1932-03-28 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stary stadion Wisły, poniedziałek, 28 marca 1932, 16:00

Cracovia - I.ČsŠK Bratislava

1
:
0

(1:0)



Herb_Slovan Bratysława


Skład:
Otfinowski
Zachemski
Pająk
Mysiak
Chruściński
Ptak
A. Zieliński
Kossok
Piątkiewicz
S. Malczyk
Kubiński

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Jakub Seidner z Krakowa
Widzów: 8000

bramki Bramki
S. Malczyk (30') 1:0
Skład:
Kardos
Czulik
Doucik I
Träger
Horklj
Polak
Soral
Bulla
Sterba
Doucik III
Kostka

Ustawienie:
2-3-5



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Bramka strzelona przez Malczyka II
Drużyna Cracovii
Drużyna Bratislawy
Na zdjęciu Kossok walczy z piłkarzami Bratysławy
groźna sytuacja pod bramką Cracovii

Przegląd Sportowy

Przed sędzią p. Seidnerem ustawiły się drużyny w następujących składach:

Bratislava: Kardos, Czulik, Doucik I, Träger, Horkii, Polak, Soral, Bulla, Sterba, Doucik III, Kostka.

Cracovia: Otfinowski, Zachemski, Pająk, Mysiak, Chruściński, Ptak, Zieliński, Kossok, Piątkiewicz, Malczyk, Kubiński.

Cracovia przechodzi odrazu do ofenzywy. Przebój Piątkiewicza kończy się pierwszym kornerem. Za chwilę piłka wędruje znów od Piątkiewicza do Kossoka, by znaleźć się w uchwycie Kardosa. Niebezpieczny przebój Sorala, centra do nieobstawionego Doucika i gwizdek. Offside.

Niebezpieczna dla gości sytuacja powstaje w 15-ej minucie. Piłka z centry Kubińskiego mija startującego do piłki Czulika, łapie ją Zieliński i podaje Kossokowi. Ten próbuje minąć drugiego obrońcę, traci jednak piłkę na ciężkim gruncie.

Goście rewanżują się kilkoma atakami. Bulla wyrywa się naprzód, mija pomocnika i strzela. Piłka ociera się o słupek i idzie w out.

Gra na środku. Kossok i Zieliński kilkoma podaniami zdobywają udatnie teren i podjeżdżają pod bramkę. Centra ze skrzydła idzie na Piątkiewicza. Momentalne podanie Malczykowi i nieuchronny strzał w górny róg. Cracovia prowadzi w 30-ej minucie 1:0.

Goście podnieceni znów dochodzą do głosu. Bombę Kostki broni świetnie Otfinowski. Tuż przed przerwą przebój Kossoka. Kardos interwenjuje w ostatniej chwili, ściągając mu piłkę z nogi.

Po przerwie ofenzywa Cracovii silniejsza. W 4-ej minucie strzał Malczyka odbija się od słupka. Za chwilę udana kombinacja Piątkiewicz – Malczyk. Strzał i piłka wpada do siatki. Równocześnie rozlega się gwizdek sędziego.
Offside.

Otfinowski nie próżnuje, broniąc przytomnie ostry strzał Bulli po rzucie rożnym. Cracovia dalej atakuje. Centrę Kubińskiego główkuje Malczyk w górny róg. Kardos broni z trudem. W 30-ej minucie kilka pociągnięć Malczyk – Kossok, lekki strzał obok wybiegającego bramkarza, również bez efektu, spalony.

Ostatnie chwile należą do zwycięzców, jedynie główka Bulli po kornerze zagraża Otfinowskiemu.

Cracovia wygrała zasłużenie, będąc zespołem lepszym. Atak, szczególnie po przerwie, miał kilka ładnych posunięć. Pomoc unieruchomiła linje ofenzywne gości. Otfinowski bez zarzutu. Obrońcy Zachemski i Pająk byli najlepszą częścią drużyny.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 26 (723) z 30 marca 1932 [1]


Raz, dwa, trzy

Wczorajsza niezasłużona porażka Wiały podniosła zainteresowanie dnia następnego. Cracovia miała więc nietylko szukać rewanżu za klęskę, ale równocześnie pomścić Wiatę. Pogoda wiosenna słoneczna przyczyniła się do polepszenia warunków gry, gdyż boisko już było lepszem, niż dnia poprzedniego.

