1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4:0: Różnice pomiędzy wersjami
(clean up, Replaced: Kategoria: 1982/83 I liga →) |
|||
(Nie pokazano 15 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miesiac = 10 | | miesiac = 10 | ||
| rok = 1982 | | rok = 1982 | ||
| godzina = | | godzina = 12:00 | ||
| miejsce = Szczecin | | miejsce = Szczecin | ||
| bramki_gospodarz = 4 | | bramki_gospodarz = 4 | ||
Linia 35: | Linia 35: | ||
| sklad_gospodarz = Szczech<BR> Stańczak<BR> Kozłowski<BR> Sokołowski<BR> Czepan<BR> Ostrowski<BR> Kensy<BR> Woronko (84' Urbanowicz)<BR> Biernat (71' Włoch)<BR> Krupa<BR> Stelmasiak | | sklad_gospodarz = Szczech<BR> Stańczak<BR> Kozłowski<BR> Sokołowski<BR> Czepan<BR> Ostrowski<BR> Kensy<BR> Woronko (84' Urbanowicz)<BR> Biernat (71' Włoch)<BR> Krupa<BR> Stelmasiak | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Koczwara<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]]<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> Turecki<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> Konieczny (46' Piskorz)<BR> Stokłosa<BR> Karaś (66' Kuć)<BR> [[Krzysztof Gacek|Gacek]]<BR> [[Tadeusz Błachno|Błachno]]<BR> [[Cezary Tobollik|Tobollik]] | | sklad_gosc = [[Adam Koczwara|Koczwara]]<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]]<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> [[Andrzej Turecki|Turecki]]<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> [[Józef Konieczny|Konieczny]] (46' [[Władysław Piskorz|Piskorz]])<BR> [[Jan Stokłosa|Stokłosa]]<BR> [[Paweł Karaś|Karaś]] (66' [[Grzegorz Kuć|Kuć]])<BR> [[Krzysztof Gacek|Gacek]]<BR> [[Tadeusz Błachno|Błachno]]<BR> [[Cezary Tobollik|Tobollik]] | ||
}} | }} | ||
===Zapowiedź meczu=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 189 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 30 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4-0 Zapowiedź Gazeta Krakowska.jpg|thumb|right|300pc|Zapowiedź meczu w ''' Gazecie Krakowskiej ''' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Cracovia marzy o remisie | |||
| Autor = | |||
| Tresc = '''Piłkarze Cracovii już w czwartek wyjechali do Szczecina, gdzie w sobotę o godz. 12 zmierzą się z Pogonią.''' | |||
Przewodniczący Sekcji Piłki Nożnej klubu '''R. Zdeb''' powiedział nam: „Drużyna wyjechała do Szczecina w najsilniejszym składzie, choć kilku graczy narzeka na drobne kontuzje m. in. Nazimek. Liczymy na ambitną postawę naszych zawodników, bylibyśmy bardzo zadowoleni z jednego punktu. Do tej pory w Szczecinie wiodło nam się zupełnie dobrze, w trzech pojedynkach ligowych jest idealny remis, 1 zwycięstwo gospodarzy, 1 nasze, raz padł remis, w bramkach jest 4:4". | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 189 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 29 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4-0 Zapowiedź Echo Krakowa.jpg|thumb|right|250pc|Zapowiedź meczu w ''' Dzienniku Polskim ''' ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Bardzo trudne zadanie czeka '''Cracovię''', której przyjdzie grać, już jutro w Szczecinie, przeciwko tamtejszej '''Pogoni'''. I te drużyny, podobnie jak Wisłę i ŁKS dzieli tylko różnica jednego punktu. Zwycięstwo „pasiaków” byłoby ich wielkim osiągnięciem. Czy można na taki obrót sprawy liczyć? Raczej nie! Cracovia w dotychczasowych meczach nie uzyskałą jeszcze ani jednego zwycięstwa na obcym, boisku tylko dwa mecze wyjazdowe zdołała