1965-10-27 Cracovia - GKS Katowice 3:6

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I liga
Kraków, lodowisko Olszy, środa, 27 października 1965, 18:00

Cracovia - GKS Katowice

3
:
6

(1:2; 2:3; 0:1)


GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png


Opis zawodów

"Hokej! Hohej! Porażka Cracovil i zwycięstwo Podhala" -
Gazeta Krakowska

Hokej! Hohej! Porażka Cracovil i zwycięstwo Podhala

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
W meczu hokejowym o mistrzostwo I ligi Cracovia przegrała z Górnikiem Murcki 1:3 (0:0, 1:1, 0:2). I tym razem o zwycięstwie gości zadecydowała trzecia tercja. Na 7 min. przed końcem spotkania wynik byt remisowy 1:1 i były szanse na zwycięstwo.

Nerwowa gra w ostatniej tercji i niewykorzystanie szeregu doskonałych pozycji podbramkowych zadecydowało o porażce Cracovii, której wczoraj można było uniknąć. Bramki dla Górnika strzelili: Burek 1 1 Cofała, dla Cracovii Drozd. W zespole krakowskim zabrakło Borowicza i Powalacza, którzy odnieśli kontuzje. Grał natomiast nowo pozy¬skany zawodnik J. Nowak z KTH. Spotkanie sędziowali pp. Adrysiak (Łódź) i Mostowy (Kraków).

Słowa pochwały należą się kierownictwu lodowiska za świetne przygotowanie lodowiska.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 255 z 27 października 1965


"Mistrz Polski —GKS Katowice wygrał w Krakowie" -
Echo Krakowa

Mistrz Polski —GKS Katowice wygrał w Krakowie

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
CRACOVIA — GKS KATOWICE 3:6 (1:2, 2:3, 0:1), Bramki zdobyli: dla Cracovii — Kopczyński w 11 min.. Drozd w 25 min. i Korzeniak w 30 min., dla GKS Katowice — Wilczek w 19 i 46 min., Gabriel w 13 min., Kreick w 22 mm.. Filar w 31 min. i Reguła w 35 min. gry. Sędziowali pp. Wujek z W-wy i Groblewski z Łodzi. Widzów ok. 2 tys.

Mistrz Polski tylko chwilami przypominał drożynę, która w ubiegłym sezonie zdobywała o-klaski przy otwartej kurtynie. Nic więc dziwnego, że boniaminek ekstraklasy walczył okresami jak równy z równym. Najpierw gospodarze .zdobyli prowadzanie, ale dwa kolejne w odstępach sekundowych błędy obrony (I bramka) i bramkarza (II bramka) przechyliły szale na korzyść katowiczan. I znów przy stanie 3:1 dla gości Cracovia zerwała się do ataku i przy dopingu publiczności zdołała zdobyć 2 kolejne bramki. Przy stanie 3:3 gospodarze zapomnieli o asekuracji własnej bramki. Szybko wykorzystali to rutynowani przeciwnicy ' i w minutę później Filar zdobył powtórnie prowadzenie dla GKS a w 35 min. było już 5:3. Wynik meczu na 6:3 ustalił Wilczek. Mecz stał na lepszym poziomie niż wtorkowy z Górnikiem Murcki. Szczególnie krakowianie spisywali się okresami zupełnie zadawalająco, chociaż nadal luki w

zespole są ogromne. Wśród zwycięzców wyróżnili się Wilczek, Reguła i Kretek. W Cracovii najlepsi Drozd, Korzeniak i Piasecki.
Źródło: Echo Krakowa nr 252 z 28 października 1965