1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Ireneusz Adamus
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 13 kolejka
Kraków, niedziela, 15 października 1995, 12:00

Cracovia - Pomezania Malbork

1
:
0

(0:0)



Herb_Pomezania Malbork


Skład:
Kwedyczenko
Waldemar Góra
Mróz
Depa
E. Kowalik (76' Powroźnik)
Hajduk
Wrześniak
Węgiel (34' Kutelmach)
Gruchała
Hrapkowicz
Rajko (61' Zegarek)

Ustawienie:
3-5-2

Sędzia: J. Kaczor z Lublina
Widzów: 3 500

bramki Bramki
Hrapkowicz (72') 1:0
zolte_kartki Żółte kartki
Majewski
Boros
Skład:
Wyłupski
Własny
Tobolski
Barnat
Nowakowski (60' Kwiatkowski)
Roros
Ratajczyk
J. Manuszewski
Majewski (89' Kafarski)
Lizak
Milbrodt (75' S. Manuszewski).



Opis meczu

Tempo

Futboliści Cracovii obiecy­wali, iż w tym meczu zrehabi­litują się za niedawne niepo­wodzenie w Radomsku. Formalnie rzecz biorąc, słowa dotrzymali, wzbogacając się o trzy punkty, trudno wszak­że mówić o rehabilitacji pełnej, faktycznej. Rzecz w tym, iż "Pasy" rozegrały bodaj naj­słabsze spotkanie w obecnym sezonie; była to - i dla piłka­rzy, i dla sympatyzującej z ni­mi publiczności - prawdziwa droga przez mękę.

Goście - przewyższający krakowian warunkami fizyczny­mi, a zwłaszcza wzrostem - obrali taktykę, która przez niemal trzy kwadranse zdawała egzamin. Nie cofnęli się bynaj­mniej do głębokiej defensywy, lecz - na ogół z powodzeniem - robili wszystko, by ograniczyć swobodę rywali w środko­wej strefie boiska. Gospodarze mieli w tej sytuacji sporo trudności z inicjowaniem akcji ofensywnych, ich poczyna­nia były po prostu biciem głową w mur. Inna oczywiście sprawa, że Cracovia zagrała wczoraj bez werwy, jaką na ogół objawiała w swych poprzednich występach, a także bez inwencji.
Pomimo to krakowianie częściej gościli na przepotu bram­ki Wyłupskiego i kilkakrotnie napędzili mu strachu. Malborski bramkarz wykazał się świetnym refleksem m.in. w 25. minucie, kiedy obronił strzał Hajduka głową, oddany z kilku metrów. Ale i goście mieli znakomitą szansę - po swej pierw­szej w meczu kontrze, w 8. minucie, w świetnej sytuacji zna­lazł się Milbrodt, strzelił bardzo silnie, ale trafił w poprzecz­kę. Rozstrzygnięcie nastąpiło na 18 minut przed końcem. Wrześniak zakończył swój rajd strzałem, lot piłki zmienił Hrapkowicz i w tej sytuacji Wyłupski był bezsilny. W końców­ce Cracovia grała z nieco większą swobodą, ale atakowali z wielką determinacją także przyjezdni. Końcowy gwizdek sędziego publiczność przyjęła z ulgą, usatysfakcjonowana tym razem właściwie tylko zwycięstwem miejscowych.

Wywiady:
- Ireneusz Adamus - szkoleniowiec Cracovii: - Moja oce­na meczu, generalnie biorąc, jest negatywna. Rozegraliśmy słabą partię, zawodnikom jakby brakowało świeżości. Sporo pretensji można było mieć zwłaszcza do drugiej linii, w któ­rej nawet wyróżniający się ostatnio Krzysztof Hajduk miał słabszy dzień. Owszem, bramka była trochę przypadkowa, niemniej stworzyliśmy w tym meczu więcej sytuacji pod­bramkowych, a zwycięstwo - mimo gorszej niż zwykle gry - uważam zasłużone.

