2012-10-23 Comarch Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 6:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 51: Linia 51:
}}
}}


'''OPIS SPOTKANIA'''<br>
===Opis meczu===
'''Laszka show!'''
'''Laszka show!'''


Linia 68: Linia 68:


Źródło: ''TerazPasy.pl - raf_jedynka'' [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Terazpasy.TV-Laszka-show-PLH-18-kolejka]
Źródło: ''TerazPasy.pl - raf_jedynka'' [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Terazpasy.TV-Laszka-show-PLH-18-kolejka]
{{Artykul
| Typ_artykulu =
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo
| Numer =
| Wydanie =
| Dzien = 23
| Miesiac = 10
| Rok = 2012
| Link = [http://sportowetempo.pl/hokej/artykul/32959_Derby_Malopolski_dla_hokeistow_Cracovii]
| Strona =
| Skan =
|Tytul_artykulu = Derby Małopolski dla hokeistów Cracovii
| Autor =
| Tresc =
We wtorkowy wieczór odbyła się 18. kolejka Polskiej Ligi Hokejowej. W piątek drużyny rozegrają jeszcze jedną, po czym nastąpi przerwa do 20 listopada na potrzeby reprezentacji. W meczu derbowym Cracovia wygrała z Unią 6-2.
Kadrowicze spotkają się w najbliższy poniedziałek w Tychach i będą się przygotowywać do turnieju przedkwalifikacyjnego zimowych igrzysk w Soczi 2014. W Kijowie "Biało-czerwoni" zagrają kolejno z Estonią (8.11), Hiszpanią (9.11) i Ukrainą (11.11).
Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 6-2 (1-0, 2-2, 3-0)
1-0 L. Laszkiewicz - Besch - Słaboń 16:49
1-1 Rzeszótko - Różanski 20:46 (w przewadze)
2-1 Dvořak - Chmielewski 27:04
3-1 L. Laszkiewicz - Słaboń 28:58
3-2 Rzeszótko - Nikolov 33:12
4-2 Kostecki - A. Kowalówka 43:52
5-2 L. Laszkiewicz - Słaboń 55:06 (w podwójnej przewadze)
6-2 Valčak - Dvořak - Besch 59:35
Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ) - Rafał Gawron (Tychy), Bartosz Kaczmarek (Bytom). Kary: 24 (w tym 10 dla Valčaka za niesportowe zachowanie) - 12 min. Widzów 800.
CRACOVIA: Radziszewski – Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz (2) – Kłys, Dudaš; Dvořak, Valčak (2+10), Chmielewski – A. Kowalówka (2), Noworyta; Piotrowski, S. Kowalówka, Kostecki - Witowski (4), Zieliński; Kmiecik, Rutkowski, Ziętara (4).
UNIA: Fikrt – Nikolov, Gabryś; Różański, Rzeszutko, Homko – Prokopczik (4), Piekarski; Łucznikow, Tabaček (2), Wojtarowicz – Połącarz (2), Kasperczyk; Jaros (2), Jakubik (2), Adamus oraz Skrzypkowski.
Przed meczem czwarta w tabeli Cracovia miała siedem punktów przewagi nad piątą Unią, a więc potyczka miała spory ciężar gatunkowy. Dzisiaj nie wiadomo przecież czy regulamin przed play-off zostanie zmieniony. W Cracovii nastąpiła jedna zmiana - Fojtika, który w poprzednim spotkaniu otrzymał karę meczu zastąpił powracający po kontuzji Dvořak.
Spotkanie przez dwie tercje było wyrównane, choć momentami oświęcimianie bardziej się podobali i oddawali więcej groźnych strzałów. Dobry dzień miał jednak Radziszewski i to on pozwalał "Pasom" utrzymywać prowadzenie.
W pierwszej tercji padł tylko jeden gol; Słaboń zagrał krążek na linię niebieską do Bescha, a ten oddał mocny strzał. Stojący przed bramkarzem L. Laszkiewicz tracił łopatką kija "gumę" i ta wpadła do siatki. Na początku drugiej odsłony D. Laszkiewicz zahaczył golkipera Unii i za ten niepotrzebny faul został odesłany na ławkę kar. Goście szybko to wykorzystali i doprowadzili do wyrównania. Na lewej stronie Różański uruchomił Rzeszótkę, a ten na dużej szybkości pozostawił za sobą obrońcę i trafił obok "Radzika". Unici poczuli szansę na korzystny rezultat w Krakowie i zaatakowali. Bramka dla nich wisiała nad lodem, a tymczasem na ponowne prowadzenie wyszli krakowianie. Z lewej strony dograł krążek Chmielewski, a osamotniony przed bramką Dvořak z bliska dopełnił formalności. Po upływie niespełna dwóch minut zrobiło się 3-1. Słaboń uruchomił dokładnym podaniem L. Laszkiewicza, który od połowy lodowiska pojechał sam na Fikrta i pewnie go pokonał. Później karę odsiadywał A. Kowalówka, ale przyjezdni tego nie wykorzystali. Uczynili to natomiast w pełnym zestawieniu; strzelał Nikolov, a lot krążka zmienił Rzeszótko.
W ostatniej tercji niepodzielnie dominowali na tafli gospodarze. W 44 minucie Kostecki wykorzystał złe ustawienie Fikrta, który nie zdołał się przemieścić i trafił z prawej strony linii niebieskiej w krótszy, odkryty róg bramki. Unici zaczęli łapać kary i "Pasy" od 53 minuty trzykrotnie grały, w podwójnej przewadze (w sumie około 100 sekund). Udało się im strzelić gola za trzecim razem, a hat-tricka ustrzelił L. Laszkiewicz po zagraniu zza bramki Słabonia.
Na 2 minuty i 56 sekund przed końcową syreną - po strzale Rzeszótki - pękła pleksi za bramką Radziszewskiego. Po niespodziewanej przerwie hokeiści wrócili na lód i Cracovia postawiła kropkę nad "i". Szóstego gola zapisał na swoim koncie Valčak.
(AnGo)
}}