zremisować. W pojedynku z portowcami będzie w ciężkiej sytuacji, Pogoń bowiem ma aspiracje wywalczenia mistrzostwabjesieni (ustępuje w tej chwili liderowi tylko o 3 pkt.), gra bardzo bojowo, przed tygodniem zremisowała w Łodzi z Widzewem. Faworytami sobotniego meczu będą więc gospodarze. Wygrana „pasiaków” sprawiłaby wielką frajdę rzeszy ich sympatyków, myślę że i remis przyjęliby oni także z radością. Cóż ,,poczekamy, zobaczymy. | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Tempo | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = | |||
| Miesiac = | |||
| Rok = | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Niedługo trwała radość beniaminka po niespodziewanym [[1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0|zwycięstwie]] nad liderem tabeli – [[Śląsk Wrocław|wrocławskim Śląskiem]]. W sobotę „Pasiaki" doznały dotkliwej porażki od „jedenastki” portowców. Tak wysokie zwycięstwo było zaskoczeniem nie tylko dla szczecińskich kibiców. Prawie przez całą pierwszą połowę meczu wszystko rozgrywało się zgodnie z planem krakowian. Pogoń miała przewagę, ale nie potrafiła jej odzwierciedlić zdobyciem gola. Zanosiło się więc na kolejny... piąty remis w Szczecinie. Sytuacja uległa zmianie w 43 min. kiedy to grający 500 mecz w zespole Pogoni – Zbigniew Kozłowski, zdobył bramkę z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą portowcy mogli prowadzić 2-0, ale Podsiadło zdążył wybić piłkę z linii bramkowej po strzale Stelmasiaka. | Niedługo trwała radość beniaminka po niespodziewanym [[1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0|zwycięstwie]] nad liderem tabeli – [[Śląsk Wrocław|wrocławskim Śląskiem]]. W sobotę „Pasiaki" doznały dotkliwej porażki od „jedenastki” portowców. Tak wysokie zwycięstwo było zaskoczeniem nie tylko dla szczecińskich kibiców. Prawie przez całą pierwszą połowę meczu wszystko rozgrywało się zgodnie z planem krakowian. Pogoń miała przewagę, ale nie potrafiła jej odzwierciedlić zdobyciem gola. Zanosiło się więc na kolejny... piąty remis w Szczecinie. Sytuacja uległa zmianie w 43 min. kiedy to grający 500 mecz w zespole Pogoni – Zbigniew Kozłowski, zdobył bramkę z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą portowcy mogli prowadzić 2-0, ale Podsiadło zdążył wybić piłkę z linii bramkowej po strzale Stelmasiaka. | ||
Po zmianie stron w dalszym ciągu trwał napór gospodarzy. Ich akcje miały szanse powodzenia gdyż... Cracovia – myśląc o wyrównaniu – rozluźniła nieco swe szyki obronne. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ciągu 5 minut; portowcy zdobyli dwa gole i to z podobnych akcji, po szybkim rajdzie prawą stroną zakończonym precyzyjnym dośrodkowaniem. W pierwszym przypadku udanie zakończył ją Stelmasiak, a w drugim Woronko ładną „główką”.<BR> | Po zmianie stron w dalszym ciągu trwał napór gospodarzy. Ich akcje miały szanse powodzenia gdyż... Cracovia – myśląc o wyrównaniu – rozluźniła nieco swe szyki obronne. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ciągu 5 minut; portowcy zdobyli dwa gole i to z podobnych akcji, po szybkim rajdzie prawą stroną zakończonym precyzyjnym dośrodkowaniem. W pierwszym przypadku udanie zakończył ją Stelmasiak, a w drugim Woronko ładną „główką”.<BR> | ||
