1951-05-20 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

100. Święta Wojna


Herb_Cracovia

Trener:
Zygmunt Jesionka
pilka_ico
I liga , 6 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 20 maja 1951, 17:15

Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków

0
:
0

(0:0)



Herb_Wisła Kraków

Trener:
Michał Matyas
Skład:
Hymczak
W. Gędłek
Kaszuba
Glimas
Pawlikowski
M. Kolasa
Misiak
Rajtar
Radoń
J. Pawłowski
Bobula

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: Andrzejak
Widzów: 30 000

Skład:
Jurowicz
Dudek
Flanek
J. Wapiennik
M. Szczurek
Snopkowski
Kohut
Gracz
Gamaj (46' Kotaba)
Jaskowski
Mordarski

Ustawienie:
3-2-5



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Ogniwo contra Jurowicz 0:0" -
Dziennik Polski

Ogniwo contra Jurowicz 0:0

Co tu dużo mówić, gdyby nie „Jurek” w bramce Gwardii, niedzielne spotkanie krakowskich rywali zakończyłoby się zwycięstwem Ogniwa. Jurowicz błysnął tak znakomitą formą, bronił różnorodne strzały, główki, voleje z tak kocią zwinnością, że zasługuje on na najpełniejsze pochwały. Był on najlepszym zawodnikiem Gwardii, a może i na boisku. Pozostali koledzy Jurowicza ustępowali mu przynajmniej o dwie klasy. We wszystkich liniach coś szwankowało: Dudek z Flankiem w obronie popełnili wiele błędów i zdecydowanie ustępowali doskonale grającej po przeciwnej stronie parze Ogniwa Gędłek, Glimas. Pomocnicy Gwardii Szczurek, Snopkowski niewiele „ustępowali” kolegom z obrony, jedynie Wapiennik grał lepiej, w ataku tylko Mordarski próbował parę razy strzelić w kierunku bramki, pozostali napastnicy: Jaskowski, Kohut, Kotaba (czy Gamaj, który zmienił Kotabę) ani na chwilę nie zdradzali w tym meczu umiejętności rasowych napastników. Ot czasem coś im się udało i na tym koniec. Cóż w tych warunkach mógł zrobić Gracz, zresztą również nie przejawiający swej właściwej energii? Niewiele, toteż w miarę upływu czasu nie zanosiło się na zdobycie bramki ze strony Gwardii.

Piłkarze Ogniwa zagrali tym razem bardzo dobrze, chociaż może i oni mieli pewne momenty słabsze. Jednak tak wspamiała ostoja jak blok defensywy: Hymczak, Gędłek, Glimas, Kaszuba, musiały oddziaływać korzystnie na pozostałych piłkarzy Ogniwa.

Zasadniczo trudno mówić o słabych punktach tej drużyny, wszyscy grali dobrze, a jedynie brak było napastnikom wykończenia wielu dobrych zagrań. Te strzały jednak, które oddali na bramkę wpadały do rąk niezawodnego Jurowicza. Kolasa i Pawlikowski dobrze uzupełniali Kaszubę, w ataku najlepszym był Rajtar, zawsze oddający celowo piłkę, a obok niego atakowali Jurowicza: Radoń, Pawłowski, Bobula i Misiak.

Ogólnie należy zaznaczyć, że poziom meczu był zadowalający, nie było widać już typowego bezmyślnego – jak to jeszcze bywa – kopania piłki byle dalej i byle wyżej. Piłkarze obu drużyn starali się grać przyziemnie, krótko, dokładnie. Poza tym gra odbywała się w atmosferze bardzo sportowej, na co wpłynął uroczysty nastrój manifestacji pokojowej, która odbyła się przed meczem, oraz apel sędziego Andrzejaka.

Możemy powiedzieć, że czasy, kiedy spotkanie krakowskich rywali rozżarzało do białości i widzówi i graczy, należą do przeszłości.
Źródło: Dziennik Polski nr 139 z 21 maja 1951 [1]


"Derby krakowskie bez bramek" -
Przegląd Sportowy

Derby krakowskie bez bramek

Opis meczu w Przeglądzie Sportowym
Po pauzie piękna gra obu drużyn

Gwardia grała przeciw lokalnej rywalce, jak gdyby z kompleksem niższości. Niewiadomo czy źródłem tego był respekt przed wyższą lokatą Ogniwa, czy też przed jego boiskiem i widownią - fakt jednak, że przez 45 min. nie potrafili Gwardziści nawiązać równej walki i zepchnięci zostali do defensywy. W tym okresie błysnął wspaniałą formą Jurowicz.

