1998-11-13 KKH Katowice - Cracovia 8:4
|
![]() Katowice, piątek, 13 listopada 1998, 18:00
(1:1; 2:3; 5:0) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Cracovia: Batkiewicz Aprin, Kozendra, Rutkowski, Smreczyński, P. Gil. Baryła - Kiriłow, R. Radzki, Jękner - Ł. Gil. Kubowicz, T. Podlipni - Witowski, Cieślak, Śliwa - Urban, Słowakiewicz, P. Radzki.
Cracovia zagrała w Katowicach jedno z lepszych spotkań w tym sezonie. Po 40 minutach goście prowadzili 4-3 i trener gospodarzy Czech Eysselt miał nietęgą minę. Końcówka, a zwłaszcza ostatnie 9 minut należały jednak do katowiczan, którzy przełamali obronę gości i wygrali ostatecznie 8-4.
Pierwsze dwie tercje - o dziwo - należały do Cracovii, która grała szybko i składnie. Trener Ryszard Bialik desygnował do gry 4 ataki, w trzecim pojawił się po raz pierwszy w tym sezonie Śliwa, który wrócił z USA i od 2 tygodni trenuje z kolegami. Nie grali kontuzjowani młodzi obrońcy Malacz i Ślusarek.
Wszystkie bramki zdobyte przez Cracovię padły po szybkim, efektownych akcjach. Trener gospodarzy miał trochę pretensji do pierwszego bramkarza Brulla, którego zastąpił Zając. W III tercji katowiczanie ruszyli do ataku. W 45 min z dobitki Trybuś wyrównał na 4-4. Decydujące dla losów meczu były 51 i 52 minuta, kiedy to w odstępie kilkudziesięciu sekund Morawiecki i Pohl zdobyli gole.
Ryszard Bialik, trener Cracovii: - Napędziliśmy strachu silnej drużynie Katowic. Przez dwie tercje graliśmy znakomicie, w III przyszło załamanie, straciliśmy dwa gole po dobitkach. Cieszę się. że forma drużyny zwyżkuje.