Marzanna Herzig
Marzanna Herzig | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Marzanna Herzig | ||
Urodzony(a) |
Marzanna Herzig - psycholog.
Marzanna Herzig, nowa psycholog Cracovii: - Tę pracę traktuję jak wyzwanie - Gazeta Wyborcza 2008.12.12
Nowym psychologiem drużyny Cracovii została Marzanna Herzig, pracownica naukowa krakowskiej AWF. Jak sama mówi, jej mentorem jest Jan Blecharz, który pomógł odnosić największe sukcesy Adamowi Małyszowi. To pierwsza praca pani psycholog z piłkarzami. - O pomoc nie prosi zdobywca siedmiu złotych medali mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich
- Dlaczego wybrała Pani Cracovię?
- Bo to rdzennie krakowski klub. Urodziłam się w Krakowie i wszystko, co jest związane z tym miastem, jest mi szczególnie bliskie. Poza tym lubię wyzwania, a w Cracovii mnie jeszcze nie było.
- Nie boi się Pani pracy z piłkarzami?
- Są sportowcami, którzy działają pod większą presją medialną. Nie pozostaje to bez wpływu na ich funkcjonowanie. Wszechobecność mediów zmienia ich świadomość. Traktuję to jako wyzwanie, bo wiem, że łatwo nie będzie.
- Propozycja pracy z Cracovią wyszła od trenera Artura Płatka?
- Szkoleniowiec podchodzi do zawodu bardzo profesjonalnie. Zrobi wszystko, by utrzymać zespół w ekstraklasie.
- Była już Pani na meczu piłkarzy Cracovii?
- Na spotkaniu z Lechem. Padał śnieg i oglądałam zimową piłkę. Wolałabym biegać razem z piłkarzami, niż stać dwie godziny w taką pogodę. Obserwowałam i kibicowałam, ale przegrali.
- Nie za późno się do Pani zwrócono?
- To jest standard. O pomoc nie prosi przecież zdobywca siedmiu złotych medali mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich. Po współpracę z psychologiem sięga się, gdy nie idzie.
- Większych sukcesów nie odniósł z Cracovią Kamil Wódka, psycholog zatrudniony przez trenera Stefana Majewskiego.
- Staram się wypracować własną drogę, choć później będę rozmawiała z Kamilem dla uzupełnienia obrazu. Na razie jednak nie czuję takiej potrzeby. Nikt z nas tego nie robi, bo przejmowanie czyjegoś spojrzenia na zespół nie pomaga w pracy.
- Pomaga Pani doświadczenie zdobyte u dr. Jana Blecharza, jednego z twórców sukcesów Adama Małysza?
- Jest moim mentorem. To była bardzo dobra szkoła. Od dawna pracujemy jednak osobno. Wykorzystuję własne metody wizualizacyjne i pracy z ciałem.
- Jako jedyny psycholog prowadziła Pani reprezentację Polski siatkarzy pod wodzą trenera Raula Lozano.
- Przejęłam drużynę w trudnym momencie. Zawodnicy byli doświadczeni, ukształtowani, grali w ligach włoskich i rosyjskich. To było bardzo duże wyzwanie, bo klient był wymagający. Dla Raula Lozano praca z psychologiem w Argentynie była oczywistością i codziennością. Współdziałanie trwało parę miesięcy i najwyraźniej udało mi się przywrócić wiarę w trenera i sukces.
- Pomagała Pani też Krzysztofowi Hołowczycowi.
- Praca z kierowcą rajdowym była prawdziwą przyjemnością. Był bardzo ciekaw, w jaki sposób może poprawić swoje możliwości jako zawodnik bardzo doświadczony. W 2001 r. stawiano na młodszych, chciał się rozwijać i to bardzo zachłannie.
- Ma Pani doświadczenia z polskimi olimpijczykami.
- Prowadziłam Pawła Spisaka, jeźdźca na olimpiadzie w Pekinie. Julia Michalska dotarła do finału jedynek wioślarskich w Chinach. Pracowałam z łucznikami przed igrzyskami w Atenach.
- Jest Pani menedżerem sportu. Pomaga to Pani w psychologii?
- Wiedza z zakresu kierowania ludźmi jest bardzo przydatna. Korzystam z zarządzania zespołami w swoim interesie. Doświadczenie już procentuje w Cracovii.
- Podobno nie lubi Pani używać w pracy elektroniki?
- Dysponuję programem komputerowym o procesach zachodzących w układzie nerwowym. Taka metoda nie może jednak zdominować pracy, bo uzależnia nas od urządzenia. Łatwiej zrozumieć kogoś osobiście i nim pokierować.
- Uprawiała Pani lekkoatletykę, koszykówkę i wioślarstwo.
- W moich żyłach sport zmieszany jest z krwią. Ruchliwa i aktywna byłam od zawsze. Jestem szalona i w wieku 34 lat zaczęłam trenować kajakarstwo górskie i zdobyłam brązowy medal MP.
Źródło: Sport.pl [1]