1950-09-10 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 1:3: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) m |
|||
(Nie pokazano 12 wersji utworzonych przez 7 użytkowników) | |||
Linia 23: | Linia 23: | ||
| sedzia = Naporski | | sedzia = Naporski | ||
| widzow = 20 000 | | widzow = 20 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = <br><br><br>[[Henryk Bobula|Bobula]] ( | | strzelcy_gospodarz = <br><br><br>[[Henryk Bobula|Bobula]] (84') | ||
| wyniki = 0:1<br>0:2<br>0:3<br>1:3 | | wyniki = 0:1<br>0:2<br>0:3<br>1:3 | ||
| strzelcy_gosc = Mordarski (54')<br> Kohut (67')<br> Kohut (75') | | strzelcy_gosc = Mordarski (54')<br> Kohut (67')<br> Kohut (75') | ||
Linia 36: | Linia 36: | ||
| ustawienie_gosc = 3-2-5 | | ustawienie_gosc = 3-2-5 | ||
| sklad_gosc = Jurowicz<br> Dudek<br> Flanek<br> Legutko<br> M. Szczurek<br> Snopkowski<br> Cisowski<br> Gracz<br> Kohut<br> Rupa<br> Mordarski | | sklad_gosc = Jurowicz<br> Dudek<br> Flanek<br> Legutko<br> M. Szczurek<br> Snopkowski<br> Cisowski<br> Gracz<br> Kohut<br> Rupa<br> Mordarski | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:Gazeta_Krakowska_1950-09-12_251_Gwradia_Cracovia.png|thumb|right|300px|podczas meczu ]] | |||
===Ciekawostki=== | |||
[[Henryk Bobula]] został w tym spotkaniu autorem gola nr 600 w historii występów Cracovii w I lidze.<br>'''Uwaga!''' ''Klasyfikacja obejmuje wszystkie realnie uzyskane gole na boisku, czyli również w spotkaniach zweryfikowanych i anulowanych, natomiast bez walkowerów w spotkaniach nierozegranych. - przyp. Benedictus'' | |||
[[ | ===Zapowiedź meczu=== | ||
[[Kategoria: | * [[:Plik:Gazeta Krakowska 1950-09-07 246.png|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'']] | ||
* [[:Plik:Dziennik Polski 1950-09-09 248.png|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Dziennik Polski'']] | |||
=== Opis meczu === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 250 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 11 | |||
| Miesiac = 9 | |||
| Rok = 1950 | |||
| Link = [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=8279] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Lepsza gra Gwardii po przerwie decyduje | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Dziwny to był mecz krakowskich rywali Gwardii i Ogniwa. Rekordowa liczba widzów na boisku Ogniwa przeżywała wiele emocji, będąc świadkiem dwóch różnych obrazów gry. Gwardia na zwycięstwo 3:1 (0:0) w pełni zasłużyła. Wykazała bowiem w drugiej połowie spotkania grę opartą na wzmocnionej defensywie, przy dużej lotności i dobrej dyspozycji strzałowej swych napastników. Ale była to Gwardia zupełnie niepodobna do Gwardii z pierwszej połowy meczu, gdy ton zagrań nadawali napastnicy Ogniwa.<br> | |||
To zdumienie musiało wszystkich ogarniać, gdy po przerwie ten lotny poprzednio atak Ogniwa zupełne nie wykazywał aktywności, gdy nie umiał po prostu w wielu momentach utrzymywać przy nodze piłki. Ogólne twierdzono, że zbyt szybkie tempo wyczerpało napastników Ogniwa, że zawiedli kondycyjnie. Ale też zawiedli i strzałowe, szczególniej do przerwy, gdy okresami huraganowo swymi atakami i niecelnymi strzałami nękali chaotycznie grające linie defensywne Gwardii. Okazuje się, że ogólna opinia, iż Ogniwo może pięknie grać gdy jego napastnicy atakują jest słuszna. Gdy ci napastnicy zawodzą przeciwnik z łatwością dochodzi do głosu.<br> | |||