W drugiej połowie dał również Jurowicz wiele próbek swego talentu, wyłapując strzały z bliższej i dalszej odległości, w tym bite z precyzją, głównie przez Kaszubę, rzuty wolne.

Słabsza gra Gwardii do przerwy sprawiła, że poziom zawodów w tym okresie był przeciętny. Z tym większym zadowoleniem stwierdziliśmy, że staranne przygotowanie kondycyjne i techniczne obu drużyn zezwoliło na zademonstrowanie, mimo upału, w drugiej części meczu gry na wysokim poziomie, w czasie której błyskawicznie zmieniające się ataki i liczne sytuacje podbramkowe dostarczały widzom wiele emocji. Poprawiający się z meczu na mecz atak Ogniwa gościł już wtedy rzadziej na polu Gwardii, nie mniej jednak był bardziej bojowy i lepiej dysponowany strzałowo. Kilka kapitalnych bomb przeszło wówczas obok bramki Jurowicza, a pozostałe strzały wylądowały w ręku niezawodnego bramkarza.

Po drugiej stronie Gędłek, Glimas i Kaszuba pilnowali czujnie, by nie dopuścić do strzału z bliższej odległości, a próby zaskoczenia Hymczaka z dalszego dystansu nie mogły przynieść rezultatów. O wiele większą swobodę ruchów w okolicy bramki Gwardii mieli napastnicy Ogniwa, a to głównie dzięki wybitnie ofensywnej grze Szczurka, który wysunięty do przodu dał się często minąć na połowie boiska i nie mógł już zdążyć z pomocą Dudkowi i Flankowi.

W tych warunkach obaj obrońcy Gwardii mieli trudniejsze zadania i wypełnili je zadowalająco. Poza częstą i z reguły nieusprawiedliwioną nieobecnością pod swoją bramką, popełniał Szczurek stale inny błąd. Było nim niedokładne adresowanie piłki do napastników oraz skłonność do zwalniania tempa i przetrzymywania piłki. O wiele dokładniej podawali do swego napadu pomocnicy Ogniwa, a napastnicy wykazali o wiele większy ciąg na bramkę, przyczym pierwsze skrzypce tym razem grali Radoń i Bobula. Nie byli oni zawodnikami formatu Gracza, lecz częściej od niego decydowali się na przebój i strzał.
St.H.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 40 z 21 maja 1951 [2]


"Jurewicz najlepszym zawodnikiem na boisku Mimo zdecydowanej przewagi Ogniwo remisuje z Gwardią 0:0" -
Gazeta Krakowska

Jurewicz najlepszym zawodnikiem na boisku Mimo zdecydowanej przewagi Ogniwo remisuje z Gwardią 0:0

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska cz.2
Spotkaniu dwóch najsilniejszych drużyn krakowskich zeszłorocznego mistrza Polski — Gwardii 1 obecnego wice- leadera tabeli — Ogniwa, nadano piękną oprawę.

