2012-03-14 KH Sanok - Cracovia 5:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzył nową stronę „{{Mecz - hokej | gospodarz = KH Sanok | gosc = Cracovia | gospodarz_owczesna_nazwa = Ciarko PBS Bank Sa…”)
 
(wikizacja)
 
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 35: Linia 35:
|                    kary_gospodarz = 20 min
|                    kary_gospodarz = 20 min
|                          kary_gosc = 16 min
|                          kary_gosc = 16 min
|                  trener_gospodarz = Marek Ziętara
|                  trener_gospodarz = [[Marek Ziętara]]
|                        trener_gosc = [[Rudolf Rohaček]]
|                        trener_gosc = [[Rudolf Rohaček]]
|                bramkarz_gospodarz = Odrobny ([[Daniel Kachniarz|Kachniarz]])
|                bramkarz_gospodarz = Odrobny ([[Daniel Kachniarz|Kachniarz]])
Linia 42: Linia 42:
|              III_piatka_gospodarz = Kubat<br>Guričan<br>Vitek<br>Krzak<br>Strzyżowski
|              III_piatka_gospodarz = Kubat<br>Guričan<br>Vitek<br>Krzak<br>Strzyżowski
|                IV_piatka_gospodarz = Skrzypkowski<br>Maciejewski<br>Mermer<br>Milan<br>[[Michał Radwański|Radwański]]
|                IV_piatka_gospodarz = Skrzypkowski<br>Maciejewski<br>Mermer<br>Milan<br>[[Michał Radwański|Radwański]]
|                      bramkarz_gosc = [[Rafał Radziszewski|Radziszewski]] ([[Ondrej Raszka|Raszka]])
|                      bramkarz_gosc = [[Ondrej Raszka|Raszka]] ([[Rafał Radziszewski|Radziszewski]])
|                      I_piatka_gosc = [[Patryk Wajda|Wajda]]<br>[[Nicolas Besch|Besch]]<br>[[Leszek Laszkiewicz|L.Laszkiewicz]]<br>[[Damian Słaboń|Słaboń]]<br>[[Piotr Sarnik|Sarnik]]
|                      I_piatka_gosc = [[Patryk Wajda|Wajda]]<br>[[Nicolas Besch|Besch]]<br>[[Leszek Laszkiewicz|L.Laszkiewicz]]<br>[[Damian Słaboń|Słaboń]]<br>[[Piotr Sarnik|Sarnik]]
|                    II_piatka_gosc = [[Patrik Prokop|Prokop]]<br>[[Łukasz Kulik|Kulik]]<br>[[Rafał Martynowski|Martynowski]]<br>[[Petr Dvořak|Dvořak]]<br>[[Dawid Kostuch|Kostuch]]
|                    II_piatka_gosc = [[Patrik Prokop|Prokop]]<br>[[Łukasz Kulik|Kulik]]<br>[[Rafał Martynowski|Martynowski]]<br>[[Petr Dvořak|Dvořak]]<br>[[Dawid Kostuch|Kostuch]]
|                    III_piatka_gosc = [[Adrian Kowalówka|A.Kowalówka]]<br>[[Tuomas Immonen|Immonen]]<br>[[Nick Sucharski|Sucharski]]<br>[[Łukasz Rutkowski|Rutkowski]]<br>[[Michał Piotrowski|Piotrowski]]
|                    III_piatka_gosc = [[Adrian Kowalówka|A.Kowalówka]]<br>[[Tuomas Immonen|Immonen]]<br>[[Grzegorz Horowski|Horowski]]<br>[[Łukasz Rutkowski|Rutkowski]]<br>[[Michał Piotrowski|Piotrowski]]
|                    IV_piatka_gosc = [[Mariusz Dulęba|Dulęba]]<br>[[Joel Lenius|Lenius]]<br>[[Paweł Kosidło|Kosidło]]<br>[[Sebastian Biela|Biela]]<br>[[Aron Chmielewski|Chmielewski]]
|                    IV_piatka_gosc = [[Mariusz Dulęba|Dulęba]]<br>[[Joel Lenius|Lenius]]<br>[[Paweł Kosidło|Kosidło]]<br>[[Sebastian Biela|Biela]]<br>[[Aron Chmielewski|Chmielewski]]
|                      hokej_kobiet =
|                      hokej_kobiet =
}}
}}


