1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Adriano007 (Dyskusja | edycje) |
|||
(Nie pokazano 9 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miesiac = 10 | | miesiac = 10 | ||
| rok = 1982 | | rok = 1982 | ||
| godzina = | | godzina = 11:30 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, [[Stadion Cracovii]] | ||
| bramki_gospodarz = 1 | | bramki_gospodarz = 1 | ||
| bramki_gosc = 0 | | bramki_gosc = 0 | ||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| trener_gosc = Jan Caliński | | trener_gosc = Jan Caliński | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> [[Andrzej Turecki|A. Turecki]]<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]] (32' [[Paweł Karaś|Karaś]])<BR> Stokłosa (77' Kuć)<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]]<BR> [[Krzysztof Gacek|Gacek]]<BR> [[Tadeusz Błachno|Błachno]]<BR> [[Cezary Tobollik|Tobollik]] | | sklad_gospodarz = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> [[Andrzej Turecki|A. Turecki]]<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]] (32' [[Paweł Karaś|Karaś]])<BR> [[Jan Stokłosa|Stokłosa]] (77' [[Grzegorz Kuć|Kuć]])<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]]<BR> [[Krzysztof Gacek|Gacek]]<BR> [[Tadeusz Błachno|Błachno]]<BR> [[Cezary Tobollik|Tobollik]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Kostrzewa<BR> Sobiesiak<BR> Kopycki<BR> Król<BR> Majewski<BR> Prusik<BR> Faber (68' Pawłowski)<BR> Kowalczyk<BR> Pękala<BR> Sybis<BR> Socha (68' Ptak) | | sklad_gosc = Kostrzewa<BR> Sobiesiak<BR> Kopycki<BR> Król<BR> Majewski<BR> Prusik<BR> Faber (68' Pawłowski)<BR> Kowalczyk<BR> Pękala<BR> Sybis<BR> Socha (68' Ptak) | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:Gazeta_Krakowska_1982-10-25_184_Cracovia_%C5%9Al%C4%85sk.png|thumb|left|300px|podczas meczu ]] | |||
=== Zapowiedź meczu === | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1982-10-22 158.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']] | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1982-10-22 158 2.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']] | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykul | {{Artykul | ||
Linia 57: | Linia 60: | ||
Niestety, Cracovia nie wykorzystała nawet czterech okazji w jednej akcji. Było to w 67 min., kiedy najpierw sprawdził Kostrzewę Błachno, za moment Konieczny trafił piłką w słupek, z kolei Gacek trafił piłką w słupek, z kolei Gacek trafił nią w Kostrzewę, a poprawkę przeniósł nad bramką Stokłosa. Gacek w 85 min. zmarnował jeszcze jedną i to chyba najdogodniejszą do zdobycia gola okazję, bowiem znalazł się na linii pola karnego przed wybiegającym z bramki Kostrzewą. Trafił jednak piłką w bramkarza, a powtórka Koniecznego była już niecelna. W końcówce wrocławianie „przygnietli” ale bez efektu i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy. | Niestety, Cracovia nie wykorzystała nawet czterech okazji w jednej akcji. Było to w 67 min., kiedy najpierw sprawdził Kostrzewę Błachno, za moment Konieczny trafił piłką w słupek, z kolei Gacek trafił piłką w słupek, z kolei Gacek trafił nią w Kostrzewę, a poprawkę przeniósł nad bramką Stokłosa. Gacek w 85 min. zmarnował jeszcze jedną i to chyba najdogodniejszą do zdobycia gola okazję, bowiem znalazł się na linii pola karnego przed wybiegającym z bramki Kostrzewą. Trafił jednak piłką w bramkarza, a powtórka Koniecznego była już niecelna. W końcówce wrocławianie „przygnietli” ale bez efektu i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy. | ||