- Stanisław Stachura - trener Pomezanii: - Nie kryję swych pretensji pod adresem sędziów, którzy kilkakrotnie skrzywdzili nas przy ocenie pozycji spalonych, a nadto, w moim przekonaniu, gol dla Cracovii padł właśnie ze spalo­nego. Niemniej, przyznaję, gospodarze mieli inne okazje do zdobycia bramki i stanowili zespól lepszy.
Marian G.Nowak
Źródło: Tempo 16 października 1995


""Pasy" umieją wygrywać" -
Gazeta Wyborcza

"Pasy" umieją wygrywać

O zwycięstwie "Pasów" zadecydował strzał, po którym piłkę przypadkowo skierował do bramki gości Hrapkowicz.

Trener Cracovii Ireneusz Adamus nie był zadowolony z poczynań swojej II ligi i wkrótce wprowadził Kutelmacha zamiast Węgla. Ta zmiana też niewiele pomogła.

Niedługo po przerwie wydawało się, że Gruchała może zdobyć prowadzenie. Zawodnik "Pasów" w swoim stylu przedarł się lewym skrzydłem i uderzył z ostrego kąta, trafił jednak w boczną siatkę. Przez kilkanaście minut tej części meczu Pomezania rzadko wychodziła ze swojej połowy boiska. Mimo nie najlepszych interwencji obrony gości, Cracovia długo nie potrafiła zdobyć gola. W 63. min Gruchała nie przejął podania Góry na pole karne. Chwilę później zawodnik gości Nowakowski odjechał karetką z rozbitą głową (po przypadkowym starciu w powietrzu z Depą).

W 70. min Gruchała zacentrował groźnie z prawej strony, lecz Wyłupski wybił piłkę w wyskoku. Niedługo po tym strzelał Wrześniak - piłka odbiła się od przebiegającego Hrapkowicza, zmyliła Wyłupskiego i wpadła do bramki.

Goście niebawem mieli znakomitą okazję na wyrównanie. W 80. min Boros zacentrował z rzutu wolnego, zaś Barnat głową posłał futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę później Zegarek chciał uderzyć na polu karnym, w efekcie kopnął za lekko i Wyłupski złapał piłkę. Korzystne sytuacje mieli jeszcze Hrapkowicz i Hajduk. Pierwszy strzelił w ręce bramkarza, drugi w boczną siatkę.
JP
Źródło: Gazeta Wyborcza 16 października 1995


"Droga przez mękę" -
Dziennik Polski

Droga przez mękę

— To była droga przez mękę — powiedział po meczu trener Cracovii Ireneusz Adamus. To sformułowanie bardzo trafnie oddaj e postawę Cracovii w niedzielnym meczu przeciwko Pomezanii. Gospodarze zagrali wyjątkowo źle, nieporadnie. Nie potrafili w żaden sposób rozerwać zmasowanej obrony rywala.

Słabiutko prezentowała się tym razem linia środkowa, zupełnie niewidoczny był zazwyczaj aktywny Hajduk, trener słusznie po 35 minutach zmienił Węgla, ale zastępujący go Kutelmach nie wniósł nic nowego do gry. Dośrodkowania Gruchały były tym razem mało precyzyjne. Stosunkowo najlepiej grał Kowalik, w ostatnich 30 minutach trochę rozegrał się Wrześniak. Obrona nie ustrzegła się od kilku błędów, na szczęście napastnicy Pomezanii nie potrafili tego wykorzystać. Kwedyczenko w bramce był zupełnie bezrobotny. Hrapkowicz strzelił swojego gola, w 2. połowie wyraźnie rozegrał się. Słuszna była zmiana Rajki na Zegarka, który wniósł ożywienie do akcji „pasów”.