'''OPIS SPOTKANIA'''<br>
===Opis meczu===


'''Zerowy margines błędu'''
'''Koniec w Sanoku'''


''W czwartym meczu finału play-off, hokeiści Comarch Cracovii przegrali w Sanoku z Ciarko PBS Bank 2:4 i w serii do czterech zwycięstw przegrywają już 1-3. Pasy zredukowały tym samym do zera dopuszczalny margines błędu w walce o obronę mistrzostwa Polski. Każda kolejna porażka oznacza utratę tytułu. Mecz numer 5 już we środę także w Sanoku.''
''Piąty mecz finału rozgrywany w Sanoku zakończył rywalizację o mistrzostwo Polski. Cracovia czwarty raz w serii przegrała z Ciarko PBS Bank i zajęła drugie miejsce w sezonie 2011/2012. To drugie w historii klubu wicemistrzostwo Polski i ósmy kolejny medal pod wodzą trenera Rudolfa Rohačka.''


Rywalizacja o mistrzostwo Polski powróciła do Sanoka i mecz numer 4 potwierdził w całej jaskrawości co odróżnia obrońców tytułu od pretendentów. Gospodarze wiedzą już doskonale, że jeśli uda im się podyktować i utrzymać szybkie tempo gry, to gra obronna Cracovii nie jest wstanie wytrzymać ich naporu i w ostatecznym rozrachunku wszystko sprowadza się do pojedynków z Rafałem Radziszewskim. Niestety we wtorkowym meczu gospodarze dochodzili do pozycji, w których mogli swobodnie operować kijem. W 4. minucie nie obstawiony Gruszka wjechał środkiem tercji na wprost ?Radzika?. Wtedy otrzymał podanie od Malasińskiego i było 1:0. W kolejnych minutach napór gospodarzy przyniósł dwa następujące po sobie, osłabiające wykluczenia (dla Sarnika i Kowalówki). W efekcie przez cztery minuty Cracovia musiała bronić się w osłabieniu. Napór gospodarzy narastał ale Pasy potrafią wychodzić z takich opresji, o czym świadczy sytuacja z 18. minuty. Patryk Wajda idealnie w tempo wypuścił Petra Dvořaka, który miał wystarczająco dużo czasu aby przymierzyć w górny róg bramki Odrobnego. Do przerwy było więc 1:1 i podobnie jak w wielu momentach wcześniejszych trzech spotkań, wynik był lepszy niż gra. Cracovia dzięki świetnej dyspozycji Rafała Radziszewskiego i przebłyskom geniuszu poszczególnych graczy zdołała zniwelować przewagę sanoczan.
Do starcia numer 5 Cracovia przystępowała ze świadomością, że w walce o obronę tytułu mistrza Polski nie ma już miejsca porażkę. Trener Rohaček w poszukiwaniu rezerw w grze biało-czerwonych zdecydował się grać na pełne cztery formacje (na lodzie pojawił się w końcu Joel Lenius), niedysponowanego Sucharskiego zastąpił Horowski, a w bramce Pasów pojawił się Ondrej Raszka. Największa zmiana nastąpiła jednak w głowach. Cracovia od pierwszego wznowienia rzuciła się do ataku i w pierwszych dwóch minutach pod bramką Odrobnego Pasy stworzyły trzy dogodne sytuacje, oddając w sumie 5 celnych strzałów. Sanoczanie mieli sporo szczęścia i jak się okazało nie tylko pod swoją bramką. W 4. minucie Kotaška dobił z kąta strzał Vozdeckiego i było 1:0. Po chwili krążek wylądował także w sanockiej bramce. Uderzał Joel Lenius ale sędziowie nie uznali dobitki Łukasza Rutkowskiego, który pomógł sobie ręką. Cracovia wciąż  wywierała presję na gospodarzy, którzy uciekali się do gry faul i w efekcie, pomiędzy 5, a 16. minutą sanoczanie grali w sumie przez ponad osiem minut w osłabieniu. Niestety Pasom zabrakło siły ognia, aby wykorzystać tą sytuację. W końcówce tercji gospodarze nieco odżyli (po dwóch karach dla Cracovii) i na przerwę drużyny zjeżdżały przy stanie 1:0.


