1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 18 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = | | sedzia = Jerzy Goś z Warszawy | ||
| widzow = 17 000 | | widzow = 17 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = Kensy (63')<BR>Kensy (71')<BR>Kensy (89') | | strzelcy_gospodarz = Kensy (63')<BR>Kensy (71')<BR>Kensy (89') | ||
Linia 30: | Linia 30: | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = Eugeniusz Ksol | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = [[Józef Walczak]] | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = Stańczak<BR> Makowski<BR> Sokołowski<BR> Urbanowicz<BR> Wolski<BR> Kuras (46' Włoch)<BR> Ostrowski<BR> Kensy<BR> Burchacki (60' Krupa)<BR> Leśniak | | sklad_gospodarz = Stańczak<BR> Makowski<BR> Sokołowski<BR> Urbanowicz<BR> Wolski<BR> Kuras (46' Włoch)<BR> Ostrowski<BR> Kensy<BR> Burchacki (60' Krupa)<BR> Leśniak | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> Podsiadło<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]]<BR> [[Jerzy Zych|Zych]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]]<BR> [[Marek Graba|Graba]]<BR> Kuć<BR> [[Dariusz Kasperek|Kasperek]] (73' Krok)<BR> [[Henryk Janikowski|Janikowski]]<BR> [[Mirosław Kubisztal|Kubisztal]] | | sklad_gosc = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> Podsiadło<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]]<BR> [[Jerzy Zych|Zych]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]]<BR> [[Marek Graba|Graba]]<BR> [[Grzegorz Kuć|Kuć]]<BR> [[Dariusz Kasperek|Kasperek]] (73' [[Krzysztof Krok|Krok]])<BR> [[Henryk Janikowski|Janikowski]]<BR> [[Mirosław Kubisztal|Kubisztal]] | ||
}} | }} | ||
===Zapowiedź meczu=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 60 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 10 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1984 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Cracovia z Janikowskim, ale bez Hnatii i Tyrki | |||
| Autor = | |||
| Tresc = '''Również trudne zadanie czeka Cracovię, która gra na wyjeździe w niedzielę z Pogonią w Szczecinie. „Pasiaki" wystąpią w tym meczu ostatecznie z Janikowskim, ale bez Hnatii'''. Jak już informowaliśmy, obydwaj zawodnicy samowolnie opuścili na kilka dni treningi na znak protestu przeciwko niewywiązaniu się przez działaczy Cracovii ze zobowiązań natury socjalnej. Konflikt (chodziło o mieszkania) udało się zażegnać. Janikowskiego po powrocie do klubu przywrócono do łask i włączono do drużyny, a Hnatio ze względów wychowawczych pozostał w Krakowie. Nie pojechał do Szczecina również Tyrka, który w ostatniej chwili się rozchorował. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 60 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 10 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1984 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Osłabiona Cracovia gra w Szczecinie | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Przed chyba jeszcze trudniejszym zadaniem stoją '''piłkarze Cracovii''', którzy jutro wystąpią w Szczecinie. Na mecz z '''Pogonią''' „Pasy" pojechały bez pauzującego za żółte kartki Dybczaka, kontuzjowanego Wrześniaka i... Hnatii. Jak się okazało, ten ostatni oraz Janikowski w ubiegłą sobotę niespodziewanie wyjechali do Mielca, co spowodowane było (zdaniem zawodników) niewywiązaniem się przez Cracovię z zobowiązań, jakie miały zostać zrealizowane do końca ubiegłego roku. Chodziło głównie o sprawy socjalne. '''Wczoraj Janikowski i Hnatio trenowali już razem z drużyną, ale trener Józef Walczak zdecydował, że do Szczecina pojedzie tylko ten pierwszy'''. Z pewnością wydarzenia te nie wpłynęły dodatnio na przygotowania drużyny do sezonu, dlatego trudno też o optymizm przed meczem w Szczecinie. | |||
}} | |||
