1963-11-16 Cracovia - Odra Opole 2:0
|
 Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 16 listopada 1963, 14:00
(0:0)
|
| ||||||||||
| Skład: Michno (Tabor) Rewilak Podedworny Antczak Maciejewski (Maderz) Poprawski (Kupiec) Gądek Ziąbka Szymczyk Zuśka Kowalik po przerwie atak grał w składzie Pukała Stroniarz II |
Sędzia: Stolarski z Krakowa
|
Skład: Kornek Szczepański Brejza Kozan Prudło Wiencek Stemplowski (Jakiel) Zaczyński Jarek (Śmieja) Bonia Bania | ||||||||||||||||||
Bramki
| Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia była zespołem lepszym, zwłaszcza po przerwie, kiedy to napastnicy zdobyli 2 bramki. W zespole biało-czerwonych wystąpiło wielu młodych, utalentowanych zawodników, którzy mieli dość ciężkie zadanie — kiedy przyszło grać im przeciwko renomowanym zawodnikom Odry.
W drużynie gospodarzy na najwyższą notę zasłużył bramkarz Tabor, który bronił ofiarnie i z wielkim wyczuciem. Natomiast nic dobrego nie można powiedzieć o grze Szymczyka, który podobnie jak w ostatnim meczu ligowym wprowadzał wiele chaosu w grze ofensywy swego zespołu. Lepiej byłoby aby zawodnik ten pilnował przeznaczonej dla siebie pozycji.
Bramki zdobyli: w 27 min. Stroniarz II po ładnym rajdzie i pięknym strzale oraz Pukała w zamieszaniu podbramkowym. Sędziował p. Stolarski z Krakowa.
CRACOVIA: Michno (Tabor), Rewilak, Podedworny, Antczak, Maciejewski (Maderz), Poprawski (Kupiec), Gądek, Ziąbka, Szymczyk, Zuśka, Kowalik (po przerwie atak grał w składzie: Zuśka, Pukała, Szymczyk, Kowalik, Stroniarz II).
Echo Krakowa
CRACOVIA: Michno (Tabor), Rewilak, Podedworny, Antczak — Maciejewski (Kupiec). Poprawski (Madera) — Gondek (Stroniarz II). Ziąbka (Pukała), Szymczyk, Zuśka, Kowalik. ODKA: Kornek — Szczepański, Brejza, Koran — Prudlo, Więcek — Stemplowski (jawny), Zaczyński. Jarek (Śmieja), Bonia, Bania.
Cracovia wypróbowała w tym meczu sporo zawodników rezerwowych. Mimo zwycięstwa trzeba obiektywnie przyznać, że w przekroju całego spotkania zespołem bardziej dojrzałym byli piłkarze Odry, grający nieźle w polu. zawodzący jednak w sytuacjach podbramkowych.
Krakowianie mieli kilka doskonałych okazji na umieszczenie piłki w siatce, lecz napastnicy przeważnie nie umieli ich wykorzystać. W obydwu zespołach dobrze spisywały się linie defensywne, toteż przez długi okres czasu utrzymywał się wynik bez-bramkowy. Dopiero w końcowej fazie meczu gospodarze rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść. Cracovia zagrała bardzo ambitnie i chyba lepiej, aniżeli w ostatnich meczach mistrzowskich.
