2018-04-29 Cracovia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2: Różnice pomiędzy wersjami
(nowy artykuł) |
|||
(Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 39: | Linia 39: | ||
| inne_informacje = | | inne_informacje = | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = | |||
| Tytul_wydawnictwa = gazetakrakowska.pl | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 29 | |||
| Miesiac = 4 | |||
| Rok = 2018 | |||
| Link = [https://gazetakrakowska.pl/cracovia-brukbet-termalica-co-za-mecz-trzy-bramki-piatka-w-10-minut-dramat-niecieczan/ar/13136854] | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
|Tytul_artykulu = Cracovia - Bruk-Bet Termalica. Co za mecz! Trzy bramki Piątka w 10 minut, dramat niecieczan | |||
| Autor = Jacek Żukowski | |||
| Tresc = Krzysztof Piątek na boisko wszedł w 60. minucie, a zdążył strzelić trzy bramki (dwie z rzutów karnych) i posłać Bruk-Bet Termalikę prawie na dno piekła. Prawie, ale szanse, że niecieczanie uratują się przed spadkiem są iluzoryczne. Cracovia wygrała 4:2. - Przykro to powiedzieć, ale nasza sytuacja robi się dramatyczna – wzdychał po meczu trener gości Jacek Zieliński. | |||
Zieliński wrócił na stadion przy ul. Kałuży po niespełna roku od rozstania z krakowskim klubem – nie tyle może burzliwym, co łamiącym zasady savoir-vivre’u – ale trudno mu było z góry patrzeć na zespół „Pasów”. W stronę Michała Probierza mógł raczej spoglądać z dozą zawodowej zazdrości – szkoleniowiec krakowian w tej chwili żadnych trosk już nie ma, nie musi sobie zawracać głowy walką o utrzymanie, raczej myśli już o nowym sezonie. I może pozwolić sobie na posadzenie na ławce najlepszego strzelca Krzysztofa Piątka, który w letnim okienku transferowym zapewne opuści Kraków, a sprawdzić Nicolaia Brocka-Madsena (Duńczyk do wczoraj zebrał w ekstraklasie raptem 68 minut). | |||
Zieliński – odwrotnie. Niecieczanie pod Wawel przyjechali z nożem na gardle i świadomością, że nawet zwycięstwo nie wyciągnie ich z tarapatów, a ledwie przedłuży nadzieje. | |||
Goście nie ruszyli falangą, ale zaczęli od tyleż mocnego, co szczęśliwego uderzenia. W 5 min Michał Helik, który chwilę wcześniej mógł strzelić głową bramkę (udana interwencja Dariusza Treli), sfaulował w polu karnym Vladislavsa Gutkovskisa. Sfaulował dość przypadkowo, wydawało się zresztą na początku, że konieczna będzie analiza wideo, ale sędzia z przekonaniem wskazał na 11. metr. Takiej szansy Samuel Stefanik nie mógł zmarnować. | |||
„Pasy” nie zamierzały jednak niczego ułatwiać rywalom. Stratę potraktowały jak wyzwanie i szybko odpowiedziały. Kto? Otóż właśnie Brock-Madsen. Z ubieraniem go w buty wartościowego następcy Piątka trzeba jednak jeszcze poczekać. Akurat w tej sytuacji 25-letni napastnik lwią część zasług musiał oddać Antonioniemu Culinie, którego odbity przez Trelę strzał skutecznie z bliska wykończył. | |||
Na gospodarzy brak presji działał dwojako. Z jednej strony nie bali się atakować i garnęli się do prowadzenia gry, z drugiej – w obronie potrafili zagrać z nadmierną dezynwolturą. Efekt był taki, że w pewnym momencie Ołeksij Dytiatjew musiał ratować się po stracie piłki faulem, a po chwili goście cieszyli się z drugiego gola. I to nieprzeciętnej urody, bo Rafał Grzelak z rzutu wolnego przymierzył w samo „okienko” bramki Adama Wilka (zastąpił kontuzjowanego Michala Peskovicia). - Taki gol, że trzeba klaskać. Być może bramka roku – z uznaniem mówił Probierz. | |||