===Piłkarze przed meczem=== | |||
====Zbigniew Długosz, bramkarz [[Pogoń Szczecin|Pogoni Szczecin]]==== | |||
'''Mamy nadzieję i sądzę, że pogląd ten podzielają także sympatycy waszego zespołu, że w sytuacji, gdy Cracovia zagra w stylu, jakiego się pan spodziewa, Pogoń | |||
znajdzie nań skuteczną recepte...''' <br> | |||
- I ja tak myślę. Oczywiście będziemy zdecydowanie parli do przodu. Ostatnio - w Mielcu - zupełnie dobrze wychodzi nam atak | |||
pozycyjny, którego jakość będzie miała w spotkaniu z Cracovią istotne znaczenie. Trzeba będzie szukać dużo rogów czy wolnych, pozwalających na wykorzystanie tzw. stałych fragmentów gry. Jak zawsze | |||
ważna będzie gra skrzydłami, "rozrywanie" stoperów, stosowanie destrukcji w szerogach obrony rywala. Mocno liczymy też na naszych | |||
kibiców. Chcielibyśmy by zagrzewali nas do walki tak jak na meczach z Widzewem czy Lechem. <br> | |||
'''Jacy piłkarze stanowią najmocniejsze atuty Cracovii?''' | |||
- Najsilniejszą formacją tego zespołu jest chyba II linia z Hnatiem i Surowcem na czele. W ofensywie natomiast gra się na Janikowskiego, który bywa często nlebezpieczny. <br> | |||
''Źródło'':Kurier Szczeciński, nr. 50 z 11.03.1984 | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{ | {{Artykul | ||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Tempo | | Tytul_wydawnictwa = Tempo | ||
| Numer = | | Numer = | ||
Linia 60: | Linia 110: | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 61 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 12 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1984 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3-0 Gazeta Krakowska.jpg|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Gazecie Krakowskiej ''']] [[Grafika:1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3-0 tabela.jpg|thumb|right|150px|Tabela i wyniki po 16 kolejce]] | |||
| Tytul_artykulu = Kensy pogrążył "pasy" | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Mecz miał różne oblicza. Przez długie minuty na boisku działo się niewiele, a obie drużyny podrywały się tylko do sporadycznych ataków. Pogoń nie potrafiła jednak poradzić sobie z dokładną obroną krakowian. Cracovia wyraźnie szanowała piłkę i sądząc po przebiegu wydarzeń liczyła na bezbramkowy remis. Szczecinianie mieli wyraźną przewagę w polu o czym świadczy stosunek rzutów rożnych 14:4 dla gospodarzy. Przez długi okres nie potrafili jej jednak udokumentować bramką. W 10 min. dobrą sytuację zmarnował '''Burchacki''', dwie minuty później '''Leśniak''' rozminął się z dokładnie wyłożoną piłką. Ten sam zawodnik groźnie strzelał w 28 min., w 36 min. okazje do zdobycia bramki miał '''Kuras'''. Podobnie było w pierwszych minutach drugiej połowy. '''Wreszcie Adam Kensy zdobył prowadzenie dla gospodarzy. Od tej pory Pogoń zaczęła grać szybciej i skuteczniej - w 71 min. | |||
Kensy podwyższył wynik na 2:0, a tuż przed końcowym gwizdkiem ustalił rezultat na 3:0'''. W międzyczasie zawodnicy szczecińskiego zespołu zmarnowali jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje podbramkowe. | |||
W Pogoni, która grała przeciętnie na wyróżnienie zasłużyli: '''Marek Ostrowski''' oraz '''Adam Kensy'''. Nieźle zaprezentował się też '''Zbignlew Długosz'''. Poniżej oczekiwań wypadli Marek Lesniak i dwaj środkowi obrońcy Janusz Makowski i Kazimierz Sokołowski. | |||
'''W Cracovii wyróżnić można Marka Podsiadłę, Mariana Zycha i Henryka Janikowskiego'''. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 61 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 12 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1984 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3-0 Dziennik Polski.jpg|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Dzienniku Polskim ''']] | |||
| Tytul_artykulu = Hat-trick Kensego załatwił Cracovię | |||
| Autor = | |||
| Tresc = '''Mecz miał różne oblicza przez długie minuty na boisku działo się niewiele, a obie drużyny podrywały się tylko do sporadycznych ataków, przy czym Pogoń nie potrafiła poradzić sobie z dokładną obroną krakowian, '''a Cracovia wyraźnie szanowala piłkę i sądząc po przebiegu wydarzeń liczyła na bezbramkowy remis''', Szczecinianie mieli wyraźną przewagę w polu o czym świadczy stosunek rzutów rożnych 14:4 dia gospodarzy. Przez długi okres nie potrafili jej jednak udokumentować bramką. W 10 min. dobrą sytuację zmarnował Burchacki, dwie minuty później Leśniak rozminął się z dokładnie wyłożoną piłką. Ten sam zawodnik groźnie strzelał w 28 min., w 36 min. okazję do zdobycia bramki miał Kuraś. Podobnie było w pierwszych minutach drugiej połowy. Wreszcie w 63 min '''Adam Kensy''' zdobył prowadzenie dla gospodarzy. Od tej pory Pogoń zaczęła grać szybciej i skuteczniej w 71 min. Kensy podwyższył wynik na 2:0, a tuż przed końcowym gwizdkiem ustalił rezultat na 3:0. W międzyczasie zawodnicy szczecińskiego zespołu zmarnowali jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje podbramkowe. | |||
W Pogoni, która grała przeciętnie na wyróżnienie zasłużyli: '''Ostrowski''' oraz '''Kensy'''. Nieźle zaprezentował się też Długosz. Poniżej oczekiwań wypadli Leśniak i dwaj środkowi obrońcy Makowski i Sokołowski. W Cracovii wyróżnić można '''Podsiadłę''', '''Zycha''' i '''Janikowskiego'''. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Kurier Szczeciński | |||
| Numer = 51 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 12 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1984 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3-0 Kurier Szczeciński.jpg|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Kurierze szczecińskim ''']] | |||
| Tytul_artykulu = Kameleonowa forma Pogoni | |||
| Autor = | |||
| Tresc = '''PREMIEROWY występ szczecińskich piłkarzy w wiosennej rundzie rozgrywek o mistrzostwo ekstraklasy przyniósł im przekonywające, w pełni zasłużone zwycięstwo. Nie było jednak w tym meczu wielkiej piłki, a nasza drużyna prezentowała iście kameleonową formę'''. | |||
Niezbyt często jednak zdarza się by inauguracyjne spotkania były porywającymi widowiskami, by na mokrym, ciężkim boisku udało się pokazać futbol na najwyższym poziomie. Dlatego też na wyciąganie zbyt daleko idących wniosków na temat walorów Pogoni jeszcze za wcześnie. | |||
'''Wszystkim obserwatorom wczorajszego meczu rzucił się jednak w oczy fakt, że nasza drużyna znacznie skuteczniej zaczęła grać dopiero w II połowie'''. W decydującej mierze przyczyniło się do tego wymienienie, przez trenera Ksola, Kurasa na Włocha i później Burchackiego na Krupę, który był | |||
współautorem wszystkich trzech bramek (dwukrotnie z Leśniakiem) zdobytych przez Kensego. '''Gole zaczęły więc padać, gdy na boisku znajdował się tradycyjny skład szezecińskiego zespołu'". Odnotowując to nie zamierzamy negować wartości dublerów. Trudno bowiem na podstawie jednego meczu | |||
meczu twierdzić, iż nie dotrzymują oni kroku innym graczom... Jednocześnie jednak nie sposób było nie dostrzec, że po wspomnianych wyżej zmianach Pogoń zaczęła grać znacznie lepiej... | |||
I POŁOWA niedzielnego spotkania była sennym, raczej bezbarwnym widowiskiem. Inicjatywa w grze przez dłuższy czas należała do gospodarzy. Atakowali oni jednak bez polotu, a goście - gdy tylko nadarzała sie ku temu okazja próbowali przechodzić na nasze '''Wejscie na boisko Krupy wyraźnie ożywilo ofensywę Pogoni. W 63 min. po akcji Krupa - Leśniak ten ostatni trafia w słupek, po czym odbitą piłkę Kensy kieruje do siatki, W 7 minut później Leśniak bedąc sam na sam z Koczwarą trafia w bramkarza gości. W 71 min. Jest już jednak 2:0. Po centrze Krupy Kensy podwyższa bowiem głową wynik meczu. I wreszcie w 89 min. ten sam zawodnik (po akcji Krupa - Leśniak) po raz trzeci wpisuje sie na liste strzelców'''. | |||
