1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Ireneusz Adamus
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 11 kolejka
Kraków, niedziela, 1 października 1995, 15:00

Cracovia - Petrochemia Płock

2
:
2

(1:0)



Herb_Wisła Płock


Skład:
Kwedyczenko
Waldemar Góra
Mróz
Depa
E. Kowalik (80' Kutelmach)
Wrześniak
Hajduk
Węgiel
Gruchała
Rajko
Hrapkowicz (65' Zegarek)

Ustawienie:
3-5-2

Sędzia: J. Kuć z Warszawy
Widzów: 3 500

bramki Bramki
Kowalik (32')
Hrapkowicz (47')
1:0
2:0
2:1
2:2


Gocejna (62')
Małocha (65')
zolte_kartki Żółte kartki
Wrześniak Bukowski
Skład:
Koszarski
Kędzierski
Milewski
Bukowski
Przerada
Witkowski
Jóźwiak
Gocejna
Majrzak (49' Jakubiak, 88' Popek)
Kowalczyk (89' Sobczak)
Małocha



Opis meczu

Tempo

Kiedy przed meczem zapytałem Ireneusza Adamusa, trenera Cracovii, czy byłby usatysfakcjonowany remisem, odpowiedział twierdząco. - Bo też- dodał - Petrochemia to bodaj najlepszy ze­spół tej grupy drugiej ligi... Po ostatnim gwizdku arbitra krakow­ski szkoleniowiec nie krył jednakże niedosytu. Owszem, cieszył go punkt zdobyty z rywalem, mającym ekstraklasowe ogranie, z drugiej jednakże strony - nieoczekiwanie - to właśnie "Pasy" przez większą część meczu nadawały ton grze i były bliż­sze wygranej. Zaczęło się wszakże zgodnie z przewidywaniami - grający z większą swobodą goście opanowali środek pola i dość często gościli na przedpolu bramki Kwedyczenki. Bramkarz Cracovii nie został jednak w pierwszych minutach poważnie przeeg­zaminowany, natomiast gospodarze - z minuty na minutę - gra­li składniej i bardziej pomysłowo. Oskrzydlające akcje krako­wian były groźne, w 20. min świetną okazję miał Kowalik, ale co się odwlecze...
Cracovia nadal miała więcej z gry i wreszcie w 32. min właśnie Kowalik - "obsłużony" przez Gruchałę świet­nym podaniem z rzutu wolnego - z kilku metrów pewnie strze­lił. Zatem po pierwszej połowie, dla wielu trochę nieoczekiwane, w pełni zasłużone prowadzenie gospodarzy.

Nie upłynęły dwie minuty gry po zmianie stron i publiczność wiwatowała po raz drugi. Popisowa akcja Hajduka i Hrapkowicza - w tym meczu najefektowniejsza - ostry strzał w pełnym biegu drugiego z wymie­nionych i 2-0. Co prawda teraz do ofensywy przeszła Petrochemia, goście uzyskali optyczną przewagę w polu, ale "Pasy" groźnie kontrowały i nadal sprawiały korzystniejsze wrażenie. Na trybunach mówiono o "odwróceniu ról" ( bo też rzeczywiście, jeśli ktoś na boisku profesorował - to właśnie Cracovia... ]
Okazało się wszakże, że kra­kowscy futboliści jeszcze nie wszystkie rozumy zjedli. Roz­luźnili się, jakby poczuli się już zwycięzcami, za co zostali bar­dzo srodze skarceni. Najpierw Gocejna, w 62. min, uderzył z linii pola karnego, niezbyt sil­nie wprawdzie, ale piłka "po drodze" otarła się o nogę Gru­chały, zmieniła kierunek i wpa­dła do siatki obok zdezoriento­wanego Kwedyczenki. Goście poczuli wiatr w plecy, gospoda­rze natomiast jakby się zagubi­li i w trzy minuty później Małocha ograł Górę, po czym z kąta sprytnie strzelił na 2-2. Potem atakowały obie drużyny, a bliż­sza gola była Cracovia (sytu­acja Węgla w 85. min).

Goście - w drugiej połowie - potwierdzili swe nietuzinkowe umiejętności. "Pasom" wytknęliśmy już okres słabości, rozluź­nienia - poza tym należy im się pochwała, gdyż przez większą część meczu poczynały sobie naprawdę dobrze.
Marian G. Nowak
Źródło: Tempo 2 października 1995


"Niebezpieczne prowadzenie 2-0" -
Gazeta Wyborcza

Niebezpieczne prowadzenie 2-0

Nawet kiedy Cracovia prowadziła już 2-0, sympatycy "Pasów" znający zespół lidera obawiali się o końcowy wynik. I mieli rację, jako że Petrochemia w II połowie zaatakowała z wielką zaciętością. Płocczanie stworzyli sobie dwie znakomite okazje na początku spotkania, później - w I połowie - mieli trudności z oddaniem strzału w światło bramki. W 5. min Małocha strzelał nad bramką, następnie Gocejna, znajdując się przed polem bramkowym, spudłował w podobny sposób, grając głową.