Po przerwie Cracovia wyglądała na drużynę, która nie chce psuć sobie statystyk i nie zamierza przegrać u siebie po raz pierwszy w tym roku, ale długo brakowało jej pomysłu, jak to osiągnąć. Jej szkoleniowiec dość szybko, bo w 60 min, wyjął mocne karty i na boisku pojawili się Piątek oraz Deniss Rakels. Siła ognia wzrosła, choć na początku tylko na papierze. Kluczowym graczem w ofensywie okazał się bowiem… Dytjatiew, którego w 81 min w polu karnym powalił Joona Toivio. Do ustawionej na 11. metrze podszedł Piątek i nie zostawił Treli złudzeń. Remis, ale „Pasy” nie zamierzały na tym poprzestać. Dopięły swego, a do zwycięstwa swoje trzy grosze dorzucił debiutujący w ekstraklasie Daniel Pik. To po zagraniu 17-letniego pomocnika Grzelak dotknął piłki ręką w polu karnym i Piątek miał okazję do powtórki. Skutecznej. | |||
Chwilę później znowu Pik strzelał, znowu było zamieszanie w polu karnym i piłka spadła pod nogi Piątkowi. Napastnik Cracovii okazji nie zmarnował, w 10 minut ustrzeli hat-tricka i walczy o koronę króla strzelców (19 goli). | |||
"Pasy" w euforii, Bruk-Bet na deskach. | |||
- Dwa razy odrobiliśmy straty, w taki sposób kształtuje się charakter zespołu – stwierdził Probierz. - Dla nas to był trudny mecz, bo gdybyśmy przegrali albo zremisowali, toby się zaczęło gadanie, że Cracovia grała z małym zaangażowaniem. | |||
Kolejny mecz krakowianie rozegrają już w piątek. Na własnym stadionie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław (godz. 18). Bruk-Bet czeka starcie o być albo nie być w Gdańsku z Lechią (20.30). - Zostaliśmy przed nim totalnie wykartkowani. Suma nieszczęść była więc dziś nie do kwadratu, tylko do sześcianu – skomentował gorzko Zieliński. | |||
Cracovia – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 (1:2) | |||
Bramki: 0;1 Stefanik 6 karny, 1:1 Brock-Madsen 16, 1:2 Grzelak 29, 2:2 Piątek 82 karny, 3:2 Piątek 87 karny, 4:2 Piątek 90+1. | |||
Cracovia: Wilk – Ferraresso, Helik, Dytiatjew, Siplak – Wdowiak 4 (60 Rakels), Covilo, Hrenandez, Dimun 4 (74 Pik), Culina 5 (60 K. Piątek) – Brock-Madsen. | |||
Bruk-Bet: Trela – Szeliga, Toivio, Putiwcew, Grzelak – Gergel (82 Śpiączka), Kupczak, Stefanik (70 Purece), Jovanović, Pawłowski (67 Guba) – Gutkovskis. | |||
Sędziowali: Mariusz Złotek (Stalowa Wola) oraz Konrad Sapela (Łódź) i Marek Arys (Szczecin). | |||
Żółte kartki: Dytiatjew (29, faul), Dimun (31, faul), Ferraresso (89, faul) – Kupczak (60, faul), Szeliga (17, faul), Grzelak (80, faul), Putwicew (90, faul). Czerwona kartka: Gergel (90, niesportowe zachowanie) Widzów: 2263. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = | |||
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 1 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 2018 | |||
| Link = [http://sportowetempo.pl/pilka_nozna/artykul/48340_Piatek_pograza_Slonie] | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
|Tytul_artykulu = Piątek pogrąża Słonie | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
0-1 Samuel Stefanik 6 (karny) | |||
1-1 Nicolai Brock-Madsen 16 | |||
1-2 Rafał Grzelak 30 (wolny) | |||
2-2 Krzysztof Piątek 82 (karny) | |||
3-2 Krzysztof Piątek 87 (karny) | |||
4-2 Krzysztof Piątek 90+3 | |||
Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce). Żółte kartki: Dytyatev, Dimun, Ferraresso - Kupczak, Szeliga (4żk), Grzelak, Putivtsev. Czerwona kartka: Gergel (BBT, 90+2). Widzów 2263. | |||
CRACOVIA: Wilk - Ferraresso, Helik, Dytyatev, Siplak - Dimun (74 Pik), Covilo - Wdowiak (60 Rakels), Hernandez, Culina (60 Piątek) - Brock-Madsen. | |||
BBT: Trela - Szeliga, Toivio, Putivtsev, Grzelak - Kupczak, Jovanovic - Pawłowski (67 Guba), Stefanik (70 Purece), Gergel (83 Śpiączka) - Gutkovskis. | |||
