1989-01-15 Cracovia - Wisła Kraków 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
m (Grot przeniósł stronę 1989-01-15 Wisła Kraków - Cracovia 2:1 do 1989-01-15 Cracovia - Wisła Kraków 1:2) |
|||
Linia 15: | Linia 15: | ||
| bramki_gospodarz = 1 | | bramki_gospodarz = 1 | ||
| bramki_gosc = 2 | | bramki_gosc = 2 | ||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | | bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | ||
| bramki_do_przerwy_gosc = | | bramki_do_przerwy_gosc = 1 | ||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | | bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | ||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | | bramki_przed_dogrywka_gosc = | ||
Linia 74: | Linia 74: | ||
Brawa należą się dla zwycięzców i dla pokonanych, stworzyli ciekawe, żywe widowisko, udowadniając, że krakowianie mogą grać dobrze w piłkę. A i publiczność (gdyby nie garstka chuliganów przywłaszczająca sobie barwy jednego drugiego klubu) przekonała nas, jest łakoma dobrego futbolowego widowiska. | Brawa należą się dla zwycięzców i dla pokonanych, stworzyli ciekawe, żywe widowisko, udowadniając, że krakowianie mogą grać dobrze w piłkę. A i publiczność (gdyby nie garstka chuliganów przywłaszczająca sobie barwy jednego drugiego klubu) przekonała nas, jest łakoma dobrego futbolowego widowiska. | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 13 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 16 | |||
| Miesiac = 1 | |||
| Rok = 1989 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta Krakowska 1989-01-16 13.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' ]] | |||
| Tytul_artykulu =W „świętej wojnie” górą Wisła! | |||
| Autor = | |||
| Tresc = W 161. „świętej wojnie” góra byli piłkarze Wisły, którzy pokonali swoją rywalkę Cracovię 2:1 (1:1). Tym samym „Herbowa Tarcza Krakowa" ufundowana przez „Tempo” już po raz 11. dostała się w ręce wiślackiej jedenastki. | |||
Pojedynek rozgrywany przy słonecznej, niemal wiosennej pogodzie zgromadził na stadionie przy ul. Kałuży około 16 tys. widzów (nie popisali się organizatorzy, przygotowując zbyt małą ilość kas). Prawdziwi kibice obu zespołów mogli się czuć usatysfakcjonowani. Obie drużyny jak na tak wcześną porę zaprezentowały zupełnie dobra formę. Gra była szybka i ciekawa, a co najważniejsze — prowadzona fair, sporo było gorących sytuacji podbramkowych. | |||
Wisła wystąpiła w trochę eksperymentalnym składzie, m. in. bez Jelonka i Maśnika (przebywają z kadra młodzieżową za granica). Podopieczni trenera S. Zapalskiego wystąpili teoretycznie w najsilniejszym zestawieniu. | |||
Początek spotkania należał do I-ligowców; którzy raz po raz przeprowadzali szybkie F składne akcje i już w 8 min. Szewczyk strzałem z bliskiej odległości pokonał Holochera. W 24 min. Bujak z najbliższej odległości trafił w bramkarza Cracovii. a dobitka Moskala odbiła się od poprzeczki. Gra wyrównuje się. a Cracovia przeprowadza teraz kilka szyb¬=kich akcji. W 28 min. z daleka strzela Wrześniak. bramkarz Gaweł przepuszcza piłkę miedzy rękami, ale ta zatrzymuje się w błocie na linii bramkowej W 32 min. jest już jednak 1:1. Orzeł ubiegł bramkarza Wisły i strzelił celnie do pustej bramki. | |||
Po przerwie gra staje się jeszcze ciekawsza. W 52 min. świetnie zachował się Holocher, broniąc strzału Lipki z najbliższej odległości. W 56 min. z daleka strzela Owca, ale Gaweł pewnie broni. W 59 min. Dybczak wygrał górny no jedynek o piłke z bramkarzem Wisły, ale zmierzającą do bramki piłkę wybili obrońcy Wisły. Rozstrzygniecie padło w 68 min.. Szewczyk idealnie dośrodkowa! na pole karne i Moskal efektowna „główką” pokonał Holochera. Cracovia do końca nie rezygnuje, w 83 min. groźnie strzela Dybczak. a w 89 min. Wisła może mówić o wielkim szczęściu, odbita przez ich bramkarza piłkę przejął Bargiel i z 5 metrów trafił w leżącego Gawła. | |||
WISŁA: Gaweł — Motyka. Wygodnik. Bożek. Giszka, Moskal. Farys (46 min. Lipka). Jałocha (69 Wojtowicz). Bujak (46 Mróz), Świerczewski (88 Maciejasz). Szewczyk. | |||
CRACOYIA: Holocher. Kowalik, Baliga, Dybczak. Mikos, Wrześniak (72 min. Zgud), Bargieł. Owca, Ziętara, Orzeł, Konarzewski (46 Rapacz i 63 Karaś). | |||
Sędziował W. Bobek z Krakowa. | |||
PS. Niestety do poziomu sportowego nie dostroiły się znowu grupy pseudokibiców Wisły i Cracovii. Obrażano się nawzajem, śpiewając chamskie piosenki. | |||
}} | }} |
Wersja z 20:23, 28 mar 2022
|
Herbowa Tarcza Krakowa Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 15 stycznia 1989, 12:00
(1:1)
|
|
Skład: Holocher Kowalik Krzysztof Baliga Dybczak Mikoś Bargieł Wrześniak (72' Zgud) Owca Konarzewski (46' Rapacz) Orzeł Ziętara |
|
Skład: Gaweł Motyka Wygonik Giszka Jałocha (69' Wójtowicz) Bożek Moskal Farys (46' Mróz) Świerczewski (86' Maciejosz) Bujak (46' Lipka) Szewczyk |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
Mecz Wisła Cracovia rozgrywany na stadionie przy ul. Puszkina wywołał ogromne zainteresowanie jak na tę porę roku. Przybyło ok 15 tys. krakowian, którzy oglądali żywy, zacięty i stojący na zupełnie przyzwoitym poziomie pojedynek. Wiślacy, jak na pierwszoligowców wykazali nieco większą dojrzałośći w pewnych okresach uzyskali przewagę.
