1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Adriano007 (Dyskusja | edycje) |
|||
(Nie pokazano 26 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miesiac = 11 | | miesiac = 11 | ||
| rok = 1983 | | rok = 1983 | ||
| godzina = | | godzina = 12:00 | ||
| miejsce = | | miejsce = Kraków, [[Stadion Cracovii]] | ||
| bramki_gospodarz = 1 | | bramki_gospodarz = 1 | ||
| bramki_gosc = 0 | | bramki_gosc = 0 | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = | | sedzia = Wit Żelazko z Warszawy | ||
| widzow = 7 000 | | widzow = 7 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = [[Wiesław Dybczak|Dybczak]] (40') | | strzelcy_gospodarz = [[Wiesław Dybczak|Dybczak]] (40') | ||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Andrzej Turecki|Turecki]]<BR> Podsiadło<BR> [[Zbigniew Hnatio|Hnatio]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]]<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]] (21' [[Krzysztof Gacek|Gacek]])<BR> [[Marek Graba|Graba]]<BR> [[Rafał Wrześniak|R. Wrześniak]] (89' [[Jarosław Tyrka|Tyrka]])<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> Kuć | | sklad_gospodarz = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Andrzej Turecki|Turecki]]<BR> [[Marek Podsiadło|Podsiadło]] <BR> [[Zbigniew Hnatio|Hnatio]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]]<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]] (21' [[Krzysztof Gacek|Gacek]])<BR> [[Marek Graba|Graba]]<BR> [[Rafał Wrześniak|R. Wrześniak]] (89' [[Jarosław Tyrka|Tyrka]])<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> [[Grzegorz Kuć|Kuć]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Wandzik<BR> Kamiński<BR> Jakubczyk<BR> K.Gawara<BR> Fornalik<BR> Waliczek (46' Siudek)<BR> W.Gawara (46' Jaworski)<BR> Nowak<BR> Szewczyk<BR> M.Bąk<BR> Warzycha | | sklad_gosc = Wandzik<BR> Kamiński<BR> Jakubczyk<BR> K.Gawara<BR> Fornalik<BR> Waliczek (46' Siudek)<BR> W.Gawara (46' Jaworski)<BR> Nowak<BR> Szewczyk<BR> M.Bąk<BR> Warzycha | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1983-11-07 262 Cracovia Ruch.png|thumb|left|300px|podczas meczu]] | |||
[[Grafika:Echo Krakowa 1983-11-07 217 Cracovia-Ruch.png|thumb|left|300px|podczas meczu]] | |||
===Zapowiedź meczu=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 216 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 4 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1983 | |||
| Link = | |||
| Skan =[[Grafika:Echo Krakowa 1983-11-04 216.png|thumb|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Cracovia gra z Ruchem | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Dla kibiców '''Cracovii''' sobota jest ostatnią okazją obejrzenia zespołu „pasiaków” na swoim boisku. I to w pojedynku z walczącym o czołową lokatę w tabeli, '''chorzowskim Ruchem'''. 10 miejsc i tyleż samo punktów dzieli oba zespoły w ligowym współzawodnictwie. Chorzowianie mają ich w dorobku 18, krakowianie tylko 8. Wszystko zdaje się więc wskazywać na to, że zwycięzcą tego spotkania będą goście, zespół który zebrał w tej rundzie wiele pochwał, rozegrał kilka bardzo dobrych spotkań. Co prawda w ostatnim meczu, na swoim boisku Ruch tylko zremisował z Lechem, ale był to pojedynek stojący na dobrym poziomie, bardzo zażarty. Warto dodać, że '''chorzowianie w czterech ostatnich kolejkach nie doznali porażki, uzyskując trzy remisy i jedno zwycięstwo'''. Patrząc na wizytówkę sobotnich przeciwników krakowian trudno wierzyć w możliwości zdobycia przez piłkarzy z ul. | |||
Kałuży punktów. Są one im ogromnie potrzebne, tyle że nie ma kto ich zdobywać, bowiem zawodnicy Cracovii - ambitni, grający z poświęceniem, wolą zwycięstwa - ustępują jako zespół, wyraźnie prawie wszystkim pierwszoligowym konkurentom. Ale oby im się udało Sprawić niespodziankę i wygrać za wody. | |||
}} | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1983-11-04 216 3.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']] | |||
* [[:Grafika:Gazeta Krakowska 1983-11-05 261.png|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'']] | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykul | {{Artykul | ||
Linia 64: | Linia 85: | ||
{{Artykul | {{Artykul | ||
| Typ_artykulu = Opis meczu | | Typ_artykulu = Opis meczu | ||
| Tytul_wydawnictwa = | | Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | ||
| Numer = 262 | | Numer = 262 | ||
| Wydanie = | | Wydanie = | ||
Linia 71: | Linia 92: | ||
| Rok = 1983 | | Rok = 1983 | ||
| Link = | | Link = | ||
| Skan = | | Skan = | ||
| Tytul_artykulu = Va banque zagranie Walczaka | | Tytul_artykulu = Va banque zagranie Walczaka | ||
| Autor = | | Autor = | ||
| Tresc = Trener Cracovii Józef Walczak zagrał w sobotę przeciwko Ruchowi va banque! Ponieważ w ostatnich trzech meczach atak „pasów" praktycznie nie | | Tresc = Trener Cracovii Józef Walczak zagrał w sobotę przeciwko Ruchowi va banque! Ponieważ w ostatnich trzech meczach atak „pasów" praktycznie nie istniał, nie zdobył ani jednej bramki, wystawił do tej formacji stopera Dybczaka, a na skrzydłach zagrali pomocnicy Wrześniak i Kuć (w 22 min. trener dokonał kolejnych przetasowań, Kuć wrócił do pomocy, a jego miejsce w ataku zajął Gacek). Równocześnie trener zdecydował się w I połowie na grę tylko trzema obrońcami (Nazimek, Turecki, Podsiadło), których mieli ubezpieczać pomocnicy, | ||
istniał, nie zdobył ani jednej bramki, wystawił do tej formacji stopera Dybczaka, a na | |||
skrzydłach zagrali pomocnicy Wrześniak i Kuć (w 22 min. trener dokonał kolejnych przetasowań, Kuć wrócił do pomocy, a jego miejsce w ataku zajął Gacek). Równocześnie trener zdecydował się w I połowie na grę tylko trzema obrońcami (Nazimek, Turecki, Podsiadło), których mieli ubezpieczać pomocnicy, | |||
'''Pokerowa zagrywka Walczaka przyniosła Cracovii 2 pkt. I zasłużone zwycięstwo nad Ruchem 1:0 (1:0)'''. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy atakowali często i dość urozmaicenie, a Ruch | '''Pokerowa zagrywka Walczaka przyniosła Cracovii 2 pkt. I zasłużone zwycięstwo nad Ruchem 1:0 (1:0)'''. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy atakowali często i dość urozmaicenie, a Ruch robił wszystko, aby ułatwić im zadanie. ,,Niebiescy” tak mocno wbili sobie do głowy przedmeczowe założenia trenera Lenczyka, który polecił im grać wzmocnioną defensywą, że przez 45 min. przeprowadzili zaledwie jedną groźną akcję (w 7 min. strzał Szewczyka z bliskiej odległości broni Koczwara). | ||
robił wszystko, aby ułatwić im zadanie. ,,Niebiescy” tak mocno wbili sobie do głowy przedmeczowe założenia trenera Lenczyka, który polecił im grać wzmocnioną defensywą, że przez 45 min. przeprowadzili zaledwie jedną groźną akcję (w 7 min. | |||
strzał Szewczyka z bliskiej odległości broni Koczwara). | |||
Cracovia miała trzy tzw. bramkowe sytuację, w 2 min. z 11 m strzelał Wrześniak, ale | Cracovia miała trzy tzw. bramkowe sytuację, w 2 min. z 11 m strzelał Wrześniak, ale zbyt słabo, w 12 min. główka Dybczaka z 6 m poszybowała nad poprzeczką, wreszcie w 40 min. po podaniu Wrześniaka, Dybczak ograł stopera Gawarę i płaskim strzałem pokonał Wandzika. Były jeszcze dwa ładne i strzały „pasiaków" (Podsiadły, Graby) z dalszej odległości obronione przez bramkarza Ruchu. | ||
zbyt słabo, w 12 min. główka Dybczaka z 6 m poszybowała nad poprzeczką, wreszcie w 40 min. po podaniu Wrześniaka, Dybczak ograł stopera Gawarę i płaskim strzałem pokonał Wandzika. Były jeszcze dwa ładne i strzały „pasiaków" (Podsiadły, Graby) z dalszej odległości obronione przez bramkarza Ruchu. | |||
