1923-09-16 FC Barcelona - Cracovia 7:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Najwyższa w historii porażka Cracovii na wyjeździe w meczach międzynarodowych.


Herb_FC Barcelona


pilka_ico
mecz towarzyski
Barcelona, niedziela, 16 września 1923

FC Barcelona - Cracovia

7
:
1

(2:1)



Herb_Cracovia

Trener:
bez trenera
Skład:
Platko
Martiner-Suroccha
Conrado
Torrnalba
Sancho
Garullia
Tierra
Marti
Sanietiera
Alcantara
Sagi-Barba

Sędzia: Vela
Widzów: 10 000

bramki Bramki

Sancho (31')
Alcantara (45')
Alcantara (60')
Sanietiera (70')
Alcantara (74')
Sanietiera (77')
Sanietiera (84')
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1
6:1
7:1
Kałuża (9')
Skład:
Popiel
Gintel (18' Alfus, 46' Łańko )
Fryc
Strycharz
Cikowski
Synowiec
Zimowski
Reyman
Kałuża
Chruściński
Ciszewski
Zobacz również: Zdjęcia z meczu
Mecze poprzedniego dnia: Mecze tego dnia:

1923-09-15 FC Barcelona - Cracovia 1:1
1923-09-15 Makkabi II Kraków - Cracovia III 1:1

1923-09-16 FC Barcelona - Cracovia 7:1
1923-09-16 Lwów - Kraków 2:1



Opis meczu

Popiel w walce z Samitierem.
zdjęcie z meczu tego lub poprzedniego dnia
Cała galeria ››

Tygodnik Sportowy (relacja)

Cracovia w Hiszpanji.

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym cz.1
Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym cz.2
W poniedziałek rano o godz. 7½ otrzymaliśmy od naszego korespondenta hiszpańskiego z Barcelony depeszę nast. treści:

„Tygodnik Sportowy, Zielona 7, Kraków – Barcelona 2286, 17, 16. 9. 19’50 – Ersten Tag 1:1 unentschieden, zweiter Tag 7:1 für Barcelona, alle Spieler Cracovia gut".

Nie będąc pewni, czy cyfra „7“ nie jest mylną, porozumieliśmy się telefonicznie z oficjalnemi sferami Cracovii, które jednak nie miały wogóle żadnej wiadomości. Depeszę tę wywiesiliśmy w oknie redakcyjnem, oraz w kilku ważnych punktach miasta i nieustannie musieliśmy informować bombardujących telefonicznie ze wszech stron zaintrygowanych i zasmuconych sportowców. Do godz. 12 w nocy niemamy z żadnej strony wiadomości potwierdzającej, lub zaprzeczającej treść naszej depeszy, przypuszczamy zatem, że niestety wieść jest prawdziwą.

Ag. Tel. PAT, która kilkakrotnie się do nas telef. zwracała, poinformowaliśmy, zastrzegając sobie powołanie się na nasze źródło przy publikacji naszej depeszy. – Tut. Kurjer Wieczorny podał obszerne, ale „ogólne” sprawozdanie wraz z tym wynikiem, ale treść tegoż nie daje nam rękojmji i pewności uzyskania własnego telegramu. Przechwałka więc o swej „rekordowej informacji” jest conajmniej przedwczesną, już choćby ze względu na to, że Kur. Wiecz. 9 godzin później od nas opublikował wynik z 16/9. Z ostrożności i kulancji lepiej było źródło podać.

W Nrze wtorkowym Illustr. Kurj. Codz. znajdujemy widomości telegr. z 16/9. następ.: Wynik 7:1 (2:1). Crac. bez Gintla i Stycznia, skontuzjonowanych dnia poprzedniego. Crac. grała b. dobrze, prowadząc 1:0 do 31 m. Bramkę strzelił Kałuża. Hiszpanie po pauzie wzięli straszne tempo. Popiel bronił fenomenalnie i z niezwykłą ofiarnością. Prasa wyraziła się pochlebnie o grze Crac. z 15/9. Crac. pojechała dalej do Madrytu, Sevilli i Valencji. – (Przez pomyłkę Ill. Kurj. Codz. podał Crac. – Barcelona 7:1, zamiast 1:7 – Red.).