Stadion Ogniwa udekorowany został flagami czerwonymi oraz flagami zrzeszeń sportowych, a przed spotkaniem zastępca przewodniczącego MRN tow. T. Mrugacz odczytał tekst apelu Światowej Rady Pokoju, i po czym zawodnicy Jaśkowski i Kaszuba omawiając pobyt i piłkarzy polskich w NRD podkreślili serdeczną i przyjacielską opiekę ze strony sportowców NRD z jaką zetknęli się polscy sportowcy w czasie pobytu w Niemieckiej Republice Demokratycznej.
Samo spotkanie Ogniwa 1 .Gwardii było na ogół interesujące, ze względu na obustronnie ambitną grę. Przez cały niemal przeciąg zawodów przewagę miało Ogniwo, które przeprowadzało szereg niebezpiecznych ataków na bramkę Gwardii. Na przeszkodzie w zdobyciu bramki stanął jednak doskonale w tym dniu dysponowany Jurewicz, który obronił kilka groźnych strzałów w imponującym stylu.
Oprócz bramkarza Gwardii I dobrze wypadli jeszcze: Dudek j w obronie 1 do przerwy Szczurek w pomocy. Atak Gwardii zawiódł całkowicie i nie potrafił ani razu zagrozić poważnie bramce Hymczaka. Większość ataków Gwardii rozbijała bez trudu doskonała defensywa Ogniwa, w której jak zwykle bardzo dobrze wypadli: Gędłek, Glimas i Kaszuba.
Boczni pomocnicy zagrali również dobrze, a w ataku wyróżnili się: Radoń, Bobula i Rajtar. Misiak ustępował wyraźnie swym kolegom, a Pawłowski grał nierówno Do przerwy wypadł on lepiej.
W sumie mecz na podstawie przebiegu gry powinien był przynieść zwycięstwo Ogniwu różnicą dwóch bramek.
PRZEBIEG GRY
Ogniwo rozpoczyna mecz grając pod słońce. Już w 5 min. Jurowicz likwiduje groź¬ny moment pod swą bramką, zbierając piłkę z głowy Rajtara. W 8 min. doskonały bramkarz Gwardii chroni swą drużynę od utraty bramki broniąc "główkę" Pawłowskiego.
Z każdą minutą coraz wyraźniej rysuje się przewaga jedenastki Ogniwa.
W 26 min. ostry strzał Rajtara wyłapuje Jurowlcz. W klika minut później Gracz przestrzeliwuje rzut wolny.
Po przerwie w 10 minucie bramkarz Gwardii broni przytomnie ostry strzał Radonia z rzutu wolnego.
Przetasowanie ataku Gwardii, kiedy za Gamaja wchodzi Kotaba, nie poprawiło bojowoścl ataku gości. W 25 min. Kotaba nie wykorzystał dobrej pozycji do uzyskania bramki, gdy przedarł się przez obronę Ogniwa.
W 35 min. Bobula z bliska strzela w aut. W 82 min. za faul na Jaskowskim — Kohut egzekwuje rzut wolny, piłka trafia w mur graczy Ogniwa a dobitka tego samego zawodnika przechodzi ponad poprzeczką.
W przedostatniej minucie Bobula kieruje strzał na bramkę Jurewicza, ale doskonały bramkarz Gwardii i tym razem szczęśliwie likwiduje niebezpieczeństwo.

Zawody prowadził ob. Andrzejak z Łodzi. Widzów 30 tysięcy.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 35 z 5 lutego 1951


Mecze sezonu 1951

Dąbski Kraków 1951-02-18 Ogniwo MPK Kraków - Spójnia Kraków 4:1  Polonia Bytom 1951-03-04 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 4:2  Wawel Kraków 1951-03-11 Ogniwo MPK Kraków - OWKS Kraków 1:2  ŁKS Łódź 1951-03-18 Ogniwo MPK Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 1:0  Polonia Bytom 1951-03-25 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 2:1  Ruch Chorzów 1951-04-01 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 1:2  Polonia Bytom 1951-04-08 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 1:1  AKS Chorzów 1951-04-15 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Chorzów 3:0  BKS Stal Bielsko-Biała 1951-05-03 Stal Bielsko - Ogniwo MPK Kraków - 3:8  Garbarnia Kraków 1951-05-06 Ogniwo MPK Kraków - Związkowiec Kraków 3:2  Wisła Kraków 1951-05-20 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 0:0  Arkonia Szczecin 1951-06-03 Gwardia Szczecin - Ogniwo MPK Kraków 1:2  Górnik Radlin 1951-06-07 Górnik Radlin - Ogniwo MPK Kraków 3:1  Polonia Warszawa 1951-06-10 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Warszawa 0:2  Legia Warszawa 1951-06-17 CWKS Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 2:4  Lech Poznań 1951-06-21 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 2:0  Arkonia Szczecin 1951-06-24 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Szczecin 1:1  Wisła Kraków 1951-06-28 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 0:3  Garbarnia Kraków 1951-06-28 Ogniwo MPK Kraków - Włókniarz Kraków 0:1  Lech Poznań 1951-07-01 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Poznań 3:1  Polonia Warszawa 1951-07-07 Kolejarz Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 1:5  Polonia Bytom 1951-07-14 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 1:1  AKS Chorzów 1951-08-26 Budowlani Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 3:1  Wisła Kraków 1951-09-02 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 5:0  Odra Opole 1951-09-09 Budowlani Opole - Ogniwo MPK Kraków 1:5  Górnik Radlin 1951-09-23 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Radlin 2:1  Ruch Chorzów 1951-09-30 Ogniwo MPK Kraków - Unia Chorzów 0:1  Garbarnia Kraków 1951-10-14 Związkowiec Kraków - Ogniwo MPK Kraków 1:1  ŁKS Łódź 1951-10-28 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo MPK Kraków 1:0  Legia Warszawa 1951-11-04 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 2:1  Tarnovia Tarnów 1951-11-18 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Tarnów 2:2  Dąbski Kraków 1951-11-25 Ogniwo MPK Kraków - Spójnia Kraków 2:2