Po przerwie trener Lenczyk wprowadził do gry trzeciego napastnika Siudka, na co trener Walczak odpowiedział powrotem Dybczaka na jego pozycję w obronie i grą w ustawieniu: 4-5-1. Ruch przystąpił do bardziej zdecydowanych ataków, ale brakowało im płynności i dokładności. Goście poza kilkoma rzutami rożnymi i dośrodkowaniami nie stworzyli ani jednej bramkowej sytuacji. | Po przerwie trener Lenczyk wprowadził do gry trzeciego napastnika Siudka, na co trener Walczak odpowiedział powrotem Dybczaka na jego pozycję w obronie i grą w ustawieniu: 4-5-1. Ruch przystąpił do bardziej zdecydowanych ataków, ale brakowało im płynności i dokładności. Goście poza kilkoma rzutami rożnymi i dośrodkowaniami nie stworzyli ani jednej bramkowej sytuacji. Gospodarze grający na kontrę kilkakrotnie „Zamieszali" w obronie gości, np. w 75 min. Surowiec znalazł się z piłką 7 m przed bramką (z kąta), ale jakby przeraził się wybiegającego Wandzika i posłał piłkę nad poprzeczkę. | ||
Gospodarze grający na kontrę kilkakrotnie „Zamieszali" w obronie gości, np. w 75 min. | |||
Surowiec znalazł się z piłką 7 m przed bramką (z kąta), ale jakby przeraził się wybiegającego Wandzika i posłał piłkę | |||
nad poprzeczkę. | |||
Tak trener Walczak przechytrzył Lenczyka, a Cracovia wygrała z kandydatem na mistrza. | Tak trener Walczak przechytrzył Lenczyka, a Cracovia wygrała z kandydatem na mistrza. Nie był to wielki mecz, poziom bardzo przeciętny, z uwagi na małą liczbę spięć podbramkowych, momentami nudny. Zawiódł na całej linii Ruch, niepewna obrona, chaotyczna pomoc, atak tylko z nazwy. Cracovia znowu zaimponowała wolą walki, poza drobnymi potknięciami pewnie grała obrona. Pomocnicy starali się nie tylko spełniać funkcje obronne, ale często włączali się do akcji ofensywnych (najlepszy Surowiec, potwierdził duży talent Graba). Młody Wrześniak przekonał chyba w tym meczu, iż jego miejsce jest w ataku a nie w pomocy. | ||
Nie był to wielki mecz, poziom bardzo przeciętny, z uwagi na małą liczbę spięć podbramkowych, momentami nudny. | |||
}} | |||
spełniać funkcje obronne, ale często włączali się do akcji ofensywnych (najlepszy Surowiec, potwierdził duży talent Graba). Młody Wrześniak przekonał chyba w tym meczu, iż jego miejsce jest w ataku a nie | |||
w | {{Artykul | ||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 217 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 7 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1983 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1-0 Echo Krakowa.png|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Dzienniku Polskim ''']] [[Grafika:1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1-0 tabela.jpg|thumb|right|150px|Tabela i wyniki po 14 kolejce]] | |||
| Tytul_artykulu = Wiesław Dybczak autorem zwycięstwa Cracovii nad Ruchem | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Z wielką zaciętością, ambicją i wolą zwycięstwa zagrali piłkarze Cracovii sobotni mecz z chorzowskim Ruchem i wygrali w pełni zasłużenie, będąc zespołem lepszym od rywali, prezentując bardziej przemyślaną, lepiej zorganizowaną grę. Trener Walczak zastosował dość pomysłowy wariant taktyczny, desygnując w pierwszej połowie meczu do ataku '''Wiesława Dybczaka. To pociągnięcie przyniosło Cracovii wygraną, Dybczak wywiązywał się bowiem zupełnie dobrze z roli gracza ofensywnego, absorbował swą osobą obrońców chorzowskich i kilkakrotnie sam strzelał na bramkę Wandzika lub podawał piłkę kolegom W 40 min otrzymawszy dalekie podanie od Wrześniaka krakowianin ograł pilnującego go Krzysztofa Gawarę i mocnym, precyzyjnym strzałem w lewy róg bramki zdobył zwycięskiego gola'''. W drugiej połowie zawodów Dybczak wrócił na swą normalną pozycję do defensywy i tu także spisując się | |||
