Trening Noworoczny

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Jest to rytualny pierwszy trening Cracovii w roku. Odbywa się już od ponad 80 lat zawsze 1 stycznia o godzinie 12 na stadionie przy ul. Kałuży. W tradycyjnym meczu Cracovia mierzy się ze swoimi rezerwami.

Historia treningów

Trudno jest ustalić, kiedy dokładnie odbył się pierwszy Trening Noworoczny Cracovii, kroniki klubu nie ustalają tego precyzyjnie, jest kilka wersji. Jedna z nich mówi, że piłkarz Mieczysław Zygmunt Wiśniewski podpatrzył podobny zwyczaj w Wiedniu i w 1920 roku przeniósł go do Krakowa. Inni twierdzą, że do pierwszego noworocznego treningu prawdopodobnie doszło w roku 1924 lub 1925. Znakomity obrońca, Cracovii i reprezentacji Polski Ludwik Gintel wracał nad ranem z klubowymi kolegami z balu sylwestrowego zaproponował im grę w piłkę na boisku klubu.

Według innej wersji pierwowzorem były dwa mecze jakie piłkarze Cracovii zagrali na turnieju w Paryżu na przełomie 1922 i 1923 . W Sylwestra spotkali się z Servette Genewa (remis 1:1), a w Nowy Rok z Red Star Paryż (porażka 2:5). Jedna z hipotez mówi, że to właśnie o tym drugim meczu przypomnieli sobie piłkarze w Nowy Rok i postanowili pójść pograć w piłkę.

W kronikach klubowych długo nie odnotowano takich spotkań. Z prasy wiadomo, że 1 stycznia 1930 roku pierwsza drużyna pokonała rezerwową 7:2. Niektóre opracowania podają skład pierwszego zespołu w tym meczu. Mieli to być : Malczyk I, Lasota, Zastawniak II, Chruściński, Ptak, Mysiak, Kubiński, Malczyk II, Kałuża, Kossok, Rusinek, a bramki zdobyć Kałuża, Kossok i Rusinek po 2 oraz Kubiński. Są jednak wątpliwości co do wiarygodności tych danych.

Z relacji prasowych wynika, ze w na początku lat trzydziestych mecze noworoczne wcale nie grano z rezerwami, ale z zaproszonymi klubami. Cracovia grała za to w mieszanym składzie, kilku z pierwszej drużyny, kilku z rezerw. I tak w 1931 grano z Podgórzem Kraków (w prasie znaleziono tylko zapowiedzi[1], brak informacji o wyniku), a 1932 z Legią Kraków (5:3). Co ciekawe ten drugi mecz zagrano ... 6 stycznia, w święto Trzech Króli. W 1934 Cracovia spotkała się z zespołem Pocztowego Przysposobienia Wojskowego z Katowic. Pasy przegrały 4:2. Wtedy też pierwszą bramkę roku zdobył zawodnik gości - Urban.

Z cała pewnością już na początku lat 30-tych mecze w Nowy Rok uważano za tradycję Cracovii. "Tradycyjna inauguracja sezonu piłkarskiego przez Cracovię odbyła się w tym roku meczem białoczerwonych z drużyną robotniczej Legii" napisał w 1932 dziennikarz "Przeglądu Sportowego"[2]. "Na inaugurację sezonu piłkarskiego Cracovia dorocznym zwyczajem rozegrała spotkanie w dzień Nowego Roku" pisano w 1934 w tym samym czasopiśmie[3]. "Tradycja jest dobrą w sporcie kiedy jest zdrową i pożyteczną" marudził w 1934 dziennikarz "Ilustrowanego Kuryera Codziennego"[4]."Urządzanie zawodów, a nawet treningu w dzień Nowego Roku [...] nie przynosi dla sportowca bezwzględnie pożytku" dodał.

Na pewno nie grano w latach niemieckiej okupacji. Trening Noworoczny był też zakazany w latach stalinowskich, gdy wszelka tradycja była źle widziana.

Najbardziej dramatyczny Trening Noworoczny odbył się w 1964. Grano na zgliszczach stadionu, który dwa tygodnie wcześniej (16 grudnia 1963) niemal całkowicie spłonął podpalony przez "nieznanych sprawców'. Mimo to stawiło się około 600 widzów.

Przebieg treningu

Noworoczne treningi na Cracovii od lat mają ten sam scenariusz. Na boisko wybiegają dwie jedenastki Pasów - pierwsza i rezerwowa. Po wysłuchaniu hejnału, prezes klubu składa życzenia noworoczne. Od kilku lat prezesowi towarzyszy prezydent miasta Krakowa, ta tradycja zaczęła się od Józefa Lassoty, kontynuował ją Andrzej Gołaś, teraz Jacek Majchrowski. A potem zaczyna się gra i wspaniały doping tysięcy krakowian.

