1987-10-25 Cracovia - Unia Nowa Sarzyna 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(youtube, Replaced: â → " (3)) |
||
Linia 40: | Linia 40: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Jeśli drużyna egzekwuje aż siedemnaście rzutów rożnych (a rywal tylko dwa) winna odnieść przekonywające zwycięstwo. A tymczasem nic z tych rzeczy... Skomasowane ataki | Jeśli drużyna egzekwuje aż siedemnaście rzutów rożnych (a rywal tylko dwa) winna odnieść przekonywające zwycięstwo. A tymczasem nic z tych rzeczy... Skomasowane ataki "biało-czerwonych" na bramkę Kręcidły, a później Babskiego bardzo długo nie mogły przynieść efektu. Na dobrą sprawę prymitywnie lecz nadzwyczaj ambitnie grający goście bliscy byli od wywiezienia spod Wawelu remisu. Przegrywając bowiem 0:1 po strzale Cisowskiego z centry Włodarczyka zdołali podczas jednej jedynej kontry ulokować piłkę w bramce Holochera.<br> | ||
Sprawiedliwości stało się jednak zadość i po 6 minutowym kolejnym oblężeniu bramki Unii Bargieł postawił kropkę nad | Sprawiedliwości stało się jednak zadość i po 6 minutowym kolejnym oblężeniu bramki Unii Bargieł postawił kropkę nad "i". Nastąpiło to w wyniku siedemnastego właśnie rogu egzekwowanego przez krakowian, a bezpośrednio po "główce" Jelonka. | ||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | Źródło: ''Dziennik Polski'' | ||
[[Kategoria: 1987/88 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria:1987/88 III liga grupa VIII]] |
Wersja z 22:21, 7 sty 2009
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 12 kolejka Kraków, sobota, 24 października 1987
(0:0)
|
|
Skład: Holocher Włodarczyk Florków Baliga Owca Sajnóg (79' Bartoszewski) Pawlikowski (46' Bargieł) Orzeł Graba Cisowski Jelonek |
|
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Jeśli drużyna egzekwuje aż siedemnaście rzutów rożnych (a rywal tylko dwa) winna odnieść przekonywające zwycięstwo. A tymczasem nic z tych rzeczy... Skomasowane ataki "biało-czerwonych" na bramkę Kręcidły, a później Babskiego bardzo długo nie mogły przynieść efektu. Na dobrą sprawę prymitywnie lecz nadzwyczaj ambitnie grający goście bliscy byli od wywiezienia spod Wawelu remisu. Przegrywając bowiem 0:1 po strzale Cisowskiego z centry Włodarczyka zdołali podczas jednej jedynej kontry ulokować piłkę w bramce Holochera.
Sprawiedliwości stało się jednak zadość i po 6 minutowym kolejnym oblężeniu bramki Unii Bargieł postawił kropkę nad "i". Nastąpiło to w wyniku siedemnastego właśnie rogu egzekwowanego przez krakowian, a bezpośrednio po "główce" Jelonka.
Źródło: Dziennik Polski