2004-11-13 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Pogoń Szczecin

Trener:
Bohumil Panik
pilka_ico
Idea Ekstraklasa , 12 kolejka
Szczecin, sobota, 13 listopada 2004, 15:30

Pogoń Szczecin - Cracovia

1
:
1

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Wojciech Stawowy
Skład:
Pilarz
Michalski
Julcimar
Masternak
Matlak (79' Magdoń)
Silvera
Batata (25' Parzy)
Moskalewicz
Kaźmierczak
Łabędzki
Milar (85' Bugaj)

Sędzia: Marek Ryżek z Poznania
Widzów: 12 000

bramki Bramki
Silvera (51') 1:0
1:1

Bania (85')
zolte_kartki Żółte kartki
Julcimar
Matlak
Bugaj
Skrzyński
Węgrzyn
Wawrzyczek
Skład:
Cabaj
Radwański
Skrzyński
Węgrzyn
Wawrzyczek
Nowak (46' Bojarski)
Giza (78' Drumlak)
Przytuła
Baster
Citko
Bania

Ustawienie:
4-4-2
Mecz następnego dnia:

2004-11-14 Garbarnia II Kraków - Cracovia II 1:1(k.7:8)



Opis meczu

TerazPasy.pl

Po 45 latach piłkarze Cracovii znowu znaleźli się w półfinale piłkarskiego Pucharu Polski. W dwumeczu okazali się lepsi od III-ligowego Radomiaka, z którym wygrali oba spotkania.

Przed meczem w Szczecinie ciężko było wskazać zdecydowanego faworyta. Jak się okazało spotkanie pomiędzy Portowcami i Cracovią było ciekawym, zaciętym i wyrównanym meczem, w którym nie brakowało sytuacji podbramkowych, oraz parad bramkarskich.

Od pierwszych minut meczu do zdecydowanego ataku ruszyli gospodarze, jednak Marcin Cabaj bardzo pewnie interweniował na przedpolu, odważnie wyłapując wszystkie dośrodkowania.

W odpowiedzi groźnym strzałem postraszył szczecinian Krzysztof Przytuła; jego uderzenie z trudem odbił Pilarz, a dobijający Bania był już na pozycji spalonej.

Między 14, a 16 minutą meczu Marcin Cabaj dwukrotnie wspaniałymi interwencjami ratuje Cracovię przed utratą bramki broniąc strzały Bataty. Kolejny bardzo groźny strzał z rzutu wolnego oddany przez Klaudio Milara również w popisowy sposób broni bramkarz Cracovii. Pasy przeprowadziły jeszcze jeden bardzo groźny kontratak, po którym Paweł Nowak oddał ładny strzał, również bardzo pięknie obroniony przez Pilarza. W końcówce pierwszej połowy Milar dokonał nie lada sztuki - w idealnej sytuacji nie potrafił skierować piłki do pustej bramki z odległości jednego metra.

Druga połowa rozpoczęła się dla krakowian niezbyt udanie. W 51 minucie przy mocnym strzale Olgierda Moskalewicza nie najlepiej interweniuje Cabaj, a następnie jest on ewidentnie faulowany przez Milara. Nadbiegający Silvera nie ma problemów ze skierowaniem piłki do bramki. Pogoń podobnie jak w meczu z Amicą zdobywa bramkę przy faulu na bramkarzu. Pytanie: czy ta drużyna potrafi zdobywać bramki bez wpychania bramkarza do bramki, lub atakowania go z łokcia? Najwyraźniej nie.

Chwilę później piękny strzał Kazimierczaka wspaniale broni Marcin Cabaj. Zawodnicy Cracovia przedzierają się prawą stroną i dośrodkowaniami szukają Piotra Bani. Trzecie z rzędu takie dośrodkowanie Marka Citki spada idealnie na głowę kapitana Pasów, który ślicznym strzałem przy słupku lokuje piłkę w bramce - bramkarz gospodarzy bez szans.

