1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 39: | Linia 39: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykuł z opisem meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Tempo | |||
| dopisek_do_naglowka = | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = | |||
| Miesiac = | |||
| Rok = | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Strona = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Jeśli gra się nieźle i straci bramkę - rzec można pół biedy. Ale jeśli gra się żenująco i to jest przyczyną utraty gola - to bardzo źle i trudno się dziwić, że już w czasie przerwy zapanowały na trybunach minorowe nastroje. Owszem, miała Cracovia w pierwszej połowie przewagę, z której jednakże nic a nic nie wynikało. Na dobrą sprawę gospodarze zagrozili bramce gości co najwyżej trzy razy, w tym najbardziej w 40 minucie - [[Piotr Gruchała|Gruchała]] strzelił mocno zza linii pola karnego, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Tyleż samo okazji mieli lublinianie, chociaż od początku nade wszystko przekładali destrukcję. Cracovia została skarcona w 37 minucie - Szczawiński, któremu obrońcy zostawili zbyt wiele swobody, trafił w tzw. długi róg bramki [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenki]]. <BR> | Jeśli gra się nieźle i straci bramkę - rzec można pół biedy. Ale jeśli gra się żenująco i to jest przyczyną utraty gola - to bardzo źle i trudno się dziwić, że już w czasie przerwy zapanowały na trybunach minorowe nastroje. Owszem, miała Cracovia w pierwszej połowie przewagę, z której jednakże nic a nic nie wynikało. Na dobrą sprawę gospodarze zagrozili bramce gości co najwyżej trzy razy, w tym najbardziej w 40 minucie - [[Piotr Gruchała|Gruchała]] strzelił mocno zza linii pola karnego, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Tyleż samo okazji mieli lublinianie, chociaż od początku nade wszystko przekładali destrukcję. Cracovia została skarcona w 37 minucie - Szczawiński, któremu obrońcy zostawili zbyt wiele swobody, trafił w tzw. długi róg bramki [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenki]]. <BR> | ||
Do drugiej części spotkania Cracovia przystąpiła po przeprowadzeniu dwóch zmian, ożywiając tym nadzieje widowni na odwrócenie losów meczu. Ale i to na nic się zdało. Przewaga "Pasów" w polu była co prawda jeszcze wyraźniejsza, ale brak przyspieszenia, w ogóle szybkości, a także pomyślunku w zawiązywaniu akcji - był rażący.<BR> | Do drugiej części spotkania Cracovia przystąpiła po przeprowadzeniu dwóch zmian, ożywiając tym nadzieje widowni na odwrócenie losów meczu. Ale i to na nic się zdało. Przewaga "Pasów" w polu była co prawda jeszcze wyraźniejsza, ale brak przyspieszenia, w ogóle szybkości, a także pomyślunku w zawiązywaniu akcji - był rażący.<BR> | ||
Po przerwie goście z rzadka przekraczali linię środkową, a pomimo to stosunkowo łatwo radzili sobie z chaotycznie atakującą Cracovią. Właściwie dopiero w końcówce bramkarz Lublinianki, Wierzchowski, został przeegzaminowany. W 80 minucie obronił z refleksem strzał [[Paweł Depa|Depy]], a w 85 - [[Krzysztof Duda|Dudy]]. Bliski wyrównania był także [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], który w 84 minucie, z kilku ledwie metrów, główkował zbyt lekko i to prosto w ręce bramkarza.