1928-05-13 Cracovia - Legia Warszawa 2:0: Różnice pomiędzy wersjami
(clean up) |
|||
(Nie pokazano 11 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miesiac = 05 | | miesiac = 05 | ||
| rok = 1928 | | rok = 1928 | ||
| godzina = | | godzina = 16:30 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, [[Stadion Cracovii]] | ||
| bramki_gospodarz = 2 | | bramki_gospodarz = 2 | ||
| bramki_gosc = 0 | | bramki_gosc = 0 | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Józef Baran-Bilewski z Warszawy | | sedzia = [[Sędziowie piłkarscy|Józef Baran-Bilewski]] z Warszawy | ||
| widzow = 6 000 | | widzow = 6 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = [[Józef Kałuża|Kałuża]] (39')<br> [[Ludwik Gintel|Gintel]] (76' - karny) | | strzelcy_gospodarz = [[Józef Kałuża|Kałuża]] (39')<br> [[Ludwik Gintel|Gintel]] (76' - karny) | ||
Linia 37: | Linia 37: | ||
| sklad_gosc = Adamowicz<br> T. Terlecki<br> Ziemian<br> [[Edward Strycharz|Strycharz]]<br> [[Antoni Amirowicz|Amirowicz]]<br> Schaller<br> Wypijewski<br> [[Józef Nawrot|Nawrot]]<br> [[Marian Łańko|Łańko]]<br> [[Józef Ciszewski|Ciszewski]]<br> Materski | | sklad_gosc = Adamowicz<br> T. Terlecki<br> Ziemian<br> [[Edward Strycharz|Strycharz]]<br> [[Antoni Amirowicz|Amirowicz]]<br> Schaller<br> Wypijewski<br> [[Józef Nawrot|Nawrot]]<br> [[Marian Łańko|Łańko]]<br> [[Józef Ciszewski|Ciszewski]]<br> Materski | ||
}} | }} | ||
===Zapowiedź meczu=== | |||
*[[:Grafika: Nowy_Dziennik_1928-05-11_126.jpg|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'' ]] | |||
*[[:Grafika: IKC_1928-05-11_130_1.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.1 ]] | |||
*[[:Grafika: IKC_1928-05-11_130_2.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.2 ]] | |||
*[[:Grafika: IKC_1928-05-12_131.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | |||
*[[:Grafika: IKC_1928-05-14_133.png|Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | |||
*[[:Grafika: Nowy_Dziennik_1928-05-14_129.jpg|Druga zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'' ]] | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
[[Plik:1928-05-13 Cracovia - Legia Warszawa.jpg|300px|left|thumb|Adamowicz (L.) walczy z Gintlem, równie świetnym obecnie napastnikiem, jak dawniej obrońcą Cracovii]] | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | |||
| Numer = 20 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 19 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1927 | |||
| Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1928/numer020/imagepages/image1.htm] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Rekordowa ilość publiczności, bo ponad 6000, otoczyło boisko, na którem spotkały się w zawodach ligowych Cracovia i Legia. Zawody same typowe piętno tak zwanej szkoły krakowskiej, co też spotkało się z uznaniem publiczności. | Rekordowa ilość publiczności, bo ponad 6000, otoczyło boisko, na którem spotkały się w zawodach ligowych Cracovia i Legia. Zawody same typowe piętno tak zwanej szkoły krakowskiej, co też spotkało się z uznaniem publiczności. | ||
Linia 57: | Linia 79: | ||
Sędzia kpt. Baran wzorowy, specjalnie odnośnie do traktowania graczy na boisku, czego niestety o wielu sędziach ligowych, uważających siebie za "bogów" powiedzieć nie można. | Sędzia kpt. Baran wzorowy, specjalnie odnośnie do traktowania graczy na boisku, czego niestety o wielu sędziach ligowych, uważających siebie za "bogów" powiedzieć nie można. | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny | |||
| Numer = 134 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 15 | |||
| Miesiac = 05 | |||
| Rok = 1928 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:IKC_1928-05-15_134_1.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.1]] | |||