bez zarzutu. | |||
'''Pozostali piłkarze Cracovii również walczyli ze wszystkich sił i im także należa się słowa | |||
uznania'''. | |||
Chorzowianie mocno rozczarowali. Przyjechali do Krakowa jako jeden z czołowych zespołów naszej ekstraklasy, drużyna walcząca o mistrzostwo jesiennej rundy i w ciągu 90 minut meczu nie pokazali nic, co byłoby godne odnotowania. Ich szablonowe akcję, chaotyczna gra, niedokładne podania, były łatwe do rozszyfrowania przez krakowian nie wymagały specjalnych wysiłków w celu przechwycenia piłki, zastopowania ofensywnych poczynań chorzowskich piłkarzy. | |||
'''Przed rozpoczęciem zawodów minuta milczenia uczczono pamięć ANTONIEGO DURAKA, zmarłego w Krakowie, wieloletniego działacza sportowego'''. | |||
Tak więc ten mecz potwierdził, raz jeszcze, słabość naszej ligi, jej mizerny poziom. W pojedynku bowiem dwóch zespołów: czołowego z outsiderem, nie było widać żadnej różnicy klasy, teoretycznie słabsza drużyna, była górą i to w sposób bardzo | |||
wyraźny. | |||
'''Jedną z pierwszoplanowych postaci zawodów był bez wątpienia warszawski sędzia pan Wit G. Zelazko'''. Prowadził on spotkanie wyśmienice, demonstrując nienaganną kondycję, refleks i znajomość swego fachu. Był zawsze tam, gdzie piłka, widział każdy faul, każdą próbę gry niezgodnej z przepisami i natychmiast interweniował, jednoczesnie nie dopuszczając do walki o piłkę. '''Tak dobrego sędziego dawno w Krakowie nie widziałem'''. | |||
Mecz poza swoim boiskowym przebiegiem miał jeszcze i inne oblicze. Otóż przyjechała do Krakowa grupka kibiców chorzowskich. '''Powybijali oni szyby w budynku klubowym, wyłamali bramę na stadionie, zachowywali się po chamsku w trakcie gry'''. Podobno prowodyrów grupy zatrzymali funkcjonariusze ΜΟ. Miejmy nadzieje, że poniosą zasłużoną kare, że podjeta zostanie wreszcie zdecydowana walka z przejawami szowinizmu, chamstwa, niekiedy wręcz bandytyzmu tzw. „kibiców sportowych. | |||
}} | }} | ||
Linia 101: | Linia 141: | ||
| Typ_artykulu = Opis meczu | | Typ_artykulu = Opis meczu | ||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | | Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | ||
| Numer = | | Numer = 227 | ||
| Wydanie = | | Wydanie = | ||
| Dzien = 7 | | Dzien = 7 | ||
Linia 107: | Linia 147: | ||
| Rok = 1983 | | Rok = 1983 | ||
| Link = | | Link = | ||
| Skan = [[Grafika:1983- | | Skan = [[Grafika:1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1-0 Dziennik Polski.jpg|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Dzienniku Polskim ''']] | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = Pomyślny efekt solidnej roboty | ||
| Autor = | | Autor = Kazimierz Starowicz | ||
| Tresc = | | Tresc = (Obsł. wt.) Naprzeciw siebie stanęły drużyny, które w bieżącej edycji piłkarskich rozgrywek ekstraklasy mają skrajnie odmienne cele. Cracovia chce sprolongować pobyt wśród najlepszej ,,16", a Ruch - tak przynajmniej podpowiada tabela - mierzy wbjedno z trzech pierwszych miejsc. Goście z Chorzowa wystąpili więc w sobotnie południe na stadionie przy ul. Kałuży w charakterze faworyta. Na szczęście - jak sportowe życie uczy - faworytom nie zawsze należy wierzyć i mecz wygrała Cracovia! Bardzo jej były potrzebne te dwa punkty. Bez nich zimowa przerwa byłaby udręką, a tak będzie można spokojniej przygotowywać się do wiosennych, decydujących rozstrzygnięć. | ||
