1954-10-31 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 10 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miesiac = 10 | | miesiac = 10 | ||
| rok = 1954 | | rok = 1954 | ||
| godzina = | | godzina = 12:00 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, [[Stadion Wisły|Stadion ZS Gwardii]] | ||
| bramki_gospodarz = 0 | | bramki_gospodarz = 0 | ||
| bramki_gosc = 0 | | bramki_gosc = 0 | ||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | | bramki_do_przerwy_gospodarz = | ||
| bramki_do_przerwy_gosc = | | bramki_do_przerwy_gosc = | ||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | | bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | ||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | | bramki_przed_dogrywka_gosc = | ||
Linia 37: | Linia 37: | ||
| sklad_gosc = [[Wiesław Pajor|W. Pajor]]<br> [[Eugeniusz Mazur|Mazur]]<br> [[Kazimierz Kaszuba|Kaszuba]]<br> [[Tadeusz Skrzat|Skrzat]]<br> [[Adam Wapiennik|Wapiennik]] (?' [[Marian Kadłuczka|Kadłuczka]])<br> [[Mieczysław Kolasa|M. Kolasa]]<br> [[Józef Gołąb|Gołąb]]<br> [[Jerzy Dudoń|Dudoń]]<br> [[Julian Radoń|Radoń]]<br> [[Edward Kasprzyk|Kasprzyk]]<br> [[Mieczysław Wawrzusiak|Wawrzusiak]] | | sklad_gosc = [[Wiesław Pajor|W. Pajor]]<br> [[Eugeniusz Mazur|Mazur]]<br> [[Kazimierz Kaszuba|Kaszuba]]<br> [[Tadeusz Skrzat|Skrzat]]<br> [[Adam Wapiennik|Wapiennik]] (?' [[Marian Kadłuczka|Kadłuczka]])<br> [[Mieczysław Kolasa|M. Kolasa]]<br> [[Józef Gołąb|Gołąb]]<br> [[Jerzy Dudoń|Dudoń]]<br> [[Julian Radoń|Radoń]]<br> [[Edward Kasprzyk|Kasprzyk]]<br> [[Mieczysław Wawrzusiak|Wawrzusiak]] | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:Gazeta_Krakowska_1954-11-03_262_Ogniwa_Gwardia.png|thumb|left|200px|podczas meczu]] | |||
[[Grafika:Dziennik Polski 1954-11-03 262 C-G.png|thumb|left|200px|podczas meczu]] | |||
=== Zapowiedź meczu === | |||
* [[:Plik:Echo Krakowskie 1954-10-28 257.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowskie'']] | |||
* [[:Plik:Echo Krakowskie 1954-10-31 260.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowskie'']] | |||
* [[:Plik:Echo Krakowskie 1954-10-31 260 2.png|Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowskie'']] | |||
=== Opis meczu === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 261 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1954 | |||
| Link = [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=7580] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Co mówią dynamowcy?<br> | |||
W niedzielę na stadionie Gwardii okazało się jednak, że najbliższym prawdy był Szeliga. wyrażając zresztą pobożne życzenia większości, trzeźwo patrzących na układ tabeli, krakowian. Ale sam mecz, jego poziom — nie zadowolił nikogo. Grały nerwy nie gracze, akcje rwały się, brak im było zupełnie wykończenia.<br> | |||
— To właśnie rzucało się w oczy— zauważył po meczu Oszenkow, starszy trener drużyny Dynamo Kijów, obecnej na meczu. Skrzydłowi trzymają się za bardzo tyłów, nic nadążają za akcją ofensywną. (Bo brak im szybkości — dorzucił swoją uwagę trener Ogniwa M. Jabłoński). W ogóle szybkość ataku hamowana jest właśnie w najważniejszym punkcie, bo na polu podbramkowym brakiem opanowania piłki: napastnik piłkę zatrzymuje, rozgląda się i dopiero podaje, co pozwala obronie na czas zażegnać niebezpieczeństwo.<br> | |||
Ogólnie Dynamowcy (sądząc z rozmów prowadzonych w autobusie uwożącym ich doo Stalinogrodu) — nie są zachwyceni oglądanym co dopiero widowiskiem. Np. przystojny Zazrojew (kapitan drużyny, center ataku) spodziewał się więcej zwłaszcza po Gwardii i grającym na "jego" pozycji Mordarskim.<br> | |||
Kupcie sennik Metsowi<br> | |||