Wersja z 10:50, 16 sty 2021


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
18 kolejka, 3 runda, etap 1, Ekstraliga
Kraków, wtorek, 23 października 2012, 18:00

Cracovia - Aksam Unia Oświęcim

6
:
2

(1:0; 2:2; 3:0)

Sędzia: Przemysław Kępa oraz Rafał Gawron i Bartosz Kaczmarek
Widzów: 1000


Unia Oświęcim - hokej mężczyzn herb.png


Skład:
Radziszewski (Kulig)

Sznotala
Besch
L.Laszkiewicz
Słaboń
D.Laszkiewicz

Kłys
Dudaš
Fojtík
Valčak
Chmielewski

A.Kowalówka
Noworyta
Piotrowski
S.Kowalówka
Kostecki

Witowski
Zieliński
Kmiecik
Rutkowski
Ziętara
Bramki
16:50 Leszek Laszkiewicz (Besch, Słaboń)

27:09 Petr Dvořak (Chmielewski)
28:58 Leszek Laszkiewicz (Słaboń)

43:52 Robert Kostecki (A. Kowalówka)
55:06 Leszek Laszkiewicz (Słaboń) 5/3
59:35 Patrik Valčak (Dvořak, Besch)
1:0
1:1
2:1
3:1
3:2
4:2
5:2
6:2

20:46 Jarosław Rzeszutko (Różański) 5/4


33:12 Jarosław Rzeszutko (Nikolov)

Kary
24 min. (w tym Valčák - 10) 12 min.
Skład:
Fikrt

Nikolov
Gabryś
Różański
Rzeszutko
Khomka

Prokopczik
Piekarski
Lucznikov
Tabaček
Wojtarowicz

Połącarz
Kasperczyk
Jaros
Jakubik
Adamus

Skrzypkowski

Opis meczu

Laszka show!

Widzowie którzy we wtorkowy wieczór wybrali się do hali przy Siedleckiego na małopolskie derby oglądali żywe widowisko. Przyjezdni podjęli otwartą grę z Cracovią ale sił starczyło im jedynie na dwie tercje. Podopiecznych Rudolfa Rohačka do zwycięstwa poprowadził Leszek Laszkiewicz, który na oczach selekcjonera reprezentacji błysnął kapitalną formą.

Od pierwszych minut oświęcimianie prowadzili w Krakowie otwartą grę. W efekcie obaj bramkarze już od pierwszych minut mieli okazję aby się wykazać. Goście nie wykorzystali dwóch okresów gry w przewadze, choć drugi z nich zagrali w niepełnym wymiarze, po tym jak Prokopczik przerwał faulem kontrę wyprowadzaną przez Leszka Lasziewicza. Kary się nałożyły i w konsekwencji także Pasy grały przez 50 sekund w przewadze. Jedyna bramka w tercji padła jednak w czasie kiedy siły były wyrównane. Nicolas Besch uderzył po lodzie spod niebieskiej, a Leszek Laszkiewicz przystawił łopatkę kija czym zmylił kompletnie Fikrta. 1:0!