Najlepsi na boisku: Turecki i Tobollik oraz Kostrzewa, Król i Prusik. Ale mecz stał na przeciętnym poziomie. | Najlepsi na boisku: Turecki i Tobollik oraz Kostrzewa, Król i Prusik. Ale mecz stał na przeciętnym poziomie. | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 185 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 25 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1-0 Gazeta Krakowska.jpg|thumb|right|300px|Relacja w ''' Gazecie Krakowskiej ''' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Zasłużone 1:0 nad liderem | |||
| Autor = | |||
| Tresc =Lider tabeli — Śląsk Wrocław zastopowany w Krakowie. Piłkarze CRACOVII w pełni zasłużenie pokonali wczoraj wrocławian 1:0 (0:0). Przed meczem trener gości Galiński powiedział mi: „Przyjechaliśmy do Krakowa, żeby nie przegrać. Drużyny odczuwa pewne zmęczenie fizyczne i psychiczne po ostatnich ciężkich pojedynkach, ten mecz będzie dla mnie testem - w co naprawdę stał Śląsk”. Natomiast trenerzy Cracovii nie kryli: „Będziemy walczyć o zwycięstwo. Piłkarze mają grać agresywnie na całym boisku, mamy starać się przejąć inicjatywę i narzucić rywalowi swój styl gry, a nie czekać tylko na jego błędy". | |||
Od pierwszych minut piłkarze Cracovii starają się realizować te założenia taktyczne: gospodarze grają bojowo, krótko kryją rywali, np. Nazimek opiekuje się bardzo dobrze Sybisem, Podsiadło — Sochą). Śląsk jest w defensywie, kilkakrotnie gorąco jest pod bramką Kostrzewy, najlepszą okazję zmarnował w 20 min. Błachno, który po dośrodkowaniu strzelił z 8 m nad poprzeczką. Gdzieś od 25 min. „pasiaki” zwalniają tempo, rutynowany Śląsk osiąga w polu przewagę i w 28 mm. po centrze Sochy, obrońca Kopycki ale potrafi uderzyć celnie piłki 5 m. W końcówce 2-krotnie groźnymi strzałami z dalszej odległości popisuje się Pękala, ale pewnie interweniuje Koczwara. | |||
Po przerwie Cracovia znowu wzmacnia tempo, zaczyna grać szeroko, w 52 min. do dobrego dośrodkowania Koniecznego spóźnia się Błachno. w 55 min. po pięknej akcji Tobollik — Konieczny, piłkę na 8 metrów otrzymał me atakowany przez nikogo Gacek, ale tak długo zwlekał ze strzałem aż trafił w jednego z obrońców. W 60 min. było już jednak 1:0 dla gospodarzy, MOWO bardzo aktywny w tym okresie Tobollik uciekł po skrzydle, dośrodkował, Kostrzewa zdołał tylko odbić piłkę do przodu i tym rasem Gacek z kilku metrów celnie strzelił do siatki. W 2 minuty później mogło być po meczu, ale po akcji Błachny Kobieciny trafił w słupek. Cracovia gra w tym okresie dobrze, walecznie, goście jakby spiso wali, nie wierzą w możliwość odrobienia straty. W 87 min. Gacek bardzo ładnie ograł Króla, i znowu przegrał pojedynek sam na sam z Kostrzewą. Oj przydałby się specjalny trening strzelecki skrzydłowemu Cracovii. | |||
W umie dobry mecz gospodarzy. którzy z wyjątkiem ostatnich 20 minut I połowy byli drużyną lepszą. Pewnie grała obrona najlepsi to Nazimek i Turecki w nieco słabszej formie jest Podsiadło. Po przerwie rozegrała się pomoc, bardzo aktywny był Konieczny, w ataku najlepszy Tobollik, dzielnie walczył o każdą piłkę Błachno, notę Gacka obniżają dwie niewykorzystane stuprocentowe sytuacje. Śląsk zawiódł, drużyna jest wyraźnie przemęczona, brak jej szybkości, świeżości, nawet reprezentant kraju — Król w II połowie popełnił kilka błędów. Ale gra się tak jak przeciwnik pozwala. A Cracovia wczoraj walczyła z wielką ambicją i poświęceniem. | |||
}} | }} | ||
Linia 74: | Linia 100: | ||