<BR> | Po przerwie goście z rzadka przekraczali linię środkową, a pomimo to stosunkowo łatwo radzili sobie z chaotycznie atakującą Cracovią. Właściwie dopiero w końcówce bramkarz Lublinianki, Wierzchowski, został przeegzaminowany. W 80 minucie obronił z refleksem strzał [[Paweł Depa|Depy]], a w 85 - [[Krzysztof Duda|Dudy]]. Bliski wyrównania był także [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], który w 84 minucie, z kilku ledwie metrów, główkował zbyt lekko i to prosto w ręce bramkarza.<BR> | ||
Słowem, na stadionie przy ulicy Kałuży oglądano wczoraj bezsprzecznie najsłabszy mecz "Pasów" w tym sezonie. Niemoc gospodarzy - grających bądź co bądź z zespołem praktycznie już zdegradowanym - była totalna. Trudno się zatem dziwić trenerowi Ireneuszowi Adamusowi, który stwierdził bez ogródek, iż jest mocno zdegustowany. Wytknął swoim podopiecznym brak determinacji, krytycznie wyraził się o możliwościach napastników. O postawie krakowian świadczy między innymi zachowanie się kibiców. Chociaż zwykli stać murem za swoimi, nawet w okresach ich słabości - tym razem nie zdzierżyli i pod konie tego koszmarnego (dla siebie) widowiska poczęli dopingować Lubliniankę... | Słowem, na stadionie przy ulicy Kałuży oglądano wczoraj bezsprzecznie najsłabszy mecz "Pasów" w tym sezonie. Niemoc gospodarzy - grających bądź co bądź z zespołem praktycznie już zdegradowanym - była totalna. Trudno się zatem dziwić trenerowi Ireneuszowi Adamusowi, który stwierdził bez ogródek, iż jest mocno zdegustowany. Wytknął swoim podopiecznym brak determinacji, krytycznie wyraził się o możliwościach napastników. O postawie krakowian świadczy między innymi zachowanie się kibiców. Chociaż zwykli stać murem za swoimi, nawet w okresach ich słabości - tym razem nie zdzierżyli i pod konie tego koszmarnego (dla siebie) widowiska poczęli dopingować Lubliniankę... | ||
}} | |||
Źródło: '' | {{Artykuł z opisem meczu | ||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Wyborcza | |||
| dopisek_do_naglowka = | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = krakowskie | |||
| Dzien = 6 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1996 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Strona = | |||
| Tytul_artykulu = Cracovia - Lublinianka 0-1 (0-1) | |||
| Autor = Jacek Przybyło | |||
| Tresc = | |||
Drugoligowy outsider zweryfikował ekstraklasowe ambicje "Pasów". Krakowian czekają teraz cztery ciężkie mecze i o punkty będzie jeszcze trudniej. Na bardziej emocjonującą akcję przyszło czekać do 15. minuty, kiedy Mróz wolejem skierował piłkę obok spojenia słupka z poprzeczką. Dużo groźniejszą akcję przeprowadzili po chwili goście: Kleszcz wyprowadził piłkę naprzeciw Kwedyczenki, lecz kopnął ją za bardzo na lewo. W 25. min 18-latek Wierzchowski wybił na rzut rożny mocne uderzenie Depy po ziemi. Po chwili, w zamieszaniu na polu karnym lublinian, nikt z krakusów nie potrafił wbić piłki do siatki. | |||
Cracovia momentami wydawała się grać stojąc w miejscu. Przyjezdni płynnie zmieniali pozycje, w momencie zagrożenia wycofując większość zawodników i skutecznie zagęszczając obronę. Taka taktyka dała skutek. W 39. min Szczawiński po prawej stronie pola karnego ograł Dudę i celnie kopnął futbolówkę w "długi" róg bramki Kwedyczenki. Zapachniało sensacją. | |||