Źródło: Tygodnik Sportowy nr 33 z 18 września 1923


Przebój Alcantary. Szczęśliwy wylot Popiela.
zdjęcie z meczu tego lub poprzedniego dnia
Cała galeria ››

Tygodnik Sportowy (z prasy hiszpańskiej)

Relacje prasy hiszpańskiej z meczu w Tygodniku Sportowym cz.1
Relacje prasy hiszpańskiej z meczu w Tygodniku Sportowym cz.2
      Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.

Źródło: Tygodnik Sportowy nr 35 z 25 września 1923


Popiel i Synowiec ratują w niebezpiecznje sytuacji.
zdjęcie z meczu tego lub poprzedniego dnia
Cała galeria ››

Przegląd Sportowy

Drugi dzień zawodów zakończył się dla zmęczonej drużyny Cracovii dotkliwą porażką. Gra naogół otwarta, prowadzona pod znakiem brutalnych często ataków Barcelony, których ofiarą pada zaraz z początku Gintel, który musi zejść z boiska, co wprowadza konieczność przestawienia drużyny i w ślad za tem anarchię w jej szeregach. Najlepszy z drużyny Cracovii Popiel, gorąco oklaskiwany za swą wspaniałą, pełną poświęcenia i brawury grę. Ani jeden ze strzałów bramkowych nie był możliwy do zatrzymania. Barcelona miała wyjątkowo siny "dzień". Piłka bez "stoppingu" uderzana z powietrza szła od gracza do gracza błyskawicznie. Gra głową fenomenalna.

Dzień gry - pochmurno, deszcz zaczyna nieco rosić, do czego Hiszpanie nie mają zbytniego zamiłowania. Na boisko wbiega Cracovia, witana burzą oklasków 10.000 widzów, za nią ulubieńcy publiczności F. C. Barcelona. Deszczyk przechodzi w ulewę - publiczność masowo ucieka, by za chwilę, gdy pokaże się słońce, wrócić z rykami i gwizdaniem na trybunę. Przed sędzią Velą ustawiają się drużyny:

(...)

Wśród niebywałego podniecenia tłumów, ryków i ogłuszających gwizdów rozpoczyna się gra, kilka zmiennych ataków i Popiel brawurowo interwenjuje. Za chwilę Gintel kuleje. Korner jeden i drugi po gorących chwilach pod bramką Cracovii, pozostają niewyzyskane, drużyna białoczerwonych przechodzi do ataku i Kałuża kilkakrotnie strzela - ale Plattko jest na miejscu. Wreszcie w 9 minucie wśród wycia publiczności, z pięknej centry Ciszewskiego strzela Kałuża pierwszego goala dla Cracovii powitanego oklaskami i nie mniejszą porcją gwizdów. Barcelona zrywa się do ostrych ataków i zaczyna grać brutalnie. Znowu dwa niewyzyskane kornery dla Barcelony (z tego dwa bez powodu). Publiczność stale wyje. Ofiarą brutalnej gry padł Chruściński leżący długą chwilę bez przytomności. Gintel nie może biegać. Hiszpanie osiągają z powodu unieruchomienia Gintla, który statystuje znów trzy dalsze kornery nie wyzyskane. W 18 minucie Gintel schodzi z boiska zastępuje go Alfus. Barcelona atakuje coraz potężniej, oddając przez Alcantarę dwa piękne rzuty głową nad poprzeczkę. Barcelona gniecie. Cikowski przechodzi na obronę, Alfus na prawą pomoc, a Strycharz do środka. Drużyna traci wnet przez to poczucie całości. Przebój Kałuży załatwia Plattko i za chwilę Popiel dwukrotnie broni wywołując ryk zachwytu na widowni. Strycharz leży zemdlony - co nie przeszkadza sędziemu prowadzić gry dalej. W tej części gry Fryc gra bardzo skutecznie. Nowy korner przeciw Cracovii nie przynosi jeszcze Barcelonie oczekiwanego punktu. Barcelona dąży do tego za wszelką cenę i gra coraz ostrzej "trupy padają". Wreszcie z centry prawoskrzydłowego osiąga Sancho w 31 minucie pierwszego goala dla Barcelony. Mimo dezorjentacji w szeregach białoczerwonych, obie drużyny dążą do zwycięstwa. Ataki obustronne mieniają się jak w kinematografie, tempo szalenie szybkie. Popiel raz po raz trzyma nieprawdopodobne strzały wśród iście hiszpańskiego koncertu publiczności. W końcu i on pada ofiarą brutalnej gry i leży "utrącony", co wykorzystuje Alcantara strzelając drugą bramkę w 45 minucie. Publiczność osiągnąwszy na razie zwycięstwo ucisza się i oklaskuje żywo Popiela. Pauza 2:1 dla Barcelony.

Schodzącego z boiska Popiela darzy publiczność długą owacją.

Po pauzie obraz gry się zmienia. Przemęczona drużyna białoczerwonych, atakowana brutalnie i ostro, zdezorientowana w swych wszystkich linjach bo za "utraconego" Alfusa gra Chruściński a na jego miejsce wchodzi Łańko, nie może sprostać naporowi Barcelony i ostatecznie ulega. Zdobywa się jednak Cracovia ciągle na piękną i ostrą grę, trzymającą w naprężeniu ustawicznem namiętną publiczność hiszpańską. Gra po pauzie: Popiel chwyta ostry strzał Sanitery, który w chwilę potem inscenizuje piękny atak głowami. Pomoc Cracovii słaba. Za chwilę Reyman zmusza do trudnej robinzonady Platkę, piłka przenosi się pod bramkę Cracovii gdzie w trudnej sytuacji ratuje Cikowski, co pozwala wmieszać się publiczności, która wygwizduje przeraźliwie sędziego. Ciągłe ataki Cracovii, raz po raz strzela Zimowski i Łańko, który gra dobrze. Kilka urojonych spalonych przeciw Cracovii zarządza zdezorjentowany sędzia. Synowiec broni wspaniale w beznadziejnej zdawałoby się sytuacji, jednakże za chwilę w 15 minucie strzela Alcantara nieuchronnie trzecią bramkę.

Zaczyna padać deszcz i boisko robi się śliskie. Znowu zaczyna przychodzić do głosu Synowiec, grający świetnie. Atak Cracovii, z ogromnym trudem wyjaśnia Platko, oddaje piłkę do swego ataku, gdzie z podania Sanchy i centry lewego skrzydła bije w 25 minucie rzadko widziany "rzut głową" Sanitiera do bramki Cracovii, uzyskując czwarty, absolutnie nie do obrony, punkt dla Barcelony. W ślad za nim w 29 minucie Alcantara z przeboju po długim biegu strzela piątą a w 32 minucie Sanitiera głową podwyższa rezultat do 6 bramek.

W tym ostatnim wypadku zawinił Cikowski, gdyż przeszkodził Popielowi zabrać pewną piłkę. Drużyna białoczerwonych otrząsa się na chwilę i Kałuża inscenizuje prześliczny atak.

Gra toczy się na środku. Barcelona gra coraz ostrzej. W 39 minucie ma Popiel najpiękniejszy moment broniąc przepyszny strzał Sancha, ale w chwilę potem wykorzystując błąd pomocy Cracovii ustanawia Sanitiera nieuchronnym strzałem ostateczny rezultat dla Barcelony. Kilka urojonych spalonych przeciwko Cracovii, kilka wspaniałych obronnych momentów Popiela i jeden obroniony przez Platkę piękny strzał Łańki, kończą zawody wśród grzmotu oklasków i długotrwałej burzy radości zachwyconej gromady widzów. Przed szatniami graczy, tłumy publiczności długo nie rozchodziły się. Alcantarę z żoną odprowadzono wśród okrzyków do automobilu.

W mieście prawdziwe święto z powodu zwycięstwa Barcelony. Mimo wysokiej porażki gra naszej drużyny spotkała się z ogromnym uznaniem i szacunkiem. Po meczu byliśmy gośćmi Gampery, prezesa Barcelony, a potem Durektorjatu Barcelony, co jeszcze podobno żadnej obcej drużynie nie zdarzyło się.

