1918-10-27 Cracovia - Simmeringer Wiedeń 8:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 43: | Linia 43: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
[[Grafika: IKC 1918-10-29.jpg|thumb|Relacja z meczu w ''Ilustrowanym Kuryerze Codziennym'']] | [[Grafika: IKC 1918-10-29.jpg|thumb|Relacja z meczu w ''Ilustrowanym Kuryerze Codziennym'']] | ||
Klęska sobotnia wiedeńskiego klubu została wczoraj przypieczętowana nowym pogromem. Żaden klub pierwszoklasowy austryacki nie poniósł jeszcze nigdy tak całkowitej klęski, jak to wydarzyło się "Simmeringowi" w te dwa dni ostatnie. "Cracovia" zawdzięcza swoją straszliwą przewagę zarówno temperamentowi i chęci powetowania porażki zeszłotygodniowej, jak i lekkiej wadze swoich graczy, którzy na oślizgłym gruncie panowali z wprawą zadziwiającą. | |||
Już w 1 m. Prochowski zdobywa punkt pierwszy, w 13 m. chwyta Kałuża piłkę odbitą przez bramkarza ze strzału Poznańskiego i zwyrafinowanym spokojem wpędza ją do siatki. W 17 m. jest znowu zwycięski Poznański, w 28 zdobywa Kałuża punkt czwarty. | |||
Po pauzie w 5 m. Kałuża mistrzowskim strzałem rozpoczyna nową seryę punktów, którą w 6 m. przerywa honorowym golem "Simmering". W 15 min. znowu Kałuża strzela celnie, tak samo w 26 min. i wreszcie Poznański w 32 m. Dwa karne strzały przyznane "Cracovii" zostały niewyzyskane. Nadto sędzia p. Szeligowski (b. dobry) skrócił grę w obu połowach o kwadrans, zmniejszając tem samem prawdopodobną jeszcze większą klęskę Wiedeńczyków. | |||
"Cracovia" zwycięstwami temi ukoronowała swój sezon bardzo piękny. | |||
Źródło: ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' | Źródło: ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' | ||
[[Kategoria:1918 mecze towarzyskie]] | [[Kategoria:1918 mecze towarzyskie]] |
Wersja z 01:58, 23 mar 2009
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 27 października 1918
(4:0)
|
|
Skład: Wittek Dąbrowski II Gintel Mielech Cikowski Majcherczyk Dąbrowski I Poznański Kałuża Prochowski Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Stanisław Szeligowski z Krakowa
|
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Mecz poprzedniego dnia
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Klęska sobotnia wiedeńskiego klubu została wczoraj przypieczętowana nowym pogromem. Żaden klub pierwszoklasowy austryacki nie poniósł jeszcze nigdy tak całkowitej klęski, jak to wydarzyło się "Simmeringowi" w te dwa dni ostatnie. "Cracovia" zawdzięcza swoją straszliwą przewagę zarówno temperamentowi i chęci powetowania porażki zeszłotygodniowej, jak i lekkiej wadze swoich graczy, którzy na oślizgłym gruncie panowali z wprawą zadziwiającą.
Już w 1 m. Prochowski zdobywa punkt pierwszy, w 13 m. chwyta Kałuża piłkę odbitą przez bramkarza ze strzału Poznańskiego i zwyrafinowanym spokojem wpędza ją do siatki. W 17 m. jest znowu zwycięski Poznański, w 28 zdobywa Kałuża punkt czwarty.
Po pauzie w 5 m. Kałuża mistrzowskim strzałem rozpoczyna nową seryę punktów, którą w 6 m. przerywa honorowym golem "Simmering". W 15 min. znowu Kałuża strzela celnie, tak samo w 26 min. i wreszcie Poznański w 32 m. Dwa karne strzały przyznane "Cracovii" zostały niewyzyskane. Nadto sędzia p. Szeligowski (b. dobry) skrócił grę w obu połowach o kwadrans, zmniejszając tem samem prawdopodobną jeszcze większą klęskę Wiedeńczyków.
"Cracovia" zwycięstwami temi ukoronowała swój sezon bardzo piękny.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny