2021-03-15 Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
3 kolejka, 2 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, poniedziałek, 15 marca 2021, 19:00

Comarch Cracovia - GKS Tychy

2
:
3

(0:0; 2:1; 0:2)

Sędzia: Paweł Breske, Krzysztof Kozłowski (główni) - Grzegorz Cudek, Rafał Noworyta (liniowi)
Widzów: 0 (Mecz ze względu na zagrożenie epidemiologiczne odbywał się bez kibiców.)


GKS Tychy - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Krzysztof Majkowski
Skład:
Pieriewozczikow

Dudaš
Ignatowicz
Sołowjow
Welsh
Kapica

Kostromitin
Saukko
Oksanen
Němec
Tiala

Gutwald
Doherty
Murphy
Goodwin
Ferrara

Gula
Šaur
Brynkus
Ježek
Csamangó
Bramki
22:13 Welsh (Sołowjow, Gula) 5/4
27:53 Sołowjow (Welsh, Csamangó)
1:0
2:0
2:1
2:2
2:3


33:01 P. Szczechura (Seed, A. Szczechura) 5/4
49:34 Pociecha (Komorski)
59:54 Jeziorski (Galant, Marzec)

Kary
12 min. 8 min.
Skład:
Raszka

Ciura
Biro
Gościński
Komorski
Jeziorski

Seed
Martin
A. Szczechura
Cichy
Mroczkowski

Pociecha
Kotlorz
Marzec
P. Szczechura
Wronka

Mesikämmen
Novajovský
Witecki
Rzeszutko
Galant

Opis meczu

"Dramat Comarch Cracovii na 6 sekund przed końcem meczu z GKS Tychy" -
Gazeta Krakowska

Dramat Comarch Cracovii na 6 sekund przed końcem meczu z GKS Tychy

W rywalizacji Comarch Cracovii z GKS Tychy, goście prowadzą 2:1, ponieważ pokonali Comarch Cracovię w trzecim spotkaniu 3:2. Kolejny mecz we wtorek o godz. 19 w Krakowie.

Wyrównana pierwsza tercja

W meczu nie zagrał Filip Drzewiecki, kontuzjowany w ostatnim starciu, a w zespole gości Jean Dupuy, który otrzymał ostatnio karę meczu. Oba zespoły po drugim starciu złożyły protesty do PZHL, ale nie zostały one jeszcze rozpatrzone.

Po pierwszych wyrównanych minutach, tyszanie mieli okres gry w przewadze, ale go nie wykorzystali. Po nim strzelał groźnie Witecki, ale Pieriewozczikowa spisał się bez zarzutu. Krakowianie grali wysokim pressingiem, starając się paraliżować akcje rywali jeszcze w jego tercji. Tyszanie czasem kontratakowali, jak w 13 min, gdy Mroczkowski w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie trafił w bramkę. W rewanżu uderzał Csamango, ale Raszka pewnie odbił krążek. Podobnie jak w przypadku uderzeń Kapicy. „Pasy” miały więcej z gry, al enie potrafiły udokumentować tego bramkami. W końcówce jednak znów bliski szczęścia był Mroczkowski, posłał jednak „gumę” nad bramkę.

Przewaga "Pasów"

Druga odsłona zaczęła się od gry w przewadze, tym razem Comarch Cracovii. I ta przewaga została wykorzystana. Welsh wjechał przed bramkę gości i szczęśliwie skierował krążek do siatki. Po chwili Goodwin był bliski podwyższenia prowadzenia. W 28 min po kontrze „Pasy” mogły zdobyć gola, ale strzał Murphy’ego obronił Raszka. Co się jednak odwlecze… Sołowjow strzałem z bliska umieścił krążek w siatce. Gospodarze byli w natarciu – błysnął Nemec, ale błysnął też golkiper tyszan, broniąc jego uderzenie. Trwała ofensywa na bramkę gości. Ale rywale otrząsnęli się, zdobywając kontaktowego gola – Seed wrzucał „gumę” z linii niebieskiej, a stojący przed bramką P. Szczechura zmienił kierunek lot krążka i tak padł gol.

