań dwuch zespołów operujących bogatym repertuarem zagrań, to była zażarta walka, w której trup słał gęsto pole, a rozpalona do białości widownia reagowała żywo na wypadki.
Śląsk wyszedł na boisko ze zdecydowaną wolą zwycięstwa. Widać to było po huraganowych posunięciach zainicjowanych przez gości w pierwszych minutach. Ślązacy z miejsca ruszyli ostro, chcąc przeciwnika zaskoczyć taktyką, co się im też udało. Narzucili Cracovii górny system, z którego gospodarze nie potrafili się oswobodzić. Gdyby Cracovia zdołała przejść do przyziemnych zagrań, byłaby zapanowała nad terenem, ale przeciwnik nie dopuścił do tego i dlatego wywiózł cenny punkt.
W drużynie gości na pierwszy plan wybijała się para obrońców pewnych i zdecydowanych, wkraczających szybko i ostro. Pomoc, a szczególnie boczni, bardzo ruchliwi i ambitni. Atak, prowadzony umiejętnie przez Goda miał swe podpory w dwuch skrzydłowych przytomnych i ruchliwych strzelcach.
Cracovia zawiodła w linji ataku. Było to może wynikiem zestawienia tej linji. Kisieliński znalazł się na prawej stronie i czuł się tutaj nieswojo, w dodatku – sąsiad jego Korbas wypadł dziwnie blado i nie potrafił w zupełności nawiązać kontaktu ze skrzydłowym i Malczykiem. Nie pomogło przesunięcie Korbasa na skrzydło w drugiej połowie gry. Kisieliński wypadł blado i nie zrealizował tych możliwości, które miał przy wystawieniu na lewej stronie. Z napastników zadowolili tylko Malczyk i Szeliga. Tylne formacje odpowiedziały swemu zadaniu.
Po pierwszych atakach ślązaków Cracovia uzyskuje szansę gdy w 10 m. Doniec egzekwuje rzut wolny z 20 m., piłka ginie jednak w lesie nóg śląskich. Za chwilę God rewanżuje się wspaniałym przebojem i ostrą bombą schwytaną w ostatniej sekundzie przez Pawłowskiego. W 27 m. nadchodzi moment krytyczny: prawy pomocnik gości przewraca się na polu karnem i dotyka piłki ręką. Sędzia dyktuje rzut karny wykorzystany przez Górę. Cracovia ma jeszcze kilka pozycyj, lecz ich nie wyzyskuje. Gra przybiera na ostrości, a kontuzjowany w głowę Szeliga schodzi na kolka minut z boiska.
Po pauzie gra toczy się w wolniejszem tempie. W 19 minucie przebój ślązaków kończy się faulem na polu karnem. Strzela celnie God. Ślązacy dochodzą coraz częściej do głosu i mają przewagę aż do ostatnich minut. Tuż przed końcem dochodzi do ciekawej sytuacji. Piłka strzelona przez Malczyka odbija się od słupka i wyraźnie przechodzi przez linję, nie uznaje jednak tego sędzia, prowadzący zresztą słabo zawody.
}}


{{mecze z sezonu|1935|Cracovia|Liga}}
{{mecze z sezonu|1935|Cracovia|Liga}}
[[Kategoria:1935 Liga]]
[[Kategoria:1935 Liga]]

Wersja z 13:11, 3 paź 2009

175. mecz Cracovii w ekstraklasie.


Herb_Cracovia

Trener:
Alois Pulpittel
pilka_ico
Liga , 15 kolejka
Kraków, niedziela, 29 września 1935

Cracovia - Śląsk Świętochłowice

1
:
1

(1:0)



Herb_Śląsk Świętochłowice


Skład:
W. Pawłowski
Lasota
Doniec
Schmager
Grünberg
Góra
Kisieliński
Korbas
S. Malczyk
Szeliga
Zembaczyński

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Stefan Glinka z Warszawy
Widzów: ok. 4 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 4000.

bramki Bramki
Góra (27'-karny) 1:0
1:1

Gad (64'-karny)
Skład:
Oleś
Bryła
Seifert
Janik
Hanusik
Waluś
Więcek
Smol
Gad
Cebulik
Wójcik

Ustawienie:
2-3-5
Mecze tego dnia:

1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1
1935-09-29 Cracovia II - Legja 6:1



Opis meczu

Przegląd Sportowy

Dwa rzuty karne decydują o wyniku

Bramkę dla Cracovii zdobył Góra z karnego, dla Śląska God z karnego. Sędzia Glinka z Warszawy.

Cracovia: Pawłowski; Lasota, Pająk; Szmagler, Grünberg, Góra; Kisieliński, Korbas, Malczyk, Szeliga, Zembaczyński.

Śląsk: Oleś; Bryła, Seifert; Janik, Hanusik, Waluś; Więcek, Smol, God, Cebulik, Wójcik.

Dobry był mecz Cracovii ze śląskiemi. Nie jałowy i smutny, jak poprzednie widowisko, ale pełen niespodzianek, emocyj i denerwujących momentów. Tutaj obie drużyny walczyły o cenną stawkę, o egzystencję.

Czyż można się dziwić, że w tych warunkach gra wyszła z normalnych torów, stała się ostra i chwilami brutalna, tembardziej, że nie panował nad nią arbiter.

Mecz nie był terenem zmagań dwuch zespołów operujących bogatym repertuarem zagrań, to była zażarta walka, w której trup słał gęsto pole, a rozpalona do białości widownia reagowała żywo na wypadki.