Rozczarowany jest grą swego ataku takie trener Gwardii "Metsu" Gracz. — Np. Zdzisek Mordarski, albo i Kotaba, albo Mamoń grali przecież tak dobrze tydzień temu z Unią... i jak tu zestawiać skład. Musiałbym "se cheba" kupić sennik egipski.<br> | |||
Teka niestała jest forma krakowskich zawodników, zawodne forma całych zespołów! Kiepski ogólny pozom piłkarstwa. Wychodzący z meczu mgr Jesionka, członek Rady Trenerów, widzi przyczynę tego w wadach organizacyjnych zarówno u górnych instancji naszego sportu jak i w dolnych ogniwach (np. nagłe zmiany trenerów jak ostatnio w Gwardii i Unii); trener Ogniwa "Maniuś" Jabłoński wskazuje głównie na brak odpowiednio utalentowanego, a zwłaszcza ambitnego materiału piłkarskiego.<br> | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | |||
| Numer = 90 (966) | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1954 | |||
| Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1954/nr090/directory.djvu] | |||
| Skan = [[Grafika:Przegląd Sportowy 1954-11-02.jpg|thumb|Opis meczu w ''Przeglądzie Sportowym'']] | |||
| Tytul_artykulu = Remis w Krakowie nie krzywdzi żadnej z drużyn | |||
| Autor = St. H. | |||
| Tresc = | |||
Była to typowa walka o punkty, w której żadna z drużyn nie potrafiła wywalczyć sobie przewagi. Gwardia zagrała o wiele gorzej niż w ostatnich meczach przeciw Ogniwu Bytom i Unii. Dotyczy to głównie linii napadu, nie potrafiącego długimi okresami utrzymać piłki i grającego niesłychanie szablonowo. | Była to typowa walka o punkty, w której żadna z drużyn nie potrafiła wywalczyć sobie przewagi. Gwardia zagrała o wiele gorzej niż w ostatnich meczach przeciw Ogniwu Bytom i Unii. Dotyczy to głównie linii napadu, nie potrafiącego długimi okresami utrzymać piłki i grającego niesłychanie szablonowo. | ||
Linia 51: | Linia 93: | ||
Na meczu obecni byli piłkarze kijowskiego Dynamo. Ich zdaniem, wielki ciężar walki, jaką stanowi gra o punkty dla drużyn, znajdujących się w strefie spadkowej uczynił grę zbyt nerwową, a czasem nawet za ostrą. Piłkarze Dynamo stwierdzili, że dobrze na ogół technicznie wyszkolonych zawodników obu drużyn stać było na lepszą i bardziej ciekawą grę. Widzieli ją jedynie okresami (zdaniem naszym bardzo krótkimi – przyp. red.). | Na meczu obecni byli piłkarze kijowskiego Dynamo. Ich zdaniem, wielki ciężar walki, jaką stanowi gra o punkty dla drużyn, znajdujących się w strefie spadkowej uczynił grę zbyt nerwową, a czasem nawet za ostrą. Piłkarze Dynamo stwierdzili, że dobrze na ogół technicznie wyszkolonych zawodników obu drużyn stać było na lepszą i bardziej ciekawą grę. Widzieli ją jedynie okresami (zdaniem naszym bardzo krótkimi – przyp. red.). | ||
''' | }} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 260 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 1 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1954 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta_Krakowska_1954-11-01_260_1.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' cz.1 ]] | |||
[[Grafika:Gazeta_Krakowska_1954-11-01_260_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' cz.2]] | |||
| Tytul_artykulu = W Krakowie Gwardia z Ogniwem podzieliły się punktami | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Niedzielne spotkanie lokalnych rywali krakowskich — Gwardii i Ogniwa zakończyło się wynikiem bezbramkowym, w rezultacie którego obie drużyny dość sprawiedliwie podzieliły się punktami. Gra stała na niskim poziomie, a w nudę i przeciętność, jakie panowały na boisku, emocjonujące ożywienie wnosiły jedynie, liczne zwłaszcza w drugiej połowie meczu momenty podbramkowe. | |||