TAK WIĘC losy meczu rozstrzygnely się pomiędzy 63 a 89 minutą. I choć w tym okresie smętne wcześniej oblicza kibiców, wyraźnie się rozpogodziły, niemniej jednak tu i ówdzie słychać było obawy przed czekającym naszych graczy w II serii spotkaniem w Wałbrzychu - z tamtejszym Górnikiem. To będzie na pewno bardzo cieżki mecz... | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 51 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 12 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1984 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Echo Krakowa 1984-03-12 51.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = 63. minuty nadziei | |||
| Autor = | |||
| Tresc =POGOŃ SZCZECIN — CRACOVIA 3—0 (0—0). Bramki zdobył Adam Kensy (63, 71 i 90 min.). Sędziował: Jerzy Goś z Warszawy. | |||
CRACOVIA: Koczwara — Zych, Nazimek, Konieczny. Podsiadło — Surowiec, Graba, Kuć. Kasperek (od 73 min. Krok) — Janikowski, Kubisztal. | |||
Aż do 63 minuty meczu piłkarzom Cracovii udawało się utrzymywać korzystny rezultat w Szczecinie. Do tego momentu na boisku nie działo się nic ciekawego, obie drużyny z rzadka przechodziły do ataku, stwarzały gorące sytuacje podbramkowe. I choć przewagę w polu mieli gospodarze nie potrafili jej udokumentować. Krakowianie bowiem spisywali się bez zarzutu w o-bronie, a szczecinianom brakowało przyspieszenia i większego zdecydowania. Sytuacja zmieniła się dopiero w momencie zdobycia przez Adama Kensego pierwszego gola. Od tej chwili w piłkarzy Pogoni wstąpił nowy duch, zaczęli grać szybciej, a co najważniejsze skuteczniej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 71 min. Kensy podwyższył wynik na 2—0, a tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego zdobył swą trzecią bramkę i ustalił rezultat meczu. W międzyczasie gospodarze zmarnowali jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje podbramkowe. | |||
Kilka okazji mieli także krakowianie. M. in. strzały Grzegorza Kucia i Janusza Surowca wylądowały na słupku 1 poprzeczce a Mirosław Kubisztal nie trafił do pustej bramki. W sumie spotkanie nie było zbyt interesującym widowiskiem i mogło się podobać jedynie w ostatnich dwudziestu minutach. Wśród zwycięzców na wyróżnienie zasłużyli Adam Kensy i Marek Ostrowski, nieźle bronił także Zbigniew Długosz. Zdecydowanie zawiódł natomiast Marek Leśniak. W Cracovii najlepsi to Marek Podsiadło, Marian Zych i Henryk Janikowski, który widać swą grą starał się zrehabilitować za niedawną „ucieczkę” z klubu. Warto dodać, że w drużynie Józefa Walczaka brakło kilku podstawowych zawodników. Kontuzjowanego Rafała Wrześniaka. pauzującego za żółte kartki Wiesława Dybczaka i Zbigniewa Hnatii, który miał ostatnio przerwę w treningach. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1983/84|Cracovia|I liga}} | {{mecze z sezonu|1983/84|Cracovia|I liga}} | ||
[[Kategoria:1983/84 I liga]] | [[Kategoria:1983/84 I liga]] |
Aktualna wersja na dzień 21:36, 5 cze 2023
|
I liga , 16 kolejka niedziela, 11 marca 1984
(0:0)
|
|
Skład: Stańczak Makowski Sokołowski Urbanowicz Wolski Kuras (46' Włoch) Ostrowski Kensy Burchacki (60' Krupa) Leśniak |
Sędzia: Jerzy Goś z Warszawy
|
Skład: Koczwara Podsiadło Nazimek Konieczny Zych Surowiec Graba Kuć Kasperek (73' Krok) Janikowski Kubisztal |
Zapowiedź meczu
Gazeta Krakowska
Dziennik Polski
Piłkarze przed meczem
Zbigniew Długosz, bramkarz Pogoni Szczecin
Mamy nadzieję i sądzę, że pogląd ten podzielają także sympatycy waszego zespołu, że w sytuacji, gdy Cracovia zagra w stylu, jakiego się pan spodziewa, Pogoń
znajdzie nań skuteczną recepte...