Piękna bramkę zdobyło Ogniwo w 7 min. gry przez dobicie piłki ze strzału Parpana z wolnego po odbiciu się jej od poprzeczki. Sędzia Naporski zresztą dobry arbiter bramki nie uznał dopatrując się spalonego. Dlaczego? Dalsze ataki ogniwa nie przyniosły bramki.<br> | |||
Po przerwie Gwardia gra b. dobrze, akcje jej i napastników są zwarte. Bramkę pierwszą zdobywa Mordarskj w 9 min., następnie Kohut w 22 min. i Kohut piękna główką z dośrodkowania Cisowskiego, w 30 min. Na 6 min. przed końcem Bobula główką po rzucie rożnym uzyskuje jedyną bramkę dla Ogniwa. | |||
Ogólnie mecz stał na poziome dawno nie widzianym w Krakowie. Gra była zacięta, obie drużyny grały ambitnie. Gry o takim poziomie życzymy krakowskim pilkarzom więcej. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | |||
| Numer = 72 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 11 | |||
| Miesiac = 9 | |||
| Rok = 1950 | |||
| Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1950/nr072/directory.djvu] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Ładna gra rywali krakowskich | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
KRAKÓW, 10.9. (Tel. wł.) ''Gwardia — Ogniwo 3:1 (0:0)''. Bramki dla Gwardii: Kohut — 2, Mordarski — 1, dla Ogniwa —— Bobula. <br> | |||
''Gwardia'': Turowicz, Dudek, Flanek, Legutko, Szczurek, Snopkowski, Cisowski, Gracz, Kohut, Rupa, Mordarski.<br> | |||
''Ogniwo'': Rybicki, Gędłek, Glimas, Jabłoński; Parpan, Kolasa, Kuczyński, Rajtar, Misiak, Poświat, Bobula. | |||
Rzadko kiedy oglądano tak dobry mecz ligowy, jak dzisiejsze spotkanie lokalnych rywali. Zakończyło się ono zasłużonym zwycięstwem Gwardii, która wytrzymała lepiej ostre tempo, narzucone przez Ogniwo w pierwszej części meczu i w drugiej połowie zapanowała na boisku, dodając do lepszej kondycji wyższość techniczną i lepiej opracowany plan taktyki. Polegał on na tym, aby rzucić na szalę wszystkie siły i atuty zaraz po przerwie. | |||
Atuty te to szybkość i bojowość Kohuta i Cisowskiego, niezmordowana, a przy tym rozumna gra Gracza oraz blok defensywy, w którym nie było dziś słabych punktów. | |||
Huraganowe natarcie Gwardii po przerwie zmieniło radykalnie sytuację na boisku. O ile bowiem przed przerwą częściej powstawały groźne sytuacje pod bramką Gwardii, o tyle po przerwie zdarzały się one w większości pod bramką Ogniwa. Kiedy zaś w 9 min. daleki, silny strzał Mordarskiego, któremu sytuację wypracował Kohut, wygrywając pojedynek z Parpanem, znalazł drogę do siatki, stało się jasne, że nie jest to ostatnie słowo ataku gwardzistów. | |||
Istotnie w 13. min. później po pięknej akcji Gracz — Cisowski, Kohut zdobył dalekim strzałem z linii pola karnego drugą bramkę, a w 8 min. później podwyższył wynik na 3:0, przejmując na głowę centrę Cisowskiego. Na 6 min. przed końcem udało się Ogniwu zmniejszyć klęskę przez zdobycie bramki, której strzelcem był Bobula. | |||