Dalej nacierały "Pasy", głównie za sprawą świetnie grającego Gruchały. W 17. min Węgiel nie doszedł do znakomitego podania tego zawodnika z lewej strony wzdłuż bramki, chwilę później Kowalik sięgnął już podania (wślizgiem), lecz Koszarski złapał piłkę. W 27. min Gruchała groźnie dośrodkował, zaś Majchrzak uratował swoich wybiciem piłki głową na rzut rożny. Po chwili Gruchała zmienił stronę, z której podawał - tym razem kopał z prawego skrzydła, egzekwując rzut wolny. Kowalik dosięgnął tym razem piłki wchodząc wślizgiem i futbolówka trafiła pod poprzeczkę.

Pierwsze natarcie krakowian po zmianie stron uwieńczone zostało powodzeniem. Hajduk przejął piłkę przed polem karnym i podał do Hrapkowicza, który z ok. 11 metrów posłał piłkę do siatki. Dalej przeważała jednak Petrochemia, choć pierwszy strzał oddał dopiero w 59. min Przerada - Kwedyczenko złapał piłkę. Za moment krakowski bramkarz odbił nogami strzał Małochy. Cztery minuty później Witkowski mocno uderzył z daleka - i tym razem Kwedyczenko obronił. W 65. min jeden z nielicznych ataków w tym okresie gry przeprowadziła Cracovia. W jego wyniku Gruchała uderzył z lewej strony w "długi" róg bramki, lecz piłka minęła słupek. Po chwili Jóźwiak mocno kopnął piłkę na wprost bramki Kwedyczenki i futbolówka po odbiciu od jednego z obrońców wyszła na rzut rożny. Po wznowieniu Kędzierski podał do Gocejny (po drodze futbolówka odbiła się od Gruchały), który sprzed pola karnego trafił dokładnie w prawy dolny róg bramki. Niedługo przyszło czekać dynamicznie grającym płocczanom na wyrównanie. Małocha, biegnąc lewą stroną, ograł bramkarza i z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce.

Przyjezdni dalej mieli dużą przewagę. W 73. min Jóźwiak wycofał piłkę do tyłu, Witkowski potężnie uderzył z "pierwszej piłki", lecz Kwedyczenko odbił futbolówkę. Jeszcze w 84. min Węgiel, po podaniu Kutelmacha, z bliska strzelił obok lewego słupka.
Jacek Przybyło
Źródło: Gazeta Wyborcza 2 października 1995


"4 minuty dekoncentracji" -
Dziennik Polski

4 minuty dekoncentracji

Piłkarze Cracovii zapomnieli wczoraj o starej piłkarskiej zasadzie, iż mecz trwa 90 minut. Prowadzili po 47 minutach 2:0, demonstrując chwilami bardzo dobry, szybki futbol. Wystarczyły jednak 4 minuty dekoncentracji i Petrochemia doprowadziła do remisu.

To był jak na Ii-ligowe warunki bardzo dobry, ciekawy mecz. Szybkie tempo od pierwszych minut, dużo sytuacji podbramkowych. W 11. min stojący sam przed bramką Gocejna z 6 metrów źle uderzył piłkę głową i ta poszybowała obok słupka. Stopniowo inicjatywę przejmowała Cracovia, która opanowała środek boiska, gdzie znowu dobrą partię rozgrywał Hajduk. W 16. i 17. minucie groźnie dośrodkowywali najpierw Kowalik, potem bardzo aktywny Gruchała, dwukrotnie w ostatniej chwili ratowali obrońcy Petrochemii. W 20. min, znowu po centrze Gruchały, Kowalikowi zabrakło centymetrów, by wepchnąć piłkę do siatki.

W 32. min Gruchała z rzutu wolnego mocno dośrodkowa! na przedpole bramki rywala, nogę przyłożył Kowalik i było 1:0. Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy, w 47. min Hajduk przechwycił piłkę w strefie środkowej, pobiegł z nią do przodu, wypuścił idealnie w „uliczkę” Hrapkowicza, który strzałem z 14 metrów pokonał Koszarskiego. Goście ze zdwojoną energią ruszyli teraz do ataku, pragnąc odrobić straty, Cracovia nastawiła się na kontrę. I dwukrotnie wyprowadziła pomysłowe kontrataki, w 61. minucie Hrapkowicz i w 64. minucie Gruchała z dogodnych sytuacji strzelali jednak mało precyzyjnie, obok słupka.

