1961-06-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
(dodany opis meczu z Echa Krakowa) |
|||
Linia 51: | Linia 51: | ||
| Skan = | | Skan = | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = | ||
| Autor = | | Autor = Pasikonik | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Już poza nami emocje wielkich derbów, tematu do dyskusji dla najbardziej zagorzałych sympatyków obydwu drużyn starczy na wiele dni. Że jedni zagrali słabo, że drudzy byli świetni, że czerwiec, który rzekomo Wiśle nie służy, tym razem przyniósł jej zwycięstwo. I to, przyznajmy na wstępie, zwycięstwo w stu procentach zasłużone. Gospodarze zagrali w niedzielę jeden z najlepszych swych meczów w tym sezonie. Podobał się zwłaszcza atak, który tym razem przewyższył pod wieloma względami obronę. Dobre rozgrywanie piłek otrzymanych z głębi pola, szybkie podania, zmyślne kombinowanacyjne akcje — gdyby jeszcze i z celnością strzałów było lepiej. Stroniarz miałby jeszcze więcej roboty. Podobał się tu przede wszystkim szybki i bojowy Kmiecik, z pewnością dobry nabytek Wisły. Obrona, wobec bardzo niemrawych ataków Cracovii nie miała zbyt wiele pracy, zresztą likwidowała bez większego trudu zapędy młodych napastników biało-czerwonych. O zwyżkującej formie Wiślaków pisaliśmy przed kilkoma dniami — znalazło to pełne potwierdzenie w niedzielnym spotkaniu, w którym na tle słabiutko i anemicznie grającej Cracovii, Wisła wypadła bardzo dobrze. | |||
W zespole biało-czerwonych zawiodły wszystkie linie. Za wyjątkiem Stroniarza, którego bramkarski debiut w tej drużynie wypadł pod każdym względem znakomicie. Jedynie jemu zawdzięczać mogą biało-czerwoni, że stracili tylko jedną bramkę. Bronił z dużym wyczuciem, wyłapywał wszystkie groźniejsze strzały, skapitulował raz tylko jeden przed zaskakującym strzałem Sykty. Stroniarz w wybitny sposób podreperował nienadzwyczajną ostatnio obronę Cracovii, w której i w niedzielę wiele było luk. "Młodzieńczy" atak z Alei Puszkina, o którym do niedawna głośno było w całym kraju, zawodzi coraz bardziej, w niedzielę dał próbki swej bardzo słabej formy i niewielkich możliwości. Nawet Kowalik, którego także nie ominęła obniżka formy, został w drugiej części meczu wymieniony. | |||
Jedynie Hausner i Frasek łatali jakoś dziury w ofensywie, przypominającej tylko z nazwy tę formację. Reszta była prawie niewidoczna, a na tle dobrze zgranego i szybkiego ataku wiślaków przypominał drużynę... III-ligową. I tutaj sygnalizowana była wyraźna obniżka formy — niestety zostało to w pełni w niedzielę potwierdzone. | |||
}} | }} |
Wersja z 16:13, 26 kwi 2020
|
I liga , 10 kolejka stadion Wisły, niedziela, 11 czerwca 1961, 18:00
(0:0)
|
|
Skład: Leśniak Monica Kawula R. Budka Zalman Jędrys M. Machowski Sykta W. Kmiecik Lach Maniecki Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Banasiuk
|
Skład: H. Stroniarz Rewilak Konopelski Szymczyk Malarz Jarczyk Frasek Hausner Pietrasiński Ankus Kowalik (46' Ziąbka) Ustawienie: 4-2-4 |
Mecze tego dnia: | ||
1961-06-11 Cracovia II - Bieżanowianka Kraków 2:4 |
Opis meczu
Dziennik Polski
W zespole biało-czerwonych zawiodły wszystkie linie. Za wyjątkiem Stroniarza, którego bramkarski debiut w tej drużynie wypadł pod każdym względem znakomicie. Jedynie jemu zawdzięczać mogą biało-czerwoni, że stracili tylko jedną bramkę. Bronił z dużym wyczuciem, wyłapywał wszystkie groźniejsze strzały, skapitulował raz tylko jeden przed zaskakującym strzałem Sykty. Stroniarz w wybitny sposób podreperował nienadzwyczajną ostatnio obronę Cracovii, w której i w niedzielę wiele było luk. "Młodzieńczy" atak z Alei Puszkina, o którym do niedawna głośno było w całym kraju, zawodzi coraz bardziej, w niedzielę dał próbki swej bardzo słabej formy i niewielkich możliwości. Nawet Kowalik, którego także nie ominęła obniżka formy, został w drugiej części meczu wymieniony.
Jedynie Hausner i Frasek łatali jakoś dziury w ofensywie, przypominającej tylko z nazwy tę formację. Reszta była prawie niewidoczna, a na tle dobrze zgranego i szybkiego ataku wiślaków przypominał drużynę... III-ligową. I tutaj sygnalizowana była wyraźna obniżka formy — niestety zostało to w pełni w niedzielę potwierdzone.Źródło: Dziennik Polski nr 138 z 13 czerwca 1961 [1]
Echo Krakowa
Piłkarze Wisły wygrywją "wielkie derby"
NOWOCZESNA GRA WISŁY
Wisła zaskoczyła wczoraj nawet własnych zwolenników. Do doskonałej postawy obrony i pomocy (mimo nieobecności Michela), dostroił się także atak umiejętnie kierowany przez juniora Kmiecika. I właśnie niespodziewanie ciężar gry w tym meczu nie spoczywał jedynie na barkach obrony Wisły i ataku Cracovii lecz przede wszystkim na ataku Wisły i defensywie Cracovii. To była główna sensacja pojedynku dwóch rywalek.