Pogoń rzuca się jeszcze do ataku, lecz nic nie jest w stanie wskórać. Cracovia wywozi więc ze Szczecina zasłużony remis. Bohaterem meczu na pewno Marcin Cabaj, który po spotkaniu bardzo mocno przeżywał swą nieudaną interwencję przy strzale Moskalewicza. Można jednak śmiało zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie Cabaj, to na jednej bramce dla Pogoni by się nie skończyło. Kolejni kluczowi dla przebiegu spotkania zawodnicy to Citko i Bania; pierwszy po raz kolejny wspaniale dogrywa, a drugi po raz kolejny zdobywa gola.

Punkt zdobyty na wyjeździe sprawia, że Cracovia zbliża się na 3 punkty do Amici Wronki, z którą gra za tydzień na własnym boisku. Jeśli Pasy wygrają to zakończą rundę na czwartym miejscu. Jeśli Cabaj, Citko i Bania utrzymają dyspozycję z meczy przeciwko Wiśle Płock i Pogoni Szczecin to również i w przyszły weekend kibice powinni cieszyć się z bramek Cracovii.
Źródło: TerazPasy.pl


"Liczyli na więcej" -
Gazeta Wyborcza

Liczyli na więcej

Zaledwie średniej jakości mecz zagrali beniaminkowie, co jest niespodzianką, bo do tej pory ich spotkania były widowiskami.

Krakowianie mogą się cieszyć, że zremisowali, bo do 85. min przegrywali Pogoń i Cracovia przed rokiem stworzyły świetne widowisko: szybkie tempo, podbramkowe sytuacje z obu stron, walka o każdą piłkę od pierwszej do ostatniej minuty. Wygrała Pogoń 3:0, dzięki wprowadzonemu po przerwie Pawłowi Drumlakowi. W rewanżu pod Wawelem portowcy dwukrotnie obejmowali prowadzenie, a Cracovia wyrównała trzy minuty przed końcem. W ekstraklasie obu drużynom idzie dobrze. Można było oczekiwać emocji.

PRZESPALI POŁÓWKĘ

Od początku zespoły nie chciały przejąć inicjatywy. Częściej atakowali gospodarze niesieni świetnym dopingiem kilkunastotysięcznej widowni (jedyny minus dla fanów to chamskie okrzyki pod adresem Drumlaka). Pogoń napierała, ale Marcin Cabaj wybronił groźne strzały Sergio Bataty. Po kwadransie mecz się wyrównał. Goście szybko wychodzili z atakami ale w okolicach bramki Krzysztofa Pilarza brakowało im pomysłu na wykończenie akcji. - Przespaliśmy tę połówkę. Zagraliśmy za mało odważnie i za mało agresywnie - przyznał Piotr Bania, kapitan Cracovii. - Mieliśmy za dużo strat w środku boiska i w przodzie. Pogoń też nie zachwycała, a po zejściu kontuzjowanego Bataty zupełnie straciła pomysł na sforsowanie bloku gości.

DEBIUT Z GOLEM

Druga połowa była podobna, ale za to padły w niej bramki, a jednym z bohaterów został nowy nabytek Pogoni - 33-letni Fernando Silvera. Przybył on do Szczecina w środę, w czwartek zatwierdzono go do gry, a po zaledwie dwóch treningach zagrał i to w podstawowej jedenastce.

- Potrafi grać w naszym systemie, stąd nie bałem się o jego występ - mówił Bohumil Panik, trener Pogoni. Silvera, przypominający bardziej zakonnika niż piłkarza, biegał po boisku dostojnie. Wiedział, kiedy przyśpieszyć, kiedy zatrzymać kontrę, kiedy podryblować w poprzek boiska. Boiskowy cwaniak potrafił się również znaleźć przy najważniejszej dla Pogoni akcji meczu. Olgierd Moskalewicz strzelał, Marcin Cabaj trącił piłkę na poprzeczkę, a do spadającej futbolówki podbiegł Silvera i wbił ją do siatki.

