Mateusz Urbański

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Mateusz Urbański

Mateusz Urbański.jpg

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Mateusz Urbański
Urodzony 10 marca 1990, Polska
Wiek 34 l.
Pozycja Obrońca
Wzrost 183 cm cm
Waga 70 kg kg
Wychowanek Halniak Maków Podhalański
Informacje klubowe
Obecny klub Cracovia
Numer 25
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii
Sezon Rozgrywki - występy (gole)
2005/06 (w)
2006/07
2007/08
2008/09
-
-
1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze
Kluby
Lata Klub Występy (gole)

2005/06 (w)
2006/07
2007/08
2008/09
Halniak Maków Podhalański
Cracovia
Cracovia
Cracovia
Cracovia
liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju

j - jesień, w - wiosna


Debiut w I drużynie: 2007-11-27 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0
Debiut w meczu ligowym: 2007-11-30 Cracovia - Legia Warszawa 0:2

Prasa

Nogi trochę drżały - POLSKA Gazeta Krakowska 03.12.2007

17 lat, 8 miesięcy i 20 dni - tyle w dniu debiutu w ekstraklasie miał Mateusz Urbański. - Kiedy usłyszałem, że mam zagrać to mnie zatkało - uśmiecha się młodziutki obrońca.

Na trybunach siedzieli rodzice, więc nie mógł dać plamy. - Przed meczem miał strach w oczach, ale nic w tym dziwnego, bo nie dość, że debiutował w meczu z Legią, to jeszcze w trudnym dla nas momencie - zauważa Arkadiusz Baran, kapitan "Pasów". - Ale spisał się nieźle.

- Nogi drżały mi tylko na rozgrzewce - przyznawał Mateusz. - Potem było lepiej. Tak się cieszę z tego występu, że brak mi słów. Szkoda, że wynik nie był lepszy

Z krzywą miną wspominał tylko dwie sytuacje. - Przy pierwszym golu dla Legii piłka odbiła mi się od nogi i zmyliła Marcina Cabaja. Przypadek sprawił też, że po zderzeniu ze mną z boiska musiał zejść Darek Kłus - żałował. Ale kości ma twarde. - W końcu jestem chłopak z gór, a tam trzeba być twardym - podkreśla.

Mateusz jest wychowankiem Halniaka Maków Podhalański, pierwszego klubu klubu Tomasza Hajty. Podobieństwa nasuwają się same. - Czeka mnie sporo pracy jeśli chcę być jego następcą. Na razie to on jest królem Makowa - śmieje się. Urbański potrafi być też do bólu szczery. - Dziwne jest to, że Łukasz Skrzyński siedzi na ławce, a ja gram w pierwszym składzie. Nie czuję się lepszym zawodnikiem. Ba, na treningach cały czas go podpatruję - przyznaje młokos.