Pierwsze 20 minut gospodarze przespali. W 9 min „pasy” miały multum szczęścia, kiedy po kontrze na czystą pozycję wyszedł Milbrodt i z 12 metrów trafił w poprzeczkę. Sygnał do bardziej energicznych ataków dał w 19 min Hajduk, ale uderzył mało precyzyjnie z 14 metrów. W 24 min Rajko odegrał sprytnie piłkę do Hrapkowicza, który z 6 metrów, z kąta, uderzył nad poprzeczką. W 26 min Hajduk główkował z odległości nie większej jak 4 metry, ale jego strzał odbił na róg bramkarz gości Wyłupski. I na tym w 1. połowie skończyła się niezła gra Cracovii. Goście nieźle radzili sobie w obronie, byli szybsi od krakowian, mieli lepszy start do piłki. Kibice Cracovii oczekiwali lepszej, a przede wszystkim bardziej zdecydowanej gry w 2. połowie. Nic takiego nie nastąpiło. Gospodarze grali nadal wolno, akcjom brakowało przyspieszenia. W 51 min Gruchała próbował strzałem z kąta zaskoczyć bramkarza gości, ale trafił w zewnętrzną stronę siatki.

Minuty upływały, a Cracovia grała nadal bardzo źle. Nadeszła jednak 73 minuta, kapitan zespołu Rafał Wrze- śniak zdecydował się na strzał z około 25 metrów, na locie piłki znalazł się Marcin Hrapkowicz (goście twierdzili, iż był na spalonym), zmienił jej kierunek i Wyłupski był bezradny. 1:0 dla Cracovii.

Ostatnie 17 minut było najciekawsze. Goście próbowali atakować, w 80 min obrońca Tobolski główkował z 8 metrów tuż nad poprzeczką. Cracovia wyprowadziła dwie groźne kontry, w 83 min Zegarek po centrze Hrapkowicza z 8 metrów nie trafił w piłkę. W 89 min powinno być 2:0, Hajduk miał przed sobą tylko bramkarza, a z lewej strony zupełnie nie obstawionego Zegarka. Hajduk zdecydował się na mało precyzyjny strzał i piłka poszybowała o 30 centymetrów obok słupka.
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 16 października 1995


Trener Cracovii Ireneusz Adamus o meczu

Ocena tego spotkania jest negatywna, to był nasz najsłabszy mecz na własnym boisku w tej rundzie. Nieporadnie grała nasza druga linia środkowa, wymiana Węgla na Kutelmacha nic nie dała. Wyraźnie słabszy dzień miał Hajduk, także Gruchała grał już znacznie lepiej. Bramka była trochę przypadkowa, nie chcę wypowiadać się, czy bramka padła ze spalonego, ja siedziałem 100 metrów od akcji. Mieliśmy jednak w sumie więcej sytuacji i myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Była to jednak

Trener Pomezanii Stanisław Stachura o meczu

Ten mecz przegrali nam sędziowie. Bramka dla Cracovii padła z ewidentnego spalonego, dwukrotnie sędziowie odgwizdali urojonego spalonego naszych zawodników, kiedy wychodzili na dogodne pozycje. Przyznaję jednak, że Cracovia stworzyła tych sytuacji podbramkowych znacznie więcej niż my.


Mecze sezonu 1995/96

FK Spišská Nová Ves 1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1  Lokomotíva Koszyce 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1  Ozes Tornaľa 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2  Jagiellonia Białystok 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3  Unia Tarnów 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0  Avia Świdnik 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1  Hetman Zamość 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0  Stal Stalowa Wola 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1  Hutnik Warszawa 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1  Lublinianka Lublin 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4  Jeziorak Iława 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1  Wisła Kraków 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1  Wisła Płock 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2  RKS Radomsko 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2  Pomezania Malbork 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0  Polonia Warszawa 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0  Motor Lublin 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3  Okocimski Brzesko 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0  Cracovia_herb 1996 Trening Noworoczny  Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1  Wawel Kraków 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1  Favoritner Wiedeń 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1  SV Stockerau 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2  SV Neunkirchen 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6  GKS Katowice 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0  KS Myszków 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1  Hutnik Kraków 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0  Jagiellonia Białystok 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0  Unia Tarnów 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0  Avia Świdnik 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0  Hetman Zamość 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1  Stal Stalowa Wola 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0  Hutnik Warszawa 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1  Lublinianka Lublin 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1  Jeziorak Iława 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1  Wisła Kraków 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2  Wisła Płock 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0  RKS Radomsko 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0  Pomezania Malbork 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2  Polonia Warszawa 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0  Motor Lublin 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1  Okocimski Brzesko 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0