[[Grafika:IKC_1928-05-15_134_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.2 ]][[Grafika:IKC_1928-05-15_134_3.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.3 ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Na boisku Cracovii nie widziano w tym roku takich tłumów, jak w dniu wczorajszym. Dowód to nietylko zainteresowania dla rozgry¬wek ligowych, ale także i podniesienia poztiomu klasy piłkarzy warszawskich, wzmocnionych oczywiście najtęższymi silami z Krakowa i grającemi oczywiście pierwsze skrzypce w swoim zespole. A nie tek dawne to były czasy, kiedy drużyn warszawskich poza Polonia nie sprowadzało się do Krakowa, ponieważ się to nie opłacało ani ze względów kasowych, ani sportowych, choćby i tego powodu, iż poziom warszawskiej piłki nożnej odbiegał jeszcze bardzo daleko od krakowskiej. To też dzięki pięknemu wynikowi białoczerwonych i ich wczorajszemu zwycięstwu, zesłał w każdym razie prestige krakowskiej piłki nożnej podtrzymany, aczkolwiek przyznać trzeba, iż nie poszła to łatwo. Czasy, kiedy drużyny stołeczne można było bez żadnego wysiłku pokonać, należą już do przeszłości, dziś one mając trenerów i lepsze warunki rozwoju, poszły w górę znacznie.<BR> | |||
Drużyny wystąpiły w nast. składzie: Legja: Adamowicz, Ziemian,, Terlecki, Strycharz, Amirowicz, Szaller, Wypijewaki, Nawrot, Łańko, Ciszewski i Maderski. Cracovia: Szumieć, Calder, Zastawniak I, Ptak,. Seichter, Zastawniak II, Wójcilk, Chruściński, Kałuża, Gintel i Rusinek.<BR> | |||
Pierwsza połowa to okres gry całkiem wyrównanego i bardzo zajmującej, piłka wędruje od jednego ataku do drugiego z pewną myślą i celem, ale pod samą bramką występuje ogólnie dający się odczuć u naszych drużyn brak decyzji do strzału, jakiś nieodporny lęk napastników do zetknięcia się bliższego z obroną przeciwnika. To też gra utrzymuje się długo bez rezultatu piękne, solowe akcje, jak zaraz w pierwszej minucie ładny atak Gracovii zostaje zlikwidowany przez Strycharza, kolejne prze¬boje Łańki i Wypijewskiego kończą się strzałami w aut. W 12 min. następuje po raucie wolnym bitym przez Cracovię na bramkę Legii krytyczną sytuacją, jednak w ostatniej chwili ratuje na lingi bramkowej Adamowicz. Wreszcie w 30 min. uzyskuje niespodziewanie dalekim strzałem pierwszą bramkę dla swych barw Kałuża, strzał dość łatwy do obrony, ale Adamowicz z powodu pośliźnięcia się, za wcześnie „robinsonował”. Tuż przed samą pauzą nastąpiły dwie krytyczne sytuacje podbramkowe, raz Szumiec ładnie obronił strzał Maderskiego, co znowu Rusinek przeniósł głową z piękniej centry Wójcika. | |||
Już pod koniec pierwszej części meczu było widoczmem, iż zwycięży ta drużyna, która lepiej wytrzyma tempo. I jeśli w pierwszej połowie gra była równą, to w drugiej części inicjatywa należała przeważnie do białoczerwonych, toteż dzięki temu też na zwycięstwo sobie zasłużyli. Już zaraz w pierwszej minucie Maderski w bardzo niebezpiecznej sytuacji podbramkowej marnuje dogodną sposobność do wyrównania. Następuje teraz przeważnie coraz groźniejsze ataki Cracovii, które jednak nie prowadzą do cefal, ponieważ brak im wykończenia z powodu braku strzałów u łączników, a głównie u powolnego Gintla. Wreszcie w wyniku tłoku podbramkowego, wytwarzanego raz po raz pod bramką gości przez napad Cracovii, obrońca Legji dotyka ręką piłki. Sędzia dyktuje w 39 min. rant karny, który egzekwuje pewnie Gintel, zdobywając tem samem drugą bramkę. Następują jeszcze nowe krytyczne sytuacje dla Legji, w jednej z nich to Wójcik, to Chruściński nie mogą trafić do bramki i strzelają wreszcie w aut, a w ostatniej niemal minucie ratuje w groźnej sytuacji Adamowicz i rzucając się pod nogi Gintla, zabiera mu piłkę.<BR> | |||
