1996-10-02 Cracovia - Ceramika Opoczno 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 26: | Linia 26: | ||
| wyniki = 1:0<BR>1:1<BR>1:2 | | wyniki = 1:0<BR>1:1<BR>1:2 | ||
| strzelcy_gosc = <BR>Łopata (56')<BR> Sypniewski (82') | | strzelcy_gosc = <BR>Łopata (56')<BR> Sypniewski (82') | ||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = [[Tomasz Bernas|Bernas]] | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = Czerbniak <BR> Adamowicz | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = [[Alojzy Łysko]] | | trener_gospodarz = [[Alojzy Łysko]] | ||
Linia 35: | Linia 35: | ||
| sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]] (56' [[Łukasz Paluch|Ł. Paluch]])<BR> [[Łukasz Sosin|Sosin]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<BR> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]]<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Marek Szymiński|Szymiński]]<BR> [[Serhij Rajko|Rajko]]<BR> [[Łukasz Kubik|Ł. Kubik]] (49' [[Paweł Depa|Depa]])<BR> [[Tomasz Bernas|Bernas]]<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR> [[Artur Martyniuk|Martyniuk]] | | sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]] (56' [[Łukasz Paluch|Ł. Paluch]])<BR> [[Łukasz Sosin|Sosin]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<BR> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]]<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Marek Szymiński|Szymiński]]<BR> [[Serhij Rajko|Rajko]]<BR> [[Łukasz Kubik|Ł. Kubik]] (49' [[Paweł Depa|Depa]])<BR> [[Tomasz Bernas|Bernas]]<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR> [[Artur Martyniuk|Martyniuk]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = : Gawroński <BR> Zajączkowski <BR> Czerbniak <BR> Kuc <BR> Boguś <BR> Myśliński <BR> Adamowicz <BR>Rysiewski (62' Sawa)<BR> Łopata (89' Rutkowski) <BR> Sypniewski <BR> Marciniak (80' Kopytowski). | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Sport | |||
| Numer = 193 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 3 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1996 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Sport 1996-10-03.jpg|thumb|Relacja z meczu w katowickim dzienniku ''Sport'']] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
W dosyć niefortunnych okolicznościach przegrała Cracovia mecz z beniaminkiem z Opoczna. Biorąc pod uwagę przebieg gry, „pasiakom" należał się przynajmniej remis, ale ponieśli oni karę za niefrasobliwość własnych obrońców. Pierwszą sytuację w tym meczu stworzył zespól Ceramiki, kiedy to w 3 minucie Łopata oddał strzał z ostrego kąta, ale na posterunku był Kwedyczenko. Krakowianie uzyskali prowadzenie w 13 minucie, kiedy to po akcji zapoczątkowanej przez Kowalika, na pole karne zacentrował Rajko, a piłkę głową do bramki skierował Bernas. | |||
Po utracie bramki opocznianie zaczęli śmielej atakować, a Cracovia nieco rozluźniła szyki obronne. W 17 minucie Adamowicz z rzutu wolnego strzeli! nad poprzeczka, w 30 minucie Sypniewski przedryblował obrońców gospodarzy i również posłał piłkę ponad bramką. | |||
Po zmianie stron jako pierwszy zaatakował zespól Ceramiki. Już w 46 minucie Marciniak z odległości 20 metrów strzelił w słupek, a w chwile później Myśliński ponad bramką. Z kolei w 52 minucie bliska zdobycia drugiej bramki była Cracovia. kiedy to po centrze Siemieńca z odległości 17 metrów Zegarek strzelił nad poprzeczka. Do wyrównania doszło 2 minuty później, kiedy to po dośrodkowaniu Sypniewskiego i biernej postawie defensywy gospodarzy, z bliskiej odległości Łopata skierował pitkę do bramki. Podczas interwencji bramkarz gospodarzy - Kwedyczcnko uderzył barkiem w słupek i musiał opuścić boisko. W ostatnim kwadransie wydawało się że zwycięstwo przypadnie Cracovii, jednakże Paweł Zegarek zmarnował dwie znakomite sytuacje do zdobycia bramek. Najpierw w 76 minucie po wrzutce Bernasa posłał pitkę nad poprzeczką, a w 2 minuty później odebrał piłkę obrońcom gości i strzelił obok słupka. | |||