W przebiegu gry bardziej niebezpieczni byli gwardziści. Oni też mieli więcej możliwości i okazji do rozstrzygnięcia losów spotkania na swoja korzyść, lepiej również wytrzymali zawody kondycyjnie. W zespole tym dobrze zagrały formacie defensywne z Jurewiczem, Szczurkiem oraz pracowitym, ale mało zdyscyplinowanym Piotrowskim na czele. Atak gospodarzy miał jednak wiele trudności z utrzymaniem piłki. Niecelność podań i brak myśli w grze — to główne braki kwintetu napadu Gwardii, w którym jedynie częściowo Mordarski oraz szybki, siejący zamęt na tyłach przeciwnika Mamon otrzymać mogą dostateczne noty.<BR> | |||
Atak był zresztą najsłabszą linia także j w drużynie Ogniwa. Radoń I Kasprzyk niemało wprawdzie kłopotów przysparzali obronie Gwardii, w sumie jednak gra napadu żółto-czerwonych nie mogła zadowolić. Pomoc i obrona Ogniwa do¬brze natomiast wywiązywały się ze .swych zadań a prócz bramkarza Pajora na wyróżnienie zasłużyli Kaszuba i Mazur.<BR> | |||
Ze względu na wysoką stawkę zawodów mecz zgromadził ok. 25 tys. widzów, którzy jednak opuszczali boisko zawiedzeni słabym poziomem spotkania i niezbyt ambitna posta¬wą obu walczących zespołów.<BR> | |||
Składy drużyn:<BR> | |||
Gwardia: Jurewicz. Piotrowski, Szczurek, Flanek. Snopkowski, Jędrys, Machowski. Kotaba (Adamczyk), Mordarski, Gamaj, Mamoń.<BR> | |||
Ogniwo: Pajor, Mazur, Kaszuba. Skrzat, Kolasa. Wapiennik. Gołąb. Dudoń, Radoń, Kasprzyk, Wawrzusiak.<BR> | |||
PRZEBIEG GRY:<BR> | |||
Pierwsze minuty meczu mijają pod znakiem nerwowej walki w polu. Już jednak w 7 min. Jurewicz musi dobrze się wyciągnąć, parując na róg strzał Wawrzusiaka, który egzekwował rzut wolny z odległości ok. 25 m. Bramkarz gwardzistów interweniuje szczęśliwie leszcze kilkakrotnie, broniąc niebezpieczny strzał Wawusiaka oraz ratując wybiegiem w groźnej sytuacji po przeboju Radonia. Atak Gwardii gra w tym okresie bardzo słabo, a nieliczne strzały padała łupem Pajora. Dopiero po 25 min. przewagi Ogniwa gospodarze dochodzą do głosu i przejmują inicjatywę. W 40 min. Ma¬mon ma doskonała okazję do zdobycia bramki, nie umie jej jednak wykorzystać.<BR> | |||
Po zmianie pól początkowo znów więcej z gry ma Ogniwo, które w ciągu 5 minut egzekwuje 4 rzuty z rogu. Przy drugim z nich przed utratą bramki obronił Gwardię Szczurek. wybijając piłkę z linii bramkowej w pole. W drużynie gospodarzy. W miejsce Kotaby wchodzi w 60 min. Adamczyk. Ostry strzał Mordarskiego w 18 min. zapoczątkowuje ponowny okres przewagi gwardzistów, którzy często go szczą teraz pod bramka Rajtara. doskonałe pożycie mają Adamczyk i Gamaj. Po przeciwnej stronie Jurewicz z wysiłkiem broni na róg strzał Dudonia. W końcowych minutach gry doznaje kontuzji Wapiennik, którego zastępuje Kadłuczka. W 42 min. Gamaj marnuje jeszcze jedna dogodna sytuację do zdobycia bram¬ki. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1954|Cracovia|I liga}} | |||
[[Kategoria:1954 I liga]] | [[Kategoria:1954 I liga]] |
Aktualna wersja na dzień 19:29, 9 kwi 2024
|
I liga , 16 kolejka Kraków, Stadion ZS Gwardii, niedziela, 31 października 1954, 12:00
|
|
Skład: Jurowicz Piotrowski M. Szczurek Flanek Snopkowski Jędrys M. Machowski Kotaba (75' S. Adamczyk) Mordarski Gamaj Mamoń Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Storoniak |
Skład: W. Pajor Mazur Kaszuba Skrzat Wapiennik (?' Kadłuczka) M. Kolasa Gołąb Dudoń Radoń Kasprzyk Wawrzusiak Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie
Opis meczu
Dziennik Polski
W niedzielę na stadionie Gwardii okazało się jednak, że najbliższym prawdy był Szeliga. wyrażając zresztą pobożne życzenia większości, trzeźwo patrzących na układ tabeli, krakowian. Ale sam mecz, jego poziom — nie zadowolił nikogo. Grały nerwy nie gracze, akcje rwały się, brak im było zupełnie wykończenia.