Druga tercja rozpoczęła się obiecująco. Gospodarze nie byli wstanie powrócić do tempa z początku spotkania i dali się wciągnąć w grę jaka odpowiadała biało-czerwonym. W 28. minucie kapitalną akcję przeprowadził pierwszy atak. Leszek Laszkiewicz dostrzegł wychodzącego na pozycję Damiana Słabonia i dograł mu krążek na centymetry, a gracz z numerem 9 idealnie wpasował go w krótki róg, tuż ponad ramieniem klękającego Odrobnego. Do tego momentu mecz nie mógł się układać lepiej dla obrońców tytułu, a kiedy w chwilę później na ławkę kar powędrował Mojžíš, pojawiła się szansa na powiększenie przewagi. Niestety zabrakło siły ognia, a gospodarze bezwzględnie wykorzystali błędy w obronie Pasów. Dodajmy błędy jakie wcześniej w finałowej serii jeszcze się nie zdarzyły. W 32. minucie spóźnił się Immonen. Fiński obrońca, dla którego był to pierwszy występ po kontuzji, pozostawił Vitka samego dokładnie przed bramką Cracovii i był remis. W 36. minucie było już 2:3. Leszek Laszkiewicz stracił krążek podczas wprowadzania go do tercji ataku, a Dziubiński dalekim podaniem otworzył Malasińskiemu drogę do bramki. Wychowanek Podhala od niebieskiej jechał sam na bramkę i pewnie wykorzystał szansę. Po 40. minutach było więc 2:3.  
Druga część spotkania rozpoczęła się od dokończenia kary dla Tuomasa Immonena. Pięć sekund po tym jak Fin wrócił na lód padło wyrównanie. Piotr Sarnik kapitalnym podaniem obsłużył Leszka Laszkiewicza, który od niebieskiej pojechał sam na sam z Odrobnym i precyzyjnym uderzeniem "pod ladę" uciszył halę w Sanoku. W kolejnych minutach mecz się wyrównał. Jednak na druga przerwę gospodarze znów zjeżdżali z prowadzeniem. W 36. minucie trzeci atak sanoczan szybko rozegrał  krążek za bramką i Vitek pokonał Raszkę.


Niestety trzecia tercja rozpoczęła się fatalnie dla Cracovii. Już po 20. sekundach na ławkę kar powędrował Petr Dvořak, a po kolejnych 20. sekundach Vitek trafił do siatki obok zasłoniętego "Radzika". Pierwszy raz w finałowej serii biało-czerwoni przegrywali dwoma bramkami i niestety nie zdołali odwrócić losów spotkania. Trener Rohaček szukała sposobów na pobudzenie drużyny, ale gra w przemeblowanych piątkach wyglądała bardzo nieporadnie i z każdą upływająca minutą stawało się jasne, że mecz jest przegrany. Na 83 sekundy przed końcem trzeciej tercji wycofaliśmy bramkarza. Na 23 sekundy przed końcem Piotr Sarnik trafił do siatki, ale sędziowie nie uznali bramki sygnalizując karę techniczną ?sześciu (w tym przypadku siedmiu) na lodzie?. Porażka stawia biało-czerwonych w sytuacji absolutnie podbramkowej. Każda kolejna przegrana zakończy finałową rywalizację. Mecz numer 4 pokazał że jeśli Pasy chcą wygrywać mecze w finale to wiele elementów musi funkcjonować na najwyższym poziomie. To wciąż jest możliwe i jeśli przydarzy się w meczu numer 5, to w sobotę czeka nas mecz w Krakowie. Aby było to możliwe to we środę w Sanoku Cracovia musi jednak zdać egzamin na Mistrza i wygrać mecz wyjazdowy.  
Trzecia tercja rozpoczęła się od wykluczenia dla Leniusa i ekipa trenera Ziętary wykorzystała okres gry w przewadze. Na 3:1 trafił Vitek. W 47. minucie na ławkę kar powędrował Malasiński. Niestety Cracovia nie była już w stanie zagrozić Odrobnemu. Na dodatek pod koniec kary gospodarze wyprowadzili kontrę i Dziubiński wykorzystał sytuację sam na sam... Było właściwie po meczu, a końcowy rezultat w 54. minucie ustalił Kolusz.