| Tresc =Lider piłkarskiej ekstraklasy - wrocławski Śląsk został pokonany przez drużynę Cracovii i powinien być zadowolony, że przegrał pod Wawelem w najskromniejszych rozmiarach. Posiadający inicjatywę przez cały niemal mecz krakowianie nie wykorzystali bowiem kilku doskonałych tzw. stuprocentowych okazji na uzyskanie goli. Najlepsze zmarnowali '''Błachno''' (w 20 i 66 min.) i '''Gacek''' (w 55 i 86 min.). Raz po strzale '''Koniecznego''' (w 66 min.) piłka trafiła w słupek! | | Tresc =Lider piłkarskiej ekstraklasy - wrocławski Śląsk został pokonany przez drużynę Cracovii i powinien być zadowolony, że przegrał pod Wawelem w najskromniejszych rozmiarach. Posiadający inicjatywę przez cały niemal mecz krakowianie nie wykorzystali bowiem kilku doskonałych tzw. stuprocentowych okazji na uzyskanie goli. Najlepsze zmarnowali '''Błachno''' (w 20 i 66 min.) i '''Gacek''' (w 55 i 86 min.). Raz po strzale '''Koniecznego''' (w 66 min.) piłka trafiła w słupek! | ||
Goście tylko w końcówce I połowy przeprowadzili parę groźniejszych kontrataków. Ograniczali się raczej do maksymalnego zagęszczania środka boiska i dopóki im starczyło sił skutecznie bronili w ten sposób dostępu do bramki. '''Bezradni byli jednak w 60 min. kiedy wspaniałym rajdem popisał się | Goście tylko w końcówce I połowy przeprowadzili parę groźniejszych kontrataków. Ograniczali się raczej do maksymalnego zagęszczania środka boiska i dopóki im starczyło sił skutecznie bronili w ten sposób dostępu do bramki. '''Bezradni byli jednak w 60 min. kiedy wspaniałym rajdem popisał się Cezary Tobolik. Minął kolejno trzech zawodników Śląska, świetnie dośrodkował z linii końcowej, a znajdujący się na polu karnym Gacek dopełnił tylko formalności.''' Tobolik, na pewno najlepszy graczgo gospodarzy, z łatwością uwalniał się spod opieki wrocławskich defensorów, wygrywał z nimi pojedynki biegowe, ośmieszał ich sztuczkami technicznymi. Oprócz nieg oudany występ mieli '''Turecki''' i '''Konieczny'''. Trudno natomiast wyróżnić kogokolwiek w szeregach pokonanych. Niczym niezachwycił reprezentant kraju '''Król''', słabiutko grał '''Sybis'''. | ||
Kiepska postawa wrocławian wcale nie umniejsza sukcesu krakowian, którzy po prostu byli lepsi od przeciwników we wczorajszym pojedynku. Jak zwykle walczyli z ogromnym zaangażowaniem, choć tradycyjnie już demonstrowali fatalną skuteczność, nie uniknęli też paru błędów na przedpolu własnej bramki. | Kiepska postawa wrocławian wcale nie umniejsza sukcesu krakowian, którzy po prostu byli lepsi od przeciwników we wczorajszym pojedynku. Jak zwykle walczyli z ogromnym zaangażowaniem, choć tradycyjnie już demonstrowali fatalną skuteczność, nie uniknęli też paru błędów na przedpolu własnej bramki. | ||
Linia 81: | Linia 107: | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 185 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 25 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1-0 Dziennik Polski.jpg|thumb|right|400px|Relacja w ''' Dzienniku Polskim ''' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Cracovia Pany, lider zdruzgotany | |||
| Autor = Leszek Rafalski | |||
| Tresc = Vivat „Pasy", vivat Tobolik, Konieczny i Podsiadło. Ta trójka brylowała na boisku w meczu z liderem ekstraklasy. Cracovia rzuciła się na gości już od pierwszej minuty, desperacko napierając na bramkę Kostrzewy. Najlepszą okazję w pierwszej fazie gry zmarnował w 20 min. Błachno. Do bramki było około 7 metrów, nikt go nie atakował, tymczasem stary rutyniarz strzelił wysoko nad poprzeczkę. Drugą idealną szansę, zaprzepaścił w 55 min. Gacek, po doskonałym, godnym uwiecznienia w podrecznikach pilkarskich, wyłożeniu piłki przez Koniecznego. Zamiast huknąć tak, by siatka w bramce pekła zaczął się bawić aż zdążył obronca. Ten sam zawodnik zrehabilitował się pięć minut później skutecznie dobijając z kilkunastu metrówpiłkę wybitą przez bramkarza po strzale Tobolika. Tak naprawdę to Tobolik może zapisać zwycięskiego gola na swoje konto, gdyż od jego sprytnego rajdu po lewym skrzydle i wymanewrowaniu obrońców zaczęła się akcja. | |||