GKS Tychy odrabia straty

W trzeciej tercji obie strony grały bardzo uważnie. W 45 min uderzał Niemec, ale Raszka nie dał się zaskoczyć. Podobnie jak po strzale Ferrary. W 48 min z kolei słupek uratował gości po strzale Welsha. Po 2 min Kapica uderzał na bramkę, krążek odbił się od Raszki i wylądował na górnej siatce bramki! Zamiast tego, gola zdobyli tyszanie – Pociecha przymierzył w „okienko”. Mecz zaczął się więc od nowa. Gula próbował pokonać zasłoniętego bramkarza, ale nie udało mu się to. Potem Murphy próbował strzelić od „zakrystii” - bezskutecznie. Na 6 sekund przed końcem tyszanie wyprowadzili kontrę – strzelał Galant, Pieriewozczikow odbił krążek, ale wobec dobitki jeziorskiego był bezradny.

Kolejne spotkanie będzie transmitowane w TVP 3 Kraków oraz na stronie internetowej tvpsport.pl.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 15 marca 2021 [1]


"Tyszanie wygrywają po zaciętym boju" -
Hokej.net

Tyszanie wygrywają po zaciętym boju

W trzecim meczu półfinału play-off GKS Tychy pokonał na wyjeździe Comarch Cracovię 3:2, a zwycięskiego gola zdobył Bartłomiej Jeziorski na sześć sekund przed końcową syreną. Tym samym trójkolorowi prowadzą w rywalizacji 2:1.

Na pierwsze trafienie trzeba było poczekać do drugiej tercji. Wtedy, podczas gry w przewadze, dobre podanie Jewgienija Sołowjowa wykorzystał Jeremy Welsh. Drugie trafienie padło niecałe sześć minut później i krakowianie mogli cieszyć się już dwubramkowym prowadzeniem.

Tyszanie nie spuścili głów i ruszyli do odrabiania strat. Sygnał do ataku dał Paul Szczechura, który zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Jasona Seeda i zarazem wykorzystał fakt, że na ławce kar przebywał Emil Oksanen.

Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego nabierali pewności siebie i w trzeciej odsłonie doprowadzili do wyrównania. Filip Komorski wygrał wznowienie, a bardzo dobrym uderzeniem z linii niebieskiej popisał się Bartłomiej Pociecha. Krążek zatrzepotał w siatce i było 2:2

Gdy wszyscy przygotowywali się już do dogrywki, trójkolorowi zadali decydujący cios. Na sześć sekund przed końcem regulaminowego czasu gry Bartłomiej Jeziorski wyłuskał krążek spod parkanów Dienisa Pieriewozczikowa i zakończył to spotkanie, dając tyszanom drugie zwycięstwo w serii.

– Każde zwycięstwo buduje. Jesteśmy dziś bardzo szczęśliwi, lecz jutro już nowy dzień, nowy mecz i zrobimy wszystko, żeby wrócić do Tychów z prowadzeniem w rywalizacji 3:1 – mówił bohater meczu Bartłomiej Jeziorski.

– Dobry, szybki mecz w wykonaniu obydwóch drużyn. Niestety dzisiaj to GKS Tychy zadał decydujący cios w samej końcówce, ale z przebiegu meczu myślę, że to my zasłużyliśmy na zwycięstwo. Nic się jednak nie dzieje, jutro jest nowy dzień, nowe rozdanie i zrobimy wszystko, by wygrać i nadal być w grze o finał – zaznaczył z kolei Sebastian Brynkus.
wpv
Źródło: Hokej.net 15 marca 2021 [wideo.html]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Mieliśmy wiele dobrych okazji, żeby strzelić trzecią bramkę. Gdyby to się stało, to ten mecz inaczej by się ułożył. Ostatnia tercja była wyrównana, ale sześć sekund przed końcem straciliśmy gola. Tak się czasem zdarza.

Jest play-off, wyrzucamy tę porażkę z głowy. Musimy się wyspać się, wypocząć i dobrze przygotować się do kolejnego meczu. Przystąpimy do niego z optymizmem. Będziemy chcieli od pierwszej minuty zagrać w sposób bardziej zdecydowany i na pewno skuteczniej. Mamy doświadczonych zawodników i jestem przekonany, że na czas meczu zostawią wszystko z tyłu głowy i będą się koncentrować na meczu, by go wygrać.

Źródło: Hokej.net [2]

Filmy