1937-03-28 Cracovia - FC Wien 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 15 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miesiac = 3 | | miesiac = 3 | ||
| rok = 1937 | | rok = 1937 | ||
| godzina = | | godzina = 15:30 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, [[Stadion Cracovii]] | ||
| bramki_gospodarz = 1 | | bramki_gospodarz = 1 | ||
| bramki_gosc = 2 | | bramki_gosc = 2 | ||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | | bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | ||
| bramki_do_przerwy_gosc = | | bramki_do_przerwy_gosc = 1 | ||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | | bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | ||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | | bramki_przed_dogrywka_gosc = | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Mitusiński | | sedzia = [[Sędziowie piłkarscy|Mitusiński]] | ||
| widzow = | | widzow = 3000 | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = [[Wilhelm Góra|Góra]] | ||
| wyniki = | | wyniki = | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = Thaler<BR>Talhammer | ||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = | ||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = | | sklad_gospodarz = [[Władysław Pawłowski|W. Pawłowski]]<br> [[Jan Pająk|Pająk]]<br> [[Stefan Lasota|Lasota]]<br> [[Wilhelm Góra|Góra]]<BR>[[Józef Żiżka|Żiżka]]<br> [[Roman Grünberg|Grünberg]] <BR>[[Zdzisław Skalski|Skalski]]<BR> [[Józef Stępień|Stępień]]<BR> [[Stanisław Malczyk|S. Malczyk]]<BR> [[Czesław Szeliga|Szeliga]]<BR> [[Józef Zembaczyński|Zembaczyński]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = Hartl<BR> Jelinek<BR> Thaler<BR> Zezemski<BR> Böhm<BR> Mendliczker<BR> Portull<BR> Wetz<BR> Thalhammer<BR> Kutzian<BR> Hassmann | ||
}} | }} | ||
===Zapowiedź meczu=== | |||
*[[:Grafika:Krakowski_Kurier_Wieczorny_1937-03-26_15.jpg|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Krakowski Kurier Wieczorny'' ]] | |||
*[[:Grafika:IKC_1937-03-23_82.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | |||
*[[:Grafika:Nowy_Dziennik_1937-03-25_84.png|Zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'' ]] | |||
*[[:Grafika:IKC_1937-03-27-86.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | |||
*[[:Grafika:IKC_1937-03-28-87.png|Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | |||
[[Plik:NAC_Cracovia_FC_WIEC_1937.jpg|thumb|left|300px|Drużyna FC Wien. Widoczni: Mart, Jelinek, Thaier, Zezemski, Bohm, Merdliczker, Portuli, Wetz, Thalhammer, Kutzian, Massmann, ''"Materiał pochodzi z serwisu www.szukajwarchiwach.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego” '' [https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/5914198] ]] | |||
[[Plik:NAC_Cracovia_FC_WIEC_1937_2.jpg|thumb|left|300px|podczas meczu, ''"Materiał pochodzi z serwisu www.szukajwarchiwach.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego” '' [https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/5914198] ]] | |||
[[Grafika:Cracovia_FCWien_1937.png|thumb|left|Podczas meczu]] | |||
[[Grafika:Biuletyn_KS_Cracovia_1937-04-26_6_Cracovia_Wien.jpg|thumb|left|200px|Podczas meczu (podczas meczu tego dnia lub następnego): Bramkarz Pawłowski (C) powstrzymuje napastnika FC Wien]] | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Pierwszy mecz siódmej drużyny Wiednia nie wywołał zachwytu. Goście nie pokazali kunsztu klasy austriackiej, a jeśli zeszli z boiska jako zwycięzcy, to stało się to raczej dzięki niedyspozycji ataku Cracovii. | Pierwszy mecz siódmej drużyny Wiednia nie wywołał zachwytu. Goście nie pokazali kunsztu klasy austriackiej, a jeśli zeszli z boiska jako zwycięzcy, to stało się to raczej dzięki niedyspozycji ataku Cracovii. | ||