Zaraz na początku szansę miała Cracovia. Bliski powodzenia był Helik, ale jego "główkę" obronił Trela. W 6. minucie było 0-1. Helik sfaulował Gutkovskisa, a karnego pewnie wykonał Stefanik. 10 minut później Pasy wyrównały. Zza szesnastki uderzył Culina, a skuteczną dobitką popisał się Brock-Madsen. | |||
Po półgodzinie "Słonie znów prowadziły. Grzelak popisał się kapitalnym strzałem z wolnego ponad murem, trafiając w lewy, górny róg bramki. Tuż przed przerwą krakowianie mogli ponownie wyrównać, ale Dimun minimalnie chybił. Podobnie jak w 52. minucie Hernandez. | |||
Niecieczanie mieli okazję do podwyższenia prowadzenia w 58. minucie, gdy po strzale Gergela z wolnego piłka odbiła się od nogi zawodnika stojącego w murze i trafiła w słupek. | |||
Dla odmiany, w 64. minucie, kolejną szansę mieli krakowianie. Z bliska główkował Covilo, lecz golkiper gości popisał się refleksem. W odpowiedzi, w 72. minucie Guba uderzył po wrzutce z kornera, jednak zbyt lekko, by zaskoczyć Wilka. | |||
Wydawało się, że goście utrzymają bardzo korzystny dla nich wynik, bezcenny w walce o pozostanie w ekstraklasie, zwłaszcza że Cracovia nie grała dobrze. | |||
Losy meczu odmienił Krzysztof Piątek, który w końcówce zanotował hat-trick. Najpierw wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Toivio na Dytyatewie, następnie kolejnego karnego, tym razem za "rękę" Grzelaka (przy próbie zablokowania dośrodkowania Pika). A już w doliczonym czasie strzałem z ok. 10 m, po akcji wypracowanej przez Pika. | |||
Statystycznie spotkanie było wyrównane: 15:15 w strzałach, 7:4 w celnych, 48:52% w posiadaniu piłki. | |||
st | |||
}} | |||
=== Piłkarze po meczu === | |||
{{#ev:youtube|a_BZ66cyjks}} | |||
*[https://www.youtube.com/watch?v=a_BZ66cyjks Krzysztof Piątek po meczu z Termaliką (29.04.2018) (MKS CracoviaTV - YouTube)] | |||
{{#ev:youtube|6o0vqNb194E}} | |||
*[https://www.youtube.com/watch?v=6o0vqNb194E Daniel Pik po meczu z Termaliką (29.04.2018) (MKS CracoviaTV - YouTube)] | |||
=== Kulisy meczu === | |||
{{#ev:youtube|GuyZ-BxH0Gk}} | |||
*[https://www.youtube.com/watch?v=GuyZ-BxH0Gk Kulisy meczu Cracovia - Bruk-Bet Termalica (29.04.2018) (MKS CracoviaTV - YouTube)] | |||
{{mecze z sezonu|2017/18|Cracovia|Lotto Ekstraklasa}} | {{mecze z sezonu|2017/18|Cracovia|Lotto Ekstraklasa}} | ||
[[Kategoria:2017/18 Lotto Ekstraklasa]] | [[Kategoria:2017/18 Lotto Ekstraklasa]] |
Aktualna wersja na dzień 11:49, 16 wrz 2023
|
Lotto Ekstraklasa, Play-Out , 3 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, niedziela, 29 kwietnia 2018, 15:30
(1:2)
|
|
Skład: Wilk Ferraresso Helik Dytiatjew Sipľak Wdowiak (60' Rakels) Dimun (74' Pik) Čovilo Hernández Čulina (60' Piątek) Brock-Madsen |
Sędzia: Mariusz Złotek ze Stalowej Woli
|
Skład: Trela Szeliga Toivio Putiwcew Grzelak Gergel (83' Śpiączka) Kupczak Jovanović Štefánik (70' Purece) Pawłowski (67' Guba) Gutkovskis |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Zieliński wrócił na stadion przy ul. Kałuży po niespełna roku od rozstania z krakowskim klubem – nie tyle może burzliwym, co łamiącym zasady savoir-vivre’u – ale trudno mu było z góry patrzeć na zespół „Pasów”. W stronę Michała Probierza mógł raczej spoglądać z dozą zawodowej zazdrości – szkoleniowiec krakowian w tej chwili żadnych trosk już nie ma, nie musi sobie zawracać głowy walką o utrzymanie, raczej myśli już o nowym sezonie. I może pozwolić sobie na posadzenie na ławce najlepszego strzelca Krzysztofa Piątka, który w letnim okienku transferowym zapewne opuści Kraków, a sprawdzić Nicolaia Brocka-Madsena (Duńczyk do wczoraj zebrał w ekstraklasie raptem 68 minut).