Podkreśliwszy na wstępie dobry poziom zawodów, trzeba również podnieść znaczną poprawę formy Ogniwa. Już w drugim z kolei meczu piątka napastników konkuruje z defensywą o miano lepszej linii. Parpan, który do przerwy szachował całkowicie Kohuta, dał się później, ograć wiele razy. | |||
Doskonale wypadający w każdych zawodach Glimas przegrał wiele pojedynków z Cisowskim, a Mordarski dał sobie stosunkowo łatwo radę z Jabłońskim i Gędłkiem. Atak Ogniwa miał najlepsze punkty w obu skrzydłowych, przy czym dobra forma Bobuli nie może być wyzyskiwana wskutek słabej gry Poświata. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 250 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 11 | |||
| Miesiac = 9 | |||
| Rok = 1950 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta Krakowska 1950-09-11 250.png|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Gazecie Krakowskiej''']] | |||
| Tytul_artykulu =Gwardia pokonała Ogniwo 3:1 (0:0) | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Według przewidywań zwolenników Gwardii oraz tego, co widzieliśmy na boisku po przerwie — to Gwardia wygnała zasłużenie. Ale pierwsza połowa — to zdecydowana przewaga drużyny gospodarzy, którzy nie potrafili uzyskać a- ni jednej bramki dzięki wyjątkowemu pechowi oraz nieudolności kierownika napadu Misiaka. Zawodnik ten nie umiejący w ogóle gasić piłki, nie umie zdecydować się na strzał nawet wtedy, gdy ma doskonałą pozycję, będą-c sam na sam z bramkarzem przeciwnika. 7 min. spotkanie zadecydowało o zwycięstwie Gwardii. Wolny egzekwowany w tym czasie przez Parpana — mimo gwardzistów — trafia w poprzeczkę, a dobitki uskutecznionej przez Kuczyńskiego, nie uznaje sędzia, dyktując spalonego. | |||
Obrana Gwardii w pierwszej połowie, gdy napastnicy Ogniwa często zagraża? bramce Jurewicza — nie stała na wysokości. | |||
U zwycięzców dopiero po przerwie, gdy cała drużyna zagrała z wielką ambicją — obrona i pomoc grały spokojnie, a przez to akcje ich były skuteczniejsze. Najsłabszy w pomocy był Legutko, ą dobry Szczurek niepotrzebnie grał ostro. | |||
Z kwintetu ofensywnego gwardzistów dobrzy byli: Mordarski, Gracz. Kohut j okresami Cisowski. Rupa tym razem za¬grał słabo i raczej odpowiada mu pozycja pomocnika. | |||
W drużynie pokonanej Rybicki przyczynił się do uzyskania 3 bramki przez Kohuta, Gędłek grał słabiej niż zwykle, a Glimas z Parpanem tworzyli doskonałą parę. Ra idy ich w drugiej połowie pod bramkę Jurewicza były niebezpieczne. | |||
Pomoc pracowała ofiarne, ale nie mogła powstrzymać szybkich napastników Gwardii którzy dwukrotnie się przedarli i strzelili 2 bramki. W ataku Ogniwa najlepszy był Kuczyński, którym mało grano i Rajtar. | |||
PRZEBIEG GRY | |||
Spotkanie rozpoczęło się nerwowymi zagraniami obu stron aż do chwili przejęcia inicjatywy przez Ogniwo. Mimo zdecydowanej przewagi i nieuznania w 7 minucie prawidłowo zdobytej bramki przez Kuczyńskiego, napastnicy gospodarzy mogli w pierwszej połowie gry zdobyć chociaż dwie bramki. | |||