W pierwszym meczu FC Wien zaprezentował się jako drużyna przeciętna, oparta o kilku świetnych solistów. Brak było doskonałego Zlatohlevka na środku pomocy, na czoło wybijał się świetny bramkarz | W pierwszym meczu FC Wien zaprezentował się jako drużyna przeciętna, oparta o kilku świetnych solistów. Brak było doskonałego Zlatohlevka na środku pomocy, na czoło wybijał się świetny bramkarz Hartl, muskularny cygan Wetz na łączniku i środek ataku Thalhammer. O ile pierwszy z tej trójki stanowił podporę defenzywy, o tyle znów dalsi dwaj nadawali ton grze ataku, zadziwiając świetną techniką i trickami. | ||
Odmienny był układ sił w szeregach Cracovii, gdzie główny punkt oparcia stanowiła doskonale grająca linia pomocy, uzupełniająca się z dobrze grającą parą obrońców. | Odmienny był układ sił w szeregach Cracovii, gdzie główny punkt oparcia stanowiła doskonale grająca linia pomocy, uzupełniająca się z dobrze grającą parą obrońców. | ||
Linia 49: | Linia 60: | ||
Z przebiegu gry należy pierwszą połowę zapisać na konto gospodarzy, którzy byli w tym okresie lepszą stroną. Mimo to goście zeszliby jako zwycięscy do przerwy, gdyż Thaler z pięknie bitego wolnego uzyskał prowadzenie w 35 minucie. Dopiero foul na Szelidze w 44 minucie daje gospodarzom możność egzekwowania rzutu karnego. Góra spełnia powinność i wynik opiewa 1:1. | Z przebiegu gry należy pierwszą połowę zapisać na konto gospodarzy, którzy byli w tym okresie lepszą stroną. Mimo to goście zeszliby jako zwycięscy do przerwy, gdyż Thaler z pięknie bitego wolnego uzyskał prowadzenie w 35 minucie. Dopiero foul na Szelidze w 44 minucie daje gospodarzom możność egzekwowania rzutu karnego. Góra spełnia powinność i wynik opiewa 1:1. | ||
Drugą połowę zainaugurowała seria pięknych ataków gospodarzy, którzy przez 10 minut trzymali przeciwnika w szachu. | Drugą połowę zainaugurowała seria pięknych ataków gospodarzy, którzy przez 10 minut trzymali przeciwnika w szachu. Hartl przetrzymał jednak tę nawałnicę, a wypuszczona przez Pawłowskiego w 20 minucie piłka staje się łatwym łupem Thalhammera, który ustala rezultat dnia. | ||
Ostatnie minuty przyniosły znów przewagę gospodarzy, którzy jednak nie mogli już zmienić rezultatu. | Ostatnie minuty przyniosły znów przewagę gospodarzy, którzy jednak nie mogli już zmienić rezultatu. | ||
Linia 56: | Linia 67: | ||
Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1937/numer025/imagepages/image3.htm] | Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1937/numer025/imagepages/image3.htm] | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny | |||
| Numer = 88 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 31 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1937 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:IKC_1937-03-31-88_1.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.1 ]] | |||
[[Grafika:IKC_1937-03-31-88_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.2 ]] | |||
