1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Ireneusz Adamus
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 17 kolejka
Kraków, niedziela, 12 listopada 1995

Cracovia - Okocimski Brzesko

0
:
0



Herb_Okocimski Brzesko

Trener:
Witold Mroziewski
Skład:
Kwedyczenko
Waldemar Góra
Mróz
Duda
E. Kowalik (68' Węgiel)
Wrześniak
Depa
Hajduk
Gruchała
Hrapkowicz
Rajko (84' Siemieniec)

Sędzia: Władysław Popczyk z Częstochowy
Widzów: 3 500

zolte_kartki Żółte kartki
Hrapkowicz Nazimek
Mikuliński
Trestka
Skład:
Kwiek
Orzeł
Nazimek
Sakowicz
Klich
Mikuliński (85' Marek)
Szczepański
R.Policht
T.Trestka
Pomorski
Turkiewicz (75' Błoński)



podczas meczu; źródło: Gazeta Krakowska
podczas meczu; źródło: Tempo

Opis meczu

"Pochwała destrukcji" -
Tempo

Pochwała destrukcji

Mogli zawiedzeni sympatycy "Pasów" utyskiwać na swoich ulubieńców, mogli się zastanawiać, czy nie był to najsłabszy tej jesieni występ Cracovii na własnym stadionie, nie powinni wszakże - w imię obiektywizmu - nie doceniać postawy rywala. Goście z Brzeska wywalczyli ten bezbramkowy, satysfakcjonujący ich remis dzięki grze mądrej, skutecznej, konsekwentnie realizowanej przez pełne 90 minut. Piłkarze Okocimskiego dali pokaz destrukcji, polegającej na krótkim kryciu także w środku pola, a że jednocześnie obaj krakowscy napastnicy mieli indywidualnych opiekunów - miejscowi mieli wielce utrudnioną swobodę inicjowania akcji.

Zaczęło się dla "Pasów" obiecująco. W 2. minucie Depa postraszył brzeskiego bramkarza, strzelając bardzo silnie w pełnym biegu, z ponad 20 metrów, w poprzeczkę. Później jednakże Kwiek niepokojony był bardzo rzadko, a tak na dobrą sprawę bliższy zdobycia gola w pierwszej połowie był Okocimski - w 36. min Policht strzelał do opuszczonej przez Kwedyczenkę bramki, ale piłkę zdołał wybić stojący na Unii bramkowej Góra.

Po zmianie stron Cracovia przyspieszyła, atakowała ze zdecydowanie większym animuszem, uzyskując w polu wyraźną przewagę. Wtedy jednakże okazało się, że przyjezdni potrafią się skutecznie bronić także w takiej sytuacji. "Pasy" nie wypracowały sobie w tym okresie zbyt wielu sytuacji, a tych, które były - nie potrafiły wykorzystać. Krzywdzące było natomiast zarzucanie krakowianom braku woli walki, ambicji, a i takich uwag nie szczędziła im część kibiców. Piłkarze w biało-czerwonych kostiumach walczyli - zwłaszcza w drugiej połowie - z wielką pasją. A że nie potrafili usatysfakcjonować żywiołowo reagującej publiczności przynajmniej jednym trafieniem? Złożyła się na to nie tylko postawa Okocimskiego, ale także brak świeżości niektórych krakowskich zawodników. Symptomy przemęczenia piłką widoczne zresztą były już wcześniej; nie chodzi tu tylko o udaną dla Cracovii rundę jesienną, ale także obciążenia związane z wywalczeniem awansu.
Marian G. Nowak
Źródło: Tempo 13 listopada 1995


"Bez recepty na obronę" -
Gazeta Krakowska

Bez recepty na obronę

Wczoraj nie spełniły się wielkie nadzieje Cracovii na ukończenie rundy jesiennej na medalowej pozycji, bo na drodze stanął „pasom” zespół, który jak na drugą ligę ma obronę poukładaną wręcz bardzo dobrze. Oczywiście ci zawiedzeni stratą punktów przez gospodarzy narzekali, że gra Okocimskiego nie nadaje się do oglądania dla kibiców, ale były to tylko złośliwości wywołane bezsilnością Hrapkowicza czy Rajki, którzy w żaden sposób nie byli w stanie pokonać Kwieka. Bo derby Małopolski były meczem walki, w którym na nudę czasu było niewiele (słabe tylko 20 minut pierwszej połowy) i to za sprawą obu zespołów. Przewaga Cracovii w środku pola powodowała, iż piłka rzeczywiście bywała zwykle bliżej bramki Okocimskiego, ale już w obrębie pola karnego nad sytuacją idealnie panował Nazimek, a Hrapkowicz w żaden sposób nie potrafił uwolnić się spod opieki Sakowicza. Strzałów rzeczywiście groźnych było więc niewiele, chociaż na brak sytuacji bramkowych nie narzekały przecież obie strony.

