1912-10-06 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, niedziela, 6 października 1912, 15:30

Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń

2
:
0

(1:0)



Herb_Floridsdorfer Wiedeń


Skład:
Rogalski
Traub I
Obert
Traub II
Owsionka
Synowiec
Mielech
Dąbrowski I
Kałuża
Luska
Prochowski

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Franciszek Jachieć z Krakowa

bramki Bramki
Kałuża
Kałuża
1:0
2:0

Mecz poprzedniego dnia:

1912-10-05 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 2:0


Jako przedmecz zapowiedziano spotkanie Cracovia II - Makkabi Kraków.

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z obu meczów w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.1
Relacja z obu meczów w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.2
W sobotę i niedzielę rozegrała "Cracovia" match z pierwszoklasowym wiedeńskim klubem "Florisdorf". Z Florisdorfem potykała się już Cracovia w sezonie wiosennym z wynikiem nierozstrzygniętym (1:1). Sądząc po ostatnich matchach "Cracovii" z "Czarnymi" i "Pogonią", spodziewać się należało, iż Cracovia nie podoła takiemu przeciwnikowi.

Tak w pierwszym jak i drugim dniu gra była nadzwyczaj zajmującą, w żywem tempie prowadzona, miejscami nawet bardzo ostra. W pierwszym dniu drużyna nasza cośkolwiek onieśmielona, przez blisko kwadrans przeważnie się broniła, później, nabrawszy otuchy, atakuje coraz żywiej, coraz częściej strzela na bramkę przeciwnika. Jednak wszystkie piłki chwyta doskonały bramkarz gości. Dopiero tuż przed końcem, po pięknej kombinacji Luska - Kowalski, pakuje ostatni piłkę w sieć przeciwnika. Pauza 1:0. Po pauzie gra staje się coraz ostrzejsza. Wiedeńczycy chcąc wyrównać grę, grają coraz bardziej foul, szczególnie środkowy pomocnik, za co też został przez sędziego z gry wykluczony. "Cracovia", mając grę teraz ułatwioną, atakuje energicznie, a usiłowania jej wieńczy drugi i ostatni goal.

Drugi dzień był zupełnie analogiczny. "Cracovia" z początku przyciskana, przechodzi do ataku, ale cały atak rozbija się o wybornego bramkarza wiedeńskiego. Dopiero w 30 m. uzyskuje "Cracovia" dla siebie punkt, uzyskany przez Kowalskiego. Haltime 1:0.

Po pauzie "Cracovia" jest przeważnie w defenzywie. Widać było zmęczenie Krakowian (niektórzy z nich grali trzy dni z rzędu). Tuż przed końcem musiał ustąpić p. Dąbrowski silnie uderzony przez przeciwnika. Zdawało się, że "Cracovia" nie uzyska już żadnego punktu, będąc osłabioną z powodu wypadku Dąbrowskiego. Jednak "Cracovia" jak gdyby chcąc pomścić swego kolegę, atakuje energicznie, uzyskując drugiego goala.

"Cracovia" przez te dwa zwycięstwa pokazała, że śmiało sport nasz może stawić czoło sportowi wiedeńskiemu.

Z gości wyróżniali się w pierwszym rzędzie bramkarz, lewy back i lewe skrzydło Hagen.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 230 z 8 października 1912


Nowiny

Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.2
Po ostatnich niepowodzeniach białoczerwonych z lwowskiemi drużynami - matche onegdajsze z Floridsdorfem były prawdziwą senzacyą. Jestto pierwsza dopiero w dziejach footballu krakowskiego zdecydowana porażka pierwszoklasowej drużyny wiedeńskiej na krakowskim gruncie, tem dotkliwsza, że najzupełniej zasłużona. Trzeba bowiem przyznać Cracovii, że oba jej zwycięstwa nie przypadły jej w udziale dzięki kaprysowi przypadku, tak jak się to nieraz przy piłce zdarza, ale zostały przez nią zdobyte dzięki rzetelnej i usilnej pracy.

Można śmiało powiedzieć, że w oba dni wszyscy białoczerwoni począwszy od bramkarza do ataku włącznie spełniali swoje zadanie bez zarzutu. Atak szczególnie dzięki nowemu ustawieniu zyskał na szybkości i grał chwilami, zwłaszcza w sobotę wprost nadzwyczajnie. Na osobną pochwałę zasłużył jak zawsze zresztą, bramkarz p. Rogalski, który cały prawie czas miał wiele do roboty.

Z Floridsdorfu na pierwszy plan wybijał się niezrównany bramkarz p. Plhak i lewe skrzydło Hogen, całość robiła wrażenie braku zgrania, zwłaszcza raził brak kombinacyi w ataku.

Rezultat z soboty 2:0 Halftime 1:0
z niedzieli 2:0 Halftime 1:0 dla Cracovii.

Sędziował zupełnie poprawnie p. Jachieć.
Źródło: Nowiny nr 229 z 8 października 1912


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.2
W sobotę i niedzielę potykała się "Cracovia" z wiedeńskim klubem sportowym "Florisdorf", odnosząc nad nim dwukrotnie walne zwycięstwo w stosunku 2:0. Spotkania oczekiwano w tutejszych kołach sportowych z dużem zaciekawieniem, gdyż wiosenny match obu drużyn przyniósł nierozegraną (1:1). Obecne zwycięstwo "Cracovii" jest tem chlubniejszem, że w sobotę grała z 2 graczami z rezerwy, w niedzielę zaś przez znaczną część zawodów w 10-ciu. Jest też to pierwsze zwycięstwo wogóle, jakie klub galicyjski odniósł nad pierwszo-klasową drużyną wiedeńską. Sędziował dobrze, chociaż ze zbytnią wyrozumiałością dla taktyki Wiedeńczyków, p. Jacheć.
Źródło: Czas nr 461 z 8 października 1912


Illustriertes Österreichisches Sportblatt

Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.1
Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.2
      Jeśli możesz, przetłumacz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.
Źródło: Illustriertes Österreichisches Sportblatt (oryginalnie w języku niemieckim) nr 42 z 12 października 1911