- I ja tak myślę. Oczywiście będziemy zdecydowanie parli do przodu. Ostatnio - w Mielcu - zupełnie dobrze wychodzi nam atak
pozycyjny, którego jakość będzie miała w spotkaniu z Cracovią istotne znaczenie. Trzeba będzie szukać dużo rogów czy wolnych, pozwalających na wykorzystanie tzw. stałych fragmentów gry. Jak zawsze
ważna będzie gra skrzydłami, "rozrywanie" stoperów, stosowanie destrukcji w szerogach obrony rywala. Mocno liczymy też na naszych
kibiców. Chcielibyśmy by zagrzewali nas do walki tak jak na meczach z Widzewem czy Lechem.
Jacy piłkarze stanowią najmocniejsze atuty Cracovii?
- Najsilniejszą formacją tego zespołu jest chyba II linia z Hnatiem i Surowcem na czele. W ofensywie natomiast gra się na Janikowskiego, który bywa często nlebezpieczny.
Źródło:Kurier Szczeciński, nr. 50 z 11.03.1984
Opis meczu
Tempo
Najbliższy zdobycia bramki był w 13 min. Ostrowski po strzale którego piłka trafiła w poprzeczkę. Goście umiejętnie rozbijali mało urozmaicone akcje Pogoni, a gdy przekonali się, że portowcy nie są tego dnia dobrze dysponowani, zaczęli najpierw nieśmiało, a później coraz odważniej kontratakować. Szczególnie groźne dla gospodarzy były indywidualne zagrania Janikowskiego, który łatwo uwalniał się spod opieki obrońców Pogonii. Trzeba stwierdzić, ze była to najsłabsza formacja w teamie ze Szczecina.
Po przerwie rozochoceni krakowianie mocniej przycisnęli miejscowych. W 48 min Kuć strzelił w słupek, a 6 min później Nazimek przedostał się na pole karne Pogoni i gdy miał przed sobą już tylko Długosza nie potrafił zmusić go do kapitulacji. W chwilę po tej akcji bramkarz gospodarzy jeszcze raz skutecznie interweniował.
Trener Pogonii widząc, że to nie przelewki, zdecydował się na wprowadzenie Krupy. Było to trafne pociągnięcie, gdyż piłkarz ten wprowadził sporo ożywienia do poczynań portowców i to właśnie z jego akcji Adam Kensy zdobył trzy bramki. Najpierw w 63 min po centrze Krupy Leśniak z 2 metrów strzela w słupek, a odbitą piłkę wepchnął do bramki Kensy. Drugi gol dla szczecinian padł także po dośrodkowaniu Krupy na pole karne, gdzie dobrze ustawiony Kensy precyzyjną główką umieścił piłkę w siatce.
Gazeta Krakowska
Kensy podwyższył wynik na 2:0, a tuż przed końcowym gwizdkiem ustalił rezultat na 3:0. W międzyczasie zawodnicy szczecińskiego zespołu zmarnowali jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje podbramkowe.