''' | Podopieczni trenera Walczaka - jak zwykle grali ambitnie, a ponadto Cracovii powiódł się manewr polegający na przesunięciu Dybczaka do linii napadu. Szybko okazało się, że piłkarz ten, nieźle wyszkolony technicznie, sprawia chorzowskim obrońcom sporo kłopotu, aż wreszcie w 40 minucie zmusił do kapitulacji olbrzyma Wandzika. '''Po otrzymaniu piłki od Wrześniaka, Dybczak tylko w wiadomy sobie sposób "zgubil" aż dwóch opiekunów i po wyjściu "sam na sam" z bramkarzem Ruchu spokojnie posłał piłkę do bramki rywala. 1:0"' przetrwało do 90 minuty gry, chociaż Cracovia miała przynajmniej jeszcze dwie okazje, aby odnieść efektowniejsze zwycięstwo. Bramkarz Ruchu to jednak dobry fachowiec, na pewno aktualnie pierwszy w kraju po Młynarczyku, a kto wie czy nie przewyższa sprawnością "mistrza" z Widzewa. | ||
Zwycięstwo Cracovii cieszy, gdyż zostało odniesione w sposób absolutnie zasłużony. Nie było wielkiej gry, ale dużo solidnej roboty, która przyniosła efekt lepszej jakości od tego, co zaproponowali nam chyba nieco przereklamowani, albo grający dotąd szczęśliwie młodzi pilkarze z Chorzowa. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Trybuna Robotnicza | |||
| Numer = 262 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 7 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1983 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Ruch zawiódł na całej linii. W pierwszej połowie dał sobie narzucić styl gry Cracovii i stworzył w tym okresie tylko jedną groźniejszą sytuację. W drugiej części chorzowianie opanowali boisko, ale ich akcjom brak było dynamiki i skuteczności. | |||
}} | }} | ||
Linia 124: | Linia 176: | ||
===Trenerzy po meczu=== | ===Trenerzy po meczu=== | ||
====[[Józef Walczak]], trener Cracovii==== | ====[[Józef Walczak]], trener Cracovii==== | ||
To są dla nas punkty nadziei. Wiedziałem przed meczem, że muszę zaryzykować i dokonać istotnych | |||
korekt zwłaszcza w ataku. Manewr z Dybczakiem udał się. W drugiej połowie wycofałem go do obrony, bo wiedziałem, że Ruch będzie starał się atakować non stop. Mile zaskoczył mnie młody Graba, w ostatnim meczu z GKS w Katowicach będzie mógł już zagrać Janikowski. Nb. jak pech, to pech, w ubiegłym tygodniu skręcił nogę na treningu, ale od poniedziałku ma wznowić zajęcia. <br> | |||
'''Źródło''': Gazeta Krakowska, nr. 262 z 7.11.1983 | |||
====Orest Lenczyk, trener [[Ruch Chorzów|Ruchu Chorzów]]==== | |||
Tonący brzytwy się chwyta pomyślałem kiedy ogłoszono skład Cracovii z Dybczakiem w ataku. A jednak moi zawodnicy zagrali w pierwszej połowie fatalnie, zbyt asekurancko, a obrona popełniła karygodny błąd wykorzystany przez Dybczaka. Po przerwie było już nieco lepiej, ale nadal nasze akcje nie zazębiały się, brakowało im płynności. W mojej drużynie zawiedli: Waliczek (świetny na treningach) i Bąk. <br> | |||
'''Źródło''': Gazeta Krakowska, nr. 262 z 7.11.1983 | |||
{{mecze z sezonu|1983/84|Cracovia|I liga}} | {{mecze z sezonu|1983/84|Cracovia|I liga}} | ||
[[Kategoria:1983/84 I liga]] | [[Kategoria:1983/84 I liga]] |
Aktualna wersja na dzień 21:34, 2 cze 2023
|
I liga , 14 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 5 listopada 1983, 12:00
(1:0)
|
|
Skład: Koczwara Nazimek Turecki Podsiadło Hnatio Surowiec Konieczny (21' Gacek) Graba R. Wrześniak (89' Tyrka) Dybczak Kuć |
Sędzia: Wit Żelazko z Warszawy
|
Skład: Wandzik Kamiński Jakubczyk K.Gawara Fornalik Waliczek (46' Siudek) W.Gawara (46' Jaworski) Nowak Szewczyk M.Bąk Warzycha |
Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Echo Krakowa
Opis meczu
Tempo
Mecz nie stał wprawdzie na wysokim poziomie, ale dostarczył publiczności sporo emocji. Goście, którzy wystąpili bez zawieszonych Walota i Grzybowskiego, nieco rozczarowali. W pierwszej odsłonie więcej uwagi (grali w 5 obrońców) przykładali do neutralizowania ambitnych poczynań gospodarzy. Dopiero w drugiej połowie, kiedy przegrywali 0-1, rzucili się do desperackiego, a więc chaotycznego ataku. Wówczas jednak Dybczak wrócił do obrony i ta nie dopuściła do zmiany wyniku.