Drugie spotkanie przyniosło upragnione zwycięstwo Krakowowi, a tem samem rehabilitację Cracovii. Faktem jednakże jest, że nie było ono takiem, jakiem powinno być sądząc z przebiegu gry. I dzisiaj drużyna krakowska miała znacznie więcej szans na polepszenie cyfrowego wyniku, czego znowu nie wyzyskała. Pod tym względem obie drużyny krakowskie były jednakowemi. A szkoda, bo pozycja Krakowa, mimo wszystko wymagałaby, żeby ośrodki jak Bratislawa, nadal szacowały Kraków, jak to stolicy piłkarstwa polskiego przystoi.
Już sam rezultat cyfrowy jest pewnego rodzaju określeniem gry drużyn. Bramka strzelona przez Malczyka była istotnie, najpierwszej marki, takich jednak nie umiano więcej strzelić, a nawet innych mniej efektownych. Znowu atak ma w tem niezaprzeczony wine, że mając multum sytuacji znacznie łatwiejszych wyzyskał jedną z najtrudniejszych. Przyczyna leży inem zdaniem w pozycji środkowego, gdzie Piątkiewicz nie wniósł nic, coby usprawiedliwiało jego tam usadowienie. Nieruchliwy, wolny równie mało danych posiada do kierowania atakiem. W rzeczywistości atak rozpadł się tu dwie oddzielne części. Z nich lewa była częściej zatrudnioną, dzięki pomocy. Zieliński poprawił się, o ile chodzi o grę solową, natomiast właściwe centrowanie jest mu nadal obce. Ten brak zaważył znacznie na wyniku gry. Kossak między Zielińskim i Pietkiewiczem z konieczności stał się inicjatorem akcji, a nie jej wykonawcą, czem jest w rzeczywistości normalnie. Nic zatem dziwnego, że do pauzy nie wyrastał nad innych, dopiero po przerwie rozegrał się. jako solista. Do strzałów szczęściu nie miał. Malczyk II był najruchliwszym napastnikiem .
Tym razem mniej wózkował, strzelał częściej. Gorzej za to interesował się Kubińskim, który jak rzadko dotąd był prawie zaniedbywanym na boisko. Zasługą pomocy było forsowanie dobremi podawaniami gry ataku. W tej linji znajdował się punkt kierowniczy ataku. Przesadą było ustawiczne zasilanie piłką trójki, podczas gdy skrzydła chodziły nieobstawione.
Mysiak I Chruściński przewyższali Ptaka, który specjalnie do przerwy miał słabe momenty. Później był raczej trzecim obrońcą. Trio obronne stanęło najwyżej. Dwójka Lasota i Pająk imponowali swą szybkością, startem i pewnością wykopu. Pojedynki z poszczególnemi napastnikami kończyli zawsze zwycięsko. Większa rutyna Lasoty dala mu pewną małą przewagę nad Pająkiem. Otfinowski w kilku akcjach wykazał swe znano walory, którym potrzeba tylko spokoju i zdecydowania w wypadkach gry przed bramką.
Goście zmienili częściowo swą drużynę, co polepszyło w każdym razie grę pomocy.
Atak posiadał w Bulli najlepszego zawodnika. Techniczne tricki pozwalały mu wprawdzie na zdobywanie terenu, jednakże Chruściński znacznie go ograniczył w ruchach. Z pozostałych Szczerba i Dańczik III dobrze współdziałali w pociągnięciach trójki która umiejętnie posługiwała się skrzydłowymi. Z nich Szoral był agresywniejszym a przez to groźniejszym.