Zieliński – odwrotnie. Niecieczanie pod Wawel przyjechali z nożem na gardle i świadomością, że nawet zwycięstwo nie wyciągnie ich z tarapatów, a ledwie przedłuży nadzieje. Goście nie ruszyli falangą, ale zaczęli od tyleż mocnego, co szczęśliwego uderzenia. W 5 min Michał Helik, który chwilę wcześniej mógł strzelić głową bramkę (udana interwencja Dariusza Treli), sfaulował w polu karnym Vladislavsa Gutkovskisa. Sfaulował dość przypadkowo, wydawało się zresztą na początku, że konieczna będzie analiza wideo, ale sędzia z przekonaniem wskazał na 11. metr. Takiej szansy Samuel Stefanik nie mógł zmarnować.
„Pasy” nie zamierzały jednak niczego ułatwiać rywalom. Stratę potraktowały jak wyzwanie i szybko odpowiedziały. Kto? Otóż właśnie Brock-Madsen. Z ubieraniem go w buty wartościowego następcy Piątka trzeba jednak jeszcze poczekać. Akurat w tej sytuacji 25-letni napastnik lwią część zasług musiał oddać Antonioniemu Culinie, którego odbity przez Trelę strzał skutecznie z bliska wykończył. Na gospodarzy brak presji działał dwojako. Z jednej strony nie bali się atakować i garnęli się do prowadzenia gry, z drugiej – w obronie potrafili zagrać z nadmierną dezynwolturą. Efekt był taki, że w pewnym momencie Ołeksij Dytiatjew musiał ratować się po stracie piłki faulem, a po chwili goście cieszyli się z drugiego gola. I to nieprzeciętnej urody, bo Rafał Grzelak z rzutu wolnego przymierzył w samo „okienko” bramki Adama Wilka (zastąpił kontuzjowanego Michala Peskovicia). - Taki gol, że trzeba klaskać. Być może bramka roku – z uznaniem mówił Probierz.
Po przerwie Cracovia wyglądała na drużynę, która nie chce psuć sobie statystyk i nie zamierza przegrać u siebie po raz pierwszy w tym roku, ale długo brakowało jej pomysłu, jak to osiągnąć. Jej szkoleniowiec dość szybko, bo w 60 min, wyjął mocne karty i na boisku pojawili się Piątek oraz Deniss Rakels. Siła ognia wzrosła, choć na początku tylko na papierze. Kluczowym graczem w ofensywie okazał się bowiem… Dytjatiew, którego w 81 min w polu karnym powalił Joona Toivio. Do ustawionej na 11. metrze podszedł Piątek i nie zostawił Treli złudzeń. Remis, ale „Pasy” nie zamierzały na tym poprzestać. Dopięły swego, a do zwycięstwa swoje trzy grosze dorzucił debiutujący w ekstraklasie Daniel Pik. To po zagraniu 17-letniego pomocnika Grzelak dotknął piłki ręką w polu karnym i Piątek miał okazję do powtórki. Skutecznej.
