1921-09-25 Cracovia II - AZS Warszawa 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia II


pilka_ico
Mistrzostwa Polski klasy B (Cracovia II) , 4 kolejka
Kraków, niedziela, 25 września 1921

Cracovia II - AZS Warszawa

2
:
0

(1:0)



Herb_AZS Warszawa



Sędzia: Jakub Seidner z Krakowa

bramki Bramki
Peryi (22')
Huber (67')
1:0
2:0

Mecze tego dnia:

1921-09-25 Cracovia II - AZS Warszawa 2:0
1921-09-25 Polonia Warszawa - Cracovia 1:2
1921-09-25 Sparta Kraków - Cracovia III 3:0


Opis meczu

z matchu
tabela po meczu

Czas

Dnia 25 bm. rozegrano zawody o mistrzostwo Polski w klasie B, nie zgromadziły dużo widzów. Przewagę miała „Cracovia II”, cyfrowo nie zdołała jej jednak uwydatnić a to z powodu słabej gry swego ataku, któremu brak jeszcze szybkiej oryentacyi oraz strzałów. „A. Z. S.” przedstawia się fizycznie okazale, jest jednak pod względem techniki i kombinacyi mało wyszkoloną. Gra naogół była chaotyczna głównie z powodu metody „A. Z. S.” który wrazie niebezpieczeństwa skupiał pod swą bramką prawie wszystkich swoich graczy, czyniąc przez to jakąkolwiek kombinacyę ze strony „Cracovii II” niemożliwą. Bramki strzelili Huber i Tesry. Z gości nieźle spisywał się bramkarz Szamota, z „Cracovii II” dobrze grali pomocnicy oraz back Grabowski.
Dr Wyk.
Źródło: Czas nr 221 z 28 września 1921 [1]


Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym
Goście warszawscy okazali się drużyną znakomicie dyscyplinowaną, o łagodnym, skromnym, świadomym charakterze sportowym, pod względem techniki jeszcze nie wysoko stojącą, ale ambitną i energiczną. Cracovia II. technicznie i taktycznie góruje, ale kompletna niezaradność pod bramką i nieumiejętność strzelania nic pozwala jej na osiągnięcie wybitniejszego wyniku, mimo stosunku rogów 14:l. — Zaczyna Cracovia. Korner odrazu uzyskany bez rezultatu, pięknie pięścią odbity przez bramkarza Akademików. Kilka energicznych ataków gości, grających górą, bez efektu. Sile fizycznej gości, przeciwstawia Cracovia umiejętność techniczną. Dobra obrona i bramkarz niweczą jej ataki. Kilka centr dośrodkowych z prawego skrzydła, pudłują środkowi ataku Cracovii. Dopiero Pery z lewego skrzydła, spokojnie ale dobrze grając, uzyskuje, z lekkomyślności pięstkowania piłek dalekich przez bramkarza gości, pierwszą bramkę dla Cracovii w 15 minucie. Dalsze ataki do pauzy bez rezultatu. — Po przerwie wysiłek obustronny do wyrównania, względnie większego wyniku, stwarza walkę o większem tempie i energji. Akademicy nie wyzyskują kilku doskonałych pozycji. Także atak Cracovii, szeregu szans nic umie zamienić w goale, głównie z powodu niedyspozycji łączników Alfusa i Justa. Dopiero w 25. min. zdobywa Just przecież z podania Alfusa drugą bramkę dla biało-czerwonych. Nieustanne kornery nie dają pozytywnych wyników. - Z gości odznaczyli się lewy łącznik, najlepszy z ataku, lewy skrzydłowy Krieger nie mógł dojść do głosu z powodu znakomitego obstawienia, nadto lewy pomocnik i prawy back; bramkarz dobry, za słabo i niepewnie chwyta piłki. Prawa strona ataku marna. Pomoc pracowita, ale taktycznie słaba, przenosi piłki poza atak, obrona dobra i odważna. — Z Cracovii najlepszym był Grabowski, także Strycharz i prawy pomocnik, z ataku skrzydła. Trójka środkowa kombinuje wiele, ale nie celowo. Materjał już krystalizujący się. Prawy pomocnik zapowiada się już całkiem dobrze, winien być specjalnie racjonalnym treningiem pielęgnowany. — Sędziował p. Seidner.
Źródło: Tygodnik Sportowy nr 20 z 30 września 1921


Przegląd Sportowy

Drużyna Warszawiaków przedstawia się fizycznie bardzo dobrze, pod względem jednak gry samej stoją jeszcze na niezbyt wysokim poziomie. Goście grali ofiarnie, za często jednak faulowali, wykorzystując swą wagę. Najwięcej umiejętności zdradził bramkarz Szamota, który, wprawdzie często pięścią piłkę odbijając bramkę swoją obronił jednak w chwytaniu piłki jest niezbyt pewnym. Cracovia grała bez Reymana i Chruścińskiego, to też atak ustawicznie szwankował. Do pauzy gra toczy się przeważnie na obu połowach boiska. Cracovia częściej znajduje się w ataku. Szereg pozycji zostaje niewykorzystanych. Również A. Z. S. za dużo pod bramką kombinuje, a bardzo mało strzela. Dopiero w 22 minucie strzela Peary bramkę dla biało-czerwonych. Zimowski i Peary na skrzydłach Cracovii grają b. dobrze. Po pauzie nie wyzyskują goście dogodnej pozycji, która powstała wskutek błędu taktycznego Grabowskiego. Widoczna przewaga Cracovii. Następuje fałszywe rozstrzygnięcie sędziego za przewinienie bramkarza A. Z. S. poczem w 22 minucie uzyskuje Huber z podania Alfusa drugą bramkę dla miejscowych. Rzutów narożnych 10:1 dla Cracovii. Sędziował p. Seidner.
H.B.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 20 z 1 października 1921 [2]