Wydawało się, że dobrze grająca Cracovia musi ten mecz wygrać. Tak też zapewne myśleli piłkarze gospodarzy zapominając, iż mecz trawa 90 minut. W 64. minucie boisko opuścił bardzo tego dnia aktywny Hrapkowicz. Po jednym ze starć doznał kontuzji nosa. Myślę jednak, że trener zdjął Hrapkowicza zbyt wcześnie, piłkarz ten mógł jeszcze pograć przez 10-15 minut. Zastępujący go Zegarek miał wyraźnie słabszy dzień. A goście ciągle parli do przodu. W 66. min groźnie strzelał Jóźwiak, po rykoszecie piłka wyszła na róg. W 67. minucie Gocejna zdecydował się na strzał z ponad 16 metrów, piłka otarła się jeszcze o Gruchałę i myląc Kwedyczenkę, wpadła tuż obok słupka. Goście, niczym wytrawny bokser, poszli za ciosem,

obrona Cracovii na moment pogubiła się. W 71. min ktoś podbił piłkę na polu karnym, ta spadła pod nogi nie obstawionego Małochy. Sytuację próbował jeszcze ratować Kwedyczenko wybiegiem, Maiocha ograł bramkarza Cracovii i strzelił celnie do pustej bramki.

Szok na widowni i wśród piłkarzy Cracovii. Osłabiony atak gospodarzy nie potrafił w ostatnich 19 minutach rozerwać uważnie grającej obrony gości. Tylko raz, w 83. minucie po podaniu Kutelmacha, szansę miał Węgiel. Strzelał z 6-7 metrów, z kąta, ale trochę źle przymierzył i piłka przeszła o kilkanaście centymetrów obok długiego słupka.

Piłkarze Petrochemii nie kryli radości z uratowanego remisu. Trzeba jednak powiedzieć, iż pokazali dobry futbol. To na pewno jeden z czołowych kandydatów do I ligi
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 2 października 1995


Trener Cracovii Ireneusz Adamus o meczu

Tylko zremisowaliśmy w zasadzie wygrany mecz. Parę minut de koncentracji naszego zespołu kosztowało nas bardzo drogo. Po prowadzeniu 2:0 nasi piłkarze byli chyba zbyt pewni wygranej, zaczęli grać w strefie środkowej mniej agresywnie, na luzie. A przeciwnik był dzisiaj wyjątkowo mocny, walczący do końca. Zmieniłem Hrapkowicza, bo był trochę przeziębiony, a po starciu z Jednym z rywali mocno krwawił z nosa. Szkoda straconego punktu, bo przez 60 minut graliśmy koncertowo.

Trener Petrochemii Zbigniew Stefaniak o meczu

To był bardzo dobry pojedynek. Jestem zaskoczony dobrą grą gospodarzy, którzy w 1. połowie grali bardzo dobrze, mądrze organizowali grę w strefie środkowej. My jednak mamy niemal zawsze zdecydowanie lepsze drugie połówki. Cieszę się, że zespół nie załamał się po utracie goli i zdołał wyrównać.

Mecze sezonu 1995/96

FK Spišská Nová Ves 1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1  Lokomotíva Koszyce 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1  Ozes Tornaľa 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2  Jagiellonia Białystok 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3  Unia Tarnów 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0  Avia Świdnik 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1  Hetman Zamość 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0  Stal Stalowa Wola 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1  Hutnik Warszawa 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1  Lublinianka Lublin 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4  Jeziorak Iława 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1  Wisła Kraków 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1  Wisła Płock 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2  RKS Radomsko 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2  Pomezania Malbork 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0  Polonia Warszawa 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0  Motor Lublin 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3  Okocimski Brzesko 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0  Cracovia_herb 1996 Trening Noworoczny  Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1  Wawel Kraków 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1  Favoritner Wiedeń 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1  SV Stockerau 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2  SV Neunkirchen 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6  GKS Katowice 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0  KS Myszków 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1  Hutnik Kraków 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0  Jagiellonia Białystok 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0  Unia Tarnów 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0  Avia Świdnik 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0  Hetman Zamość 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1  Stal Stalowa Wola 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0  Hutnik Warszawa 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1  Lublinianka Lublin 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1  Jeziorak Iława 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1  Wisła Kraków 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2  Wisła Płock 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0  RKS Radomsko 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0  Pomezania Malbork 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2  Polonia Warszawa 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0  Motor Lublin 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1  Okocimski Brzesko 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0