[[Grafika:IKC_1937-03-31-88_3.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' cz.3 ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Zapowiedź przyjazdu wiedeńskich piłkarzy wzbudza w Krakowie zawsze duże zainteresowanie. Mimo wszystko dawna wiedeńska szkoła stawiana jest ciągle, jako wzór i dzisiejsza publiczność spodziewa się od dzisiejszych piłkarzy wiedeńskich tego samego kunsztu, jaki był wzorem dla piłkarzy przedwojennych. Tym razem trzeba Jednak przyznać, te wzór ten wypadł słabo.<BR> | |||
Wiedeńczycy pokazali zapewne znaczny stopień panowania techniki piłkarskiej, ale za to nie wnieśli do gry tych wartości, które nietylko decydujące o zwycięstwie, ale także o poziomie zawodów. A te w niedzielę nie były ani specjalnie ciekawe, ani zacięte. Trafiały się tylko pewne momenty, które emocjonowały zebraną w liczbie ok. 3000 osób publiczność, ale w tych momentach właśnie Cracovia posiadała przewagę i ona nadawała ton grze.<BR> | |||
Na dobrą sprawę Cracovia powinna była ten mecz wygrać. Że się tak nie stało — to trzeba zapisać z jednej strony na konto słabej gry ataku białoczerwonych, z drugiej zaś na konto naprawdę wysoko utalentowanego bramkarza wiedeńskiego Hartla, który był bezsprzecznie najlepszym graczem na boisku.<BR> | |||
Grał on bardzo pewnie i posiadał szybką ocenę sytuacyj, która pozwalała wkraczać mu z powodzeniem w tych momentach, w których Pawłow¬ski w bramce Cracovii tracił głowę.<BR> | |||
W obronie Cracovii Pająk miewał zbyt ryzykowne wybiegi daleko w pole, ale w wielu momentach interweniował szybko, skuteczniej od Lasoty. Pomoc Cracovii stanowiła o jej powodzeniu, wyróżniał się Góra. Atak do pauzy forsował głównie Skalski, a po pauzie próbowano grać Zembaczyńskim, który zmarnował jednak kilka pewnych sytuacji. Wogóle napastnikom Cracovii brak było szybkości w decyzji, skutkiem czego wiek z okazyj do strzelania bramki zostało bezpowrotnie zmarnowanych.<BR> | |||
Po powitaniu gości rozpoczęła się gra i tyją trudniejsza do orjentacji dla przeciętnego widza, koszulkach, takich jakie zwykle nosi Cracovia, podczas gdy gospodarze musieli przywdziać barwy niebieskie. To też było powodem, że wielokrotnie oklaskiwano skuteczną akcję obrońcy wiedeńskiego, biorąc go za... Pająka.<BR> | |||
Wiedeńczycy mają początkowo przewagę file jej nie wykorzystują. Ataki Cracovii nie są niebezpieczne i są łatwo likwidowane przez obronę, wzgl. Hartla w bramce. W 35 min. sędzia dyktuje rzut wolny przeciw Cracovii, który pewnie zamienia obrońca Thaler na pierwszą bramkę. W kilka chwil później Wiedeńczycy uzyskują drugą bramkę, ale nieuznaną przez sędziego. W 44 min. Szeliga zostaje kontuzjonowany przez bramkarza gości, za co sędzia dyktuje rzut karny. Góra strzela bramką dla Cracovii, której Hartl nie mógł obronić i jest 1:1. | |||
Po pauzie Cracovia posiada okres bezwzględnej przewagi.<BR> | |||
że w tym okresie goście nie wynieśli sporej porcji bramek, to jest zasługą świetnie grającego Hartla. Cracovia rozgrywa się coraz lepiej, ale znowu daje się we znaki beznadziejny brak strzelców w napadzie.<BR> | |||
Gdy okres ten nie został wykorzystany przez Cracovię, dochodzą do głosu goście, gra przenosi się na pole Cracovii i Talhammer uzyskuje drugą bramkę dla F. C. Wien. Dużą część winy ponosi Pawłowski. Teraz znowu Wiedeńczycy mają przewagę, ale gra przez to cale nie staje się bardziej interesująca, choć zwolna zaostrza się. Cracovia ma kilka okazyj do wyrównania, ale zostały zmarnowane główcie przez Zembaczyńskiego. Zakończenie meczu powitała publiczność bez specjalnego żalu.<BR> | |||
Sędziował słabo p. Mitusiński.<BR> | |||