Ocena drużyn: Po ostatnich niepowodzeniach mecz wczorajszy Cracovii przypomniał jej lepsze czasy, aczkolwiek jeszcze je daleko do zwyczajnej dobrej formy. Dowodem tego najlepszym jest słaba gra ataku, który w ogólności nie dopisał. Jedynym wyjątkiem, który zwrócił na siebie ogólną uwagę, był Kałuża. Najsłabsi w ataku to Gintel i Rusinek na skrzydle. Natomiast pomoc prócz Seichtera wielce ruchliwego, a mało produktywnego oraz trio obronne Cracovii wykazało wysoką klasę i na ich konto głównie zapisać należy wczorajszą wygraną. | |||
Legia okazała się zespołem technicznie wcale wysoko postawionym w szczególności na tych pozycjach, które są obsadzone przez graczy Crac. Słynną trójka środkowa ataku poza ładną, a więcej efektowną prą głowami, nic szczególnego nie pokazała. Winę tu główną ponosi je kierownik, Łańko, grający bardzo niedbale i zwlekający z oddaniem strzału. W tyłach główną ostoją drużyny jest Ziemian, b. obrońca Tarnocii, natomiast Amirowicz w pomocy nawet dla zespołu Legji za słaby. Skrzydłowi, zwłaszcza lewy Maderski, dla braku rutyny nie dopisali.<BR> | |||
Publiczności mimo zimna bardzo dużo, (5 tysięcy osób). Sędziował p. kpt. Baran sprawiedliwie i zdecydowanie, a pewne drobne usterki zapisać należy jedynie na pewien brak treningu. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Nowy Dziennik | |||
| Numer = 130 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 15 | |||
| Miesiac = 05 | |||
| Rok = 1928 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Nowy_Dziennik_1928-05-15_130_2.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Największy w tym sezonie mecz ligowy ściągnął niebywale tłumy widzów. Aureola zwycięzcy Pogoni która po sromotnych porażkach zdołała jednak pokonać białoczerwonych, była pikantnym magnesem dla wybrednych smakoszów footbalowych Krakowa. A bardziej jeszcze pobudzała może nasze tłumy sportowe spodziewana emocja walki metropolii białoczerwonej ze swymi marnotrawnymi dezerterami z filią Cracovii w stolicy. I oto mimo braku swych znakomitych skrzydłowych, Sperlinga i Kubińskiego, umiała macierz Cracovii ze swym dyrygentem Kałużą na czele wydobyć z siebie tyle ambicji i ofiarności, by przy stałej przewadze w obu po łowach gry uzyskać zasłużone zwycięstwo przez Kałużę i Gintla (karny) i za jednym zamachem zrehabilitować się w opinii po kilku ostatnich niefortunnych występach. Mistrz i król footballu polskiego, weteran Kałuża, wybił się wczoraj do wspaniałej formy i w walce ze swymi uczniami (Ciszewskim, Łańką. Nawrotem i Amirowiczem), tworzącymi koncertowo zgrany, na wysokim poziomie stojący kwartet ofensywny Legji, — wyszedł jako zwycięzca i triumfator. Sędzia p. kpt. Baran z Poznania. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1928|Cracovia|Liga}} | {{mecze z sezonu|1928|Cracovia|Liga}} | ||
[[Kategoria:1928 Liga]] | [[Kategoria:1928 Liga]] |
Aktualna wersja na dzień 21:15, 15 kwi 2023
|
Liga , 7 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 13 maja 1928, 16:30
(1:0)
|
|
Skład: Szumiec F. Zastawniak Doniec Ptak K. Seichter T. Zastawniak S. Wójcik Chruściński Kałuża Gintel Rusin Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Józef Baran-Bilewski z Warszawy
|
Skład: Adamowicz T. Terlecki Ziemian Strycharz Amirowicz Schaller Wypijewski Nawrot Łańko Ciszewski Materski Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1928-05-13 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Legia przedstawia się korzystnie. Ton grze nadaje oczywiście krakowska trójka, w której znać ślad dobrych czasów ataku Cracovii. Mimo pięknej dla oka gry, jest ona jednak absolutnie za miękka, by była skuteczną i w tem leży owa zmienność sukcesów Legji.
Skrzydła są przeciętne. W pomocy najlepszy Szaler. Amirowicz ma dobry zmysł do gry ofenzywnej, jest jednak stanowczo za powolny. Strycharz w niczem nie zmienił się. Ofiarny i zawsze fair, gra prawie wyłącznie defensywnie. Z obrońców lepszy Terlecki. Ziemian zdradza brak "lewej nogi".