W pierwszych sekundach drugiej tercji pierwsza formacja stworzyła groźną sytuację pod bramką Unii. Najpierw strzelał Damian Słaboń, dobijał Daniel Laszkiewicz, ale zdaniem sędziów faulował bramkarza gości i powędrował na ławkę kar. Goście szybko zdyskontowali przewagę na lodzie i Rzeszutko doprowadził do remisu. W kolejnych minutach inicjatywa należała do oświęcimian, którzy raz za razem groźnie ostrzeliwali bramkę Rafała Radziszewskiego. Goście atakowali ale dwie kolejne bramki zdobyli biało-czerwoni. Najpierw w 28. minucie dwójkową kontrę duetu Dvořak-Chmielewski wykończył ten pierwszy, a niespełna dwie minuty później kapitalne podanie Damiana Słabonia otworzyło Leszkowi Laszkiewiczowi drogę do bramki Fikrta. "Laszka" nie zwykł marnować sytuacji sam na sam i zrobiło się 3:1. Od 30. minuty Cracovia aż trzy razy grała w osłabieniu. Jednak przyjezdni nie wykorzystali tych sytuacji, a bramkę na 2:3 zdobyli podczas gry 5 na 5. Znów błysnął Rzeszutko, który zmienił kierunek lotu krążka po strzale Nikolova z niebieskiej.

Trzecia tercja rozpoczynała się przy jednobramkowym prowadzeniu Pasów i spokój drużynie dał dopiero Robert Kostecki, który wykazał się refleksem i z pierwszego krążka uderzył sytuacyjnie spod bandy. Fikrt nie zdążył się przesunąć i bylo 4:2. W 45. minucie goście w kuriozalny sposób zmarnowali szanse na grę w przewadze. Już podczas sygnalizacji kary dla Sebastiana Witowskiego, Jakubik popełnił faul i siły na lodzie się wyrównały...

Potem było już tylko gorzej z grą przyjezdnych, którzy cały mecz grali właściwie na trzy formacje i wyraźnie opadli z sił. W 52. minucie na ławce kar wyładował Jaros, a po chwili dołączył do niego Tabaček, potem Połącarz, Prokapczik. Przez kolejne pięć minut unici grali non-stop w osłabieniu z czego prawie dwie minuty musieli bronić się we trójkę... Gracze Pasów nie popisali się w tej sytuacji jakąś wyjątkową skutecznością wbijając w tym czasie tylko jedną bramkę. Leszek Laszkiewicz skompletował hat-tricka. „Laszka” kapitalnie uderzył z pierwszego krążka, z pełnego zamachu pod poprzeczkę. Wynik ustalił Patrik Valčák, który na 25 sekund przed końcową syreną wykończył świetne rozegranie krążka w trójkącie Valčák-Dvořak-Chmielewski.

Przed przerwą na reprezentację Cracovia zagra jeszcze tylko jedno spotkanie. W piątek 26 października czeka nas trudny wyjazd do Jastrzębia. Następny mecz w Krakowie dopiero 20 listopada. W ramach 20 kolejki PLH, hali imienia Adama „Rocha” Kowalskiego gościć będziemy drużynę GKS Tychy.


Źródło: TerazPasy.pl - raf_jedynka [1]

"Derby Małopolski dla hokeistów Cracovii" -
Sportowe Tempo

Derby Małopolski dla hokeistów Cracovii

We wtorkowy wieczór odbyła się 18. kolejka Polskiej Ligi Hokejowej. W piątek drużyny rozegrają jeszcze jedną, po czym nastąpi przerwa do 20 listopada na potrzeby reprezentacji. W meczu derbowym Cracovia wygrała z Unią 6-2.