W pomocy najlepszym był początkowo środkowy, świetnie współpracujący z atakiem. Potem przewyższył go skutecznością lewy Polak. Najsłabszym był Traeger, któremu Zieliński uciekał dowolnie.
Czulik w obronie uzupełniony został nowym partnerem Danczikiem II, napastnikiem z dnia poprzedniego. Przyznać trzeba, że ostatni conajnmiei był tak dobrym, jak Czulik. Specjalnie trudnym był do przejechania bramkarz Kardosz bardzo dobry.
Skład drużyn:
Cracovi&: Otfinowski—Lasota, Pająk—Ptak, Chruściński, Mysiak Kubiński, Malczyk II. Piątkiewicz, Kossok, Zieliński.
Bratislava: Kardosz Czulik, Danczik—Traeger. Horky, Polak -Szoral, Bulla. Szczerba, Danczik III. Kostka.
Przebieg zawodów.
Gra drużyn prowadzona w szybszem tempie przynosi szereg rzutów wolnych za drobne naogół przewinienia, co świadczy o podnieceniu przeciwników. Ataki zmieniają się dość, szybko bez strzału poważniejszego. Groźniejszy wypad Bulla—Szoral kończy się strzałem w aut. Odpowiada solowym biegiem Kossok. któremu z pod nóg wyłapuje piłkę bramkarz. Świetna sytuację posiada Cracovia w 16 minucie. Centrę Zielińskiego z kilku metrów górą przenosi Kubiński.
Niedługo potem strzela w ręce Kardosza. Słowacy wyzyskują słabość Puka i tą stroną forsują grę. Cracovia częściej atakuje, głównie lewą stroną, uzyskuje jednak tylko kilka kornetów, następnie niewyzyskanych.
Jedyny punkt pada w 30 min. Kossok i Zieliński prowadzą piłki; przez połowę boi ska. centra Zielińskiego ociera, się o Pietkiewicza i do chodzi Malczyka, który pięknie momentalnie strzela w górny róg, to nie zmienia jakości gry drużyn. Otfinowski ma sposobność wykazania swych umiejętności. Dwukrotnie zbiera z głowy piłki, to znów chwyta strzał zbliska. Podobnie odznacza się Kardosz, wybijając ręką w ostatniej chwili Kossokowi piłkę.
Pod znakiem przewagi blałoczerwonych.
Wypad Zielińskiego przynosi korner zaraz po przerwie. Za jakiś czas solowy bieg Kossoka kończy piękny strzał na poprzeczkę. Zieliński poprawia w aut. W 5-ecj min. z ofsidowej pozycji strzela Kubiński, czego sędzia nic uznaje oczywiście. Voley Chruścińskiego idzie nad poprzeczkę. Bratislava na pewien czas usadawia się pod bramką Cracovii, gdzie Pająk zawinia komory. Dwie główki Zielińskiego i Kunińskiego broni Kardosz. W 19 min. zamilczanie pod bramką gości. Kilku zawodników usiłuje strzelić daremnie przez, las nóg do bramki. W 28 min. otrzymuje Kossok piłkę na pozycji spalonej i w chwilę potem strzela bramkę, której sędzia nie uznał słusznie.
Po chwili Malczyk ucieka sam ku bramce, lecz przewraca się i traci piłkę. W 38 min. grozi wyrówna nic po kornerze, gdy Pająk słabo paruje strzał, który następnie przenosi nad bramką Bulla głową. Wolny rzut z 16 m Kossoka idzie poza bramkę, za chwilę drugi wolny z 20 m też grzęźnie w aucie. Znaczna prze waga Cracovii w ostatnich minutach nie zmienia wyniku.