Każda połowa meczu trwa na ogół 20-30 minut, zależy to od temperatury i stopnia posylwestrowego zmęczenia piłkarzy. Zacięta walka trwa zawsze do momentu strzelenia pierwszej bramki bo każdy z zawodników chce zostać zdobywcą pierwszego w Polsce gola w nowym roku. Potem mecz przybiera poważniejszą lub luźniejszą formę w zależności od nastroju piłkarzy. Zdarzało się, że na listę strzelców bramek wpisywali się klubowa maskotka Pasiasty Lajkonik czy sędzia meczu.

Na trybunach kibice dopijają szampany i składają sobie noworoczne życzenia. Jeśli tylko jest śnieg to stałym elementem jest wojna na śniegowe kulki z udziałem paru tysięcy kibiców, a czasem i zawodników.

Statystyki

Rok Wynik Pierwsza bramka
1923 2:5 Nicolas 1
1924 brak informacji
1925 brak informacji
1926 brak informacji
1927 brak informacji
1928 brak informacji
1929 brak informacji
1930 7:2 Kubiński
1931 brak informacji
1932 5:3 (samobójcza) 2
1933 brak informacji
1934 2:4 Urban 3
1935 brak informacji
1936 brak informacji
1937 brak informacji
1938 brak informacji
1939 brak informacji
1940 nie grano
1941 nie grano
1942 nie grano
1943 nie grano
1944 nie grano
1945 nie grano
1946 5:1 Kolasa
1947 4:2 M.Jabłoński
1948 3:1 St. Różankowski
1949 4:0 Poświat
1950 brak informacji
1951 brak informacji
1952 brak informacji
1953 brak informacji
1954 brak informacji
1955 brak informacji
1956 3:1 Glimas
1957 1:0 Kasprzyk
1958 2:0 Manowski
1959 2:1 Mazur
1960 2:1 Buda
1961 5:0 L.Michno
1962 2:0 Szymczyk
1963 1:0 Olesiak
1964 2:0 Zuśka
1965 1:0 J.Kowalik
1966 2:2 Olesiak
1967 3:1 Dawidczyński
1968 5:3 Spiżak
1969 1:3 Sarnat
1970 2:1 Zuśka
1971 2:0 Kasperski
1972 2:1 Zamojdzik
1973 1:0 Dominik
1974 2:0 Piotrowski
1975 4:1 Drobny
1976 1:1 A.Maczugowski
1977 2:1 Macała
1978 2:0 Surma
1979 1:0 Gacek
1980 3:2 Liszka
1981 3:0 Bujak
1982 4:1 Błachno
1983 3:1 Tobollik
1984 2:1 A.Michno
1985 3:2 Bzukała
1986 0:0 k.4:2 J.Tyrka 4
1987 2:2 k.5:4 Jelonek
1988 3:2 Włodarczyk (samob.)
1989 4:3 Orzeł
1990 2:6 Hajduk
1991 4:1 Hrapkowicz
1992 3:1 Ogrodowicz
1993 3:1 Zegarek
1994 4:0 Zegarek
1995 3:2 Kępski
1996 1:1 k.2:3 Wrześniak
1997 9:2 Szostak
1998 3:3 k.2:4 Martyniuk
1999 4:1 Hrapkowicz
2000 5:2 Kmak
2001 9:2 Zegarek
2002 1:0 Kowalik
2003 11:1 Ankowski
2004 6:3 Bojarski
2005 7:4 Szczoczarz
2006 11:8 Bojarski
2007 3:5 Moskała
2008 4:4 k.4:3 Bojarski
2009 4:3 Kulig
Pogrubiono - remisy i zwycięstwa rezerw oraz tych strzelców pierwszych goli, którzy zdobyli bramkę dla Cracovii II.
Pierwotnie sporządzono na podstawie monografii Marka Pampucha "Pany 1906-2006".

1  1923 - Rywalem Red Star Paryż, pierwszą bramkę uzyskał zawodnik gospodarzy Nicolas, pierwszą dla Cracovii strzelił Zygmunt Chruściński
2  1932 - Rywalem Legia Kraków, mecz 6 stycznia, pierwszą bramkę dla rywali uzyskał nieznany z nazwiska obrońca Pasów, pierwszą bramkę dla Cracovii zdobył Józef Kubiński
3  1934 - Rywalem PPW Katowice, pierwszą bramkę uzyskał zawodnik gości Urban, pierwszą dla Cracovii strzelił Walerian Kisieliński.
4  1986 - J.Tyrka to strzelec pierwszego skutecznego karnego.