Kadrowicze spotkają się w najbliższy poniedziałek w Tychach i będą się przygotowywać do turnieju przedkwalifikacyjnego zimowych igrzysk w Soczi 2014. W Kijowie "Biało-czerwoni" zagrają kolejno z Estonią (8.11), Hiszpanią (9.11) i Ukrainą (11.11). Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 6-2 (1-0, 2-2, 3-0)

1-0 L. Laszkiewicz - Besch - Słaboń 16:49

1-1 Rzeszótko - Różanski 20:46 (w przewadze)

2-1 Dvořak - Chmielewski 27:04

3-1 L. Laszkiewicz - Słaboń 28:58

3-2 Rzeszótko - Nikolov 33:12

4-2 Kostecki - A. Kowalówka 43:52

5-2 L. Laszkiewicz - Słaboń 55:06 (w podwójnej przewadze)

6-2 Valčak - Dvořak - Besch 59:35

Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ) - Rafał Gawron (Tychy), Bartosz Kaczmarek (Bytom). Kary: 24 (w tym 10 dla Valčaka za niesportowe zachowanie) - 12 min. Widzów 800.

CRACOVIA: Radziszewski – Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz (2) – Kłys, Dudaš; Dvořak, Valčak (2+10), Chmielewski – A. Kowalówka (2), Noworyta; Piotrowski, S. Kowalówka, Kostecki - Witowski (4), Zieliński; Kmiecik, Rutkowski, Ziętara (4).

UNIA: Fikrt – Nikolov, Gabryś; Różański, Rzeszutko, Homko – Prokopczik (4), Piekarski; Łucznikow, Tabaček (2), Wojtarowicz – Połącarz (2), Kasperczyk; Jaros (2), Jakubik (2), Adamus oraz Skrzypkowski.

Przed meczem czwarta w tabeli Cracovia miała siedem punktów przewagi nad piątą Unią, a więc potyczka miała spory ciężar gatunkowy. Dzisiaj nie wiadomo przecież czy regulamin przed play-off zostanie zmieniony. W Cracovii nastąpiła jedna zmiana - Fojtika, który w poprzednim spotkaniu otrzymał karę meczu zastąpił powracający po kontuzji Dvořak.

Spotkanie przez dwie tercje było wyrównane, choć momentami oświęcimianie bardziej się podobali i oddawali więcej groźnych strzałów. Dobry dzień miał jednak Radziszewski i to on pozwalał "Pasom" utrzymywać prowadzenie.

W pierwszej tercji padł tylko jeden gol; Słaboń zagrał krążek na linię niebieską do Bescha, a ten oddał mocny strzał. Stojący przed bramkarzem L. Laszkiewicz tracił łopatką kija "gumę" i ta wpadła do siatki. Na początku drugiej odsłony D. Laszkiewicz zahaczył golkipera Unii i za ten niepotrzebny faul został odesłany na ławkę kar. Goście szybko to wykorzystali i doprowadzili do wyrównania. Na lewej stronie Różański uruchomił Rzeszótkę, a ten na dużej szybkości pozostawił za sobą obrońcę i trafił obok "Radzika". Unici poczuli szansę na korzystny rezultat w Krakowie i zaatakowali. Bramka dla nich wisiała nad lodem, a tymczasem na ponowne prowadzenie wyszli krakowianie. Z lewej strony dograł krążek Chmielewski, a osamotniony przed bramką Dvořak z bliska dopełnił formalności. Po upływie niespełna dwóch minut zrobiło się 3-1. Słaboń uruchomił dokładnym podaniem L. Laszkiewicza, który od połowy lodowiska pojechał sam na Fikrta i pewnie go pokonał. Później karę odsiadywał A. Kowalówka, ale przyjezdni tego nie wykorzystali. Uczynili to natomiast w pełnym zestawieniu; strzelał Nikolov, a lot krążka zmienił Rzeszótko.

W ostatniej tercji niepodzielnie dominowali na tafli gospodarze. W 44 minucie Kostecki wykorzystał złe ustawienie Fikrta, który nie zdołał się przemieścić i trafił z prawej strony linii niebieskiej w krótszy, odkryty róg bramki. Unici zaczęli łapać kary i "Pasy" od 53 minuty trzykrotnie grały, w podwójnej przewadze (w sumie około 100 sekund). Udało się im strzelić gola za trzecim razem, a hat-tricka ustrzelił L. Laszkiewicz po zagraniu zza bramki Słabonia.

Na 2 minuty i 56 sekund przed końcową syreną - po strzale Rzeszótki - pękła pleksi za bramką Radziszewskiego. Po niespodziewanej przerwie hokeiści wrócili na lód i Cracovia postawiła kropkę nad "i". Szóstego gola zapisał na swoim koncie Valčak.

(AnGo)
Źródło: Sportowe Tempo 23 października 2012 [2]