W 65 min. znów trwało oble6zenie bramkl Śląska. Wojskowych uratował słupek po strzale Koniecznego i Kostrzewa, który wykazał świetny refleks. Jeszcze jeden fragment zasługuję na odnotowanie. W 85 min. widowiskowym dryblingiem Tobolik ośmieszył 4 obrońców, ale zabrakło wykończenia. Także szybkie zagrania Koniecznego co chwilę sprawialy groźne momenty pod bramką wojskowych. Wynik 3:0 byłby odzwierciedleniem tego co działo się na murawie. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Robotnicza (Gazeta Wrocławska) | |||
| Numer = 210 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 25 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1-0 Gazeta Robotnicza.jpg|thumb|right|300px|Relacja w ''' Trybunie Robotniczej (Wrocław) ''' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Lider przegrał z beniaminkiem | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Rekordowe zainteresowanie wywołał w Krakowie pojedynek pomiedzy beniaminkiem I ligi - Cracovią a Śląskiem Wrocław. Na stadion przybyło aż 20 tysięcy widzów, którzy byli świadkami sporej niespodzianki w postaci porażki Iidera 0:1 (0:0). Wojskowi zagrali bardzo słabo i oddali na bramkę gospodarzy zaledwie dwa strzały. W 28 min. po rajdzie Sochy piłkę otrzymał na nogę Kopycki, ale nie wykorzystał okazji. Bez powodzenia strzelał jeszcze Pękala. | |||
Pikarzom Śląska brakowało przyśpieszenia, a dobrze spisująca się defensywa Cracovii bez trudu likwidowała wszelkie akcje zaczepne wojskowych. Ро przerwie gospodarze, widząc nieporadność Iidera, sami wzmocnili tempo i przeszli do ofensywy. W 61 min. Tobolik ograł wrocławskich obronców, podał piłkę do nadbiegającego Gacka, który zdobył dla Cracovii zwycięską bramkę. Śląsk nie miał już sił do odrobienia strat, a gospodarze stworzyli jeszcze dwie bardzo groźne sytuacje pod bramką Kostrzewy. | |||
Zdaniem naszego krakowskiego korespondenta, w Śląsku poprawnie zagrali jedynie Kostrzewa, Prusik i Pękala. Wojskowi grali w składzie: Kostrzewa, Sobiesiak, Kopycki, Król, Majewski, Prusik, Faber (od 67 min. Pawłowski), Pękala, Kowalczyk, Socha (od 67 min. Ptak), Sybis. | |||
}} | |||
===Trenerzy po meczu=== | |||
'''[[Stanisław Zapalski]] (Cracovia):''' Jesteśmy zadowoleni z gry zespołu, który przez większość meczu realizował nasze założenia. Nie pozwalaliśmy rozwijać rywalowi akcji, paraliżowaliśmy jego poczynania już daleko od naszego pola karnego. Zmiana Surowca na Karasia (ten drugi dużo biegał, walczył, ale musi usilnie pracować nad techniką — przypis autora) podyktowana była tym, że Surowiec, który miał za sobą środowy sparring w kadrze olimpijskiej — nie grat tak bojowo i ofensywnie jak zakładaliśmy. | |||
'''Jan Caliński - trener Śląska:''' Ten test prawdy wypadł dla nas niekorzystnie. Obawiałem się o formę zespołu co znalazło potwierdzenie na boisku. Na normalnym poziomie zagrało tylko 3—4 graczy, reszta zadawala się do wymiany. Dla- ‘ego w 63 min. dokonałem dwóch zmian. Liczyłem, że rutynowany Pawłowski zdoła poderwać kolegów do walki. Ale moi zawodnicy po utracie bramki przedwcześnie spasowali, zabrakło wiary, że można odrobić jednobramkową stratę. | |||