Cracovia wzięła na ambit. Faktem jest, że tak ambitnie i ofiarnie dawno nie grała. Jedynym wyjątkiem był słaby Rusinek, zastępujący Sperlinga na lewem skrzydle. Atak mimo braku Sperlinga i Kubińskiego, prowadzony natomiast przez rekonwalescenta Kałużę, chodził dobrze. Ruchliwy Wójcik stwarzał liczne sytuacje strzałowe. W pomocy Zastawniak II dominował, mimo dobrej gry Seichtera i Ptaka. Obrońcy, szczególnie Calder pewni. Szumiec wykazał doskonałą formę przy jedynym strzale lewego skrzydłowego Legji.
Już pierwsze pociągnięcia wskazują, że zanosi się na piękną grę. Cracovia korzystając z pomocy wiatru atakuje silnie. Wolny bity przez Seichtera wytwarza pod bramką Legji zamieszanie, w którem Chruściński nie wyzyskuje bajecznej sytuacji. Legja forsuje grę trójką, ładną dla oka, ale nieprodukcyjną. Centrę Wójcika przenosi głową Rusinek, stojący samotnie przed bramką. Zmiana taktyczna gry u Legii na forsowanie skrzydeł, przynosi wypad Materskiego i niebezpieczny strzał.
Grająca ze znaczną przewagą Cracovia uzyskuje wreszcie w 39-ej min. bramkę przez Kałużę w stylu rzadko widzialnym. Otrzymawszy piłkę od pomocnika ucieka on Amirowiczowi i z odległości 25 m, strzela bombę, której nic uratować nie mogło.
Obraz gry po pauzie nie zmienia się wiele. Dalekie strzały Łańki szły wysoko i daleko od bramki. Natomiast atak Cracovii pracuje niezmordowanie. Kałuża forsuje skrzydła wyzyskując zmęczenie skrajnych pomocników Legji.
Jedyny punkt tej połowy gry uzyskuje Gintel z karnego za ręką Terleckiego, który centrę Rusinka przeznaczoną dla Chruścińskiego odbija ręką. Ku końcowi gry przewaga Cracovii zwiększa się. Wójcik z 5 m. - będąc sam przed bramką - strzela obok.
Sędzia kpt. Baran wzorowy, specjalnie odnośnie do traktowania graczy na boisku, czego niestety o wielu sędziach ligowych, uważających siebie za "bogów" powiedzieć nie można.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Drużyny wystąpiły w nast. składzie: Legja: Adamowicz, Ziemian,, Terlecki, Strycharz, Amirowicz, Szaller, Wypijewaki, Nawrot, Łańko, Ciszewski i Maderski. Cracovia: Szumieć, Calder, Zastawniak I, Ptak,. Seichter, Zastawniak II, Wójcilk, Chruściński, Kałuża, Gintel i Rusinek.
Pierwsza połowa to okres gry całkiem wyrównanego i bardzo zajmującej, piłka wędruje od jednego ataku do drugiego z pewną myślą i celem, ale pod samą bramką występuje ogólnie dający się odczuć u naszych drużyn brak decyzji do strzału, jakiś nieodporny lęk napastników do zetknięcia się bliższego z obroną przeciwnika. To też gra utrzymuje się długo bez rezultatu piękne, solowe akcje, jak zaraz w pierwszej minucie ładny atak Gracovii zostaje zlikwidowany przez Strycharza, kolejne prze¬boje Łańki i Wypijewskiego kończą się strzałami w aut. W 12 min. następuje po raucie wolnym bitym przez Cracovię na bramkę Legii krytyczną sytuacją, jednak w ostatniej chwili ratuje na lingi bramkowej Adamowicz. Wreszcie w 30 min. uzyskuje niespodziewanie dalekim strzałem pierwszą bramkę dla swych barw Kałuża, strzał dość łatwy do obrony, ale Adamowicz z powodu pośliźnięcia się, za wcześnie „robinsonował”. Tuż przed samą pauzą nastąpiły dwie krytyczne sytuacje podbramkowe, raz Szumiec ładnie obronił strzał Maderskiego, co znowu Rusinek przeniósł głową z piękniej centry Wójcika.