- Nie powinienem puścić tego gola. Mam żal do siebie - mówił Cabaj.

- Było trochę przypadku w tej bramce, ale i takie sytuacje się zdarzają - stwierdził Witold Wawrzyczek, obrońca Cracovii. - Nie ma co roztrząsać, czy zawalił.

CZĘSTOCHOWA NIE POPŁACA

Kilka minut po zdobyciu bramki portowcy cofnęli się na własną połowę. - Wycofaliśmy się, ale liczyliśmy na kolejną bramkę po szybkim wypadzie - sugerował pomocnik Michał Łabędzki. Kontry szczecinian były jednak sporadyczne, a ataki gości coraz bardziej groźne. Dwa razy Marek Citko dośrodkowy- wał do Piotra Bani, ale temu brakowało kilkunastu centymetrów, by przeciąć lot piłki. Napastnik Cracovii dopiął swego dopiero w końcówce spotkania. Cracovia wyprowadziła szybką kontrę. Na prawej stronie Citko ograł Pawła Magdonia, wrzucił na środek pola karnego, a tam najwyżej wyskoczył Bania i strzałem głową wyrównał.

- Zabrakło kilku centymetrów, bym obronił - złościł się Krzysztof Pilarz, bramkarz Pogoni.

Rozzłoszczona Pogoń przeprowadziła jeszcze jeden atak. Prawą stroną pomknął Artur Bugaj, który wpadł w pole karne i przy próbie dryblingu padł na murawę. Telewizyjne powtórki nie pozostawiły wątpliwości: Węgrzyn podciął „Bugiego". Sędzia Marek Ryżek - choć był blisko - nie dostrzegł jednak przewinienia.
JAKUB LISOWSKI
Źródło: Gazeta Wyborcza 15 listopada 2004


"Upolowali remis" -
Dziennik Polski

Upolowali remis

- Piotrek Bania polował cały mecz na gola i upolował go w 85 minucie. Ten gol dał nam remis w Szczecinie - cieszył się ze zdobytego punktu po spotkaniu trener Cracovii Wojciech Stawowy.

To było emocjonujące spotkanie stojące ha dobrym poziomie. W pierwszej połowie bardziej aktywni byli gospodarze, którzy stworzyli kilka groźnych sytuacji. Wczoraj ich zespole po raz pierwszy zagrał 33-letni Urugwajczyk Fontana Silvera zatwierdzony dopiero dla Pogoni w piątek. Grał on w Brazylii w tym samym klubie co Milar. W 13 minucie po mocnym uderzeniu Bataty z kąta Cabaj w ostatniej chwili wybił piłkę na róg. Trzy minuty później znowu bramkarz Cracovii imponował refleksem, po rzucie wolnym Matlaka, obronił strzał Bataty zmierzający w samo „okienko”. W 26 minuty Batacie odnowiła się kontuzja i opuścił boisko zastąpiony przez Parzego.

37 min tym razem bramkarza Cracovii próbował zaskoczyć strzałem z wolnego Milar, uderzenie było przedniej klasy, ale interwencja golkipera „pasów” była znakomita. Krakowianie atakowali kontrami, w 40 minucie z 15 metrów strzelał Przytuła, Pilarz był na posterunku. W 44 min piłka znalazła się w siatce Cracovii, ale sędzia orzekł, że strzelający Milar był na spalonym 51 minuta przyniosła gola gospodarzom. Z narożnika pola karnego bardzo mocno strzelił Moskalewicz. Na 6 metrze interweniował Cabaj, piłka spadła mu za plecami, bramkarz Cracovii próbował ja jeszcze wybić, futbolówka odbiła się od poprzeczki i w zamieszaniu wepchnął ją do siatki Urugwajczyk Fontana Silvera.

