1949-07-10 motocyklowe eliminacje

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

wyścig motocyklowy

data prawdopodobna


Relacje z zawodów

"Emocjonujące wyścigi motocyklowe" -
Dziennik Polski

Emocjonujące wyścigi motocyklowe

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Trzecia eliminacja motocyklowych i mistrzostw Polaki, rozegrana w Krakowie wywołała rekordowe zainteresowanie. Wyścigi były bardzo emocjonujące. do czego przyczynił się przede wszystkim udział najlepszych zawodników polskich.

Zaczęło się ciekawie, bowiem liczna grapa zawodników startujących w kategorii 130 ccm ruszyła ostro ze startu. Faworytem tego biegu był Hennek mając groźnego przeciwnika Jankowskiego z Polonii bytomskiej. Jankowski objął prowadzenie, które po pięciu okrążeniach oddał Hennekowi. Nie na długo, bowiem już przy następnym okrążeniu wy-sunął się na czoło i wygrał bieg w czacie 16,454 mm. o pół długości motoru przed Henakiom, 3) Szczurowski.

W biegu do 250 com już po starcie Wodnicki z krakowskiej Gwardii-Wisły wysunął się na czoło nie oddając prowadzenia aż do mety, zwyciężając w czasie 25,33,2 min., 2) Hołubowicz 26,33,3 min., 3) Michalski. Kubatura maszyn wzrasta, wzrastają szybkości. Emocja jest coraz większa, a najlepiej o tym świadczy niesforna publiczność swoim rachowaniem. Po biegu trasa wypełnia się publicznością, która mimo nawoływań organizatorów i 5 kompanii milicji jakoś niechętnie opuszcza tor, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie stwarza sobie i zawodnikom.

Na starcie rasowe maszyny wyścigowe do 350 ccm trzy Nortony Manx oraz DKW z kompr., Vellocete i inne. Nortony są bezsprzecznie najlepsze, świadczy to w przybliżeniu o równej walce. Decydować będzie wartość kierowcy a nie maszyna. I rzeczywiście jesteśmy świadkami jak doskonały Brun rozprawił się s wszystkimi maszynami mijając kotu kureniów przynajmniej o 1 okrążenie. Startujący na DKW z kompresorem Wolfinger z Ogniwo-Cracovia uległ wypadkowi w zderzeniu z psem, uszkodził maszynę i będąc na trzeciej pozycji musiał się wycofać. Brun uzyskał czas 22,184 min., 2) Sierosławski, 3) Kupczyk.

Najciekawszy był wyścig maszyn ponad 350 ccm. Mieloch, Dąbrowski, Żymirski, Koprowski, Bębenek, to wyrównana stawka zawodników. Prócz Żymirskiego. który startuje na „Triumphie“ wszyscy dysponują nowoczesnymi Nor tonami. Bieg zapowiada się ciekawie, Mieloch czy Żymirski, co pokaże Dąbrowski? — Wreszcie nadzieja krakowian Koprowski; Prowadzenie obejmuje Mieloch, który po starcie nada je ostre tempo. Zwarta grupa zawodników wjeżdża na pierwszy wiraż, że nie dochodzi do kraksy, to tylko dlatego, że mamy do czynienia z kierowcami najwyższej klasy. Na drugą pozycję wychodzi Bębenek po chwili mija go Koprowski, który z kolei odda je drugą pozycję Żymirskiemu. Dąbrowski stale trzyma trzecią pozycję. Walka jest ciekawa, bo oto po raz pierwszy przed Mielecka wysuwa się Żymirski, który po krótkim czasie uzyskał znaczną przewagę, Koprowski w tym czasie znajduje się na pozycji piątej, tuż za nim Bębenek. Ale pech prześladuje Żymirskiego. Na zakręcie przy ul. Czarnowiejskiej dociera do worków z piaskiem i widzimy jak maszyna zaczyna słabnąć. Zwarta grupa zawodników prowadzona przez Mielocha dochodzi do wyżej wspomnianego zakrętu. Wszyscy zawodnicy wcześniej redukują gaz, jeden Koprowski zaryzykował i na największym gazie wszedł na zakręt. Tym brawurowym zakrętem wyrobił sobie smaczną przewagę nad pozostałą stawką zawodników, tuż za zakrętem minął Żymirskiego i nie oddając prowadzenia uzyskał piękny sukces. Zwyciężył Koprowski w czasie 21,14,9 min., 2) Mieloch 21,23,1 min., 3) Markowski 21,26,2 mim, 4) Bębenek, 5) Żymirski, 6) Dąbrowski. Sympatycy motocyklisty Gwardii krakowskiej na ramionach wynieśli Koprowskiego, w ten sposób zaznaczając swą radość z jego zwycięstwa. Przeciętna szybkość Koprowskiego wynosiła 102,9 km/godz., co jest nowym rekordem trasy.

W kat. maszyn turystycznych do 350 com zwyciężyli: Kupczyk 17,08 1 min. oraz Górski 15,54,6 min.
Źródło: Dziennik Polski nr 188 z 12 lipca 1949