Śląsk wyszedł na boisko ze zdecydowaną wolą zwycięstwa. Widać to było po huraganowych posunięciach zainicjowanych przez gości w pierwszych minutach. Ślązacy z miejsca ruszyli ostro, chcąc przeciwnika zaskoczyć taktyką, co się im też udało. Narzucili Cracovii górny system, z którego gospodarze nie potrafili się oswobodzić. Gdyby Cracovia zdołała przejść do przyziemnych zagrań, byłaby zapanowała nad terenem, ale przeciwnik nie dopuścił do tego i dlatego wywiózł cenny punkt.

W drużynie gości na pierwszy plan wybijała się para obrońców pewnych i zdecydowanych, wkraczających szybko i ostro. Pomoc, a szczególnie boczni, bardzo ruchliwi i ambitni. Atak, prowadzony umiejętnie przez Goda miał swe podpory w dwuch skrzydłowych przytomnych i ruchliwych strzelcach.

Cracovia zawiodła w linji ataku. Było to może wynikiem zestawienia tej linji. Kisieliński znalazł się na prawej stronie i czuł się tutaj nieswojo, w dodatku – sąsiad jego Korbas wypadł dziwnie blado i nie potrafił w zupełności nawiązać kontaktu ze skrzydłowym i Malczykiem. Nie pomogło przesunięcie Korbasa na skrzydło w drugiej połowie gry. Kisieliński wypadł blado i nie zrealizował tych możliwości, które miał przy wystawieniu na lewej stronie. Z napastników zadowolili tylko Malczyk i Szeliga. Tylne formacje odpowiedziały swemu zadaniu.

Po pierwszych atakach ślązaków Cracovia uzyskuje szansę gdy w 10 m. Doniec egzekwuje rzut wolny z 20 m., piłka ginie jednak w lesie nóg śląskich. Za chwilę God rewanżuje się wspaniałym przebojem i ostrą bombą schwytaną w ostatniej sekundzie przez Pawłowskiego. W 27 m. nadchodzi moment krytyczny: prawy pomocnik gości przewraca się na polu karnem i dotyka piłki ręką. Sędzia dyktuje rzut karny wykorzystany przez Górę. Cracovia ma jeszcze kilka pozycyj, lecz ich nie wyzyskuje. Gra przybiera na ostrości, a kontuzjowany w głowę Szeliga schodzi na kolka minut z boiska.

Po pauzie gra toczy się w wolniejszem tempie. W 19 minucie przebój ślązaków kończy się faulem na polu karnem. Strzela celnie God. Ślązacy dochodzą coraz częściej do głosu i mają przewagę aż do ostatnich minut. Tuż przed końcem dochodzi do ciekawej sytuacji. Piłka strzelona przez Malczyka odbija się od słupka i wyraźnie przechodzi przez linję, nie uznaje jednak tego sędzia, prowadzący zresztą słabo zawody.

(rg.)
Źródło: Przegląd Sportowy nr 105 (1113) z 30 września 1935 [1]


Mecze sezonu 1935

Polonia Kraków (1927) 1935-02-24 Cracovia - Polonia Kraków 7:0  Wawel Kraków 1935-03-03 Cracovia - Wawel Kraków 6:0  PPW Katowice 1935-03-10 Cracovia - PPW Katowice 2:7  Policyjny Katowice 1935-03-17 Cracovia - Policyjny Katowice 3:0  Plik:Reprezentacja klubów żydowskich herb.png 1935-03-19 Cracovia - Kluby Żydowskie 3:0  Dąb Katowice 1935-03-24 Cracovia - Dąb Katowice 3:2  Pogoń Katowice 1935-03-31 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1  Warta Poznań 1935-04-07 Warta Poznań - Cracovia 4:0  ŁKS Łódź 1935-04-14 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1  FC Wien 1935-04-22 Cracovia - FC Wien 0:4  Pogoń Lwów 1935-04-28 Cracovia - Pogoń Lwów 0:3  Wisła Kraków 1935-05-05 Wisła Kraków - Cracovia 4:0  Śląsk Świętochłowice 1935-05-26 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 2:1  Ruch Chorzów 1935-06-02 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:0  Ognisko Wilno 1935-06-09 KPW Ognisko - Cracovia 1:3  Śmigły Wilno 1935-06-10 WKS Śmigły - Cracovia 4:2  Garbarnia Kraków 1935-06-23 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1  Polonia Warszawa 1935-06-29 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1  Brygada Częstochowa 1935-06-30 Brygada - Cracovia 0:0  Grzegórzecki Kraków 1935-07-09 Cracovia - Grzegórzecki 8:1  Warszawianka Warszawa 1935-07-14 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:1  Legia Warszawa 1935-07-21 Cracovia - Legia Warszawa 4:1  Wacker Wiedeń 1935-07-28 Cracovia - Wacker Wiedeń 4:2  Újpest Budapeszt 1935-08-04 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:3  Polonia Warszawa 1935-08-11 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2  Warszawianka Warszawa 1935-08-25 Cracovia - Warszawianka Warszawa 4:1  Wisła Kraków 1935-09-08 Cracovia - Wisła Kraków 5:0  Garbarnia Kraków 1935-09-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:0  Śląsk Świętochłowice 1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1  Legia Warszawa 1935-10-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:2  Pogoń Lwów 1935-10-20 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1  ŁKS Łódź 1935-10-27 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1  Wawel Kraków 1935-11-03 Cracovia - Wawel K. 5:1  Warta Poznań 1935-11-10 Cracovia - Warta Poznań 3:1  Ruch Chorzów 1935-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1  BBSV Bielsko 1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2