A Cracovia — choć wygrała jak najbardziej zasłużenie — nie była drużyną nie do ogrania, jej obronie też przydarzały się błędy. Niestety nie posiedliśmy jeszcze umiejętności prawidłowego przygotowania się do cyklu spotkań niedziela — środa — niedziela. Zawodnicy raz za długo świętują sukces, raz za długo — porażkę... | |||
{{mecze z sezonu|1982/83|Cracovia|I liga}} | {{mecze z sezonu|1982/83|Cracovia|I liga}} | ||
[[Kategoria:1982/83 I liga]] | [[Kategoria:1982/83 I liga]] |
Aktualna wersja na dzień 11:15, 27 maj 2023
|
I liga , 11 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 24 października 1982, 11:30
(0:0)
|
|
Skład: Koczwara A. Turecki Dybczak Nazimek Marek Podsiadło Surowiec (32' Karaś) Stokłosa (77' Kuć) Konieczny Gacek Błachno Tobollik |
Sędzia: Jan Labus z Katowic
|
Skład: Kostrzewa Sobiesiak Kopycki Król Majewski Prusik Faber (68' Pawłowski) Kowalczyk Pękala Sybis Socha (68' Ptak) |
Mecze tego dnia: | ||
1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Tempo
Mecz rozpoczął się od energicznych ataków gospodarzy, którzy grając tylko trzema obrońcami, czterema pomocnikami oraz trójką napastników siali zamieszanie pod bramką Kostrzewy. Jednak z tej przewagi niewiele wychodziło, bo strzałów nie widzieliśmy ani na lekarstwo. Przynajmniej takich, które zmusiłyby Kostrzewę do interwencji. W 15 min. goście mogli prowadzić 1-0, ale po zagraniu Kowalczyka uciekła piłka spod nogi Pękali. Natomiast po drugiej stronie boiska akcje Tobollika i Gacka rwały się przez Błachnę, który w 25 min. zwlekał ze strzałem i dał się ubiec Kopyckiemu i Sobiesiakowi. Nieco wcześniej z dogodnej pozycji „posłał świecę” nad bramką gości. Tuż przed przerwą Socha i Pękala 3-krotnie niepokoili Koczwarę strzałami. Raz z największym trudem wybił on piłkę nad poprzeczkę.
Po zmianie stron napór na bramkę Kostrzewy wzrósł. Już w 55 min. po szybkiej akcji Tobollika z Koniecznym piłkę otrzymał Gacek i będąc sam na sam z Kostrzewą tak długo ustawiał sobie piłkę do strzału, aż ją stracił. Ale co zaprzepaścił w łatwiej sytuacji nadrobił w trudniejszej... W 61 min. Tobollik znów uciekł obrońcom wrocławskim i z kąta ostro strzelił. Kostrzewa odbił piłkę ale tak niefortunnie, że dopadł do niej Gacek i mimo atakujących go rywali oddał precyzyjny strzał, po którym piłka wylądowała w siatce, 1-0 dla Cracovii i... kolejna okazja na podwyższenie wyniku, bo goście po raz kolejny się odkrywali.
Niestety, Cracovia nie wykorzystała nawet czterech okazji w jednej akcji. Było to w 67 min., kiedy najpierw sprawdził Kostrzewę Błachno, za moment Konieczny trafił piłką w słupek, z kolei Gacek trafił piłką w słupek, z kolei Gacek trafił nią w Kostrzewę, a poprawkę przeniósł nad bramką Stokłosa. Gacek w 85 min. zmarnował jeszcze jedną i to chyba najdogodniejszą do zdobycia gola okazję, bowiem znalazł się na linii pola karnego przed wybiegającym z bramki Kostrzewą. Trafił jednak piłką w bramkarza, a powtórka Koniecznego była już niecelna. W końcówce wrocławianie „przygnietli” ale bez efektu i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy.
Gazeta Krakowska
Od pierwszych minut piłkarze Cracovii starają się realizować te założenia taktyczne: gospodarze grają bojowo, krótko kryją rywali, np. Nazimek opiekuje się bardzo dobrze Sybisem, Podsiadło — Sochą). Śląsk jest w defensywie, kilkakrotnie gorąco jest pod bramką Kostrzewy, najlepszą okazję zmarnował w 20 min. Błachno, który po dośrodkowaniu strzelił z 8 m nad poprzeczką. Gdzieś od 25 min. „pasiaki” zwalniają tempo, rutynowany Śląsk osiąga w polu przewagę i w 28 mm. po centrze Sochy, obrońca Kopycki ale potrafi uderzyć celnie piłki 5 m. W końcówce 2-krotnie groźnymi strzałami z dalszej odległości popisuje się Pękala, ale pewnie interweniuje Koczwara.
