1918-06-29 Cracovia - Simmeringer Wiedeń 4:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 08:29, 17 cze 2013 autorstwa COCO (Dyskusja | edycje) (replaced: Grafika:Flaga GER.png → {{Flaga|GER}})
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, sobota, 29 czerwca 1918, 17:00

Cracovia - Simmeringer Wiedeń

4
:
3

(3:1)



Herb_Simmeringer Wiedeń


Skład:
Mikosz
Dąbrowski II
Grabowski
Wykręt
Cikowski
Majcherczyk
Dąbrowski I
Poznański
Kałuża
Prochowski I
Dudek I

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Obrubański z Krakowa

bramki Bramki
Poznański
Kałuża x2
Prochowski I

Mecz następnego dnia:

1918-06-30 Cracovia - Simmeringer Wiedeń 4:2


Zapowiedź meczu

Opis meczu

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Wczorajsze zawody były pod każdym względem emocyonujące. Przyjechała drużyna pierwszoklasowa wiedeńska, dobrawszy sobie do pomocy najlepszego centrowego z ataku Rudolfshuegel, z bramkarzem wielkoludem, który oprócz wysokiej techniki w obronie wykazał nadto niezwykłą śmiałość i inicyatywę w uprzedzaniu ataków na bramkę. Wbrew zwykłym regułom wybiegał często, nieraz aż do końca pola karnego, ale za każdym razem okazywało się, że obliczył swe szanse trafnie, gdyż wychodził zwycięsko ze swoich kontrataków...

Cracovia podnosi się z każdym meczem w grze, zdobywa tempo błyskawiczne i umie w niem wytrwać. Widzieliśmy to przedewszystkiem w pierwszej połowie.

Atak Simmeringu, który rozpoczął grę pod słońce, był odrazu zdecydowany i silny. Pomoc drużyny wiedeńskiej doskonale współdziała w tej pierwszej fazie z atakiem, dzięki czemu goście kilkakrotnie przypuścili szturm niebezpieczny pod bramkę Cracovii. Wreszcie udało się centrowemu ataku piłkę dobrze mu podaną momentalnie wpakować w bramkę Cracovii.

Drużyna krakowska z tym większem ogniem podjęła pracę, uwieńczoną całym szeregiem wzorowych ataków, prowadzonych w szalonem tempie. W 20 minucie po mistrzowsku odpartych atakach przez bramkarza Simmeringu, Kowalski stoczywszy błyskawiczny pojedynek z obroną, zdobywa pierwszy punkt dla swego klubu. Gra nie traci nic ani na chwilę ze swego tempa.

Wiedeńczycy wytężają wszystkie siły, aby zdobyć drugi goal. Jednakowoż klub krakowski ma bezwzględną przewagę w ataku, przy min jest inicyatywa, brawurowo pracuje centrowy z łącznikami, doskonale spisują się oba skrzydła, zwłaszcza prawe. W tych warunkach Poznański strzela piorunująco drugiego goala. Kowalski w ośm minut później trzeciego. Wynik do pauzy 3:1 na korzyść Cracovii.

Po pauzie tempo trwa jeszcze czas dłuższy. Drużyna nasza „gniecie” Wiedeńczyków. Bramkarz gości ma możność rozwinięcia gry swej mistrzowskiej. Pewność chwytów, niezwykła przytomność i śmiałość towarzyszą mu stale przy odpieraniu nieustannych ataków. Mimo to Prochowski w dziesięć minut p rozpoczęciu gry zdobywa czwarty punkt dla swego klubu strzałem armatnim.

Od tej chwili tempo wolnieje. Wiedeńczycy przypuszczają kilka niebezpiecznych ataków pod bramkę Cracovii. Z kilku uzyskanych kornerów bardzo pięknie wyzyskują dwa, jeden głową, drugi celnym strzałem centrowego ataku. W ten sposób uzyskali goście trzy bramki.

Dalszy przebieg zawodów nie przyniósł żadnej stronie rezultatu, kończąc się wygraną Cracovii w stosunku 4:3.

Sędziował spokojnie i dobrze p. Obrubański. Kilka tysięcy widzów oklaskiwało gorąco ważniejsze punkty gry. Nie skąpiono również uznania znakomitemu bramkarzowi wiedeńskiemu.

Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny z 30 czerwca 1918


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
W sobotę i niedzielę odbyły się na Błoniach zawody piłką nożną pomiędzy wiedeńskim klubem „Simering” a „Cracovią”. Rezultat był bardzo chlubny dla krakowskiej drużyny, która zwyciężyła w pierwszym dniu w stosunku 3 do 4, w drugim 4 do 2. Te cyfry nie określają dostatecznie przewagi „Cracovii”, która górowała stale nad Wiedeńczykami techniką, tempem i sprawnością graczy. Od zupełnej klęski ochronił „Simering” bramkarz, który kilkanaście bardzo niebezpiecznych rzutów zręcznie i śmiało zatrzymał. Po stronie „Cracovii” wszystkie linie pracowały zgodnie, a podawanie piłki odbywało się z błyskawiczną szybkością i trafną oceną odległości. Kowalski, Poznański i Dybowski stanowią w napadzie trójkę, która może mierzyć się z pierwszorzędnymi graczami Wiednia i Pragi. Pomoc współdziałała z mini w każdej sytuacyi. Wogóle cała gra była niezmiernie interesująca i żywa, niekiedy nawet nazbyt ostra, co doprowadziło w drugim dniu do wykluczenia po jednym graczu z każdej drużyny. Wojenny charakter spotkania zaznaczył się tem, że w obu klubach uczestniczyło w zawodach po jednym graczu jednorękim.

Źródło: Czas nr 278 z 1 lipca 1918


Krakauer Zeitung

Relacja z meczu w dzienniku Krakauer Zeitung
      Jeśli możesz, przetłumacz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.

Źródło: Krakauer Zeitung (oryginalnie w języku niemieckim) nr 171 z 1 lipca 1918