Te nie wykorzystane sytuacje zemściły się srodze. W 33 minucie Kopytowski nożycami wrzucił piłkę na przedpole bramkowe gospodarzy, a Sypniewski z bliskiej odległości skierował ją do bramki przesądzając o zwycięstwie opocznian. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Tempo | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 3 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1996 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = M. Grzegorz Nowak | |||
| Tresc = | |||
Trener przyjezdnych, Witold Mroziewski, na wiosnę jeszcze szkoleniowiec Okocimskiego, nie krył po meczu swej wielkiej satysfakcji, ale przebieg boiskowych wydarzeń ocenił racjonalnie i obiektywnie. -Sprawiedliwszy - powiedział - byłby remis. Cracovia na pewno nie miała mniej sytuacji podbramkowych, niż moi podopieczni. Z trenerem Mroziewskim można się zgodzić, jeśli za kryterium przyjmie się ilość gotowych okazji; ba - wtedy można by nawet mówić, iż był to remis ze wskazaniem na krakowian. Jeśli jednak wziąć pod uwagę inne elementy - takie jak swoboda w grze, wybieganie, umiejętność zawiązywania akcji - lepiej zaprezentowali się goście. | Trener przyjezdnych, Witold Mroziewski, na wiosnę jeszcze szkoleniowiec Okocimskiego, nie krył po meczu swej wielkiej satysfakcji, ale przebieg boiskowych wydarzeń ocenił racjonalnie i obiektywnie. -Sprawiedliwszy - powiedział - byłby remis. Cracovia na pewno nie miała mniej sytuacji podbramkowych, niż moi podopieczni. Z trenerem Mroziewskim można się zgodzić, jeśli za kryterium przyjmie się ilość gotowych okazji; ba - wtedy można by nawet mówić, iż był to remis ze wskazaniem na krakowian. Jeśli jednak wziąć pod uwagę inne elementy - takie jak swoboda w grze, wybieganie, umiejętność zawiązywania akcji - lepiej zaprezentowali się goście. | ||
Inna sprawa, że gospodarze rozegrali bardzo słabą partię. W jakiejś mierze usprawiedliwia ich brak [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicza]] i [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]a (kontuzje), ale na taką, a nie inną (czytaj: lepszą) postawę | Inna sprawa, że gospodarze rozegrali bardzo słabą partię. W jakiejś mierze usprawiedliwia ich brak [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicza]] i [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]a (kontuzje), ale na taką, a nie inną (czytaj: lepszą) postawę "Pasów" złożyło się także niecodzienne przetasowanie składu. Na pozycji bocznych obrońców zagrali pomocnicy, natomiast wyróżniający się zwykle defensor, [[Marek Szymiński|Szymiński]], przesunięty został do drugiej linii, w której poczynał sobie raczej kiepsko. | ||
Zaczęło się jednak dla Cracovii pomyślnie. Co prawda w pierwszych minutach lepsze wrażenie sprawiali goście, ale w 14. min - po dobrej centrze [[Edward Kowalik|Kowalik]]a - [[Tomasz Bernas|Bernas]] umieścił piłkę głową w bramce Ceramiki. | Zaczęło się jednak dla Cracovii pomyślnie. Co prawda w pierwszych minutach lepsze wrażenie sprawiali goście, ale w 14. min - po dobrej centrze [[Edward Kowalik|Kowalik]]a - [[Tomasz Bernas|Bernas]] umieścił piłkę głową w bramce Ceramiki. | ||
Po zmianie stron, już w 46. min, Marciniak strzelił z ponad 20 metrów, ale piłka odbiła się od słupka. Winno to być poważne ostrzeżenie dla krakowskiej defensywy, która jednak nadal poczynała sobie bardzo niefrasobliwie. Kilkakrotnie goście stworzyli gorące sytuacje na przedpolu bramki Cracovii, a dwa razy swego dopięli. | Po zmianie stron, już w 46. min, Marciniak strzelił z ponad 20 metrów, ale piłka odbiła się od słupka. Winno to być poważne ostrzeżenie dla krakowskiej defensywy, która jednak nadal poczynała sobie bardzo niefrasobliwie. Kilkakrotnie goście stworzyli gorące sytuacje na przedpolu bramki Cracovii, a dwa razy swego dopięli. "Pasy", przyznać trzeba, podrywały się w drugiej połowie do ataków z wielką determinacją, ale bez rezultatu. Paradoksem jest fakt, że za niepowodzenie gospodarzy winić można Zegarka; był on co prawda bardzo waleczny, inicjował akcje, ale też po przerwie cztery razy spudłował w sytuacjach, po których piłka powinna znaleźć się w bramce. | ||