Drużyny wystąpiły w nast. składach: Cracovia: Pawłowski, Lasota, Pająk, Góra, Gruenberg. Żiźka, Zembaczyński, Szeliga, Malczyk, Stempień i Skalski. F. C. Wlen: Hartl, Jelinek, Thaler, Sezemski, Bochm, Hrdliczka, Portuli. Wetz, Tahlhammer, Kozian i Hassmann. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Nowy Dziennik | |||
| Numer = 87 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 30 | |||
| Miesiac = 3 | |||
| Rok = 1937 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Nowy_Dziennik_1937-03-30_87.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Wiedeńczycy również nie zabłysnęli specjalnie słynnym austriackim stylem. Szczególnie w pierwszym dniu gra stała na niewysokim poziomie. Cracovia przegrała faktycznie obydwa spotkania tylko z winy bardzo słabego bramkarza Pawłowskiego. I znowu jasnym się okazuje, że sama misterna koronkowa robola słabiutkiego ataku, nie może dać pożądanego efektu. Biało-czerwoni mogli w obu dniach wygrać spotkania, gdyby nie „pech“, który jest jednak poprostu brakiem wykończenia akcyj. Jest to stały objaw nieumiejętności zdobywania efektywnych rezultatów, tj. bramek. „Prosiły się“ one poprostu z najbliższej odległości.<BR> | |||
Chyba że ktoś wierzy w czary. Możnaby znakomitemu bramkarzowi wiedeńskiemu przypisać taką właściwość sugestywną, gdyż w przeciwieństwie do swego partnera w bramce Cracovii, bronił wszystko, nawet to, co już zdawało się być straconym.<BR> | |||
W pierwszym dniu do pauzy miała nawet Cracovia przewagę. Jedyną bramkę zdobył tu Góra z rzutu karnego..— W drugim dniu prowadzili już goście 3:0 wyłącznic z winy bramkarza Pawłowskiego, aczkolwiek i obrona białoczerwonych nic była całkiem bez „ale”. Złe obstawienie Pająka i egoizm Góry wiele zawiniły. Dopiero w 40 minucie II połowy zdobywa Zembaczyński długo oczekiwanego i zasłużonego gola. Jeszcze mogli białoczerwoni zmniejszyć wynik, ale Góra nic wykorzystuje rzutu karnego. U gości doskonały bramkarz i prawy łącznik, u gospodarzy Żiżka i Korbas na środku napadu. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1937|Cracovia|mecz towarzyski}} | {{mecze z sezonu|1937|Cracovia|mecz towarzyski}} | ||
[[Kategoria:1937 mecze towarzyskie]] | [[Kategoria:1937 mecze towarzyskie]] |
Aktualna wersja na dzień 18:09, 17 kwi 2023
|
mecz towarzyski Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 28 marca 1937, 15:30
(1:1)
|
|
Skład: W. Pawłowski Pająk Lasota Góra Żiżka Grünberg Skalski Stępień S. Malczyk Szeliga Zembaczyński |
Sędzia: Mitusiński
|
Skład: Hartl Jelinek Thaler Zezemski Böhm Mendliczker Portull Wetz Thalhammer Kutzian Hassmann |
Mecze następnego dnia: | ||
1937-03-29 Cracovia - FC Wien 1:3 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Krakowski Kurier Wieczorny
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Pierwszy mecz siódmej drużyny Wiednia nie wywołał zachwytu. Goście nie pokazali kunsztu klasy austriackiej, a jeśli zeszli z boiska jako zwycięzcy, to stało się to raczej dzięki niedyspozycji ataku Cracovii.
W pierwszym meczu FC Wien zaprezentował się jako drużyna przeciętna, oparta o kilku świetnych solistów. Brak było doskonałego Zlatohlevka na środku pomocy, na czoło wybijał się świetny bramkarz Hartl, muskularny cygan Wetz na łączniku i środek ataku Thalhammer. O ile pierwszy z tej trójki stanowił podporę defenzywy, o tyle znów dalsi dwaj nadawali ton grze ataku, zadziwiając świetną techniką i trickami.