Źródło: ''TerazPasy.pl - raf_jedynka'' [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Zerowy-margines-bledu]
Tym samym mecz numer 5 zakończył rywalizację w finale. Ciarko PBS Bank Sanok zdobyło swój pierwszy medal w historii mistrzostw Polski. Cracovia drugi raz została wicemistrzem. Jest to także ośmy kolejny medal pod wodzą trenera Rudolfa Rohačka.
 
Źródło: ''TerazPasy.pl - raf_jedynka'' [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Koniec-w-Sanoku]
 
{{Artykul
| Typ_artykulu =
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo
| Numer =
| Wydanie =
| Dzien = 14
| Miesiac = 3
| Rok = 2012
| Link = [http://sportowetempo.pl/hokej/artykul/28611_Sanok_nowa_stolica_polskiego_hokeja]
| Strona =
| Skan =
|Tytul_artykulu = Sanok nową stolicą polskiego hokeja
| Autor =
| Tresc =
Hokeiści KH Sanok po raz pierwszy w historii zdobyli mistrzostwo Polski. W środowy wieczór wygrali czwarty finałowy mecz play-off z obrońcami trofeum - Cracovią. Podhale przegrało w Toruniu i opuszcza po raz pierwszy w 80-letniej historii  PLH!
 
 
Finał:
KH Sanok - Cracovia 5-1 (1-0, 1-1, 3-0)
 
1-0 Kotaška - Vozdecky - Kolusz 3:14
 
1-1 Laszkiewicz - Sarnik 21:40
 
2-1 Vitek - Krzak - Strzyżowski 35:16
 
3-1 Vitek - Vozdecky - Mojžiš 41:08 w przewadze
 
4-1 Dziubiński - Radwański - Odrobny 48:15 w osłabieniu
 
5-1 Kolusz - Vitek - Mojžiš 53:07
 
Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ), Tomasz Radzik (Nowy Sącz) - Mariusz Smura (Katowice), Tomasz Przyborowski (Krynica-Zdrój).Kary: 20 – 20 min. Widzów 3500.
 
Stan rywalizacji do czterech wygranych: 4-2 i koniec rywalizacji
 
SANOK: Odrobny (2) – Mojžiš (2), Dronia (2); Vozdecky, Zapała (4), Kolusz – Kotaška (2), Rąpała; Gruszka, Dziubiński, Malasiński (4) – Kubat, Guričan; Vitek, Krzak (4), Strzyżowski – Skrzypkowski, Maciejewski; Mermer, Milan, Radwański. Trener: Marek Ziętara.
 
CRACOVIA: Raszka – Wajda, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik – Prokop (2), Kulik; Martynowski (2), Dvořak, Kostuch (2) – A. Kowalówka (4), Immonen (4); Lenius (2), Rutkowski, Piotrowski (2) – Dulęba; Kosidło, Biela (2), Chmielewski oraz Horowski. Trener: Rudolf Rohaček.
 
 
W porównaniu z wtorkowym meczem w zespole Cracovii nastąpiły dwie zmiany - w bramce Radziszewskiego zastąpił Raszka, a zamiast Sucharskiego do protokołu został wpisany Horowski. Sanoczanie szybko objęli prowadzenie. Z bliska na bramkę strzelali Kolusz, Vozdecky, ale dopiera po trzeciej dobitce krążek znalazł się w siatce. Minutę później pokonał Odrobnego Rutkowski, jednak uczynił to ręką. Sytuacja była przejrzysta, a mimo to sędzia pojechał zobaczyć akcję na wideo. W pierwszej odsłonie goście aż cztery razy grali w przewadze, lecz tego nie wykorzystali.
 