Już pod koniec pierwszej części meczu było widoczmem, iż zwycięży ta drużyna, która lepiej wytrzyma tempo. I jeśli w pierwszej połowie gra była równą, to w drugiej części inicjatywa należała przeważnie do białoczerwonych, toteż dzięki temu też na zwycięstwo sobie zasłużyli. Już zaraz w pierwszej minucie Maderski w bardzo niebezpiecznej sytuacji podbramkowej marnuje dogodną sposobność do wyrównania. Następuje teraz przeważnie coraz groźniejsze ataki Cracovii, które jednak nie prowadzą do cefal, ponieważ brak im wykończenia z powodu braku strzałów u łączników, a głównie u powolnego Gintla. Wreszcie w wyniku tłoku podbramkowego, wytwarzanego raz po raz pod bramką gości przez napad Cracovii, obrońca Legji dotyka ręką piłki. Sędzia dyktuje w 39 min. rant karny, który egzekwuje pewnie Gintel, zdobywając tem samem drugą bramkę. Następują jeszcze nowe krytyczne sytuacje dla Legji, w jednej z nich to Wójcik, to Chruściński nie mogą trafić do bramki i strzelają wreszcie w aut, a w ostatniej niemal minucie ratuje w groźnej sytuacji Adamowicz i rzucając się pod nogi Gintla, zabiera mu piłkę.
Ocena drużyn: Po ostatnich niepowodzeniach mecz wczorajszy Cracovii przypomniał jej lepsze czasy, aczkolwiek jeszcze je daleko do zwyczajnej dobrej formy. Dowodem tego najlepszym jest słaba gra ataku, który w ogólności nie dopisał. Jedynym wyjątkiem, który zwrócił na siebie ogólną uwagę, był Kałuża. Najsłabsi w ataku to Gintel i Rusinek na skrzydle. Natomiast pomoc prócz Seichtera wielce ruchliwego, a mało produktywnego oraz trio obronne Cracovii wykazało wysoką klasę i na ich konto głównie zapisać należy wczorajszą wygraną.
Legia okazała się zespołem technicznie wcale wysoko postawionym w szczególności na tych pozycjach, które są obsadzone przez graczy Crac. Słynną trójka środkowa ataku poza ładną, a więcej efektowną prą głowami, nic szczególnego nie pokazała. Winę tu główną ponosi je kierownik, Łańko, grający bardzo niedbale i zwlekający z oddaniem strzału. W tyłach główną ostoją drużyny jest Ziemian, b. obrońca Tarnocii, natomiast Amirowicz w pomocy nawet dla zespołu Legji za słaby. Skrzydłowi, zwłaszcza lewy Maderski, dla braku rutyny nie dopisali.
Nowy Dziennik
1928-02-26 Cracovia - Krowodrza Kraków 3:2 1928-03-04 Cracovia - Podgórze Kraków 4:1 1928-03-25 Cracovia - Czarni Lwów 6:0 1928-04-01 TKS Toruń - Cracovia 2:3 1928-04-08 Cracovia - Hertha Wiedeń 5:3 1928-04-09 Cracovia - Hertha Wiedeń 1:1 1928-04-15 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 2:1 1928-04-22 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:1 1928-04-29 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:1 1928-05-06 Pogoń Lwów - Cracovia 3:2 1928-05-13 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 1928-05-20 Warta Poznań - Cracovia 3:0 1928-05-27 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 2:5 1928-06-03 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1928-06-17 Cracovia - Klub Turystów Łódź 5:1 1928-06-24 Polonia Warszawa - Cracovia 1:3 1928-06-30 Pogoń Lwów - Cracovia 3:3 1928-07-01 Czarni Lwów - Cracovia 2:2 1928-07-08 1.FC Katowice - Cracovia 1:1 1928-07-15 Cracovia - Hasmonea Lwów 3:2 1928-07-22 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0 1928-08-05 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 0:3 1928-08-12 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 2:2 1928-08-19 Warszawianka Warszawa - Cracovia 1:1 1928-08-26 Cracovia - TKS Toruń 3:0 1928-08-28 Cracovia - Ruch II Wielkie Hajduki 9:1 1928-09-02 Cracovia - Pogoń Nowy Bytom 2:0 1928-09-09 Wisła Kraków - Cracovia 5:1 1928-09-16 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1 1928-09-23 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1928-09-30 Cracovia - Warta Poznań 5:2 1928-10-07 Klub Turystów Łódź - Cracovia 1:1 1928-10-14 Hasmonea Lwów - Cracovia 0:2 1928-10-21 Cracovia - Polonia Warszawa 0:1 1928-11-01 Czarni Lwów - Cracovia 4:3 1928-11-04 Cracovia - ŁKS Łódź 7:1 1928-11-17 Makakbi Kraków - Cracovia 3:1 1928-11-18 Cracovia - SK Moravská Ostrava 6:1 1928-11-25 Cracovia - 1.FC Katowice 6:1