Sędzia p. Seidner stanowczo mało ruchliwy.
Źródło: Raz, dwa, trzy nr 13 z 30 marca 1932


Podczas meczu

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.3
W drugi dzień świąt Wielkanocnych stanęła na boisku do zawodów z Bratysławą drużyna Cracovii, ożywiona chęcią zrewanżowania się za niedawną porażkę w Bratysławie w stosunku 2:7. Rehabilitacja udała się częściowo tylko, gdyż zwycięstwo przypadło biało-czerwonym różnicą jednej bramki. Jeśli idzie natomiast o przebieg gry, to wynik winien był znacznie lepiej opiewać dla Cracovii.

Składy drużyn były nast: Bratysława: Kardosz, Czulik, Danczik II, Traeger, Horky, Polak, Szoral, Bulla, Szczerba, Banczik III i Kostka. — Craoovia: Otfinowski, Lasota, Pająk, Ptak, Chruściński, Mysiak, Kubiński, Malczyk II, Piątkiewicz, Kossok i Zieliński.
Z miejsca rozpoczyna się gra żywa, ostra i energiczna. Szybkie tempo, narzucone przez obie drużyny, sprawia, iż piłka wędruje z jednej ni drugą stronę boiska, ale przez długi czas niema niebezpiecznych sytuacyj podbramkowych, gdyż dobrze pracujące obrony nie pozwalają przedrzeć się lin joru napadów. Lepsze wrażenie robi jednak para krakowska, w której Lasota i Pająk pokazali dawno niewidzianą grę na tej pozycji. Motorem zato głównym akcyj napadu krakowskiego jest Kossok, który też stwarza najgroźniejsze sytuacje pad bramką Czechów. Jednak nie jest on strzałowo usposobiony, to taż piłki jego najczęściej idą w aut, albo — co było częściej — stają się zdobyczą bramkarza przeciwników.
Po zmiennej grze, dopiero 30 minuta przynosi rozstrzygnięcie; po pięknej ucieczce z piłką Zielińskiego następuje z jego strony piękna centra, nabiegający Piątkiewicz skierowuje piłkę głową ku Malczykowi, który bezpośrednio pięknym strzałem zdobywa bramkę, powitaną hucznymi oklaskami. Gra toczy się odtąd przeważnie na środku boiska, dopiero przed samym końcem raz Uher pragnie wykorzystać zamieszanie podbramkowe, to znowu Kossok usiłuje poprawić wynik, atoli w ostatnim momencie na przeszkodzie stają im to Otfinowski, to znowu Kardosz. Po przerwie gra przybiera całkiem inny obrót, albowiem od początku, aż do samego kotka jest ona pod znakiem b. silnej przewagi Cracovii, dla której wynik ten brzmiałby na pewno inaczej. gdyby nie nieudolność Piątkiewicza, jako kierownika napadu. Gracz ten odbijał ogromnie od swoich partnerów, a przez powolność I złe rozdzielanie piłki marnował szereg doskonałych sytuacyj. Ten okres gry rozpoczyna się od „bomby “ Kossoka, która idzie w poprzeczkę, odbitą piłkę poprawia Zieliński, ale piłka idzie w aut.
Cały szereg pięknych akcyj Cracovii nie doprowadza do wyniku, na skutek ich niewykończenia pod bramką, względnie Kardosz broni w ostatnim momencie. W 20 min. następuje niebywałe zamieszanie pod bramką gości, istne kłebowisko ciał, przyczem Malczyk II dwukrotnie strzela, ale bez powodzenia. W osiem minut po tem Kossok, stając po pozycji „spalonej”, otrzymuje piłkę, przedstaje się przez przeciwników i strzela bramkę, jednak mało orjentujący się sędzia odgwizduje po dłuższym czasie całkiem zapóźno na „spalony”, ściągając na siebie słusznie gniew widowni. Pod sam koniec meczu Cracovia ma jeszcze kilka sposobności na podwyższenie wyniku, bądź to z rzutów rożnych lub nawet wolnego z samej linji pola karnego, jednak nie umie ich wykorzystać.
Wrażenie ogólne pozostawiła swoją grą Cracovia jak najlepsze, w tym składzie (tzn. Kossokicm i Pająkiem, którzy mieli narazić tylko zezwolenie wyjątkowo na grę — gdyż nie mają jeszcze zwolnień od swoich klubów), będzie stanowić prawdopodobnie jeden z najsilniejszych zespołów ligowych. Poza słabym Piątkiewiczem, nieszczególnym Ptakiem (do pauzy), oraz ewent. jeszcze Zieliński, cała drużyna zaprezentowała się b. dobrze — bez słabych punktów.

W drużynie Bratysławy na wyróżnienie zasługuje linja pomocy, doskonały bramkarz Kardosz. oraz Uher i Szczerba w napadzie. Drużyna Bratysławy pozostawiła swoją grą „fair”, postawioną technicznie wcale wysoko, dobre wraże¬nie. Mimo to nie obeszło się w oba dni bez wypadków, którym ulegli w pierwszym dniu zawodów Kotlarczyk I (który jednak po przerwie po. wrócił na boisko), oraz Pychowski, w drugim zaś dniu zawodów Iewoskrzydłowy Bratysławy Kostka. Widzów około 8.000.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 68 z 8 marca 1932


"Pierwsze międzynarodowe mecze piłkarskie w Krakowie" -
Nowy Dziennik

Pierwsze międzynarodowe mecze piłkarskie w Krakowie

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Cracovia miała zadanie nieco łatwiejsze. Znała już Bratislavę z naocznego spotkania w Czechach, oraz z obserwacji meczu z Wisłą. Pazatem otrzymała ważne i decydująco posiłki w postaci dwóch takich graczy, jak Kossok i Pająk, bez których oblicze białoczerwonych byłoby znacznie bledsze. W tym składzie stanowią białoczerwoni oczywiście większą silę, aczkolwiek ciągłe jeszcze tylko defenzywa zadowalała, a atak chroma. Co będzie jednak że bez Kossoka i Pająka? Bardzo ryzykowałem jest ciągle zmienianie składu przed kampania ligową!

Fermacje tylne Cracovii pracowały dobrze. Wyjątkowo doskonale dysponowany był Chruściński, niemniej Otfinowski. Lasota, Mysoak i Pająk. W ataku tylko Zieliński zdradza wybitny postęp. Był on też należycie zużytkowany przez Kossoka, który wypracowywał sytuacje. Z Zielińskiego podania zdobył też Malczyk w około 30 min. zwycięską bramkę. Cracovia przy ciągłej i wielkiej przewadze w II. połowie zdobyła przez Kossoka regularną 2-gą bramkę z podania Malczyka, której jednakowoż sędzia p. Seidner z niewiadomych przyczyn nic uznał.