W 42. min piłkę wybił obrońca gości Brzyski, a Gruchała zza pola karnego huknął w spojenie. Golkiper, po meczu, głaskał poprzeczkę swojego posterunku. Za chwilę Depa wykonał daleki przerzut piłki z prawego skrzydła, nie sięgnął jej bramkarz, ale nie wyskoczył też nikt z krakowian. Jeszcze Gruchała mocno zacentrował z końcowej linii boiska i gdyby do piłki wystartował Hrapkowicz bądź Kubik, bramkarz nie miałby szans. W rewanżu znakomitą okazję zmarnowali przyjezdni: Poleszak mógł strzelać, lecz podał na lewo do Bugały, który naprzeciw Kwedyczenki spóźnił się z kopnięciem. | |||
Wkrótce po przerwie Wierzchowski wyłapał strzał Gruchały. Cracovia przyspieszyła, gra toczyła się na połowie lublinian, ale sytuacji podbramkowych brakowało. Ciekawiej było w końcówce. W 80. min Bugała rozpoczął akcję i zakończył ją strzałem obok prawego słupka. Niektórzy kibice zaczęli skandować nazwę lubelskiego klubu. Odpowiedział Depa groźną "główką" w górny róg bramki, lecz Wierzchowski wyciągnął się w powietrzu i wybił piłkę na rzut rożny. W 85. min Gruchała z lewego skrzydła podał przed pole bramkowe - Hajduk rzucił się "szczupakiem", jednak dobrze ustawiony bramkarz znów złapał futbolówkę. Przed końcem jeszcze wybił na rzut rożny mocny, półgórny strzał Dudy. | |||
}} | |||
==Powiedzieli po meczu === | |||
Trener gości '''Janusz Gałek''': - Jest mi strasznie żal Cracovii, bo zawodnicy się nabiegali, namęczyli. Jest mi przykro, bo lubię Cracovię bardzo. Miała ona wyraźną przewagę, myśmy się nastawili na grę z kontry. To zwycięstwo nam nic nie daje, poza tym, że sprawdzili się młodzi - 18-letni bramkarz Wierzchowski i zawodnik reprezentacji olimpijskiej Szczawiński, który strzelił bramkę. | |||
[[Ireneusz Adamus]], trener Cracovii: - To pierwsza porażka na własnym stadionie podczas mojej prawie 2-letniej kadencji. Praktycznie gramy jednym nominalnym napastnikiem. Zegarek może przechylić szalę w końcówce meczu, ale nie ma warunków na rozgrywanie całych spotkań. Brak Kowalika i Góry jest bardzo widoczny - prawa strona u nas praktycznie nie istnieje. Kubik z konieczności gra na tej pozycji. Kiedyś powiedziałem, że jeśli Cracovia wejdzie do ligi, to będzie cud większy niż zwycięstwo Piłsudskiego. | |||
Źródło: ''Gazeta Wyborcza'' | |||
{{mecze z sezonu|1995/96|Cracovia|II liga grupa wschodnia}} | {{mecze z sezonu|1995/96|Cracovia|II liga grupa wschodnia}} | ||
[[Kategoria:1995/96 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1995/96 II liga grupa wschodnia]] |
Wersja z 22:55, 9 mar 2012
|
II liga grupa wschodnia , 25 kolejka Kraków, niedziela, 5 maja 1996, 17:00
(0:1)
|
|
Skład: Kwedyczenko Depa Mróz Duda Ł. Kubik (46' Siemieniec) Hajduk Węgiel Wrześniak Gruchała Rajko (46' Zegarek) Hrapkowicz |
Sędzia: Eugeniusz Wyląg z Katowic
|
Skład: Wierzchowski Bryda Brzyski Kamiński Dec Kleszcz Boguszewski (Cygan) Szczawiński Brzozowski Poleszak (Chmura) Bugała (Szwed) Ustawienie: 3-5-2 |
Opis meczu
Tempo
Do drugiej części spotkania Cracovia przystąpiła po przeprowadzeniu dwóch zmian, ożywiając tym nadzieje widowni na odwrócenie losów meczu. Ale i to na nic się zdało. Przewaga "Pasów" w polu była co prawda jeszcze wyraźniejsza, ale brak przyspieszenia, w ogóle szybkości, a także pomyślunku w zawiązywaniu akcji - był rażący.