Po zmianie pól Gwardia z miejsca zaczęła przeważać i w 10 minucie Mordarski z przeboju strzałem nie do obrony uzyskał prowadzenie. W 12 minut później Kohut po kom¬binacji Gracz—Cisowski otrzymał dobrą piłkę i z 18 metrów silnym strzałem podwyższył wynik. W tej chwili zwycięstwo Gwardii było już pewne. Ogniwo załamało się i w 30. minucie Kohut po wybiegu Rybickiego głową zdobył 3 bramkę dla swoich barw. Zdawało się, że Gwardia wykorzysta moment załamania przeciwnika i strzeli jeszcze ze dwie bramki. Tymczasem Ogniwo zagrało ambitnie dążąc za wszelką cenę do uzyskania honorowej bramki. Ostatnie mi nuty upływają na huraganowych atakach napastników Ogniwa na bramkę Jurowicza W 39 min. p0 rzucie rożnym Bobula zdobywa upragniony punkt. W tym okresie gry pod bramkę Jurowicza podchodzą Glimas. Parpan i na połowie Gwardii znajduje się dosłownie 20 zawodników. Piękna i ambitna gra pokonanych nie przyniosła zmiany wyniku. | |||
Sędziował dobrze ob. Naporski z Łodzi. Widzów 20 tysięcy. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1950|Cracovia|I liga}} | |||
[[Kategoria:1950 I liga]] |
Aktualna wersja na dzień 17:45, 7 mar 2024
|
I liga , 16 kolejka Kraków, niedziela, 10 września 1950
(0:0)
|
|
Skład: Rybicki W. Gędłek Parpan Glimas E. Jabłoński M. Kolasa Kuczyński Rajtar Misiak L. Poświat Bobula Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Naporski
|
Skład: Jurowicz Dudek Flanek Legutko M. Szczurek Snopkowski Cisowski Gracz Kohut Rupa Mordarski Ustawienie: 3-2-5 |
Ciekawostki
Henryk Bobula został w tym spotkaniu autorem gola nr 600 w historii występów Cracovii w I lidze.
Uwaga! Klasyfikacja obejmuje wszystkie realnie uzyskane gole na boisku, czyli również w spotkaniach zweryfikowanych i anulowanych, natomiast bez walkowerów w spotkaniach nierozegranych. - przyp. Benedictus
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
To zdumienie musiało wszystkich ogarniać, gdy po przerwie ten lotny poprzednio atak Ogniwa zupełne nie wykazywał aktywności, gdy nie umiał po prostu w wielu momentach utrzymywać przy nodze piłki. Ogólne twierdzono, że zbyt szybkie tempo wyczerpało napastników Ogniwa, że zawiedli kondycyjnie. Ale też zawiedli i strzałowe, szczególniej do przerwy, gdy okresami huraganowo swymi atakami i niecelnymi strzałami nękali chaotycznie grające linie defensywne Gwardii. Okazuje się, że ogólna opinia, iż Ogniwo może pięknie grać gdy jego napastnicy atakują jest słuszna. Gdy ci napastnicy zawodzą przeciwnik z łatwością dochodzi do głosu.
Piękna bramkę zdobyło Ogniwo w 7 min. gry przez dobicie piłki ze strzału Parpana z wolnego po odbiciu się jej od poprzeczki. Sędzia Naporski zresztą dobry arbiter bramki nie uznał dopatrując się spalonego. Dlaczego? Dalsze ataki ogniwa nie przyniosły bramki.
Po przerwie Gwardia gra b. dobrze, akcje jej i napastników są zwarte. Bramkę pierwszą zdobywa Mordarskj w 9 min., następnie Kohut w 22 min. i Kohut piękna główką z dośrodkowania Cisowskiego, w 30 min. Na 6 min. przed końcem Bobula główką po rzucie rożnym uzyskuje jedyną bramkę dla Ogniwa.
Przegląd Sportowy
Gwardia: Turowicz, Dudek, Flanek, Legutko, Szczurek, Snopkowski, Cisowski, Gracz, Kohut, Rupa, Mordarski.
Ogniwo: Rybicki, Gędłek, Glimas, Jabłoński; Parpan, Kolasa, Kuczyński, Rajtar, Misiak, Poświat, Bobula.
