2005-01-07 Podhale Nowy Targ - Cracovia 6:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 15:19, 12 mar 2014 autorstwa Izrael (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
31 kolejka, 5 runda, Ekstraliga
Nowy Targ, piątek, 7 stycznia 2005

Podhale Nowy Targ - Cracovia

6
:
3

(2:0; 1:2; 3:1)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaczek
Skład:
Zborowski

Łabuz
Piotrowski
Wołkowicz
Słowakiewicz
Zubek

Sroka
Wilczek
Różański
Fiser
Kotasek

Gil
Bobcek
Łyszczarczyk
Kolusz
Radwański

Kolasa
Dutka
Podlipni
Biela
Hajnos
Bramki
Różański (4')
Gil (17')
3:0 Hajnos (27')


Sroka (44')
Radwański (46')

Łyszczarczyk (47')
1:0
2:0
3:0
3:1
3:2
4:2
5:2
5:3
6:3



Słaboń (30')
Sarnik (33)


HornĂ˝ (47')
Skład:
Radziszewski

P.Urban
Csorich
Twardy
Słaboń
Sarnik

Smreczyński
Marcińczak
Tomas
HornĂ˝
Śliwa

Kozendra
Kotuła
S.Urban
Chabior
Bibrzycki

Gąska
Noworyta
Witowski
Cieślak
Drozdowicz

Prasa

Piękne akcje i bramki - Gazeta Krakowska 08.01.2005

Pierwsi zaatakowali krakowianie. Mieli dwie wyśmienite sytuacje, lecz Zborowski stanął na wysokości zadania. Szczególnie przypadła do gustu jego interwencja kijem zatrzymująca szarżującego Witowskiego. W 4 min to górale cieszyli się z prowadzenia. Grając w przewadze doskonale rozegrali "zamek". Różański wyjeżdżając zza bramki mógł podawać do nadjeżdżającego na wprost bramki Fisera, bądź do stojącego przy drugim słupku Sroki. Wybrał trzeci wariant. "Zawinął" gumą i Radziszewski z dość ostrego kąta został zaskoczony. Przyjezdni szybko otrząsnęli się po stracie gola i bardzo groźnie atakowali. Witowski (8 min), Drozdowicz (11) i Sarnik (20) nie zdołali jednak zmusić do kapitulacji świetnie interweniującego Zborowskiego. W odpowiedzi Wołkowicz (12 min) i Hajnos (15 min) nie zdołali pokonać golkipera "Pasów". W 17 min niewinna akcja miejscowych przyniosła im drugie trafienie. Uderzenie Gila spod niebieskiej linii trafiło w kij P.Urban i zaskoczony Radziszewski tylko przyglądał się jak krążek ląduje pod poprzeczką. W 23 min przecudną akcję przeprowadziła trzecia formacja miejscowych. Zakończył ją strzałem Radwański. Krążek zmierzający w samo okienko złapał jednak Radziszewski. 2 min później HornĂ˝ złapał się za głowę nie mogąc zrozumieć jak "Zbora" obronił jego potężne uderzenie z najbliższej odległości. W 27 min "Szarotki" wykorzystały podwójną przewagę. Podanie Bieli zza bramki sfinalizował Hajnos. Potem do głosu doszli goście wykorzystując 2 indywidualne błędy w defensywie. Najpierw Słaboń trafił pod poprzeczkę, a chwilę później Sarnik, mimo iż "na plecach" siedział mu obrońca, zdołał ulokować krążek w bramce. Ten, nim zatrzepotał w siatce, odbił się jeszcze od słupka. Wcześniej Tomas stanął przed szansą pokonania nowotarskiego bramkarza, ale ten znakomitą interwencją zapobiegł nieszczęściu. W końcówce odsłony Podlipni mając pustą bramkę, przeniósł krążek nad poprzeczką. Pierwsze 10 min ostatniej części obfitowało w wiele wspaniałych akcji i goli. W 44 min "Szarotki" wykorzystały liczebną przewagę. Sroka otrzymał podanie zza bramki od Różańskiego i za moment utonął w objęciach kolegów, 2 min później kapitalną trójkową akcję gospodarzy na jeden dotyk zakończył Radwański. 70 sek później jedyny błąd Zborowskiego w meczu (nie złapał krążka) wykorzystał HornĂ˝, ale odpowiedź górali przyszła po 11 sek. Mocne uderzenie po lodzie Łyszczarczyka ustaliło wynik spotkania.