Chwilę później znowu Pik strzelał, znowu było zamieszanie w polu karnym i piłka spadła pod nogi Piątkowi. Napastnik Cracovii okazji nie zmarnował, w 10 minut ustrzeli hat-tricka i walczy o koronę króla strzelców (19 goli). "Pasy" w euforii, Bruk-Bet na deskach.
- Dwa razy odrobiliśmy straty, w taki sposób kształtuje się charakter zespołu – stwierdził Probierz. - Dla nas to był trudny mecz, bo gdybyśmy przegrali albo zremisowali, toby się zaczęło gadanie, że Cracovia grała z małym zaangażowaniem. Kolejny mecz krakowianie rozegrają już w piątek. Na własnym stadionie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław (godz. 18). Bruk-Bet czeka starcie o być albo nie być w Gdańsku z Lechią (20.30). - Zostaliśmy przed nim totalnie wykartkowani. Suma nieszczęść była więc dziś nie do kwadratu, tylko do sześcianu – skomentował gorzko Zieliński.
Cracovia – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 (1:2) Bramki: 0;1 Stefanik 6 karny, 1:1 Brock-Madsen 16, 1:2 Grzelak 29, 2:2 Piątek 82 karny, 3:2 Piątek 87 karny, 4:2 Piątek 90+1.
Cracovia: Wilk – Ferraresso, Helik, Dytiatjew, Siplak – Wdowiak 4 (60 Rakels), Covilo, Hrenandez, Dimun 4 (74 Pik), Culina 5 (60 K. Piątek) – Brock-Madsen.
Bruk-Bet: Trela – Szeliga, Toivio, Putiwcew, Grzelak – Gergel (82 Śpiączka), Kupczak, Stefanik (70 Purece), Jovanović, Pawłowski (67 Guba) – Gutkovskis.
Sędziowali: Mariusz Złotek (Stalowa Wola) oraz Konrad Sapela (Łódź) i Marek Arys (Szczecin).
Żółte kartki: Dytiatjew (29, faul), Dimun (31, faul), Ferraresso (89, faul) – Kupczak (60, faul), Szeliga (17, faul), Grzelak (80, faul), Putwicew (90, faul). Czerwona kartka: Gergel (90, niesportowe zachowanie) Widzów: 2263.Źródło: gazetakrakowska.pl 29 kwietnia 2018 [1]
Sportowe Tempo
1-1 Nicolai Brock-Madsen 16
1-2 Rafał Grzelak 30 (wolny)
2-2 Krzysztof Piątek 82 (karny)
3-2 Krzysztof Piątek 87 (karny)
4-2 Krzysztof Piątek 90+3
Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce). Żółte kartki: Dytyatev, Dimun, Ferraresso - Kupczak, Szeliga (4żk), Grzelak, Putivtsev. Czerwona kartka: Gergel (BBT, 90+2). Widzów 2263.
CRACOVIA: Wilk - Ferraresso, Helik, Dytyatev, Siplak - Dimun (74 Pik), Covilo - Wdowiak (60 Rakels), Hernandez, Culina (60 Piątek) - Brock-Madsen.
BBT: Trela - Szeliga, Toivio, Putivtsev, Grzelak - Kupczak, Jovanovic - Pawłowski (67 Guba), Stefanik (70 Purece), Gergel (83 Śpiączka) - Gutkovskis.
Zaraz na początku szansę miała Cracovia. Bliski powodzenia był Helik, ale jego "główkę" obronił Trela. W 6. minucie było 0-1. Helik sfaulował Gutkovskisa, a karnego pewnie wykonał Stefanik. 10 minut później Pasy wyrównały. Zza szesnastki uderzył Culina, a skuteczną dobitką popisał się Brock-Madsen.
Po półgodzinie "Słonie znów prowadziły. Grzelak popisał się kapitalnym strzałem z wolnego ponad murem, trafiając w lewy, górny róg bramki. Tuż przed przerwą krakowianie mogli ponownie wyrównać, ale Dimun minimalnie chybił. Podobnie jak w 52. minucie Hernandez.
Niecieczanie mieli okazję do podwyższenia prowadzenia w 58. minucie, gdy po strzale Gergela z wolnego piłka odbiła się od nogi zawodnika stojącego w murze i trafiła w słupek.