Początek meczu, to częste ataki gospodarzy i sporadyczne kontry gości. Graba, Dybczak, Wrześniak, a nawet Kuć - próbowali zaskoczyć świetnego Wandzika. Także Bąk i za moment Szewczyk nie zmusili do kapitulacji Koczwary. Dopiero na 5 min przed przerwą, po "zgubieniu" piłki przez Nowaka, nastąpiła akcja Hnatii z Wrześniakiem do Dybczaka. Ten w starciu z K. Gawarą wyłuskał piłkę, uwalniając się z "kleszczy" rywala i będąc już oko w oko z reprezentacyjnym golkiperem, strzelił silnie i precyzyjnie w róg!1-0 dla Cracovii. Czy zdoła utrzymać korzystny wynik?
Pytanie zasadne, bowiem trzeba się było liczyć ze szturmem po przerwie "niebieskich". I tak się stało, choć już w innej sytuacji, bo przy wzmocnieniu przez gospodarzy obrony. Teraz na "piękne" ciosy gości, gospodarze odpowiadali "nadobnymi" kontrami. I o dziwo, także wiecej okazji na zmianę wyniku mieli krakowianie!
Z jednej strony zmarnowali szanse na wyrównanie - Szewczyk, a zwłaszcza Bąk, którzy przeszkadzali sobie nawzajem z Jaworskim; z drugiej - nie wykorzystali okazji na podwyższenie wyniku Wrześniak, Hnatio (strzelali nad bramką) oraz Surowiec (słaby strzał) i Gacek.
Gazeta Krakowska
Pokerowa zagrywka Walczaka przyniosła Cracovii 2 pkt. I zasłużone zwycięstwo nad Ruchem 1:0 (1:0). Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy atakowali często i dość urozmaicenie, a Ruch robił wszystko, aby ułatwić im zadanie. ,,Niebiescy” tak mocno wbili sobie do głowy przedmeczowe założenia trenera Lenczyka, który polecił im grać wzmocnioną defensywą, że przez 45 min. przeprowadzili zaledwie jedną groźną akcję (w 7 min. strzał Szewczyka z bliskiej odległości broni Koczwara).
Cracovia miała trzy tzw. bramkowe sytuację, w 2 min. z 11 m strzelał Wrześniak, ale zbyt słabo, w 12 min. główka Dybczaka z 6 m poszybowała nad poprzeczką, wreszcie w 40 min. po podaniu Wrześniaka, Dybczak ograł stopera Gawarę i płaskim strzałem pokonał Wandzika. Były jeszcze dwa ładne i strzały „pasiaków" (Podsiadły, Graby) z dalszej odległości obronione przez bramkarza Ruchu.
Po przerwie trener Lenczyk wprowadził do gry trzeciego napastnika Siudka, na co trener Walczak odpowiedział powrotem Dybczaka na jego pozycję w obronie i grą w ustawieniu: 4-5-1. Ruch przystąpił do bardziej zdecydowanych ataków, ale brakowało im płynności i dokładności. Goście poza kilkoma rzutami rożnymi i dośrodkowaniami nie stworzyli ani jednej bramkowej sytuacji. Gospodarze grający na kontrę kilkakrotnie „Zamieszali" w obronie gości, np. w 75 min. Surowiec znalazł się z piłką 7 m przed bramką (z kąta), ale jakby przeraził się wybiegającego Wandzika i posłał piłkę nad poprzeczkę.