Nastroje w obozie Cracovii były po meczu tym gorsze, iż przybyło zawodników niezdolnych do gry. Bramkarz [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]] doznał kontuzji interweniując w sytuacji, po której goście wyrównali, a wcześniej urazu doznał [[Edward Kowalik|Kowalik]]. | Nastroje w obozie Cracovii były po meczu tym gorsze, iż przybyło zawodników niezdolnych do gry. Bramkarz [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]] doznał kontuzji interweniując w sytuacji, po której goście wyrównali, a wcześniej urazu doznał [[Edward Kowalik|Kowalik]]. | ||
}} | |||
[[ | {{Artykul | ||
[[Kategoria: | | Typ_artykulu = Opis meczu | ||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| dopisek_do_naglowka = | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 3 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1996 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Strona = | |||
| Tytul_artykulu = Bez punktów i Kwedyczenki | |||
| Autor = ANDRZEJ STANOWSKI | |||
| Tresc = To był jeden z najsłabszych występów Cracovii, która grała bardzo chaotycznie. W linii środkowej brakowało gracza, który pokierowałby poczynaniami kolegów. Rajko ma zaległości treningowe, gra za wolno. | |||
Beniaminek, grający w Krakowie bez kompleksów, ostro natarł na Cracovię, już w 4 min Kwedyczenko z trudem obronił strzał Łopaty. W 14 min po centrze Rajki, bramkarz Gawroński źle obliczył lot piłki i Bernas głową uzyskał prowadzenie. | |||
Cracovia, mimo prowadzenia, grała nadal źle, przewagę i pozycje mieli goście. W 31 min Sypniewski „objechał” całą obronę Cracovii, ale z 10 m strzelił nad poprzeczką. W 5 min później strzał Myślińskiego (b. gracza Widzewa) trafił w boczną siatkę. | |||
W 46 min Kwedyczenko może mówić o dużym szczęściu, uderzenie Jacka Marciniaka odbiło sie od słupka. W 52 min mogło być 2-0 dla „pasów”, po centrze Siemieńca, Zegarek z 14 m, nie atakowany, „huknął” nad poprzeczką. | |||
Feralna dla gospodarzy była 55 min - stracili bramkę i Kwedyczenkę. Sypniewski ograł mało zwrotnego Ziółkowskiego, „wrzucił” piłkę na 4 metr, strzelał Łopata. Piłka, mimo wysiłków Kwedyczenki, przekroczyła linię bramkową, podczas tej interwencji bramkarz Cracovii doznał kontuzji barku i zastąpił go Paluch. | |||
Po tym golu goście cofnęli się do obrony, Cracovia osiągnęła przewagę, ale 2-krotnie dobre pozycje zmarnował Zegarek, w 77 min nie trafił w światło bramki z 7 metrów! Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w 84 min goście przeprowadzili składną akcję i po dośrodkowaniu Łopaty, Sypniewski ubiegł Palucha. | |||
}} | |||
===Trenerzy o meczu=== | |||
====[[Alojzy Łysko]], trener Cracovii==== | |||
- Graliśmy dzisiaj słabo, w linii środkowej bardzo chaotycznie. Zawiódł mnie Rajko. Może wynik byłby inny, gdyby Zegarek przy stanie 1-0, wykorzystał świetną okazję. Próbowałem nowego ustawienia obrony, w roli kryjących obrońców wystąpili Sosin i Ziółkowski, ten ostatni był za mało agresywny. Zmiany w naszym zespole były wymuszone, Kowalik i Kubik odnieśli kontuzje. Straciliśmy też Kwedyczenkę, badania pokażą na jak długo. | |||
====WITOLD MROZIEWSKI, , trener Ceramiki==== | |||
- Remis byłby najbardziej sprawiedliwym wynikiem. Oba zespoły miały bowiem po kilka pozycji. Nasz zespół nie załamał się po utracie gola w 14 min (fatalny błąd naszego bramkarza), pokazał, iż ma charakter. | |||