Druga tercja rozpoczęła się od przewagi miejscowych, bowiem na karze przebywał Immonen. Kiedy do jej zakończenia brakowało czterech sekund, Sarnik crossowym podaniem uruchomił Laszkiewicza, a ten w sytuacji jeden na jeden trafił pod poprzeczkę. Krakowianie poszli za ciosem, osiągnęli lekką przewagę i często zagrażali bramce Odrobnego. Wydawało się, że "Pasy" wyjdą na prowadzenie, a tymczasem po kolejnej beztroskiej grze w defensywie stracili bramkę. Obrońcy nie upinowali Vitka, którego wypatrzył Krzak i "guma" wpadła do siatki między "parkanami" Raszki.
 
W 65 sekundzie ostatniej tercji ukarany został Lenius, co bezlitośnie wykorzystali sanoczanie. Po rozegranym "zamku" Vozdecky nagrał krążek do Vitka, a ten znów nie pokryty zmienił kierunek lotu i Raszka musiał skapitulować. W 49 minucie szkolne błędy gości w kryciu załatwił sprawę i to w momencie, kiedy podopieczni Rohačka grali w przewadze. Od połowy lodowiska sam pojechał Dziubiński i nie zmarnował okazji. Pięć minut później przewagę (na karze Immonen) błyskawicznie wykorzystali gospodarze. Zza bramki podawał Vitek, a Kolusz przymierzył pod poprzeczkę.
 
Tytuł mistrzowski zasłużenie przypadł w udziale KH Sanok. Ten zespół poważnie się wzmocnił, miał w składzie sześciu nowotarżan z trenerem na czele, którzy decydowali o obliczu drużyny. Tymczasem Cracovia straciła przed sezonem kilku podstawowych graczy i z przebiegu sezonu wicemistrzostwo jest dużym sukcesem.
 
 
- Zmęczenie jest ogromne, ale warto było pracować. To duży sukces, ale to nie tylko moja zasługa, drużyny i władz klubu, ale także sponsorów i miasta - podsumował trener Ziętara.
 
 
}}

Aktualna wersja na dzień 15:44, 13 kwi 2024


KH Sanok - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Marek Ziętara
Hokej.png
5 kolejka, 2 runda, etap Play-Off, Ekstraliga
Sanok, środa, 14 marca 2012, 20:00

Ciarko PBS Bank Sanok - Cracovia

5
:
1

(1:0; 1:1; 3:0)

Sędzia: Przemysław Kępa, Tomasz Radzik (Tomasz Przyborowski, Mariusz Smura)
Widzów: 3500


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Odrobny (Kachniarz)

Mojžíš
Dronia
Vozdecký
Zapała
Kolusz

Kotaška
Rąpała
Gruszka
Dziubiński
Malasiński

Kubat
Guričan
Vitek
Krzak
Strzyżowski

Skrzypkowski
Maciejewski
Mermer
Milan
Radwański
Bramki
03:14 Kotaška (Vozdecký)

35:16 Vítek (Strzyżowski, Krzak)
41:07 Vítek (Vozdecký, Mojžíš) 5/4
48:15 Dziubiński (Radwański, Odrobny) 4/5
53:07 Kolusz (Vítek, Mojžíš) 5/4
1:0
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1

21:40 L.Laszkiewicz (Sarnik)

Kary
20 min 16 min
Skład:
Raszka (Radziszewski)

Wajda
Besch
L.Laszkiewicz
Słaboń
Sarnik

Prokop
Kulik
Martynowski
Dvořak
Kostuch

A.Kowalówka
Immonen
Horowski
Rutkowski
Piotrowski

Dulęba
Lenius
Kosidło
Biela
Chmielewski

Opis meczu

Koniec w Sanoku

Piąty mecz finału rozgrywany w Sanoku zakończył rywalizację o mistrzostwo Polski. Cracovia czwarty raz w serii przegrała z Ciarko PBS Bank i zajęła drugie miejsce w sezonie 2011/2012. To drugie w historii klubu wicemistrzostwo Polski i ósmy kolejny medal pod wodzą trenera Rudolfa Rohačka.