Po tak znacznym zastrzyku bramkowym Pogoń nie zamierzała „spasować” i w dalszym ciągu posiadała inicjatywę. Co prawda krakowianie próbowali zmniejszyć rozmiary porażki, ale robili to w sposób mało urozmaicony i nic dziwnego, że wysiłki nie przyniosły im spodziewanego efektu. Natomiast najlepszy piłkarz tego meczu Stelmasiak, zademonstrował walory strzelca wyborowego, zmuszając do kapitulacji bramkarza gości strzałem z 23 metrów. W sumie Pogoń odniosła zasłużone zwycięstwo, choć nie zademonstrowała tak wysokiej formy jak w spotkaniach z [[Ruch Chorzów|Ruchem]] czy Śląskiem. Cracovia była jednym z najsłabszych zespołów jakie tej jesieni oglądaliśmy w Szczecinie. | Po tak znacznym zastrzyku bramkowym Pogoń nie zamierzała „spasować” i w dalszym ciągu posiadała inicjatywę. Co prawda krakowianie próbowali zmniejszyć rozmiary porażki, ale robili to w sposób mało urozmaicony i nic dziwnego, że wysiłki nie przyniosły im spodziewanego efektu. Natomiast najlepszy piłkarz tego meczu Stelmasiak, zademonstrował walory strzelca wyborowego, zmuszając do kapitulacji bramkarza gości strzałem z 23 metrów. W sumie Pogoń odniosła zasłużone zwycięstwo, choć nie zademonstrowała tak wysokiej formy jak w spotkaniach z [[Ruch Chorzów|Ruchem]] czy Śląskiem. Cracovia była jednym z najsłabszych zespołów jakie tej jesieni oglądaliśmy w Szczecinie. | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 164 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Pogrom "pasiaków" na własną prośbę | |||
| Autor = Robert Gorbat | |||
| Tresc = Już pierwsze minuty sobotniego spotkania potwierdziły przedmeczowe przypuszczenia, że ewentualny remis byłby ogromnym sukcesem „pasiaków”. Co chwila bowiem na bramkę Koczwary sunęły groźne ataki szczecinian, na które krakowianie nie bardzo umieli znaleźć skutecznej obrony. Goście przyjęli koncepcję wzmocnionej, zmasowanej defensywy i jak najdłuższego przetrzymywania piłki z dala od swojej bramki, co prędzej czy później musiało się dla nich skończyła katastrofą. | |||
'''Tylko dobrej postawie Koczwary i wyjątkowej nieskuteczności portowców należy zawdzięczać, że wynik 0:0 utrzymywał się aż do 43 min.'''' Wówczas to nastąpił dla „pasiaków" początek końca. Rzut wolny, podyktowany za faul Dybczaka na Woronce, sprytnie wykorzystał obchodzący jubileusz 500. występu w barwach Pogoni '''Kozłowski''' i portowcy objęli zasłużone prowadzenie. Krakowianie mieli co prawda po dwóch groźnych strzałach Gacka (w 10 min. przymierzył z 18 m w górny róg, a w 45 min. | |||
chciał sprytnie przelobować Szczecha) szanse na uzyskanie gola, ale w zestawieniu z dogodnymi sytuacjami gospodarzy była to przysłowiowa kropla w morzu. | |||
Po przerwie Cracovia chciała jak najszybciej odrobić stratę i rzuciła się do ostrego natarcia. Zapomniała jednak o tak elementarnym elemencie gry, jak asekuracja własnej bramki i spotkała ją za to natychmiastowa kara. Po dwóch szybkich atakach prawą stroną i błędach Podsiadły oraz Tureckiego gospodarze uzyskali dwa kolejne gole. W 72 min. bezsprzecznie najlepszy na boisku Stelmasiak cudownym strza łemz 25 m w samo okienko ustalił wynik meczu. | |||
Reasumując: jednostronny mecz, w którym gospodarze swą skuteczną i nieszablonową grą niepozostawili krakowianom cienia wątpliwości, kto w tym pojedynku był lepszy. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 189 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4-0 Dziennik Polski.png|thumb|right|300px|Relacja w ''' Dzienniku Polskim ''' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Rozgoniła Pogoń "Pasy" | |||
| Autor = Robert Gorbat | |||