{{mecze z sezonu|1996/97|Cracovia|II liga grupa wschodnia}} | |||
[[Kategoria:1996/97 II liga grupa wschodnia]] |
Aktualna wersja na dzień 20:31, 1 cze 2022
|
II liga grupa wschodnia , 11 kolejka Kraków, środa, 2 października 1996
(1:0)
|
|
Skład: Kwedyczenko (56' Ł. Paluch) Sosin Mróz Ziółkowski E. Kowalik Siemieniec Szymiński Rajko Ł. Kubik (49' Depa) Bernas Zegarek Martyniuk |
Sędzia: Knutel
|
Skład: : Gawroński Zajączkowski Czerbniak Kuc Boguś Myśliński Adamowicz Rysiewski (62' Sawa) Łopata (89' Rutkowski) Sypniewski Marciniak (80' Kopytowski). |
Opis meczu
Sport
Po utracie bramki opocznianie zaczęli śmielej atakować, a Cracovia nieco rozluźniła szyki obronne. W 17 minucie Adamowicz z rzutu wolnego strzeli! nad poprzeczka, w 30 minucie Sypniewski przedryblował obrońców gospodarzy i również posłał piłkę ponad bramką. Po zmianie stron jako pierwszy zaatakował zespól Ceramiki. Już w 46 minucie Marciniak z odległości 20 metrów strzelił w słupek, a w chwile później Myśliński ponad bramką. Z kolei w 52 minucie bliska zdobycia drugiej bramki była Cracovia. kiedy to po centrze Siemieńca z odległości 17 metrów Zegarek strzelił nad poprzeczka. Do wyrównania doszło 2 minuty później, kiedy to po dośrodkowaniu Sypniewskiego i biernej postawie defensywy gospodarzy, z bliskiej odległości Łopata skierował pitkę do bramki. Podczas interwencji bramkarz gospodarzy - Kwedyczcnko uderzył barkiem w słupek i musiał opuścić boisko. W ostatnim kwadransie wydawało się że zwycięstwo przypadnie Cracovii, jednakże Paweł Zegarek zmarnował dwie znakomite sytuacje do zdobycia bramek. Najpierw w 76 minucie po wrzutce Bernasa posłał pitkę nad poprzeczką, a w 2 minuty później odebrał piłkę obrońcom gości i strzelił obok słupka.
Te nie wykorzystane sytuacje zemściły się srodze. W 33 minucie Kopytowski nożycami wrzucił piłkę na przedpole bramkowe gospodarzy, a Sypniewski z bliskiej odległości skierował ją do bramki przesądzając o zwycięstwie opocznian.
Tempo
Inna sprawa, że gospodarze rozegrali bardzo słabą partię. W jakiejś mierze usprawiedliwia ich brak Hrapkowicza i Powroźnika (kontuzje), ale na taką, a nie inną (czytaj: lepszą) postawę "Pasów" złożyło się także niecodzienne przetasowanie składu. Na pozycji bocznych obrońców zagrali pomocnicy, natomiast wyróżniający się zwykle defensor, Szymiński, przesunięty został do drugiej linii, w której poczynał sobie raczej kiepsko.
Zaczęło się jednak dla Cracovii pomyślnie. Co prawda w pierwszych minutach lepsze wrażenie sprawiali goście, ale w 14. min - po dobrej centrze Kowalika - Bernas umieścił piłkę głową w bramce Ceramiki.
Po zmianie stron, już w 46. min, Marciniak strzelił z ponad 20 metrów, ale piłka odbiła się od słupka. Winno to być poważne ostrzeżenie dla krakowskiej defensywy, która jednak nadal poczynała sobie bardzo niefrasobliwie. Kilkakrotnie goście stworzyli gorące sytuacje na przedpolu bramki Cracovii, a dwa razy swego dopięli. "Pasy", przyznać trzeba, podrywały się w drugiej połowie do ataków z wielką determinacją, ale bez rezultatu. Paradoksem jest fakt, że za niepowodzenie gospodarzy winić można Zegarka; był on co prawda bardzo waleczny, inicjował akcje, ale też po przerwie cztery razy spudłował w sytuacjach, po których piłka powinna znaleźć się w bramce.
Nastroje w obozie Cracovii były po meczu tym gorsze, iż przybyło zawodników niezdolnych do gry. Bramkarz Kwedyczenko doznał kontuzji interweniując w sytuacji, po której goście wyrównali, a wcześniej urazu doznał Kowalik.Źródło: Tempo 3 października 1996
Dziennik Polski
Beniaminek, grający w Krakowie bez kompleksów, ostro natarł na Cracovię, już w 4 min Kwedyczenko z trudem obronił strzał Łopaty. W 14 min po centrze Rajki, bramkarz Gawroński źle obliczył lot piłki i Bernas głową uzyskał prowadzenie.