Jednak Cracovia nie dawała za wygraną i po utracie pierwszej bramki zdołała odrobić stratę a przegrywając 1:2 znów rzuciła na szalę dużą dozę ambicji i groźnie zaatakowała. W ostatnich fragmentach gry wiślacy musieli się bronić i z największym trudem uratowali wygraną, nie dopuszczając do egzekwowania rzutów karnych.
A oto krótka historia tego meczu... Po okresie wzajemnych uprzejmości, w 6 min. obronie biało-czerwonych uciekł Szewczyk w pełnym biegu otrzymał prostopadłe podanie i będąc sam na sam z Holocherem ulokował piłkę w siatce. 1-0 dla Wisły nie załamało rywala, próbował kontratakować flankami, ale uważna gra Motyki i Giszki, uniemożliwiała Orłowi czy Konarzewskiemu oddanie celnego strzału.
W 24 min. mogło być 2:0 dla pierwszoligowców, gdyż arbiter przepuścił Szewczykowi spalonego, ten więc zagrał do Bujaka, który przegrał jednak pojedynek z Holocherem. Za moment nastąpiła poprawka lecz Moskal trafił piłką w poprzeczkę i wyszła ona na aut końcowy. W 3 min. później Wrześniak mógł zdobyć wyrównującego gola, gdyż Gaweł wypuścił piłkę z rąk po strzale rywala lecz... zatrzymała się ona na jakiejś grudce ziemi na samej linii bramkowej.
Co się odwlecze, to nie uciecze mówi stare porzekadło. I rzeczywiście w 33 min., po szybkiej akcji najpierw Wrześniak nie zdołał wygrać pojedynku z bramkarzem a za moment Orzeł zdobył wyrównującego gola. W ostatnim okresie gry przed przerwa Cracovia przejęła inicjatywę i Owca mógł się wpisać na listę strzelców bramek.
Przerwę wypełniło losowanie nagród dla publiczności, występy znanej kapel ,,Andrusów" oraz... jogi Jana Maślańca, który za swe pokazy zebrał pokaźną porcję braw. I rozpoczęła się druga odsłona tego ciekawego meczu...
Najpierw Holochera próbował zaskoczyć Lipka, który zastąpił Bujaka, za moment zaatakowała Cracovia lecz Owca strzelał zbyt słabo. W 58 min. tylko Dybczakowi zawdzięcza Cracovia, że szarża Moskala została zahamowana i znów w kontrataku Cracovia, znów próbuje zaskoczyć Gawła - Owca. Aż nadeszła 68 min, w której błyskawiczna akcja Szewczyk - Moskal zakończyła się przepiękną główką, tego ostatniego i Holocher skapitulował.
2:1 dla Wisły, faul przed polem karnym Gawła, piłkę ustawił Wrześniak, silnie strzelił lecz bramkarz wiślaków efektowną paradą wybił ja na róg! Jeszcze w 83 min. Dybczak, jeszcze w 88 min. Rapacz i Zgud byli, bliscy doprowadzenia do egzekwowania rzutów karnych lecz ostatecznie skończyło się na skromnym zwycięstwie pierwszoligowców.
Brawa należą się dla zwycięzców i dla pokonanych, stworzyli ciekawe, żywe widowisko, udowadniając, że krakowianie mogą grać dobrze w piłkę. A i publiczność (gdyby nie garstka chuliganów przywłaszczająca sobie barwy jednego drugiego klubu) przekonała nas, jest łakoma dobrego futbolowego widowiska.