| Tresc = Od pierwszego gwizdka sędziego rzucała się w oczy ospała postawa "pasiaków". Na dodatek przyjęli najgorszy z możliwych wariantów gry - wzmocnioną defensywę i jak najdłuższe przetrzymywanie piłki w środku boiska. W tej sytuacji szczecinianie z minuty na minutę uzyskiwali coraz większa przewagę. To, że pierwsza bramka padła dopiero w 43 min., jest w równej mierze zasługą dobrze dotąd broniącego Koczwary, co nieskutecznie strzelających gospodarzy. W feralnej dla krakowian. 43 min. '''Dybczak sfaulowal 17 m przed bramką Koczwary Woronke, a rzut wolny sprytnie wykonał Kozłowski, wykorzystując chwilowe przesunięcie się krakowskiego golkipera w przeciwny róg bramki w celu poprawienia muru'''. Dwie minuty później Podsiadło z linii bramkowej wybił głową piłkę, zmierzajcą nleuchronnie do siatki.''' | |||
,,Pasiaki" w pierwszej połowie tylko dwukrotnie powanie zagrozili bramce Szczecha. Najpierw, w 10 min., Gacek cudownie uderzył z 18 m w samo okienko, a w 45 min. ten sam zawodnik popisał się | |||
sprytnym lobem głową po dalekim dośrodkowaniu Podsiadły - w obydwu przypadkach jednak znakomicie interweniował szczeciński bramkarz. | |||
Druga odsłona rozpoczęła się od śmiałego ataku Cracovii i... dwóch goli dla Pogoni. Wpierw '''Stelmasiak w 48 min. ,,wjechał" z piłką do bramki po rajdzie i podaniu Krupy, w 50 min. Biernat wykorzystał niefrasobliwość Podsiadły i Tureckiego. Jego dokładną centre Woronko zamienił strzalem głową z 2 m na trzecią bramkę dla portowców.''' | |||
Cracovia na moment poderwała się do ataku. W 60 min. Błachno po podaniu Stokłosy trafił w słupek, ale końcówka to znów bezdyskusyjna przewaga gospodarzy. Z pięciu kolejnych doskonałych pozycji do uzyskania gola portowcy wykorzystali jedną w 72 min., kiedy to najlepszy na boisku Stelmasiak kapitalnym strzałem z 25 m w górny rog, ustalił rezultat tego jednostronnego spotkania. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Kurier Szczeciński | |||
| Numer = 203 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = 4 bramki przy ul. Twardowskiego. Nareszcie zwycięstwo | |||
| Autor = | |||
| Tresc = NARESZCIE, po czterech kolejnych remisach na własnym boisku, zwycięstwo szczecińskiej „jedenastki”, zwycięstwo zasłużone, przekonywające, '''które wysforowało podopiecznych trenera Eugeniusza Ksola na drugie miejsce w tabeli.''' Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć iż Cracovia, mimo ambitnej, odważnej gry, dzięki której od czasu, do czasu zagrażała bramce Szczecha (obronił on m.in. dwa groźne strzały Gacka), '''była jeśli nie najsłabszą to na pewno jedną z najsłabszych drużyn, jakie w tym sezonie oglądaliśmy w Szczecinie. I z tym rywalem Pogoń nie potra fiła sobie poradzić do 43 minuty'''... Dopiero tuż przed przerwą, padła bowiem pierwsza bramka, którą efektownym , mylącym strzałem z rzutu wolnego - z odległości 18 m etrów - uzyskał Kozłowski, rozgrywający w sobotę 500 mecz w barwach Pogoni. | |||
Wcześniej, wyraźnie dominujący na boisku szczecinianie, mieli szereg innych okazji do uzyskania bramek, które jednak nie padły. Zwróciliśmy jednak uwagę, iż nie jeden czy dwóch piłkarzy Pogoni lecz liczniejsze ich grono zmuszało do interwencji Koczwarę. Strzelali bowiem: Stelmasiak, Krupa, Ostrowski, Woronko, Kensy, Stańczak. Były to jednak w większości sytuacje wypracowane w efekcie akcji przeprowadzanych środkiem pola. | |||