— To właśnie rzucało się w oczy— zauważył po meczu Oszenkow, starszy trener drużyny Dynamo Kijów, obecnej na meczu. Skrzydłowi trzymają się za bardzo tyłów, nic nadążają za akcją ofensywną. (Bo brak im szybkości — dorzucił swoją uwagę trener Ogniwa M. Jabłoński). W ogóle szybkość ataku hamowana jest właśnie w najważniejszym punkcie, bo na polu podbramkowym brakiem opanowania piłki: napastnik piłkę zatrzymuje, rozgląda się i dopiero podaje, co pozwala obronie na czas zażegnać niebezpieczeństwo.
Ogólnie Dynamowcy (sądząc z rozmów prowadzonych w autobusie uwożącym ich doo Stalinogrodu) — nie są zachwyceni oglądanym co dopiero widowiskiem. Np. przystojny Zazrojew (kapitan drużyny, center ataku) spodziewał się więcej zwłaszcza po Gwardii i grającym na "jego" pozycji Mordarskim.
Kupcie sennik Metsowi
Rozczarowany jest grą swego ataku takie trener Gwardii "Metsu" Gracz. — Np. Zdzisek Mordarski, albo i Kotaba, albo Mamoń grali przecież tak dobrze tydzień temu z Unią... i jak tu zestawiać skład. Musiałbym "se cheba" kupić sennik egipski.
Przegląd Sportowy
W sumie więc pod bramką Pajora tylko kilka razy zaistniało poważniejsze niebezpieczeństwo, a doskonały bramkarz Ogniwa potrafił zawsze wyjść obronną ręką. Wspaniała była jego parada, pod koniec zawodów (82 min. gry) kiedy to wybił na róg piłkę skierowaną przez Gamaja w samo okienko bramki. Również wysokiej klasy były interwencje Pajora przy szeregu kornerów. Pod tym względem nieco gorzej spisał się również doskonały Jurowicz w bramce Gwardii, który źle obliczył wybieg i wyskok przy kornerze, bitym przez Wawrzusiaka. Wtedy to... ostro strzelonej przez Gołąba piłce zagrodził drogę do siatki Szczurek, wybijając piłkę głową z linii bramkowej i ratując swoją drużynę od utraty bramki. W „rewanżu” Adamczyk znalazłszy się sam na sam z Pajorem 3 kroki przed bramką Ogniwa „podał” piłkę Pajorowi. Było to w okresie, kiedy Gwardia w oparciu o dobrą kondycję o wiele częściej gościła na polu bramkowym przeciwnika, który już wyraźnie grał na utrzymanie remisowego wyniku.
Nie krzywdzi on żadnej z drużyn, a wystawia dobre świadectwo liniom defensywnym, w których klasą dla siebie byli Jurowicz, Piotrowski, Snopkowski i Jędrys po jednej a Pajor, Kaszuba i Wapiennik po drugiej stronie.
Szczurek wygrał każdy pojedynek z napastnikami Ogniwa, imponując przy tym spokojem i dokładnością podań do przodu. Snopkowski i Piotrowski zupełnie wyeliminowali z gry lewą stronę napadu Ogniwa i również wspierali swój napad dokładnymi piłkami, popełniając jednak błąd uporczywego adresowanie na własną „prawą stronę”.
Na meczu obecni byli piłkarze kijowskiego Dynamo. Ich zdaniem, wielki ciężar walki, jaką stanowi gra o punkty dla drużyn, znajdujących się w strefie spadkowej uczynił grę zbyt nerwową, a czasem nawet za ostrą. Piłkarze Dynamo stwierdzili, że dobrze na ogół technicznie wyszkolonych zawodników obu drużyn stać było na lepszą i bardziej ciekawą grę. Widzieli ją jedynie okresami (zdaniem naszym bardzo krótkimi – przyp. red.).Źródło: Przegląd Sportowy nr 90 (966) z 2 listopada 1954 [2]
Gazeta Krakowska
W przebiegu gry bardziej niebezpieczni byli gwardziści. Oni też mieli więcej możliwości i okazji do rozstrzygnięcia losów spotkania na swoja korzyść, lepiej również wytrzymali zawody kondycyjnie. W zespole tym dobrze zagrały formacie defensywne z Jurewiczem, Szczurkiem oraz pracowitym, ale mało zdyscyplinowanym Piotrowskim na czele. Atak gospodarzy miał jednak wiele trudności z utrzymaniem piłki. Niecelność podań i brak myśli w grze — to główne braki kwintetu napadu Gwardii, w którym jedynie częściowo Mordarski oraz szybki, siejący zamęt na tyłach przeciwnika Mamon otrzymać mogą dostateczne noty.