W 55 minucie tylko Cabajowi „pasy” zawdzięczają, że nie było 2-0 dla Pogoni. Kaźmierczak zdecydował się na strzał z ponad 25 metrów, piłka zmierzała pod poprzeczkę, jakimś cudem Cabaj wybił ją. - Widziałem już piłkę w siatce, do tej pory nie mogę zrozumieć, jak się w niej nie znalazła - mówił po meczu Kaźmierczak. Po tej bramce obraz gry uległ zmianie, teraz do ataków ruszyła Cracovia, raz po raz zamykając rywala na jego połowie. Długo jednak z przewagi krakowian niewiele wynikało. Było kilka groźnych akcji, ale brakowało albo tego ostatniego, decydującego podania, albo bardzo dobrze na przedpolu interweniował bramkarz gospodarzy Pilarz, wyłapując dośrodkowania Radwańskiego i bardzo aktywnego i widocznego w tym meczu Citki. W 85 minucie Cracovia jednak dopięła celu, z prawej strony Marek Citko podał przed bramką, kapitan Cracovii Piotr Bania uprzedził obrońców, celnie uderzył piłkę głową i futbolówka wpadła w długi róg. 1-1! W ostatnich 5 minutach gospodarze rzucili się do ataku, starali się zdobyć zwycięskiego gola, ale uważna gra Cracovii nie pozwoliła im na to. Stara piłkarska zasada mówi, kiedy nie można wygrać, cieszyć się trzeba z remisu. „Pasy” przegrywały do 85 minuty,. walczyły jednak ambitnie do końca i nagrodą jest jeden punkt. W zespole Cracovii znakomicie bronił Marcin Cabaj, do przerwy uratował swój zespół przed utratą trzech goli, ale jak nam powiedział, ma do siebie pretensje o puszczonego gola. Gdyby nie ta interwencja, zasłużyłby w tym meczu na „9” w skali od 1 do 10. Bardzo aktywny był Marek Citko, to po jego podaniu Piotr Bania strzelił wyrównującego gola. To już 8. bramka kapitana „pasów” w ekstraklasie, który od kilku meczy strzela bramki jak na zawołanie.

W Cracovii nie grał zawieszony za kartki Arkadiusz Baran, przez ostatnie 12 minut na boisku grał Paweł Drumlak, którego wejście na boisko miejscowi kibice przyjęli głośnym buczeniem.
Źródło: Dziennik Polski 14 listopada 2004


Trenerzy o meczu

Wojciech Stawowy

Cieszymy się z tego remisu osiągniętego na trudnym terenie w Szczecinie i to w okolicznościach, kiedy już zanosiło się na wygraną gospodarzy. Ale nasi piłkarze pokazali w tym meczu charakter, walczyli do samego końca i nagrodą była bramki Piotrka Bani strzelona po pięknej akcji z Markiem Citką. Kapitalny mecz rozegrał w naszej drużynie Marcin Cabaj, w kilku przypadkach uratował nas przed utratą gola. Nie winię go o utratę gola. Chciał dobrze, każdemu mogą przydarzyć się błędy. Pamiętamy, że Marcin dopiero zaczyna bronić w I lidze. Po przerwie wprowadziłem Bojarskiego, bo na ciężkim boisku potrzebny był gracz z nowymi siłami. Paweł Drumlak w ostatnich 12 minutach wniósł sporo ożywienia do naszej gry.

Bohumil Panik (Pogoń Sz.)

Rozegraliśmy dobry mecz, 45 minut w naszym wykonaniu to była najlepsza połowa, jaką zespół rozegrał pod moim kierunkiem. Cracovia okazała się bardzo groźnym rywalem, jestem pod wrażeniem jej gry. To zespół poukładany, grający ciekawy futbol. Pytany o ocenę gry ściągniętego do Pogoni Urugwajczyka Silvera, trener Panik odpowiedział: - Ten piłkarz na pewno dużo umie, dużo widzi. Jest dobry technicznie, potrafi szybko zagrać z „klepki”. Widać jednak, że ma zaległości treningowe, jego przyjście do Pogoni to jednak powinno być poważne wzmocnienie naszego zespołu. Liczę na jego współpracę na boisku z innym Urugwajczykiem - Milarem. Szkoda, że boisko musiał opuścić dobrze grający do momentu kontuzji Batata.