Gdy po zmianie stron Pogoń zmieniła koncepcję gry ofensywnej, stawiając na akcje skrzydłami (głównie prawym), a także kontynuując - od czasu do czasu - strzelanie z kilkunastu metrów, na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W 47 min., Stelmasiak przejął piłkę po dośrodkowamiu Krupy z prawej strony, „w jeżdżając” z nią (w pozycji leżącej) do bramki. W 3 minuty później podobna akcja prawym skrzydłem . Biernat dośrodkowuje, a Woronko wpisuje się na listę strzelców. W 72 min. mocny, zaskakujący strzał Stelmasiaka z 25 metrów przynosi portowcom czwartego gola. Tak więc dwa gole z akcji prawym skrzydłem i dwa ze strzałów sprzed linii pola karnego. Nie były to jak widać bramki wymęczone, przypadkowe, zdobyte w zamieszaniu, lecz celne trafienia, będące efektem przemyślanych poczynań zespołu. | |||
Styl, jaki Pogoń zaprezentowała w sobotnim meczu z krakowianam, wart jest kontynuowania. Oczywiście trzeba się liczyć z tym , że nie każdy przeciwnik tak grać pozwoli, a także i z tym, że wymaga on prezentowania wyższych umiejętności niż żywiołowe parcie do przodu środkiem pola i liczenie na przypadek. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 190 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta Krakowska 1982-11-02 190 1.png|thumb|right|350px|Artykuł w ''' Gazecie Krakowskiej''']] | |||
| Tytul_artykulu = Zimny prysznic w Szczecinie | |||
| Autor = | |||
| Tresc = (OBSŁUGA WŁASNA) Meczu w Szczecinie piłkarze krakowscy nie mogą zaliczyć do udanych. Rozegrali oni na boisku Pogoni bardzo słabe spotkanie i w efekcie ponieśli wysoką porażkę 0:4 (0:1). | |||
Cała drużyna zagrała słabo — czyżby piłkarze Cracovii byli już zmęczeni sezonem (?) — i na tle nieźle grających gospodarzy trudno ocenić pozytywnie choćby jedną formacje gości. Od pierwszych minut zdecydowanie przeważali szczecinianie, którzy jednak nie potrafili przez ponad 40 min. udokumentować swojej wyższości bramką. Dopiero w 43 min., po faulu Dybczaka na Woronce, bezpośrednio z rzutu wolnego, pierwszą bramkę zdobywa stoper drużyny Pogoni, Kozłowski, który wykorzystał złe ustawienie muru przez obrońców krakowskich i zagapienie się Koczwary. Wcześniej jednak kilkakrotnie było bardzo gorąco pod bramką, Koczwary. W 23 min. K3nsy główkuje minimalnie pod nad poprzeczką, w 31 min., po strzale Krupy pił ka o centymetry mija cel. W 44 min. Podsiadło ratuje Cracovią przed utratą drugiej bramki, wybijając głową piłkę z Linii bramkowej po strzale Stelmasiaka. | |||
Goicie mieli dwukrotnie okazję do zdobycia bramki. W 10 i w 45 min. po strzałach Gacka, ale bramkarz Szczech popisał się kapitalnymi interwencjami. | |||
Fatalnie dla Cracovii rozpoczęła się II połowa. W ciągu S min. Pogoń zdobywa 2 bramki. W 47 min. Krupa w dziecinny sposób ograł obrońców, podał na pole karne i Stelmasiak wpycha piłkę do siatki. W 50 min. ponownie rajd prawą stroną, Biernat znowu ogrywa obrońców i po jego centrze Woronko pod wyższa na 3:0. | |||
Najpiękniejszą bramkę zdobył w 72 min. najlepszy zawodnik na boisku — Stelmasiak, popisując się potężnym strzałem z 25 m pod poprzeczkę. Cracovia w II połowie miała jedna tylko sytuację, kiedy to Błachno strzelił w słupek. | |||
Martwi wysoka porażka w Szczecinie, ale bardziej niepokoi słaba forma piłkarzy. Przecież do końca pozostały jeszcze 3 mecze, w których trzeba walczyć o każdy punkt. Piłkarze muszą Jak najszybciej otrząsnąć się po „wpadce” w Szczecinie i zagrać w kolejnych meczach i pasją i ambicją, na co ich niewątpliwie stać. | |||
CRACOVIA: Koczwara. Surowiec, Dybczak, Turecki. Podsiadło, Stokłosa, Karaś (od 66 min. Kuć), Konieczny, (od 46 min. Piskorz), Gacek, Błachno, Tobolik. | |||