Po przerwie Cracovia znowu wzmacnia tempo, zaczyna grać szeroko, w 52 min. do dobrego dośrodkowania Koniecznego spóźnia się Błachno. w 55 min. po pięknej akcji Tobollik — Konieczny, piłkę na 8 metrów otrzymał me atakowany przez nikogo Gacek, ale tak długo zwlekał ze strzałem aż trafił w jednego z obrońców. W 60 min. było już jednak 1:0 dla gospodarzy, MOWO bardzo aktywny w tym okresie Tobollik uciekł po skrzydle, dośrodkował, Kostrzewa zdołał tylko odbić piłkę do przodu i tym rasem Gacek z kilku metrów celnie strzelił do siatki. W 2 minuty później mogło być po meczu, ale po akcji Błachny Kobieciny trafił w słupek. Cracovia gra w tym okresie dobrze, walecznie, goście jakby spiso wali, nie wierzą w możliwość odrobienia straty. W 87 min. Gacek bardzo ładnie ograł Króla, i znowu przegrał pojedynek sam na sam z Kostrzewą. Oj przydałby się specjalny trening strzelecki skrzydłowemu Cracovii.
W umie dobry mecz gospodarzy. którzy z wyjątkiem ostatnich 20 minut I połowy byli drużyną lepszą. Pewnie grała obrona najlepsi to Nazimek i Turecki w nieco słabszej formie jest Podsiadło. Po przerwie rozegrała się pomoc, bardzo aktywny był Konieczny, w ataku najlepszy Tobollik, dzielnie walczył o każdą piłkę Błachno, notę Gacka obniżają dwie niewykorzystane stuprocentowe sytuacje. Śląsk zawiódł, drużyna jest wyraźnie przemęczona, brak jej szybkości, świeżości, nawet reprezentant kraju — Król w II połowie popełnił kilka błędów. Ale gra się tak jak przeciwnik pozwala. A Cracovia wczoraj walczyła z wielką ambicją i poświęceniem.
Echo Krakowa
Goście tylko w końcówce I połowy przeprowadzili parę groźniejszych kontrataków. Ograniczali się raczej do maksymalnego zagęszczania środka boiska i dopóki im starczyło sił skutecznie bronili w ten sposób dostępu do bramki. Bezradni byli jednak w 60 min. kiedy wspaniałym rajdem popisał się Cezary Tobolik. Minął kolejno trzech zawodników Śląska, świetnie dośrodkował z linii końcowej, a znajdujący się na polu karnym Gacek dopełnił tylko formalności. Tobolik, na pewno najlepszy graczgo gospodarzy, z łatwością uwalniał się spod opieki wrocławskich defensorów, wygrywał z nimi pojedynki biegowe, ośmieszał ich sztuczkami technicznymi. Oprócz nieg oudany występ mieli Turecki i Konieczny. Trudno natomiast wyróżnić kogokolwiek w szeregach pokonanych. Niczym niezachwycił reprezentant kraju Król, słabiutko grał Sybis.
Kiepska postawa wrocławian wcale nie umniejsza sukcesu krakowian, którzy po prostu byli lepsi od przeciwników we wczorajszym pojedynku. Jak zwykle walczyli z ogromnym zaangażowaniem, choć tradycyjnie już demonstrowali fatalną skuteczność, nie uniknęli też paru błędów na przedpolu własnej bramki.
PS. W odróżnieniu od swych podopiecznych nie popisali się trenerzy Cracovii Henryk Stroniarz i Stanisław Zapalski, którzy bez przyczyny odmówili udziału w pomeczowej konferencji prasowej.
Dziennik Polski
Źródło: Dziennik Polski nr 185 z 25 października 1982
Gazeta Robotnicza (Gazeta Wrocławska)
Pikarzom Śląska brakowało przyśpieszenia, a dobrze spisująca się defensywa Cracovii bez trudu likwidowała wszelkie akcje zaczepne wojskowych. Ро przerwie gospodarze, widząc nieporadność Iidera, sami wzmocnili tempo i przeszli do ofensywy. W 61 min. Tobolik ograł wrocławskich obronców, podał piłkę do nadbiegającego Gacka, który zdobył dla Cracovii zwycięską bramkę. Śląsk nie miał już sił do odrobienia strat, a gospodarze stworzyli jeszcze dwie bardzo groźne sytuacje pod bramką Kostrzewy.
Zdaniem naszego krakowskiego korespondenta, w Śląsku poprawnie zagrali jedynie Kostrzewa, Prusik i Pękala. Wojskowi grali w składzie: Kostrzewa, Sobiesiak, Kopycki, Król, Majewski, Prusik, Faber (od 67 min. Pawłowski), Pękala, Kowalczyk, Socha (od 67 min. Ptak), Sybis.