Goście byli w pierwszym dniu lepsi, niż w drugim. Może skutkiem zmęczenia, może skutkiem prze¬stawienia (Bulla na środku słabszy, brak „Gandhiego“ w ataku), a także z powodu lepszego przeciw¬nika. Drużyna Ich była bardzo jednolita. Najlepszy bramkarz i Bulla.
Źródło: Nowy Dziennik nr 87 z 30 marca 1932



Mecze sezonu 1932

Legia Kraków 1932-01-06 Cracovia - Legia Kraków 5:3  Wisła Zakopane 1932-02-27 Wisła Zakopane - Cracovia 1:7  Wisła Kraków 1932-02-28 Cracovia - Wisła Kraków 4:2  KS Roździeń 1932-03-06 Cracovia - KS Roździeń 8:2  Zbrojovka Brno 1932-03-12 Židenice Brno - Cracovia 4:2  Slovan Bratysława 1932-03-13 I.ČsŠK Bratislava - Cracovia 7:2  Chorzów 1932-03-20 Cracovia - Chorzów 2:0  Slovan Bratysława 1932-03-28 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 1:0  Warta Poznań 1932-04-03 Warta Poznań - Cracovia 3:2  Pogoń Lwów 1932-04-10 Cracovia - Pogoń Lwów 2:1  Ruch Chorzów 1932-04-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1  Makkabi Kraków 1932-04-21 Makkabi Kraków - Cracovia 0:5  Czarni Lwów 1932-04-24 Czarni Lwów - Cracovia 0:3  Vienna 1932-05-01 Cracovia - Vienna 0:5  Wisła Kraków 1932-05-03 Cracovia - Wisła Kraków 0:3  Garbarnia Kraków 1932-05-08 Cracovia - Garbarnia Kraków 5:0  Czarni Radom 1932-05-16 Czarni Radom - Cracovia 0:6  Radom 1932-05-17 Radom - Cracovia 0:2  22 Strzelec Siedlce 1932-05-22 Cracovia - 22 p.p. Siedlce 3:1  Warszawianka Warszawa 1932-05-26 Warszawianka Warszawa - Cracovia 0:6  Wisła Kraków 1932-06-12 Wisła Kraków - Cracovia 2:2  Rapid Wiedeń 1932-06-22 Cracovia - Rapid Wiedeń 2:2  Polonia Warszawa 1932-06-26 Cracovia - Polonia Warszawa 6:2  ŁKS Łódź 1932-06-29 Cracovia - ŁKS Łódź 3:1  Hakoah Bielsko 1932-07-03 Hakoah - Cracovia 2-2  Wacker Wiedeń 1932-07-16 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:3  Czarni Lwów 1932-07-24 Cracovia - Czarni Lwów 4:1  Legia Warszawa 1932-08-07 Legia Warszawa - Cracovia 0:1  Ruch Chorzów 1932-08-14 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 1:3  Metal Tarnów 1932-08-15 Metal - Cracovia 1:1  Polonia Warszawa 1932-08-21 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2  Warszawianka Warszawa 1932-08-28 Cracovia - Warszawianka Warszawa 5:1  Wisła Kraków 1932-09-04 Cracovia - Wisła Kraków 3:0  Lechia Lwów 1932-09-04 Cracovia II - Lechja lwów 3:0  Garbarnia Kraków 1932-09-11 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:0  Pogoń Lwów 1932-09-18 Pogoń Lwów - Cracovia 1:1  BBSV Bielsko 1932-09-25 BBSV - Cracovia 0:4  Podgórze Kraków 1932-10-08 Cracovia -Podgórze Kraków 3:3  ŁKS Łódź 1932-10-16 ŁKS Łódź - Cracovia 4:1  Warta Poznań 1932-10-23 Cracovia - Warta Poznań 0:1  Śląsk Świętochłowice 1932-10-30 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 0:3  22 Strzelec Siedlce 1932-11-06 22 p.p. Siedlce - Cracovia 2:2  Wawel Kraków 1932-11-06 Cracovia II - Wawel Kraków 2:4  Makkabi Kraków 1932-11-12 Makkabi Kraków - Cracovia 2:3  Legia Warszawa 1932-11-20 Cracovia - Legia Warszawa 2:0