Odmienny był układ sił w szeregach Cracovii, gdzie główny punkt oparcia stanowiła doskonale grająca linia pomocy, uzupełniająca się z dobrze grającą parą obrońców.
Zawiódł natomiast atak, grający miękko, bez decyzji strzałowej. Brak Korbasa dał się dotkliwie we znaki.
Z przebiegu gry należy pierwszą połowę zapisać na konto gospodarzy, którzy byli w tym okresie lepszą stroną. Mimo to goście zeszliby jako zwycięscy do przerwy, gdyż Thaler z pięknie bitego wolnego uzyskał prowadzenie w 35 minucie. Dopiero foul na Szelidze w 44 minucie daje gospodarzom możność egzekwowania rzutu karnego. Góra spełnia powinność i wynik opiewa 1:1.
Drugą połowę zainaugurowała seria pięknych ataków gospodarzy, którzy przez 10 minut trzymali przeciwnika w szachu. Hartl przetrzymał jednak tę nawałnicę, a wypuszczona przez Pawłowskiego w 20 minucie piłka staje się łatwym łupem Thalhammera, który ustala rezultat dnia.
Ostatnie minuty przyniosły znów przewagę gospodarzy, którzy jednak nie mogli już zmienić rezultatu.
Sędzia p. Mitusiński dobry.
Źródło: Przegląd Sportowy [3]
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wiedeńczycy pokazali zapewne znaczny stopień panowania techniki piłkarskiej, ale za to nie wnieśli do gry tych wartości, które nietylko decydujące o zwycięstwie, ale także o poziomie zawodów. A te w niedzielę nie były ani specjalnie ciekawe, ani zacięte. Trafiały się tylko pewne momenty, które emocjonowały zebraną w liczbie ok. 3000 osób publiczność, ale w tych momentach właśnie Cracovia posiadała przewagę i ona nadawała ton grze.
Na dobrą sprawę Cracovia powinna była ten mecz wygrać. Że się tak nie stało — to trzeba zapisać z jednej strony na konto słabej gry ataku białoczerwonych, z drugiej zaś na konto naprawdę wysoko utalentowanego bramkarza wiedeńskiego Hartla, który był bezsprzecznie najlepszym graczem na boisku.
Grał on bardzo pewnie i posiadał szybką ocenę sytuacyj, która pozwalała wkraczać mu z powodzeniem w tych momentach, w których Pawłow¬ski w bramce Cracovii tracił głowę.
W obronie Cracovii Pająk miewał zbyt ryzykowne wybiegi daleko w pole, ale w wielu momentach interweniował szybko, skuteczniej od Lasoty. Pomoc Cracovii stanowiła o jej powodzeniu, wyróżniał się Góra. Atak do pauzy forsował głównie Skalski, a po pauzie próbowano grać Zembaczyńskim, który zmarnował jednak kilka pewnych sytuacji. Wogóle napastnikom Cracovii brak było szybkości w decyzji, skutkiem czego wiek z okazyj do strzelania bramki zostało bezpowrotnie zmarnowanych.
Po powitaniu gości rozpoczęła się gra i tyją trudniejsza do orjentacji dla przeciętnego widza, koszulkach, takich jakie zwykle nosi Cracovia, podczas gdy gospodarze musieli przywdziać barwy niebieskie. To też było powodem, że wielokrotnie oklaskiwano skuteczną akcję obrońcy wiedeńskiego, biorąc go za... Pająka.