Już w 3 min Depa uderzył z dystansu i chociaż sędzia tego nie zauważył, to właśnie bramkarz Kwiek podbił piłkę na poprzeczkę, po czym ta wyszła za linię kończącą boisko. Gdyby nie udana interwencja Kwieka, to Cracovia w błyskawicznym tempie objęłaby prowadzenie. Niestety po tym mocnym akordzie byliśmy później świadkami gry słabej, toczącej się głównie w środku pola, bez sytuacji bramkowych. Linia pomocy gospodarzy w żaden sposób nie mogła sobie poradzić z agresywnie atakującym w środku pola przeciwnikiem, a kiedy już udało się piłkę przerzucić pod pole karne Okocimskiego, to Hrapkowicz i Rajko nie byli w stanie wygrać choćby jednego pojedynku z kryjącymi ich Sakowiczem i Orłem. I te słabsze momenty dominowały w grze bodaj do 35 min. A kiedy już zaczęto stwarzać sytuacje bramkowe, to najlepszą mieli nie gospodarze, ale goście. Po rzucie rożnym stojący plecami do bramki Policht strzelił przewrotkę i piłkę z linii bramkowej głową wybił Góra.

Po przerwie gra była znacznie ciekawsza. Już w 49 min kolejną idealną sytuację na zdobycie bramki miał Pomorski po zagraniu Turkiewicza. Ale po wymanewrowaniu obrońcy Pomorski niepotrzebnie zdecydował się na natychmiastowy strzał, zamiast zbliżyć się do bramki. Piłka po jego uderzeniu przeszła koło słupka. W chwilę później rzut wolny wykonywał Wrześniak, a Duda uprzedził obrońców Okocimskiego i strzelił głową minimalnie niecelnie. W 78 min Hajduk strzelił z dystansu prosto w ręce bramkarza. Po minucie Gruchała zamiast sam strzelać, niepotrzebnie szukał partnerów i strzał Rajki nie mógł już zaskoczyć Kwieka. Za to w 86 min doszło do kontrowersyjnej sytuacji po rzucie rożnym. Jego wykonawca Wrześniak mocno podkręcił piłkę i ta zmierzała prosto do bramki. W tym momencie Kwiek przekroczył linię bramkową i dopiero wówczas piłkę złapał. Czy piłka całym obwodem była również za linią? Sędzia zdecydowanie uznał, że nie. I na koniec „machnął się” niczym ucznia w polu karnym Siemieniec, co uzmysłowiło sędziemu, iż czas już kończyć tę grę. W tym wypadku grę na remis.
Janusz KOZIOŁ
Źródło: Gazeta Krakowska 13 listopada 1995


Trener Cracovii Ireneusz Adamus o meczu

- Z przebiegu gry należało się nam zwycięstwo, ale jak wygrywać, jeśli nie strzela się bramek?! Nie zamierzam w pełni rozgrzeszać zespołu, zagrał słabiej niż w wielu poprzednich meczach, ale zawodnicy mają prawo być zmęczeni. Najpierw trudy walki o awans, potem druga liga, w której w zasadzie zawsze grali na najwyższych obrotach...

Trener Okocimskiego Witold Mroziewski o meczu

- Przewidywałem ciężkie boisko, przewidywałem, że będzie to mecz twardej walki, jako że stawały naprzeciw siebie zespoły o podobnym stylu gry. Cieszę się z remisu, podtrzymaliśmy dobrą passę. Cracovia, owszem, przez większą część meczu przeważała, ale wielu klarownych sytuacji nie wypracowała. Remis, w moim przekonaniu, jest sprawiedliwy. Cracovii gratuluję postawy w całej rundzie; swoją grą dodała rozgrywkom kolorytu!


Mecze sezonu 1995/96

FK Spišská Nová Ves 1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1  Lokomotíva Koszyce 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1  Ozes Tornaľa 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2  Jagiellonia Białystok 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3  Unia Tarnów 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0  Avia Świdnik 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1  Hetman Zamość 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0  Stal Stalowa Wola 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1  Hutnik Warszawa 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1  Lublinianka Lublin 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4  Jeziorak Iława 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1  Wisła Kraków 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1  Wisła Płock 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2  RKS Radomsko 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2  Pomezania Malbork 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0  Polonia Warszawa 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0  Motor Lublin 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3  Okocimski Brzesko 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0  Cracovia_herb 1996 Trening Noworoczny  Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1  Wawel Kraków 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1  Favoritner Wiedeń 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1  SV Stockerau 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2  SV Neunkirchen 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6  GKS Katowice 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0  KS Myszków 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1  Hutnik Kraków 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0  Jagiellonia Białystok 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0  Unia Tarnów 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0  Avia Świdnik 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0  Hetman Zamość 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1  Stal Stalowa Wola 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0  Hutnik Warszawa 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1  Lublinianka Lublin 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1  Jeziorak Iława 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1  Wisła Kraków 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2  Wisła Płock 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0  RKS Radomsko 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0  Pomezania Malbork 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2  Polonia Warszawa 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0  Motor Lublin 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1  Okocimski Brzesko 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0