ATAK CRACOVII ZAWIÓDŁ
Przy poprawne) postawie pozostałych linii, atak Cracovii już po kilku bezskutecznych próbach sforsowania obrony Wisły stracił wiarę we własne siły i w miarę upływu czasu grał słabo i źle taktycznie. Wolno rozgrywano piłkę i przekazywano ją sobie górą, co w dużym stopniu ułatwiało „robotę” rosłym obrońcom gospodarzy. W tej sytuacji tylko kilka razy Cracovia znalazła się w pozycji do uzyskania bramki, m. in. w 16 min., kiedy to Pietrasiński będąc sam na sam z Leśniakiem strzelił obok słupka.
Tymczasem wiślacy mieli po najmniej 3 podobne pozycje a mimo to tylko raz zmusili Stroniarza do kapitulacji. Było to w 64 min. gry... Atak Wisły rozpoczął się od rajdu Machowskiego, który widząc w środku pola karnego duże zgrupowanie zawodników, posłał piłkę na przeciwną flankę. Tu przejął ją nie obstawiony Lach, moment przeczekał i podał piłkę do Kmiecika. Ten ostatni widząc szturmującego na piłkę Konopelskiego, przekazał ją do Sykty, który w pełnym biegu oddał strzał w sam róg bramki. Stroniarz wyprysnął do piłki jak z katapulty, dostał ją nawet, ale ta wygięła mu palce i ugrzęzła w rogu bramki.
W 83 min. Wisła ma kapitalną okazję na podwyższenie wyniku, gdyż Sykta posłał piłkę nad wybiegającym bramkarzem, ale odbiła się ona od poprzeczki i wyszła w pole. Po atakach wiślaków pod koniec meczu Cracovia przechodzi do desperackiej kontrofensywy. Wyrównująca bramka „wisiała w powietrzu”, bowiem boczni obrońcy Wisły niepotrzebnie zaczynają się kiwać i w dwu wypadkach tracą piłkę na korzyść przeciwników.
W sumie mecz był emocjonujący i toczył się w sportowej atmosferze.
Źródło: Echo Krakowa nr 136 z 12 czerwca 1961
1961 Trening Noworoczny 1961-02-19 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 3:2 1961-02-23 Cracovia - Korona Kraków 1:1 1961-02-26 Cracovia - Naprzód Lipiny 4:0 1961-03-02 Cracovia - Wieliczanka Wieliczka 6:2 1961-03-05 Cracovia - Wawel Kraków 1:1 1961-03-08 Cracovia - Unia Tarnów 0:1 1961-03-12 Cracovia - Polska (juniorzy) 2:0 1961-03-19 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 4:1 1961-03-26 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1961-03-28 Cracovia - Dynamo Kijów 1:2 1961-03-31 Aktivist Brieske - Cracovia 3:1 1961-04-03 Chemie Halle - Cracovia 1:0 1961-04-15 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3 1961-04-23 Stal Mielec - Cracovia 1:5 1961-04-26 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:1 1961-05-10 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 4:1 1961-05-14 Lech Poznań - Cracovia 1:1 1961-05-20 Cracovia - Aktivist Brieske 2:5 1961-05-24 Odra Opole - Cracovia 2:1 1961-05-28 Cracovia - Polonia Bytom 1:2 1961-06-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1961-07-01 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:3 1961-07-05 ŁKS Łódź - Cracovia 1:2 1961-07-09 Cracovia - Stal Sosnowiec 1:1 1961-07-12 Cracovia - Ruch Chorzów 1:3 1961-07-15 Stal Czechowice - Cracovia 1:5 1961-07-16 Leszczyński Bielsko-Biała - Cracovia 5:4 1961-07-24 Victoria Częstochowa - Cracovia 2:3 1961-07-29 Stal Mikołów - Cracovia 2:6 1961-08-06 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1961-08-10 Cracovia - Kabel Kraków 2:3 1961-08-13 Lechia Gdańsk - Cracovia 4:0 1961-08-16 Cracovia - Legia Warszawa 1:2 1961-08-19 Górnik Zabrze - Cracovia 2:1 1961-08-26 Cracovia - Stal Mielec 1:1 1961-09-03 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 0:1 1961-09-06 Cracovia - Lech Poznań 6:2 1961-09-17 Polonia Bytom - Cracovia 1:2 1961-09-24 Cracovia - Wisła Kraków 0:1 1961-10-11 Cracovia - Borek Kraków 5:2 1961-10-15 Ruch Chorzów - Cracovia 4:1 1961-10-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1 1961-10-29 Cracovia - Odra Opole 2:0 1961-11-12 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1 1961-11-19 Stal Sosnowiec - Cracovia 3:0 1961-11-26 Cracovia - Polonia Bytom 1:1 1961-12-03 Bielawianka Bielawa - Cracovia 2:0