Atak był zresztą najsłabszą linia także j w drużynie Ogniwa. Radoń I Kasprzyk niemało wprawdzie kłopotów przysparzali obronie Gwardii, w sumie jednak gra napadu żółto-czerwonych nie mogła zadowolić. Pomoc i obrona Ogniwa do¬brze natomiast wywiązywały się ze .swych zadań a prócz bramkarza Pajora na wyróżnienie zasłużyli Kaszuba i Mazur.
Ze względu na wysoką stawkę zawodów mecz zgromadził ok. 25 tys. widzów, którzy jednak opuszczali boisko zawiedzeni słabym poziomem spotkania i niezbyt ambitna posta¬wą obu walczących zespołów.
Składy drużyn:
Gwardia: Jurewicz. Piotrowski, Szczurek, Flanek. Snopkowski, Jędrys, Machowski. Kotaba (Adamczyk), Mordarski, Gamaj, Mamoń.
Ogniwo: Pajor, Mazur, Kaszuba. Skrzat, Kolasa. Wapiennik. Gołąb. Dudoń, Radoń, Kasprzyk, Wawrzusiak.
PRZEBIEG GRY:
Pierwsze minuty meczu mijają pod znakiem nerwowej walki w polu. Już jednak w 7 min. Jurewicz musi dobrze się wyciągnąć, parując na róg strzał Wawrzusiaka, który egzekwował rzut wolny z odległości ok. 25 m. Bramkarz gwardzistów interweniuje szczęśliwie leszcze kilkakrotnie, broniąc niebezpieczny strzał Wawusiaka oraz ratując wybiegiem w groźnej sytuacji po przeboju Radonia. Atak Gwardii gra w tym okresie bardzo słabo, a nieliczne strzały padała łupem Pajora. Dopiero po 25 min. przewagi Ogniwa gospodarze dochodzą do głosu i przejmują inicjatywę. W 40 min. Ma¬mon ma doskonała okazję do zdobycia bramki, nie umie jej jednak wykorzystać.
1953-11-15 Górnik II Bytom - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1954-02-28 Włókniarz Kraków - Ogniwo MPK Kraków 3:3 1954-03-14 CWKS Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1954-03-21 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Bydgoszcz 0:1 1954-03-28 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo MPK Kraków 3:0 1954-04-04 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 1:1 1954-04-11 Budowlani Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 6:1 1954-04-18 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1954-05-09 Ogniwo Wrocław - Ogniwo MPK Kraków 0:4 1954-05-15 Ogniwo MPK Kraków - Unia Borek 2:0 1954-05-24 Górnik Zabrze - Ogniwo MPK Kraków 1:2 1954-05-30 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Warszawa 2:3 1954-06-06 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 0:1 1954-06-13 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Radlin 2:0 1954-06-17 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1954-06-20 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 1:1 1954-06-27 Włókniarz Kraków - Ogniwo MPK Kraków 0:3 1954-07-06 Ogniwo MPK Kraków - Oldboje Start Kraków 1:1 1954-07-11 Stal Sosnowiec - Ogniwo MPK Kraków 2:7 1954-08-29 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Warszawa 1:2 1954-09-05 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 0:1 1954-09-12 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Chorzów 4:1 1954-09-19 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Zabrze 3:0 1954-10-03 Gwardia Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 2:1 1954-10-10 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Poznań 5:0 1954-10-17 Górnik Radlin - Ogniwo MPK Kraków 3:0 1954-10-24 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1954-10-31 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1954-11-07 Ogniwo MPK Kraków - Unia Chorzów 2:1 1954-11-14 Ogniwo MPK Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 1:1 1954-11-21 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 0:2 1954-11-28 Gwardia Bydgoszcz - Ogniwo MPK Kraków 0:0