Tak trener Walczak przechytrzył Lenczyka, a Cracovia wygrała z kandydatem na mistrza. Nie był to wielki mecz, poziom bardzo przeciętny, z uwagi na małą liczbę spięć podbramkowych, momentami nudny. Zawiódł na całej linii Ruch, niepewna obrona, chaotyczna pomoc, atak tylko z nazwy. Cracovia znowu zaimponowała wolą walki, poza drobnymi potknięciami pewnie grała obrona. Pomocnicy starali się nie tylko spełniać funkcje obronne, ale często włączali się do akcji ofensywnych (najlepszy Surowiec, potwierdził duży talent Graba). Młody Wrześniak przekonał chyba w tym meczu, iż jego miejsce jest w ataku a nie w pomocy.
Echo Krakowa
bez zarzutu.
Pozostali piłkarze Cracovii również walczyli ze wszystkich sił i im także należa się słowa uznania.
Chorzowianie mocno rozczarowali. Przyjechali do Krakowa jako jeden z czołowych zespołów naszej ekstraklasy, drużyna walcząca o mistrzostwo jesiennej rundy i w ciągu 90 minut meczu nie pokazali nic, co byłoby godne odnotowania. Ich szablonowe akcję, chaotyczna gra, niedokładne podania, były łatwe do rozszyfrowania przez krakowian nie wymagały specjalnych wysiłków w celu przechwycenia piłki, zastopowania ofensywnych poczynań chorzowskich piłkarzy.
Przed rozpoczęciem zawodów minuta milczenia uczczono pamięć ANTONIEGO DURAKA, zmarłego w Krakowie, wieloletniego działacza sportowego.
Tak więc ten mecz potwierdził, raz jeszcze, słabość naszej ligi, jej mizerny poziom. W pojedynku bowiem dwóch zespołów: czołowego z outsiderem, nie było widać żadnej różnicy klasy, teoretycznie słabsza drużyna, była górą i to w sposób bardzo wyraźny.
Jedną z pierwszoplanowych postaci zawodów był bez wątpienia warszawski sędzia pan Wit G. Zelazko. Prowadził on spotkanie wyśmienice, demonstrując nienaganną kondycję, refleks i znajomość swego fachu. Był zawsze tam, gdzie piłka, widział każdy faul, każdą próbę gry niezgodnej z przepisami i natychmiast interweniował, jednoczesnie nie dopuszczając do walki o piłkę. Tak dobrego sędziego dawno w Krakowie nie widziałem.
Mecz poza swoim boiskowym przebiegiem miał jeszcze i inne oblicze. Otóż przyjechała do Krakowa grupka kibiców chorzowskich. Powybijali oni szyby w budynku klubowym, wyłamali bramę na stadionie, zachowywali się po chamsku w trakcie gry. Podobno prowodyrów grupy zatrzymali funkcjonariusze ΜΟ. Miejmy nadzieje, że poniosą zasłużoną kare, że podjeta zostanie wreszcie zdecydowana walka z przejawami szowinizmu, chamstwa, niekiedy wręcz bandytyzmu tzw. „kibiców sportowych.
Dziennik Polski
Podopieczni trenera Walczaka - jak zwykle grali ambitnie, a ponadto Cracovii powiódł się manewr polegający na przesunięciu Dybczaka do linii napadu. Szybko okazało się, że piłkarz ten, nieźle wyszkolony technicznie, sprawia chorzowskim obrońcom sporo kłopotu, aż wreszcie w 40 minucie zmusił do kapitulacji olbrzyma Wandzika. Po otrzymaniu piłki od Wrześniaka, Dybczak tylko w wiadomy sobie sposób "zgubil" aż dwóch opiekunów i po wyjściu "sam na sam" z bramkarzem Ruchu spokojnie posłał piłkę do bramki rywala. 1:0"' przetrwało do 90 minuty gry, chociaż Cracovia miała przynajmniej jeszcze dwie okazje, aby odnieść efektowniejsze zwycięstwo. Bramkarz Ruchu to jednak dobry fachowiec, na pewno aktualnie pierwszy w kraju po Młynarczyku, a kto wie czy nie przewyższa sprawnością "mistrza" z Widzewa.