Cracovia, mimo prowadzenia, grała nadal źle, przewagę i pozycje mieli goście. W 31 min Sypniewski „objechał” całą obronę Cracovii, ale z 10 m strzelił nad poprzeczką. W 5 min później strzał Myślińskiego (b. gracza Widzewa) trafił w boczną siatkę. W 46 min Kwedyczenko może mówić o dużym szczęściu, uderzenie Jacka Marciniaka odbiło sie od słupka. W 52 min mogło być 2-0 dla „pasów”, po centrze Siemieńca, Zegarek z 14 m, nie atakowany, „huknął” nad poprzeczką. Feralna dla gospodarzy była 55 min - stracili bramkę i Kwedyczenkę. Sypniewski ograł mało zwrotnego Ziółkowskiego, „wrzucił” piłkę na 4 metr, strzelał Łopata. Piłka, mimo wysiłków Kwedyczenki, przekroczyła linię bramkową, podczas tej interwencji bramkarz Cracovii doznał kontuzji barku i zastąpił go Paluch.
Po tym golu goście cofnęli się do obrony, Cracovia osiągnęła przewagę, ale 2-krotnie dobre pozycje zmarnował Zegarek, w 77 min nie trafił w światło bramki z 7 metrów! Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w 84 min goście przeprowadzili składną akcję i po dośrodkowaniu Łopaty, Sypniewski ubiegł Palucha.Źródło: Dziennik Polski 3 października 1996
Trenerzy o meczu
Alojzy Łysko, trener Cracovii
- Graliśmy dzisiaj słabo, w linii środkowej bardzo chaotycznie. Zawiódł mnie Rajko. Może wynik byłby inny, gdyby Zegarek przy stanie 1-0, wykorzystał świetną okazję. Próbowałem nowego ustawienia obrony, w roli kryjących obrońców wystąpili Sosin i Ziółkowski, ten ostatni był za mało agresywny. Zmiany w naszym zespole były wymuszone, Kowalik i Kubik odnieśli kontuzje. Straciliśmy też Kwedyczenkę, badania pokażą na jak długo.
WITOLD MROZIEWSKI, , trener Ceramiki
- Remis byłby najbardziej sprawiedliwym wynikiem. Oba zespoły miały bowiem po kilka pozycji. Nasz zespół nie załamał się po utracie gola w 14 min (fatalny błąd naszego bramkarza), pokazał, iż ma charakter.
1996-07-27 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 5:1 1996-07-30 Cracovia - Hapoel Tel Aviv 0:1 1996-08-04 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:0 1996-08-07 Stal Tłoki Gorzyce - Cracovia 0:2 1996-08-10 RKS Radomsko - Cracovia 3:0 1996-08-18 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:1 1996-08-21 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 0:1 1996-08-25 Cracovia - Stal Stalowa Wola 1:1 1996-08-28 Jeziorak Iława - Cracovia 0:2 1996-09-01 Cracovia - Pomezania Malbork 2:0 1996-09-08 Avia Świdnik - Cracovia 1:1 1996-09-15 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:1 1996-09-22 Hetman Zamość - Cracovia 1:1 1996-10-02 Cracovia - Ceramika Opoczno 1:2 1996-10-06 Dolcan Ząbki - Cracovia 1:4 1996-10-13 Cracovia - Górnik Łęczna 0:2 1996-10-20 Wawel Kraków - Cracovia 1:1 1996-10-26 Cracovia - Petrochemia Płock 0:4 1996-11-02 Stal Mielec - Cracovia 0:3 1996-11-17 Cracovia - Unia Tarnów 3:2 1997 Trening Noworoczny 1997-03-16 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 1:0 1997-03-22 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 3:2 1997-03-29 Cracovia - RKS Radomsko 1:0 1997-04-06 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:2 1997-04-12 Stal Stalowa Wola - Cracovia 3:1 1997-04-19 Cracovia - Jeziorak Iława 0:0 1997-04-26 Pomezania Malbork - Cracovia 1:0 1997-05-04 Cracovia - Avia Świdnik 0:0 1997-05-11 Okocimski Brzesko - Cracovia 0:2 1997-05-14 Górnik Łęczna - Cracovia 0:3 1997-05-18 Cracovia - Hetman Zamość 0:0 1997-05-24 Ceramika Opoczno - Cracovia 1:0 1997-05-28 Cracovia - Dolcan Ząbki 2:0 1997-06-15 Cracovia - Wawel Kraków 0:1 1997-06-18 Petrochemia Płock - Cracovia 3:1 1997-06-22 Cracovia - Stal Mielec 3:0 1997-06-25 Unia Tarnów - Cracovia 1:0