Do starcia numer 5 Cracovia przystępowała ze świadomością, że w walce o obronę tytułu mistrza Polski nie ma już miejsca porażkę. Trener Rohaček w poszukiwaniu rezerw w grze biało-czerwonych zdecydował się grać na pełne cztery formacje (na lodzie pojawił się w końcu Joel Lenius), niedysponowanego Sucharskiego zastąpił Horowski, a w bramce Pasów pojawił się Ondrej Raszka. Największa zmiana nastąpiła jednak w głowach. Cracovia od pierwszego wznowienia rzuciła się do ataku i w pierwszych dwóch minutach pod bramką Odrobnego Pasy stworzyły trzy dogodne sytuacje, oddając w sumie 5 celnych strzałów. Sanoczanie mieli sporo szczęścia i jak się okazało nie tylko pod swoją bramką. W 4. minucie Kotaška dobił z kąta strzał Vozdeckiego i było 1:0. Po chwili krążek wylądował także w sanockiej bramce. Uderzał Joel Lenius ale sędziowie nie uznali dobitki Łukasza Rutkowskiego, który pomógł sobie ręką. Cracovia wciąż wywierała presję na gospodarzy, którzy uciekali się do gry faul i w efekcie, pomiędzy 5, a 16. minutą sanoczanie grali w sumie przez ponad osiem minut w osłabieniu. Niestety Pasom zabrakło siły ognia, aby wykorzystać tą sytuację. W końcówce tercji gospodarze nieco odżyli (po dwóch karach dla Cracovii) i na przerwę drużyny zjeżdżały przy stanie 1:0.

Druga część spotkania rozpoczęła się od dokończenia kary dla Tuomasa Immonena. Pięć sekund po tym jak Fin wrócił na lód padło wyrównanie. Piotr Sarnik kapitalnym podaniem obsłużył Leszka Laszkiewicza, który od niebieskiej pojechał sam na sam z Odrobnym i precyzyjnym uderzeniem "pod ladę" uciszył halę w Sanoku. W kolejnych minutach mecz się wyrównał. Jednak na druga przerwę gospodarze znów zjeżdżali z prowadzeniem. W 36. minucie trzeci atak sanoczan szybko rozegrał krążek za bramką i Vitek pokonał Raszkę.

Trzecia tercja rozpoczęła się od wykluczenia dla Leniusa i ekipa trenera Ziętary wykorzystała okres gry w przewadze. Na 3:1 trafił Vitek. W 47. minucie na ławkę kar powędrował Malasiński. Niestety Cracovia nie była już w stanie zagrozić Odrobnemu. Na dodatek pod koniec kary gospodarze wyprowadzili kontrę i Dziubiński wykorzystał sytuację sam na sam... Było właściwie po meczu, a końcowy rezultat w 54. minucie ustalił Kolusz.

Tym samym mecz numer 5 zakończył rywalizację w finale. Ciarko PBS Bank Sanok zdobyło swój pierwszy medal w historii mistrzostw Polski. Cracovia drugi raz została wicemistrzem. Jest to także ośmy kolejny medal pod wodzą trenera Rudolfa Rohačka.

Źródło: TerazPasy.pl - raf_jedynka [1]

"Sanok nową stolicą polskiego hokeja" -
Sportowe Tempo

Sanok nową stolicą polskiego hokeja

Hokeiści KH Sanok po raz pierwszy w historii zdobyli mistrzostwo Polski. W środowy wieczór wygrali czwarty finałowy mecz play-off z obrońcami trofeum - Cracovią. Podhale przegrało w Toruniu i opuszcza po raz pierwszy w 80-letniej historii PLH!