Rzadko kiedy oglądano tak dobry mecz ligowy, jak dzisiejsze spotkanie lokalnych rywali. Zakończyło się ono zasłużonym zwycięstwem Gwardii, która wytrzymała lepiej ostre tempo, narzucone przez Ogniwo w pierwszej części meczu i w drugiej połowie zapanowała na boisku, dodając do lepszej kondycji wyższość techniczną i lepiej opracowany plan taktyki. Polegał on na tym, aby rzucić na szalę wszystkie siły i atuty zaraz po przerwie.
Atuty te to szybkość i bojowość Kohuta i Cisowskiego, niezmordowana, a przy tym rozumna gra Gracza oraz blok defensywy, w którym nie było dziś słabych punktów.
Huraganowe natarcie Gwardii po przerwie zmieniło radykalnie sytuację na boisku. O ile bowiem przed przerwą częściej powstawały groźne sytuacje pod bramką Gwardii, o tyle po przerwie zdarzały się one w większości pod bramką Ogniwa. Kiedy zaś w 9 min. daleki, silny strzał Mordarskiego, któremu sytuację wypracował Kohut, wygrywając pojedynek z Parpanem, znalazł drogę do siatki, stało się jasne, że nie jest to ostatnie słowo ataku gwardzistów.
Istotnie w 13. min. później po pięknej akcji Gracz — Cisowski, Kohut zdobył dalekim strzałem z linii pola karnego drugą bramkę, a w 8 min. później podwyższył wynik na 3:0, przejmując na głowę centrę Cisowskiego. Na 6 min. przed końcem udało się Ogniwu zmniejszyć klęskę przez zdobycie bramki, której strzelcem był Bobula.
Podkreśliwszy na wstępie dobry poziom zawodów, trzeba również podnieść znaczną poprawę formy Ogniwa. Już w drugim z kolei meczu piątka napastników konkuruje z defensywą o miano lepszej linii. Parpan, który do przerwy szachował całkowicie Kohuta, dał się później, ograć wiele razy.
Doskonale wypadający w każdych zawodach Glimas przegrał wiele pojedynków z Cisowskim, a Mordarski dał sobie stosunkowo łatwo radę z Jabłońskim i Gędłkiem. Atak Ogniwa miał najlepsze punkty w obu skrzydłowych, przy czym dobra forma Bobuli nie może być wyzyskiwana wskutek słabej gry Poświata.
Gazeta Krakowska
Obrana Gwardii w pierwszej połowie, gdy napastnicy Ogniwa często zagraża? bramce Jurewicza — nie stała na wysokości. U zwycięzców dopiero po przerwie, gdy cała drużyna zagrała z wielką ambicją — obrona i pomoc grały spokojnie, a przez to akcje ich były skuteczniejsze. Najsłabszy w pomocy był Legutko, ą dobry Szczurek niepotrzebnie grał ostro.
Z kwintetu ofensywnego gwardzistów dobrzy byli: Mordarski, Gracz. Kohut j okresami Cisowski. Rupa tym razem za¬grał słabo i raczej odpowiada mu pozycja pomocnika. W drużynie pokonanej Rybicki przyczynił się do uzyskania 3 bramki przez Kohuta, Gędłek grał słabiej niż zwykle, a Glimas z Parpanem tworzyli doskonałą parę. Ra idy ich w drugiej połowie pod bramkę Jurewicza były niebezpieczne.
Pomoc pracowała ofiarne, ale nie mogła powstrzymać szybkich napastników Gwardii którzy dwukrotnie się przedarli i strzelili 2 bramki. W ataku Ogniwa najlepszy był Kuczyński, którym mało grano i Rajtar. PRZEBIEG GRY Spotkanie rozpoczęło się nerwowymi zagraniami obu stron aż do chwili przejęcia inicjatywy przez Ogniwo. Mimo zdecydowanej przewagi i nieuznania w 7 minucie prawidłowo zdobytej bramki przez Kuczyńskiego, napastnicy gospodarzy mogli w pierwszej połowie gry zdobyć chociaż dwie bramki.