Mecze sezonu 2004/05

Ruch Chorzów 2004-07-10 Ruch Chorzów - Cracovia 1:3  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2004-07-13 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 3:0  Matáv Sopron 2004-07-15 Matáv Sopron - Cracovia 2:2  Energie Cottbus 2004-07-17 Cracovia - Energie Cottbus 1:0  FK Zemun 2004-07-17 Cracovia - FK Zemun 2:0  Debreceni VSC 2004-07-19 Debreceni VSC - Cracovia 3:2  Zagłębie Lubin 2004-07-30 Zagłębie Lubin - Cracovia 2:5  Skalnik Gracze 2004-08-03 Skalnik Gracze - Cracovia 2:1  Górnik Łęczna 2004-08-07 Górnik Łęczna - Cracovia 3:1  Odra Wodzisław Śląski 2004-08-21 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 2:3  Legia Warszawa 2004-08-29 Legia Warszawa - Cracovia 2:1  GKS Katowice 2004-09-04 Cracovia - GKS Katowice 1:0  Górnik Zabrze 2004-09-10 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0  Lech Poznań 2004-09-17 Lech Poznań - Cracovia 0:2  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2004-09-26 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 2:0  Wisła Kraków 2004-10-03 Wisła Kraków - Cracovia 0:0  Energie Cottbus 2004-10-10 Energie Cottbus - Cracovia 2:2  Polonia Warszawa 2004-10-15 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1  GKS Katowice 2004-10-30 GKS Katowice - Cracovia 1:0  Wisła Płock 2004-11-06 Cracovia - Wisła Płock 4:0  Pogoń Szczecin 2004-11-13 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1  Amica Wronki 2004-11-20 Cracovia - Amica Wronki 0:1  New Jersey Falcons 2004-11-28 New Jersey Falcons - Cracovia 1:0  Cracovia_herb 2005 Trening Noworoczny  Admira Wacker Mödling 2005-01-30 Admira Wacker Mödling - Cracovia 1:2  Zimbru Kiszyniów 2005-02-26 Cracovia - Zimbru Kiszyniów 0:0  Terek Grozny 2005-02-26 Terek Grozny - Cracovia 2:0  Górnik Łęczna 2005-03-18 Cracovia - Górnik Łęczna 0:0  Radomiak Radom 2005-03-23 Cracovia - Radomiak Radom 1:4  GKS Katowice 2005-03-29 Cracovia - GKS Katowice 3:2  Legia Warszawa 2005-04-10 Cracovia - Legia Warszawa 1:0  Odra Wodzisław Śląski 2005-04-13 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1  Górnik Zabrze 2005-04-16 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0  Zagłębie Lubin 2005-04-19 Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0  Lech Poznań 2005-04-23 Cracovia - Lech Poznań 2:0  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2005-05-02 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 3:1  Wisła Kraków 2005-05-06 Cracovia - Wisła Kraków 0:1  Polonia Warszawa 2005-05-13 Polonia Warszawa - Cracovia 2:3  GKS Katowice 2005-05-21 Cracovia - GKS Katowice 2:0  Wisła Płock 2005-05-25 Wisła Płock - Cracovia 3:0  Łada Biłgoraj 2005-05-29 Łada Biłgoraj - Cracovia 0:3  New Jersey Falcons 2005-06-03 Cracovia - New Jersey Falcons 5:0  Pogoń Szczecin 2005-06-09 Cracovia - Pogoń Szczecin 4:2  Amica Wronki 2005-06-12 Amica Wronki - Cracovia 3:2