1918-07-27 Cracovia - Germania Schwechat 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, sobota, 27 lipca 1918, 18:15

Cracovia - Germania Schwechat

2
:
1

(2:1)



Herb_Germania Schwechat


Skład:
Dudek II
Dąbrowski II
Grabowski
Wykręt
Cikowski
Majcherczyk
Dąbrowski I
Poznański
Kałuża
Mielech
Prochowski

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Wacław Wojakowski z Krakowa

bramki Bramki
Kałuża
Mielech

Mecze następnego dnia:

1918-07-28 Cracovia - Germania Schwechat 10:1
Plik:Sparta Podgórze herb.png 1918-07-28 Cracovia II - Sparta Podgórze 8:1


Zapowiedź meczu

Opis meczu

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.1
Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.2
Wczorajszy mecz był widownią niebywałego skandalu, którego całą winę ponosi klub przyjezdny Germania. Niezwykła buta, jakiej nie widzieliśmy u innych graczy, znamionuje tan klub, który powinien uważać sobie za zaszczyt, że grę jego publiczność krakowska chciała zobaczyć i przyszła dość licznie.

Pierwsza połowa minęła bez większych zajść. Cracovia, która naogół słabiej grała, lekceważąc sobie gości, dopuściła do zrobienia pierwszego punktu przez Germanię, poczem strzelił wspaniale Kowalski pierwszy punkt dla Cracovii i Poznański drugi z karnego.

Ledwie druga połowa zawodów zaczęła się, wybuchnął zatarg ostry między sędzią a Germanią. Sędzia p. Wojakowski nie przyznał wolnego rzutu gościom, wobec czego Germania gremialnie chciała zejść z boiska. Sędzia odgwizdał zawody i zeszedł z boiska.

Rozpoczęły się targi długie, w które wdali się przyjaciele klubów i postronni, wreszcie... Germania zdecydowała się naprawić swe niewłaściwe postępowanie, wobec czego kapitan jej przeprosił sędziego i gra ostro potoczyła się dalej.

W kilka minut później jeden z graczy Germanii, rozdrażniony tem, że świetny gracz Cracovii Kowalski, zachowując wszelkie przepisy gry nie dopuścił go do piłki, brutalnie chwycił go za kark i uderzył w głowę. Niesłychany ten w świecie sportowym postępek zasługuje na bezwzględne potępienie. Sędzia wykluczył prowincyonalnego brutala, ale ku zdumieniu publiczności klub zsolidaryzował się ze swym graczem i nie pozwolił mu opuścić boiska... Tym graczem był kapitan Germanii...

Gra została przerwana, a "gości" wobec wzburzenia publiczności musiano odkonwojować w dorożkach do miasta.

Byliśmy świadkami sceny poprostu bezwstydnej, świadczącej o braku najbardziej elementarnych pojęć w przestrzeganiu reguł sportowych u gości.

Kultura sportowa i przyzwoitość publiczna domagają się, aby mecz dzisiejszy raczej został uchylony - chyba że ze strony gości nastąpi udzielenie pełnej satysfakcyi tak dla ogółu widzów, jak i klubu krakowskiego, jak niemniej danie rękojmi, że mecz niedzielny nie będzie znowu przerwany w połowie i nie będzie widownią przykrych a tak niekulturalnych scen z dnia poprzedniego.

Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 113 z 29 lipca 1918


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
W sobotę i niedzielę spotykała się "Cracovia" z drużyną "Germania" z Schwechat pod Wiedniem. Zawody skończyły się zwycięztwem "Cracovii" w stosunku 2 do 1 pierwszego dnia i 10 do 1 drugiego. Przewaga drużyny miejscowej była przygniatająca; Niemcy grali brutalnie, co doprowadziło do niemiłych zatargów na torze. Mimo niepogody publiczność zebrała się bardzo licznie.

Źródło: Czas nr 327 z 30 lipca 1918