Prasa o Treningach Noworocznych

Noworoczny obowiązek "Pasów" - Gazeta Wyborcza 2006-12-29

Noworoczny trening piłkarzy Cracovii zakończy obchody jubileuszu stulecia klubu. Tym razem ma się odbyć bez prezesa, za to najpewniej na niezłej murawie.
Tradycja noworocznego treningu "Pasów" liczy już ponad 80 lat. Legenda głosi, że pomysłodawcą sparingowego meczu pomiędzy pierwszą a drugą drużyną Cracovii był reprezentacyjny obrońca Ludwik Gintel, a pierwszy trening odbył się w 1923 lub 1924 roku. Wracający wraz z innymi zawodnikami z sylwestrowej zabawy Gintel zaproponował kolegom grę na klubowym boisku. Ci chętnie przystali na propozycję i tak zrodziła się nie tylko wieloletnia tradycja, ale i wizytówka Cracovii - takiego treningu nie ma nikt.

Tradycja zobowiązuje - piłkarzom nadal zdarza się uczestniczyć w treningu zaraz po skończonej zabawie. - Parę razy tak było, no może nie przyszedłem bezpośrednio z imprezy, ale po godzinnej przerwie - zdradza bramkarz Cracovii Marcin Cabaj, który w dorocznym treningu weźmie udział po raz piąty. - Doskonale pamiętam ten pierwszy. Zresztą każdy, kto przychodzi do Cracovii, zwłaszcza zimą, będzie go dobrze pamiętał. Grałem w zespole rezerw przez jedną połowę, puściłem siedem bramek. Przegraliśmy chyba 7:13 - wspomina Cabaj.

Chociaż zabawa z balowych sal przenosi się na murawę, nigdy nie zdarzyło się, by któryś z zawodników przesadził z nadmiarem procentów. - Pewnie, że w nocy można sobie pozwolić na kilka lampek szampana czy kieliszków wódki, to naturalne, ale jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, by któryś z piłkarzy przyszedł na trening na dużej lufie - mówi kierownik drużyny Maciej Madeja, który wie, co mówi, bo brał udział w treningach noworocznych już 55 razy! Najczęściej jako sędzia.

Mimo wczesnej, mając na uwadze nocne szaleństwa, pory rozpoczęcia treningu, cieszy się on bardzo dużym zainteresowaniem kibiców Cracovii. Zeszłoroczny śledziło aż pięć tysięcy fanów, czyli więcej niż niejeden mecz ligowy przy ul. Kałuży. W czym tkwi fenomen noworocznego treningu Cracovii? - W długiej tradycji, kontynuowanej z roku na rok. Kibice przychodzą też z ciekawości, chcąc podpatrzyć kogo mamy nowego w drużynie - wyjaśnia Madeja.

Nie tylko fani wysoko cenią sobie noworoczne spotkanie, także piłkarze wypowiadają się o nim pochlebnie. - To nasz obowiązek, nigdy na to nie narzekaliśmy. To przecież świetna zabawa zanim zaczniemy pracować na poważnie przed rundą wiosenną - zapewnia Cabaj.

Nawet nowy nabytek Cracovii Dariusz Kłus dobrze orientuje się w tradycji krakowskiej drużyny. "Spotykamy się pierwszego" - wypalił przed przerwą świąteczną w stronę Macieja Madei, po czym dopytał kierownika drużyny o dokładną godzinę zbiórki.

Od zeszłego roku Cracovia może pochwalić się podgrzewaną murawą, ale nierzadko z początkiem stycznia stadion przy Kałuży pokrywała gruba warstwa białego puchu. - W 1977 lub 1978 roku napadało chyba z pół metra śniegu, ale grało się w tych zaspach. O odśnieżaniu nie było mowy. To ma być w końcu zabawa tak dla piłkarzy, jak i kibiców - dodaje Madeja.

Trening w ostatnich latach nabrał rytualnego charakteru. Po wysłuchaniu hejnału z wieży Mariackiej, prezes klubu składa zebranym życzenia noworoczne, a prezydent miasta symbolicznym kopnięciem rozpoczyna mecz pomiędzy pierwszą a drugą drużyną "Pasów". Tym razem prezesa Janusza Filipiaka ma nie być ("chcę odpocząć od drużyny, niech drużyna odpocznie ode mnie" - zapowiadał parę tygodni temu). Na treningu na pewno zabraknie Joao Paulo Heidemanna, który z Brazylii wraca w pierwszym tygodniu stycznia, oraz młodych Karola Kostrubały i Łukasza Uszalewskiego. Wszyscy za to będą do dyspozycji trenera 15 stycznia, kiedy Cracovia rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej.

Wstęp, jak zawsze, bezpłatny.

Przypisy

Treningi noworoczne

1923 • ... • 1930 • 1931 • 1932 • 1933 • 1934 • 1935 • 1936 • 1937 • 1938 • 1939 • ... • 1946194719481949 • ... • 195619571958195919601961196219631964196519661967196819691970197119721973197419751976197719781979198019811982198319841985198619871988198919901991199219931994199519961997199819992000200120022003200420052006200720082009201020112012201320142015201620172018201920202021202220232024