W Pogoni, która grała przeciętnie na wyróżnienie zasłużyli: Marek Ostrowski oraz Adam Kensy. Nieźle zaprezentował się też Zbignlew Długosz. Poniżej oczekiwań wypadli Marek Lesniak i dwaj środkowi obrońcy Janusz Makowski i Kazimierz Sokołowski.
W Cracovii wyróżnić można Marka Podsiadłę, Mariana Zycha i Henryka Janikowskiego.
Dziennik Polski
Kurier Szczeciński
Niezbyt często jednak zdarza się by inauguracyjne spotkania były porywającymi widowiskami, by na mokrym, ciężkim boisku udało się pokazać futbol na najwyższym poziomie. Dlatego też na wyciąganie zbyt daleko idących wniosków na temat walorów Pogoni jeszcze za wcześnie.
Wszystkim obserwatorom wczorajszego meczu rzucił się jednak w oczy fakt, że nasza drużyna znacznie skuteczniej zaczęła grać dopiero w II połowie. W decydującej mierze przyczyniło się do tego wymienienie, przez trenera Ksola, Kurasa na Włocha i później Burchackiego na Krupę, który był współautorem wszystkich trzech bramek (dwukrotnie z Leśniakiem) zdobytych przez Kensego. Gole zaczęły więc padać, gdy na boisku znajdował się tradycyjny skład szezecińskiego zespołu'". Odnotowując to nie zamierzamy negować wartości dublerów. Trudno bowiem na podstawie jednego meczu meczu twierdzić, iż nie dotrzymują oni kroku innym graczom... Jednocześnie jednak nie sposób było nie dostrzec, że po wspomnianych wyżej zmianach Pogoń zaczęła grać znacznie lepiej...
I POŁOWA niedzielnego spotkania była sennym, raczej bezbarwnym widowiskiem. Inicjatywa w grze przez dłuższy czas należała do gospodarzy. Atakowali oni jednak bez polotu, a goście - gdy tylko nadarzała sie ku temu okazja próbowali przechodzić na nasze Wejscie na boisko Krupy wyraźnie ożywilo ofensywę Pogoni. W 63 min. po akcji Krupa - Leśniak ten ostatni trafia w słupek, po czym odbitą piłkę Kensy kieruje do siatki, W 7 minut później Leśniak bedąc sam na sam z Koczwarą trafia w bramkarza gości. W 71 min. Jest już jednak 2:0. Po centrze Krupy Kensy podwyższa bowiem głową wynik meczu. I wreszcie w 89 min. ten sam zawodnik (po akcji Krupa - Leśniak) po raz trzeci wpisuje sie na liste strzelców.
TAK WIĘC losy meczu rozstrzygnely się pomiędzy 63 a 89 minutą. I choć w tym okresie smętne wcześniej oblicza kibiców, wyraźnie się rozpogodziły, niemniej jednak tu i ówdzie słychać było obawy przed czekającym naszych graczy w II serii spotkaniem w Wałbrzychu - z tamtejszym Górnikiem. To będzie na pewno bardzo cieżki mecz...
Echo Krakowa
CRACOVIA: Koczwara — Zych, Nazimek, Konieczny. Podsiadło — Surowiec, Graba, Kuć. Kasperek (od 73 min. Krok) — Janikowski, Kubisztal.
Aż do 63 minuty meczu piłkarzom Cracovii udawało się utrzymywać korzystny rezultat w Szczecinie. Do tego momentu na boisku nie działo się nic ciekawego, obie drużyny z rzadka przechodziły do ataku, stwarzały gorące sytuacje podbramkowe. I choć przewagę w polu mieli gospodarze nie potrafili jej udokumentować. Krakowianie bowiem spisywali się bez zarzutu w o-bronie, a szczecinianom brakowało przyspieszenia i większego zdecydowania. Sytuacja zmieniła się dopiero w momencie zdobycia przez Adama Kensego pierwszego gola. Od tej chwili w piłkarzy Pogoni wstąpił nowy duch, zaczęli grać szybciej, a co najważniejsze skuteczniej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 71 min. Kensy podwyższył wynik na 2—0, a tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego zdobył swą trzecią bramkę i ustalił rezultat meczu. W międzyczasie gospodarze zmarnowali jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje podbramkowe.