Wiedeńczycy mają początkowo przewagę file jej nie wykorzystują. Ataki Cracovii nie są niebezpieczne i są łatwo likwidowane przez obronę, wzgl. Hartla w bramce. W 35 min. sędzia dyktuje rzut wolny przeciw Cracovii, który pewnie zamienia obrońca Thaler na pierwszą bramkę. W kilka chwil później Wiedeńczycy uzyskują drugą bramkę, ale nieuznaną przez sędziego. W 44 min. Szeliga zostaje kontuzjonowany przez bramkarza gości, za co sędzia dyktuje rzut karny. Góra strzela bramką dla Cracovii, której Hartl nie mógł obronić i jest 1:1.
Po pauzie Cracovia posiada okres bezwzględnej przewagi.
że w tym okresie goście nie wynieśli sporej porcji bramek, to jest zasługą świetnie grającego Hartla. Cracovia rozgrywa się coraz lepiej, ale znowu daje się we znaki beznadziejny brak strzelców w napadzie.
Gdy okres ten nie został wykorzystany przez Cracovię, dochodzą do głosu goście, gra przenosi się na pole Cracovii i Talhammer uzyskuje drugą bramkę dla F. C. Wien. Dużą część winy ponosi Pawłowski. Teraz znowu Wiedeńczycy mają przewagę, ale gra przez to cale nie staje się bardziej interesująca, choć zwolna zaostrza się. Cracovia ma kilka okazyj do wyrównania, ale zostały zmarnowane główcie przez Zembaczyńskiego. Zakończenie meczu powitała publiczność bez specjalnego żalu.
Sędziował słabo p. Mitusiński.
Nowy Dziennik
Chyba że ktoś wierzy w czary. Możnaby znakomitemu bramkarzowi wiedeńskiemu przypisać taką właściwość sugestywną, gdyż w przeciwieństwie do swego partnera w bramce Cracovii, bronił wszystko, nawet to, co już zdawało się być straconym.
1937-02-14 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:1 1937-02-21 Cracovia - Wawel Kraków 4:4 1937-02-28 Cracovia - Naprzód Katowice 6:2 1937-03-07 Cracovia - Policyjny Katowice 8:0 1937-03-28 Cracovia - FC Wien 1:2 1937-03-29 Cracovia - FC Wien 1:3 1937-04-04 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1937-04-11 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:2 1937-04-18 Cracovia - ŁKS Łódź 5:0 1937-04-25 AKS Chorzów - Cracovia 2:1 1937-05-02 Cracovia - Pogoń Lwów 5:1 1937-05-03 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 4:1 1937-05-09 Cracovia - Warszawianka Warszawa 5:0 1937-05-17 Wysokie Tatry Zakopane - Cracovia 2:6 1937-05-23 Cracovia - Warta Poznań 2:0 1937-05-27 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1937-05-30 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1 1937-06-04 Cracovia - Bocskay Debreczyn 4:2 1937-06-06 Cracovia - Admira Wiedeń 0:1 1937-06-15 Cracovia - Szegedi AC 2:3 1937-06-29 Cracovia - Garbarnia Kraków 4:0 1937-07-11 Cracovia - AKS Chorzów 1:1 Plik:KS Wolbrom herb.png 1937-07-25 KS Wolbrom - Cracovia 3:7 1937-08-08 Hasmonea Lwów - Cracovia 1:4 1937-08-09 WKS Lublin - Cracovia 0:6 1937-08-15 Wawel Nowa Wieś - Cracovia 4:2 1937-08-22 Cracovia - Flota Gdynia 9:0 1937-08-29 Warta Poznań - Cracovia 3:3 1937-09-05 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 1937-09-19 Cracovia - Wawel Nowa Wieś 3:1 1937-10-03 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:1 1937-10-17 Pogoń Lwów - Cracovia 2:0 1937-10-24 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 4:2 1937-11-11 Unia Sosnowiec - Cracovia 2:4 1937-11-21 Cracovia - AKS Chorzów 0:7 1937-11-28 AKS Chorzów - Cracovia 5:1
1937 Cracovia - Dąb Katowice 3:0 1937 Dąb Katowice - Cracovia 0:3