Zwycięstwo Cracovii cieszy, gdyż zostało odniesione w sposób absolutnie zasłużony. Nie było wielkiej gry, ale dużo solidnej roboty, która przyniosła efekt lepszej jakości od tego, co zaproponowali nam chyba nieco przereklamowani, albo grający dotąd szczęśliwie młodzi pilkarze z Chorzowa.Źródło: Dziennik Polski nr 227 z 7 listopada 1983
Trybuna Robotnicza
Trenerzy po meczu
Józef Walczak, trener Cracovii
To są dla nas punkty nadziei. Wiedziałem przed meczem, że muszę zaryzykować i dokonać istotnych
korekt zwłaszcza w ataku. Manewr z Dybczakiem udał się. W drugiej połowie wycofałem go do obrony, bo wiedziałem, że Ruch będzie starał się atakować non stop. Mile zaskoczył mnie młody Graba, w ostatnim meczu z GKS w Katowicach będzie mógł już zagrać Janikowski. Nb. jak pech, to pech, w ubiegłym tygodniu skręcił nogę na treningu, ale od poniedziałku ma wznowić zajęcia.
Źródło: Gazeta Krakowska, nr. 262 z 7.11.1983
Orest Lenczyk, trener Ruchu Chorzów
Tonący brzytwy się chwyta pomyślałem kiedy ogłoszono skład Cracovii z Dybczakiem w ataku. A jednak moi zawodnicy zagrali w pierwszej połowie fatalnie, zbyt asekurancko, a obrona popełniła karygodny błąd wykorzystany przez Dybczaka. Po przerwie było już nieco lepiej, ale nadal nasze akcje nie zazębiały się, brakowało im płynności. W mojej drużynie zawiedli: Waliczek (świetny na treningach) i Bąk.
Źródło: Gazeta Krakowska, nr. 262 z 7.11.1983
1983-06-25 Cracovia - Videoton Fehérvár 1:3 1983-07-02 Sturm Graz - Cracovia 0:2 1983-07-09 Cracovia - Rudá Hvězda Cheb 0:2 1983-07-16 Rudá Hvězda Cheb - Cracovia 2:0 1983-07-23 Cracovia - Sturm Graz 1:1 1983-07-30 Videoton Fehérvár - Cracovia 6:0 1983-08-10 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:2 1983-08-11 Cracovia - Chemie Buna Schkopau 6:2 1983-08-13 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 1983-08-17 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 1983-08-21 Szombierki Bytom - Cracovia 3:2 1983-08-28 Cracovia - Widzew Łódź 0:0 1983-09-10 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:0 1983-09-14 Bałtyk Gdynia - Cracovia 3:2 1983-09-17 Motor Lublin - Cracovia 2:0 1983-09-21 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 1983-09-24 Cracovia - Lech Poznań 1:0 1983-10-01 Cracovia - Legia Warszawa 3:1 1983-10-12 Górnik Wałbrzych - Cracovia 2:0 1983-10-16 Cracovia - Górnik Zabrze 0:1 1983-10-22 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0 1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 1983-11-13 GKS Katowice - Cracovia 0:0 1984 Trening Noworoczny 1984-01-29 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 k.6:5 1984-02-09 Górnik Knurów - Cracovia 0:2 1984-02-15 Piast Gliwice - Cracovia 2:0 1984-02-20 Cracovia - Stal Stalowa Wola 5:1 1984-02-22 Cracovia - Start Łódź 2:0 1984-02-25 Cracovia - Arka Gdynia 1:1 1984-03-04 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0 1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0 1984-03-14 Cracovia - Lechia Zielona Góra 3:0 1984-03-18 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 1984-03-24 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1 1984-04-08 Cracovia - Szombierki Bytom 3:0 1984-04-15 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 1984-04-25 Cracovia - Bałtyk Gdynia 0:2 1984-04-29 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0 1984-05-05 Cracovia - Motor Lublin 0:0 1984-05-09 Lech Poznań - Cracovia 1:0 1984-05-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:0 1984-05-19 Cracovia - Górnik Wałbrzych 1:0 1984-05-26 Górnik Zabrze - Cracovia 3:2 1984-06-03 Cracovia - ŁKS Łódź 0:0 1984-06-10 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0 1984-06-13 Cracovia - GKS Katowice 1:0 1984-07-08 Dalin Myślenice - Cracovia 0:4