Trenerzy po meczu
Stanisław Zapalski (Cracovia): Jesteśmy zadowoleni z gry zespołu, który przez większość meczu realizował nasze założenia. Nie pozwalaliśmy rozwijać rywalowi akcji, paraliżowaliśmy jego poczynania już daleko od naszego pola karnego. Zmiana Surowca na Karasia (ten drugi dużo biegał, walczył, ale musi usilnie pracować nad techniką — przypis autora) podyktowana była tym, że Surowiec, który miał za sobą środowy sparring w kadrze olimpijskiej — nie grat tak bojowo i ofensywnie jak zakładaliśmy.
Jan Caliński - trener Śląska: Ten test prawdy wypadł dla nas niekorzystnie. Obawiałem się o formę zespołu co znalazło potwierdzenie na boisku. Na normalnym poziomie zagrało tylko 3—4 graczy, reszta zadawala się do wymiany. Dla- ‘ego w 63 min. dokonałem dwóch zmian. Liczyłem, że rutynowany Pawłowski zdoła poderwać kolegów do walki. Ale moi zawodnicy po utracie bramki przedwcześnie spasowali, zabrakło wiary, że można odrobić jednobramkową stratę. A Cracovia — choć wygrała jak najbardziej zasłużenie — nie była drużyną nie do ogrania, jej obronie też przydarzały się błędy. Niestety nie posiedliśmy jeszcze umiejętności prawidłowego przygotowania się do cyklu spotkań niedziela — środa — niedziela. Zawodnicy raz za długo świętują sukces, raz za długo — porażkę...
1982-07-07 Cracovia - Ruch Chorzów 2:2 1982-07-26 Stahl Thale - Cracovia 0:3 1982-07-28 Chemie Buna Schkopau - Cracovia 2:3 1982-08-01 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 2:1 1982-08-08 Stal Mielec - Cracovia 2:1 1982-08-11 Kabel Kraków - Cracovia 2:4 1982-08-15 Cracovia - Bałtyk Gdynia 0:0 1982-08-21 Lech Poznań - Cracovia 2:1 1982-08-25 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2 1982-09-01 Błękitni Kielce - Cracovia 1:2 1982-09-11 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 1982-09-19 Cracovia - Legia Warszawa 1:0 1982-09-22 Cracovia - Wisła Kraków 2:2 k.3:5 1982-09-25 GKS Katowice - Cracovia 2:0 1982-10-02 Cracovia - Szombierki Bytom 0:0 1982-10-16 Górnik Zabrze - Cracovia 0:0 1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0 1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4:0 1982-11-07 Cracovia - Widzew Łódź 2:2 1982-11-14 Cracovia - Ruch Chorzów 0:1 1982-11-20 Gwardia Warszawa - Cracovia 1:0 1983 Trening Noworoczny 1983-01-16 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1983-01-20 Kuba - Cracovia 2:2 1983-01-22 Újpesti Dózsa Budapeszt - Cracovia 0:1 1983-01-25 Kuba - Cracovia 0:0 1983-02-13 Cracovia - Odra Opole 1:2 1983-02-22 SK Slanczew Briag - Cracovia 3:2 1983-02-26 Zagorec Nowa Zagora - Cracovia 1:0 1983-02-27 Warna - Cracovia 2:5 1983-03-01 Rodina Suworowo - Cracovia 0:2 1983-03-05 Cracovia - Kabel Kraków 6:1 1983-03-12 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0 1983-03-20 Cracovia - Stal Mielec 1:1 1983-03-26 Bałtyk Gdynia - Cracovia 0:0 1983-04-02 Cracovia - Lech Poznań 0:2 1983-04-09 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1983-04-23 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1983-04-27 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 1983-05-07 Cracovia - GKS Katowice 0:0 1983-05-11 Szombierki Bytom - Cracovia 2:0 1983-05-17 Cracovia - Rodina Suworowo 0:0 1983-05-18 Cracovia - Legia Warszawa 1:1 1983-05-28 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0 1983-06-01 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:2 1983-06-08 Cracovia - Pogoń Szczecin 3:0 1983-06-11 Widzew Łódź - Cracovia 7:0 1983-06-15 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0 1983-06-19 Cracovia - Gwardia Warszawa 1:0