Źródło: Przegląd Sportowy nr 39 z 26 września 1923 [1]


Mecze sezonu 1923

Red Star Paryż 1923-01-01 Red Star Paryż - Cracovia 5:2  Sparta Kraków (1921) 1923-03-04 Cracovia - Sparta Kraków 2:0  Wisła Kraków 1923-03-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0  Wawel Kraków 1923-03-18 Wawel Kraków - Cracovia 1:0  Jutrzenka Kraków 1923-03-25 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:4  Aarhus GF 1923-04-01 Aarhus GF - Cracovia 4:2  Aarhus GF 1923-04-02 Aarhus GF - Cracovia 1:6  Helsingborgs IF 1923-04-04 Helsingborgs IF - Cracovia 4:1  Malmö FF 1923-04-06 Malmö FF - Cracovia 2:1  Helsingborg 1923-04-08 Hälsingborg - Cracovia 0:2  Sturm Bielsko 1923-04-15 Cracovia - Sturm Bielsko 12:0  BBSV Bielsko 1923-04-22 BBSV Bielsko - Cracovia 0:3  Wisła Kraków 1923-05-03 Cracovia - Wisła Kraków 1:1  BBSV Bielsko 1923-05-06 Cracovia - BBSV Bielsko 7:0  ŁKS Łódź 1923-05-20 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2  ŁKS Łódź 1923-05-21 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2  Wisła Kraków 1923-05-27 Cracovia - Wisła Kraków 4:2  Polska 1923-05-31 Cracovia - Reprezentacja Polski 2:4  Eintracht Lipsk 1923-06-16 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:2  Eintracht Lipsk 1923-06-17 Cracovia - Eintracht Lipsk 1:1  Jutrzenka Kraków 1923-06-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 3:1  Czarni Lwów 1923-06-29 Czarni Lwów - Cracovia 0:2  Pogoń Lwów 1923-07-01 Pogoń Lwów - Cracovia 1:2  Wawel Kraków 1923-07-08 Cracovia - Wawel Kraków 3:0  Sturm Bielsko 1923-07-15 Sturm Bielsko - Cracovia 0:6  Sparta Kraków (1921) 1923-07-29 Cracovia - Sparta Kraków 2:0  Makkabi Kraków 1923-08-12 Makkabi Kraków - Cracovia 0:0  Resovia Rzeszów 1923-08-15 Resovia Rzeszów - Cracovia 2:6  Diana Katowice 1923-08-19 Cracovia - Diana Katowice 7:2  Polonia Warszawa 1923-08-26 Polonia Warszawa - Cracovia 0:1  Diana Katowice 1923-09-02 Diana Katowice - Cracovia 0:2  Pogoń Katowice 1923-09-08 Cracovia - Pogoń Katowice 6:0  FC Barcelona 1923-09-15 FC Barcelona - Cracovia 1:1  FC Barcelona 1923-09-16 FC Barcelona - Cracovia 7:1  Valencia CF 1923-09-18 Valencia CF - Cracovia 4:0  Valencia CF 1923-09-20 Valencia CF - Cracovia 4:2  Real Madryt 1923-09-22 Real Madryt - Cracovia 4:0  Real Madryt 1923-09-23 Real Madryt - Cracovia 4:2  Celta Vigo 1923-09-30 Celta Vigo - Cracovia 3:0  Celta Vigo 1923-10-01 Celta Vigo - Cracovia 3:1  Sevilla FC 1923-10-06 Sevilla FC - Cracovia 3:0  Sevilla FC 1923-10-07 Sevilla FC - Cracovia 2:3  ŁKS Łódź 1923-10-21 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1  Warta Poznań 1923-10-28 Cracovia - Warta Poznań 8:4  Wawel Kraków 1923-11-04 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  1.FC Katowice 1923-11-18 Cracovia - 1.FC Katowice 3:1  Wisła Kraków 1923-11-25 Cracovia - Wisła Kraków 1:5  1.FC Katowice 1923-12-02 1.FC Katowice - Cracovia 2:2