Finał: KH Sanok - Cracovia 5-1 (1-0, 1-1, 3-0)

1-0 Kotaška - Vozdecky - Kolusz 3:14

1-1 Laszkiewicz - Sarnik 21:40

2-1 Vitek - Krzak - Strzyżowski 35:16

3-1 Vitek - Vozdecky - Mojžiš 41:08 w przewadze

4-1 Dziubiński - Radwański - Odrobny 48:15 w osłabieniu

5-1 Kolusz - Vitek - Mojžiš 53:07

Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ), Tomasz Radzik (Nowy Sącz) - Mariusz Smura (Katowice), Tomasz Przyborowski (Krynica-Zdrój).Kary: 20 – 20 min. Widzów 3500.

Stan rywalizacji do czterech wygranych: 4-2 i koniec rywalizacji

SANOK: Odrobny (2) – Mojžiš (2), Dronia (2); Vozdecky, Zapała (4), Kolusz – Kotaška (2), Rąpała; Gruszka, Dziubiński, Malasiński (4) – Kubat, Guričan; Vitek, Krzak (4), Strzyżowski – Skrzypkowski, Maciejewski; Mermer, Milan, Radwański. Trener: Marek Ziętara.

CRACOVIA: Raszka – Wajda, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik – Prokop (2), Kulik; Martynowski (2), Dvořak, Kostuch (2) – A. Kowalówka (4), Immonen (4); Lenius (2), Rutkowski, Piotrowski (2) – Dulęba; Kosidło, Biela (2), Chmielewski oraz Horowski. Trener: Rudolf Rohaček.


W porównaniu z wtorkowym meczem w zespole Cracovii nastąpiły dwie zmiany - w bramce Radziszewskiego zastąpił Raszka, a zamiast Sucharskiego do protokołu został wpisany Horowski. Sanoczanie szybko objęli prowadzenie. Z bliska na bramkę strzelali Kolusz, Vozdecky, ale dopiera po trzeciej dobitce krążek znalazł się w siatce. Minutę później pokonał Odrobnego Rutkowski, jednak uczynił to ręką. Sytuacja była przejrzysta, a mimo to sędzia pojechał zobaczyć akcję na wideo. W pierwszej odsłonie goście aż cztery razy grali w przewadze, lecz tego nie wykorzystali.

Druga tercja rozpoczęła się od przewagi miejscowych, bowiem na karze przebywał Immonen. Kiedy do jej zakończenia brakowało czterech sekund, Sarnik crossowym podaniem uruchomił Laszkiewicza, a ten w sytuacji jeden na jeden trafił pod poprzeczkę. Krakowianie poszli za ciosem, osiągnęli lekką przewagę i często zagrażali bramce Odrobnego. Wydawało się, że "Pasy" wyjdą na prowadzenie, a tymczasem po kolejnej beztroskiej grze w defensywie stracili bramkę. Obrońcy nie upinowali Vitka, którego wypatrzył Krzak i "guma" wpadła do siatki między "parkanami" Raszki.

W 65 sekundzie ostatniej tercji ukarany został Lenius, co bezlitośnie wykorzystali sanoczanie. Po rozegranym "zamku" Vozdecky nagrał krążek do Vitka, a ten znów nie pokryty zmienił kierunek lotu i Raszka musiał skapitulować. W 49 minucie szkolne błędy gości w kryciu załatwił sprawę i to w momencie, kiedy podopieczni Rohačka grali w przewadze. Od połowy lodowiska sam pojechał Dziubiński i nie zmarnował okazji. Pięć minut później przewagę (na karze Immonen) błyskawicznie wykorzystali gospodarze. Zza bramki podawał Vitek, a Kolusz przymierzył pod poprzeczkę.

Tytuł mistrzowski zasłużenie przypadł w udziale KH Sanok. Ten zespół poważnie się wzmocnił, miał w składzie sześciu nowotarżan z trenerem na czele, którzy decydowali o obliczu drużyny. Tymczasem Cracovia straciła przed sezonem kilku podstawowych graczy i z przebiegu sezonu wicemistrzostwo jest dużym sukcesem.


- Zmęczenie jest ogromne, ale warto było pracować. To duży sukces, ale to nie tylko moja zasługa, drużyny i władz klubu, ale także sponsorów i miasta - podsumował trener Ziętara.
Źródło: Sportowe Tempo 14 marca 2012 [2]