POGOŃ: Szczech. Stańczak. Kozłowski, Sokołowski, Czepan, Ostrowski, Woronko (od 84 min. Urbanowicz), Kensy, Biernat (od 71 min. Włoch), Stelmasiak. Krupa. Sędziował p. Klocek z Gdańska, widzów 10 tys. | |||
JANUSZ KOZIOŁ | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1982/83|Cracovia|I liga}} | {{mecze z sezonu|1982/83|Cracovia|I liga}} | ||
[[Kategoria:1982/83 I liga]] | [[Kategoria:1982/83 I liga]] |
Aktualna wersja na dzień 21:35, 20 kwi 2022
|
I liga , 12 kolejka Szczecin, niedziela, 31 października 1982, 12:00
(1:0)
|
|
Skład: Szczech Stańczak Kozłowski Sokołowski Czepan Ostrowski Kensy Woronko (84' Urbanowicz) Biernat (71' Włoch) Krupa Stelmasiak |
Sędzia: Henryk Klocek z Gdańska
|
Skład: Koczwara Surowiec Dybczak Turecki Marek Podsiadło Konieczny (46' Piskorz) Stokłosa Karaś (66' Kuć) Gacek Błachno Tobollik |
Mecze tego dnia: | ||
1982-10-31 Cracovia II - Zwierzyniecki Kraków 0:0 |
Zapowiedź meczu
Gazeta Krakowska
Echo Krakowa
Opis meczu
Tempo
Po zmianie stron w dalszym ciągu trwał napór gospodarzy. Ich akcje miały szanse powodzenia gdyż... Cracovia – myśląc o wyrównaniu – rozluźniła nieco swe szyki obronne. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ciągu 5 minut; portowcy zdobyli dwa gole i to z podobnych akcji, po szybkim rajdzie prawą stroną zakończonym precyzyjnym dośrodkowaniem. W pierwszym przypadku udanie zakończył ją Stelmasiak, a w drugim Woronko ładną „główką”.
Echo Krakowa
Tylko dobrej postawie Koczwary i wyjątkowej nieskuteczności portowców należy zawdzięczać, że wynik 0:0 utrzymywał się aż do 43 min.' Wówczas to nastąpił dla „pasiaków" początek końca. Rzut wolny, podyktowany za faul Dybczaka na Woronce, sprytnie wykorzystał obchodzący jubileusz 500. występu w barwach Pogoni Kozłowski i portowcy objęli zasłużone prowadzenie. Krakowianie mieli co prawda po dwóch groźnych strzałach Gacka (w 10 min. przymierzył z 18 m w górny róg, a w 45 min. chciał sprytnie przelobować Szczecha) szanse na uzyskanie gola, ale w zestawieniu z dogodnymi sytuacjami gospodarzy była to przysłowiowa kropla w morzu.
Po przerwie Cracovia chciała jak najszybciej odrobić stratę i rzuciła się do ostrego natarcia. Zapomniała jednak o tak elementarnym elemencie gry, jak asekuracja własnej bramki i spotkała ją za to natychmiastowa kara. Po dwóch szybkich atakach prawą stroną i błędach Podsiadły oraz Tureckiego gospodarze uzyskali dwa kolejne gole. W 72 min. bezsprzecznie najlepszy na boisku Stelmasiak cudownym strza łemz 25 m w samo okienko ustalił wynik meczu.
Reasumując: jednostronny mecz, w którym gospodarze swą skuteczną i nieszablonową grą niepozostawili krakowianom cienia wątpliwości, kto w tym pojedynku był lepszy.Źródło: Echo Krakowa nr 164 z 2 listopada 1982
Dziennik Polski
,,Pasiaki" w pierwszej połowie tylko dwukrotnie powanie zagrozili bramce Szczecha. Najpierw, w 10 min., Gacek cudownie uderzył z 18 m w samo okienko, a w 45 min. ten sam zawodnik popisał się sprytnym lobem głową po dalekim dośrodkowaniu Podsiadły - w obydwu przypadkach jednak znakomicie interweniował szczeciński bramkarz.
Druga odsłona rozpoczęła się od śmiałego ataku Cracovii i... dwóch goli dla Pogoni. Wpierw Stelmasiak w 48 min. ,,wjechał" z piłką do bramki po rajdzie i podaniu Krupy, w 50 min. Biernat wykorzystał niefrasobliwość Podsiadły i Tureckiego. Jego dokładną centre Woronko zamienił strzalem głową z 2 m na trzecią bramkę dla portowców.