Po przerwie goście z rzadka przekraczali linię środkową, a pomimo to stosunkowo łatwo radzili sobie z chaotycznie atakującą Cracovią. Właściwie dopiero w końcówce bramkarz Lublinianki, Wierzchowski, został przeegzaminowany. W 80 minucie obronił z refleksem strzał Depy, a w 85 - Dudy. Bliski wyrównania był także Hajduk, który w 84 minucie, z kilku ledwie metrów, główkował zbyt lekko i to prosto w ręce bramkarza.
Źródło: Tempo
Gazeta Wyborcza
Cracovia - Lublinianka 0-1 (0-1)
Cracovia momentami wydawała się grać stojąc w miejscu. Przyjezdni płynnie zmieniali pozycje, w momencie zagrożenia wycofując większość zawodników i skutecznie zagęszczając obronę. Taka taktyka dała skutek. W 39. min Szczawiński po prawej stronie pola karnego ograł Dudę i celnie kopnął futbolówkę w "długi" róg bramki Kwedyczenki. Zapachniało sensacją.
W 42. min piłkę wybił obrońca gości Brzyski, a Gruchała zza pola karnego huknął w spojenie. Golkiper, po meczu, głaskał poprzeczkę swojego posterunku. Za chwilę Depa wykonał daleki przerzut piłki z prawego skrzydła, nie sięgnął jej bramkarz, ale nie wyskoczył też nikt z krakowian. Jeszcze Gruchała mocno zacentrował z końcowej linii boiska i gdyby do piłki wystartował Hrapkowicz bądź Kubik, bramkarz nie miałby szans. W rewanżu znakomitą okazję zmarnowali przyjezdni: Poleszak mógł strzelać, lecz podał na lewo do Bugały, który naprzeciw Kwedyczenki spóźnił się z kopnięciem.
Wkrótce po przerwie Wierzchowski wyłapał strzał Gruchały. Cracovia przyspieszyła, gra toczyła się na połowie lublinian, ale sytuacji podbramkowych brakowało. Ciekawiej było w końcówce. W 80. min Bugała rozpoczął akcję i zakończył ją strzałem obok prawego słupka. Niektórzy kibice zaczęli skandować nazwę lubelskiego klubu. Odpowiedział Depa groźną "główką" w górny róg bramki, lecz Wierzchowski wyciągnął się w powietrzu i wybił piłkę na rzut rożny. W 85. min Gruchała z lewego skrzydła podał przed pole bramkowe - Hajduk rzucił się "szczupakiem", jednak dobrze ustawiony bramkarz znów złapał futbolówkę. Przed końcem jeszcze wybił na rzut rożny mocny, półgórny strzał Dudy.Jacek Przybyło
Źródło: Gazeta Wyborcza (wydanie krakowskie) z 6 maja 1996
Powiedzieli po meczu =
Trener gości Janusz Gałek: - Jest mi strasznie żal Cracovii, bo zawodnicy się nabiegali, namęczyli. Jest mi przykro, bo lubię Cracovię bardzo. Miała ona wyraźną przewagę, myśmy się nastawili na grę z kontry. To zwycięstwo nam nic nie daje, poza tym, że sprawdzili się młodzi - 18-letni bramkarz Wierzchowski i zawodnik reprezentacji olimpijskiej Szczawiński, który strzelił bramkę.
Ireneusz Adamus, trener Cracovii: - To pierwsza porażka na własnym stadionie podczas mojej prawie 2-letniej kadencji. Praktycznie gramy jednym nominalnym napastnikiem. Zegarek może przechylić szalę w końcówce meczu, ale nie ma warunków na rozgrywanie całych spotkań. Brak Kowalika i Góry jest bardzo widoczny - prawa strona u nas praktycznie nie istnieje. Kubik z konieczności gra na tej pozycji. Kiedyś powiedziałem, że jeśli Cracovia wejdzie do ligi, to będzie cud większy niż zwycięstwo Piłsudskiego.
Źródło: Gazeta Wyborcza
1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0 1996 Trening Noworoczny 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0