Gazeta Krakowska
Pojedynek rozgrywany przy słonecznej, niemal wiosennej pogodzie zgromadził na stadionie przy ul. Kałuży około 16 tys. widzów (nie popisali się organizatorzy, przygotowując zbyt małą ilość kas). Prawdziwi kibice obu zespołów mogli się czuć usatysfakcjonowani. Obie drużyny jak na tak wcześną porę zaprezentowały zupełnie dobra formę. Gra była szybka i ciekawa, a co najważniejsze — prowadzona fair, sporo było gorących sytuacji podbramkowych.
Wisła wystąpiła w trochę eksperymentalnym składzie, m. in. bez Jelonka i Maśnika (przebywają z kadra młodzieżową za granica). Podopieczni trenera S. Zapalskiego wystąpili teoretycznie w najsilniejszym zestawieniu.
Początek spotkania należał do I-ligowców; którzy raz po raz przeprowadzali szybkie F składne akcje i już w 8 min. Szewczyk strzałem z bliskiej odległości pokonał Holochera. W 24 min. Bujak z najbliższej odległości trafił w bramkarza Cracovii. a dobitka Moskala odbiła się od poprzeczki. Gra wyrównuje się. a Cracovia przeprowadza teraz kilka szyb¬=kich akcji. W 28 min. z daleka strzela Wrześniak. bramkarz Gaweł przepuszcza piłkę miedzy rękami, ale ta zatrzymuje się w błocie na linii bramkowej W 32 min. jest już jednak 1:1. Orzeł ubiegł bramkarza Wisły i strzelił celnie do pustej bramki.
Po przerwie gra staje się jeszcze ciekawsza. W 52 min. świetnie zachował się Holocher, broniąc strzału Lipki z najbliższej odległości. W 56 min. z daleka strzela Owca, ale Gaweł pewnie broni. W 59 min. Dybczak wygrał górny no jedynek o piłke z bramkarzem Wisły, ale zmierzającą do bramki piłkę wybili obrońcy Wisły. Rozstrzygniecie padło w 68 min.. Szewczyk idealnie dośrodkowa! na pole karne i Moskal efektowna „główką” pokonał Holochera. Cracovia do końca nie rezygnuje, w 83 min. groźnie strzela Dybczak. a w 89 min. Wisła może mówić o wielkim szczęściu, odbita przez ich bramkarza piłkę przejął Bargiel i z 5 metrów trafił w leżącego Gawła.
WISŁA: Gaweł — Motyka. Wygodnik. Bożek. Giszka, Moskal. Farys (46 min. Lipka). Jałocha (69 Wojtowicz). Bujak (46 Mróz), Świerczewski (88 Maciejasz). Szewczyk.
CRACOYIA: Holocher. Kowalik, Baliga, Dybczak. Mikos, Wrześniak (72 min. Zgud), Bargieł. Owca, Ziętara, Orzeł, Konarzewski (46 Rapacz i 63 Karaś). Sędziował W. Bobek z Krakowa.
PS. Niestety do poziomu sportowego nie dostroiły się znowu grupy pseudokibiców Wisły i Cracovii. Obrażano się nawzajem, śpiewając chamskie piosenki.
1988-07-24 Hetman Zamość - Cracovia 0:0 k.9-8 1988-07-31 Izolator Boguchwała - Cracovia 1:1 1988-08-07 Cracovia - Łada Biłgoraj 3:0 1988-08-13 Wawel Kraków - Cracovia 0:1 1988-08-20 Cracovia - Stal Sanok 2:0 1988-08-27 Unia Tarnów - Cracovia 4:3 1988-09-04 Cracovia - Igloopol II Dębica 1:0 1988-09-10 Zelmer Rzeszów - Cracovia 0:1 1988-09-21 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 0:0 1988-09-24 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:0 1988-10-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 0:1 1988-10-08 Cracovia - Stal II Mielec 2:1 1988-10-15 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:0 1988-10-23 Cracovia - Stal II Rzeszów 3:0 1989 Trening Noworoczny 1989-01-15 Cracovia - Wisła Kraków 1:2 1989-03-25 Cracovia - Izolator Boguchwała 1:0 1989-04-01 Łada Biłgoraj - Cracovia 0:2 1989-04-06 Wanda Kraków - Cracovia 0:1 1989-04-09 Cracovia - Wawel Kraków 2:1 1989-04-15 Stal Sanok - Cracovia 2:1 1989-04-19 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:0 k.5:3 1989-04-23 Cracovia - Unia Tarnów 1:0 1989-04-29 Igloopol II Dębica - Cracovia 3:2 1989-05-07 Cracovia - Zelmer Rzeszów 2:0 1989-05-13 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:0 1989-05-21 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:1 1989-05-27 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:2 1989-06-03 Stal II Mielec - Cracovia 0:3 1989-06-11 Cracovia - Tarnovia Tarnów 5:0 1989-06-17 Stal II Rzeszów - Cracovia 2:2