Cracovia na moment poderwała się do ataku. W 60 min. Błachno po podaniu Stokłosy trafił w słupek, ale końcówka to znów bezdyskusyjna przewaga gospodarzy. Z pięciu kolejnych doskonałych pozycji do uzyskania gola portowcy wykorzystali jedną w 72 min., kiedy to najlepszy na boisku Stelmasiak kapitalnym strzałem z 25 m w górny rog, ustalił rezultat tego jednostronnego spotkania.Źródło: Dziennik Polski nr 189 z 2 listopada 1982
Kurier Szczeciński
Wcześniej, wyraźnie dominujący na boisku szczecinianie, mieli szereg innych okazji do uzyskania bramek, które jednak nie padły. Zwróciliśmy jednak uwagę, iż nie jeden czy dwóch piłkarzy Pogoni lecz liczniejsze ich grono zmuszało do interwencji Koczwarę. Strzelali bowiem: Stelmasiak, Krupa, Ostrowski, Woronko, Kensy, Stańczak. Były to jednak w większości sytuacje wypracowane w efekcie akcji przeprowadzanych środkiem pola.
Gdy po zmianie stron Pogoń zmieniła koncepcję gry ofensywnej, stawiając na akcje skrzydłami (głównie prawym), a także kontynuując - od czasu do czasu - strzelanie z kilkunastu metrów, na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W 47 min., Stelmasiak przejął piłkę po dośrodkowamiu Krupy z prawej strony, „w jeżdżając” z nią (w pozycji leżącej) do bramki. W 3 minuty później podobna akcja prawym skrzydłem . Biernat dośrodkowuje, a Woronko wpisuje się na listę strzelców. W 72 min. mocny, zaskakujący strzał Stelmasiaka z 25 metrów przynosi portowcom czwartego gola. Tak więc dwa gole z akcji prawym skrzydłem i dwa ze strzałów sprzed linii pola karnego. Nie były to jak widać bramki wymęczone, przypadkowe, zdobyte w zamieszaniu, lecz celne trafienia, będące efektem przemyślanych poczynań zespołu.
Styl, jaki Pogoń zaprezentowała w sobotnim meczu z krakowianam, wart jest kontynuowania. Oczywiście trzeba się liczyć z tym , że nie każdy przeciwnik tak grać pozwoli, a także i z tym, że wymaga on prezentowania wyższych umiejętności niż żywiołowe parcie do przodu środkiem pola i liczenie na przypadek.
Gazeta Krakowska
Cała drużyna zagrała słabo — czyżby piłkarze Cracovii byli już zmęczeni sezonem (?) — i na tle nieźle grających gospodarzy trudno ocenić pozytywnie choćby jedną formacje gości. Od pierwszych minut zdecydowanie przeważali szczecinianie, którzy jednak nie potrafili przez ponad 40 min. udokumentować swojej wyższości bramką. Dopiero w 43 min., po faulu Dybczaka na Woronce, bezpośrednio z rzutu wolnego, pierwszą bramkę zdobywa stoper drużyny Pogoni, Kozłowski, który wykorzystał złe ustawienie muru przez obrońców krakowskich i zagapienie się Koczwary. Wcześniej jednak kilkakrotnie było bardzo gorąco pod bramką, Koczwary. W 23 min. K3nsy główkuje minimalnie pod nad poprzeczką, w 31 min., po strzale Krupy pił ka o centymetry mija cel. W 44 min. Podsiadło ratuje Cracovią przed utratą drugiej bramki, wybijając głową piłkę z Linii bramkowej po strzale Stelmasiaka. Goicie mieli dwukrotnie okazję do zdobycia bramki. W 10 i w 45 min. po strzałach Gacka, ale bramkarz Szczech popisał się kapitalnymi interwencjami.
Fatalnie dla Cracovii rozpoczęła się II połowa. W ciągu S min. Pogoń zdobywa 2 bramki. W 47 min. Krupa w dziecinny sposób ograł obrońców, podał na pole karne i Stelmasiak wpycha piłkę do siatki. W 50 min. ponownie rajd prawą stroną, Biernat znowu ogrywa obrońców i po jego centrze Woronko pod wyższa na 3:0.