Kilka okazji mieli także krakowianie. M. in. strzały Grzegorza Kucia i Janusza Surowca wylądowały na słupku 1 poprzeczce a Mirosław Kubisztal nie trafił do pustej bramki. W sumie spotkanie nie było zbyt interesującym widowiskiem i mogło się podobać jedynie w ostatnich dwudziestu minutach. Wśród zwycięzców na wyróżnienie zasłużyli Adam Kensy i Marek Ostrowski, nieźle bronił także Zbigniew Długosz. Zdecydowanie zawiódł natomiast Marek Leśniak. W Cracovii najlepsi to Marek Podsiadło, Marian Zych i Henryk Janikowski, który widać swą grą starał się zrehabilitować za niedawną „ucieczkę” z klubu. Warto dodać, że w drużynie Józefa Walczaka brakło kilku podstawowych zawodników. Kontuzjowanego Rafała Wrześniaka. pauzującego za żółte kartki Wiesława Dybczaka i Zbigniewa Hnatii, który miał ostatnio przerwę w treningach.
1983-06-25 Cracovia - Videoton Fehérvár 1:3 1983-07-02 Sturm Graz - Cracovia 0:2 1983-07-09 Cracovia - Rudá Hvězda Cheb 0:2 1983-07-16 Rudá Hvězda Cheb - Cracovia 2:0 1983-07-23 Cracovia - Sturm Graz 1:1 1983-07-30 Videoton Fehérvár - Cracovia 6:0 1983-08-10 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:2 1983-08-11 Cracovia - Chemie Buna Schkopau 6:2 1983-08-13 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 1983-08-17 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 1983-08-21 Szombierki Bytom - Cracovia 3:2 1983-08-28 Cracovia - Widzew Łódź 0:0 1983-09-10 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:0 1983-09-14 Bałtyk Gdynia - Cracovia 3:2 1983-09-17 Motor Lublin - Cracovia 2:0 1983-09-21 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 1983-09-24 Cracovia - Lech Poznań 1:0 1983-10-01 Cracovia - Legia Warszawa 3:1 1983-10-12 Górnik Wałbrzych - Cracovia 2:0 1983-10-16 Cracovia - Górnik Zabrze 0:1 1983-10-22 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0 1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 1983-11-13 GKS Katowice - Cracovia 0:0 1984 Trening Noworoczny 1984-01-29 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 k.6:5 1984-02-09 Górnik Knurów - Cracovia 0:2 1984-02-15 Piast Gliwice - Cracovia 2:0 1984-02-20 Cracovia - Stal Stalowa Wola 5:1 1984-02-22 Cracovia - Start Łódź 2:0 1984-02-25 Cracovia - Arka Gdynia 1:1 1984-03-04 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0 1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0 1984-03-14 Cracovia - Lechia Zielona Góra 3:0 1984-03-18 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 1984-03-24 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1 1984-04-08 Cracovia - Szombierki Bytom 3:0 1984-04-15 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 1984-04-25 Cracovia - Bałtyk Gdynia 0:2 1984-04-29 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0 1984-05-05 Cracovia - Motor Lublin 0:0 1984-05-09 Lech Poznań - Cracovia 1:0 1984-05-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:0 1984-05-19 Cracovia - Górnik Wałbrzych 1:0 1984-05-26 Górnik Zabrze - Cracovia 3:2 1984-06-03 Cracovia - ŁKS Łódź 0:0 1984-06-10 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0 1984-06-13 Cracovia - GKS Katowice 1:0 1984-07-08 Dalin Myślenice - Cracovia 0:4