Po zmianie pól Gwardia z miejsca zaczęła przeważać i w 10 minucie Mordarski z przeboju strzałem nie do obrony uzyskał prowadzenie. W 12 minut później Kohut po kom¬binacji Gracz—Cisowski otrzymał dobrą piłkę i z 18 metrów silnym strzałem podwyższył wynik. W tej chwili zwycięstwo Gwardii było już pewne. Ogniwo załamało się i w 30. minucie Kohut po wybiegu Rybickiego głową zdobył 3 bramkę dla swoich barw. Zdawało się, że Gwardia wykorzysta moment załamania przeciwnika i strzeli jeszcze ze dwie bramki. Tymczasem Ogniwo zagrało ambitnie dążąc za wszelką cenę do uzyskania honorowej bramki. Ostatnie mi nuty upływają na huraganowych atakach napastników Ogniwa na bramkę Jurowicza W 39 min. p0 rzucie rożnym Bobula zdobywa upragniony punkt. W tym okresie gry pod bramkę Jurowicza podchodzą Glimas. Parpan i na połowie Gwardii znajduje się dosłownie 20 zawodników. Piękna i ambitna gra pokonanych nie przyniosła zmiany wyniku.
Sędziował dobrze ob. Naporski z Łodzi. Widzów 20 tysięcy.
1950-02-26 Unia Nadwiślan - Ogniwo Kraków 1:8 1950-03-05 Włókniarz Kraków - Ogniwo Kraków 2:3 1950-03-12 Ogniwo Kraków - Unia Groble 2:1 1950-03-19 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:1 1950-03-26 Ogniwo Kraków - Związkowiec Poznań 1:0 1950-04-02 Budowlani Chorzów - Ogniwo Kraków 1:1 1950-04-09 Ogniwo Kraków - Stal Lipiny 5:0 1950-04-09 Stal Gliwice - Ogniwo Kraków 2:4 1950-04-16 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 3:1 1950-04-23 Związkowiec Kraków - Ogniwo Kraków 1:2 1950-04-30 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 0:1 1950-05-10 Ogniwo Tarnovia - Ogniwo Cracovia 2:2 1950-05-21 Ogniwo Kraków - Unia Chorzów 1:2 1950-05-28 Ogniwo Rzeszów - Ogniwo Cracovia 0:3 1950-05-29 Ogniwo Rzeszów - Ogniwo Cracovia 1:6 1950-05-31 Kolejarz Wieliczka - Ogniwo Cracovia 4:2 1950-06-04 Ogniwo Kraków - Unia 3:3 1950-06-10 Ogniwo Kraków - Górnik Radlin 1:0 1950-06-17 Ogniwo MPK Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 5:3 1950-06-20 Budowlani Skawina - Ogniwo Kraków 3:7 1950-06-22 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1950-07-02 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 1:2 1950-07-09 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1950-07-30 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1950-08-06 Związkowiec Poznań - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1950-08-15 Ogniwo Wrocław - Ogniwo Kraków 0:7 1950-08-20 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 3:0 1950-08-26 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Chorzów 2:0 1950-09-03 Ogniwo MPK Kraków - Związkowiec Kraków 1:1 1950-09-10 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 1:3 1950-09-17 CWKS Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 2:3 1950-09-28 Ogniwo Kraków - Budowlani Kraków 2:1 1950-10-08 Kolejarz Przemyśl - Ogniwo Kraków 0:2 1950-10-14 Górnik Radlin - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1950-11-05 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Bytom 4:1 1950-11-09 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 2:3 1950-11-12 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Poznań 1:1 1950-11-19 Kolejarz Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 1:1 1950-11-26 Ogniwo Kraków - Stal Chełmek 2:2 1950-12-03 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 2:2 1950-12-10 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 4:2