Najpiękniejszą bramkę zdobył w 72 min. najlepszy zawodnik na boisku — Stelmasiak, popisując się potężnym strzałem z 25 m pod poprzeczkę. Cracovia w II połowie miała jedna tylko sytuację, kiedy to Błachno strzelił w słupek.
Martwi wysoka porażka w Szczecinie, ale bardziej niepokoi słaba forma piłkarzy. Przecież do końca pozostały jeszcze 3 mecze, w których trzeba walczyć o każdy punkt. Piłkarze muszą Jak najszybciej otrząsnąć się po „wpadce” w Szczecinie i zagrać w kolejnych meczach i pasją i ambicją, na co ich niewątpliwie stać.
CRACOVIA: Koczwara. Surowiec, Dybczak, Turecki. Podsiadło, Stokłosa, Karaś (od 66 min. Kuć), Konieczny, (od 46 min. Piskorz), Gacek, Błachno, Tobolik. POGOŃ: Szczech. Stańczak. Kozłowski, Sokołowski, Czepan, Ostrowski, Woronko (od 84 min. Urbanowicz), Kensy, Biernat (od 71 min. Włoch), Stelmasiak. Krupa. Sędziował p. Klocek z Gdańska, widzów 10 tys.
JANUSZ KOZIOŁ
1982-07-07 Cracovia - Ruch Chorzów 2:2 1982-07-26 Stahl Thale - Cracovia 0:3 1982-07-28 Chemie Buna Schkopau - Cracovia 2:3 1982-08-01 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 2:1 1982-08-08 Stal Mielec - Cracovia 2:1 1982-08-11 Kabel Kraków - Cracovia 2:4 1982-08-15 Cracovia - Bałtyk Gdynia 0:0 1982-08-21 Lech Poznań - Cracovia 2:1 1982-08-25 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2 1982-09-01 Błękitni Kielce - Cracovia 1:2 1982-09-11 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 1982-09-19 Cracovia - Legia Warszawa 1:0 1982-09-22 Cracovia - Wisła Kraków 2:2 k.3:5 1982-09-25 GKS Katowice - Cracovia 2:0 1982-10-02 Cracovia - Szombierki Bytom 0:0 1982-10-16 Górnik Zabrze - Cracovia 0:0 1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0 1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4:0 1982-11-07 Cracovia - Widzew Łódź 2:2 1982-11-14 Cracovia - Ruch Chorzów 0:1 1982-11-20 Gwardia Warszawa - Cracovia 1:0 1983 Trening Noworoczny 1983-01-16 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1983-01-20 Kuba - Cracovia 2:2 1983-01-22 Újpesti Dózsa Budapeszt - Cracovia 0:1 1983-01-25 Kuba - Cracovia 0:0 1983-02-13 Cracovia - Odra Opole 1:2 1983-02-22 SK Slanczew Briag - Cracovia 3:2 1983-02-26 Zagorec Nowa Zagora - Cracovia 1:0 1983-02-27 Warna - Cracovia 2:5 1983-03-01 Rodina Suworowo - Cracovia 0:2 1983-03-05 Cracovia - Kabel Kraków 6:1 1983-03-12 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0 1983-03-20 Cracovia - Stal Mielec 1:1 1983-03-26 Bałtyk Gdynia - Cracovia 0:0 1983-04-02 Cracovia - Lech Poznań 0:2 1983-04-09 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1983-04-23 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1983-04-27 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 1983-05-07 Cracovia - GKS Katowice 0:0 1983-05-11 Szombierki Bytom - Cracovia 2:0 1983-05-17 Cracovia - Rodina Suworowo 0:0 1983-05-18 Cracovia - Legia Warszawa 1:1 1983-05-28 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0 1983-06-01 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:2 1983-06-08 Cracovia - Pogoń Szczecin 3:0 1983-06-11 Widzew Łódź - Cracovia 7:0 1983-06-15 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0 1983-06-19 Cracovia - Gwardia Warszawa 1:0