Dla odmiany, w 64. minucie, kolejną szansę mieli krakowianie. Z bliska główkował Covilo, lecz golkiper gości popisał się refleksem. W odpowiedzi, w 72. minucie Guba uderzył po wrzutce z kornera, jednak zbyt lekko, by zaskoczyć Wilka.
Wydawało się, że goście utrzymają bardzo korzystny dla nich wynik, bezcenny w walce o pozostanie w ekstraklasie, zwłaszcza że Cracovia nie grała dobrze.
Losy meczu odmienił Krzysztof Piątek, który w końcówce zanotował hat-trick. Najpierw wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Toivio na Dytyatewie, następnie kolejnego karnego, tym razem za "rękę" Grzelaka (przy próbie zablokowania dośrodkowania Pika). A już w doliczonym czasie strzałem z ok. 10 m, po akcji wypracowanej przez Pika.
Statystycznie spotkanie było wyrównane: 15:15 w strzałach, 7:4 w celnych, 48:52% w posiadaniu piłki.
st
Piłkarze po meczu
Kulisy meczu
2017-06-24 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:0 2017-06-28 Cracovia - MFK Karviná 2:2 2017-06-30 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:1 2017-07-05 Zagłębie Lubin - Cracovia 2:0 2017-07-08 Chrobry Głogów - Cracovia 1:2 2017-07-15 Cracovia - Piast Gliwice 1:1 2017-07-16 Cracovia - Stal Mielec 2:0 2017-07-22 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:1 2017-07-24 Cracovia - Gwarek Tarnowskie Góry 4:0 2017-07-31 Korona Kielce - Cracovia 4:2 2017-08-01 Cracovia - Puszcza Niepołomnice 2:1 2017-08-06 Cracovia - Lech Poznań 0:2 2017-08-09 GKS Tychy - Cracovia 1:1 k.1:4 2017-08-12 Wisła Kraków - Cracovia 2:1 2017-08-18 Cracovia - Górnik Zabrze 3:3 2017-08-25 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1 2017-09-02 GKS Katowice - Cracovia 2:2 2017-09-09 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:1 2017-09-17 Legia Warszawa - Cracovia 1:0 2017-09-21 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:3 2017-09-25 Cracovia - Wisła Płock 1:3 2017-09-29 Arka Gdynia - Cracovia 1:1 2017-10-16 Cracovia - Pogoń Szczecin 3:0 2017-10-21 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:1 2017-10-28 Cracovia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 2017-11-05 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 2017-11-18 Piast Gliwice - Cracovia 1:0 2017-11-24 Cracovia - Lechia Gdańsk 2:1 2017-12-04 Cracovia - Korona Kielce 2:2 2017-12-10 Lech Poznań - Cracovia 1:0 2017-12-13 Cracovia - Wisła Kraków 1:4 2017-12-18 Górnik Zabrze - Cracovia 0:4 2018 Trening Noworoczny 2018-01-13 Cracovia - Puszcza Niepołomice 2:0 2018-01-17 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 2:2 2018-01-20 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:1 2018-01-20 Stal Mielec - Cracovia 1:3 2018-01-24 Cracovia - Akademija Pandew 4:1 2018-01-27 Cracovia - Krylja Sowietow Samara 2:0 2018-01-31 Cracovia - Mladost Lučani 1:1 2018-02-03 Cracovia - Spartak Subotica 3:2 2018-02-10 Cracovia - Śląsk Wrocław 2:1 2018-02-17 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:0 2018-02-24 Cracovia - Legia Warszawa 0:0 2018-02-27 Wisła Płock - Cracovia 0:1 2018-03-04 Cracovia - Arka Gdynia 2:1 2018-03-10 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:3 2018-03-18 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 2:1 2018-03-31 Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Cracovia 2:0 2018-04-07 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:2 2018-04-14 Cracovia-Piast Gliwice 2:1 2018-04-23 Lechia Gdańsk-Cracovia 0:0 2018-04-29 Cracovia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 2018-05-04 Cracovia - Śląsk Wrocław 3:3 2018-05-08 Arka Gdynia - Cracovia 2:0 2018-05-12 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 0:1 2018-05-19 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:4