2022-02-23 Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
1 kolejka, 1 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, środa, 23 lutego 2022, 18:30

Comarch Cracovia - GKS Tychy

2
:
3

(1:0; 1:2; 0:1)

Sędzia: Michał Baca, Krzysztof Kozłowski (główni) - Artur Hylińki, Jacek Szutta (liniowi)
Widzów: 1000


GKS Tychy - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Andriej Sidorienko
Skład:
Pieriewozczikow

Gula
Šaur
Żłobin
Němec
Csamangó

Dudaš
Ježek
Woroszyło
Bodrow
Ismagiłow

Worobjow
Kunninen
Brynkus
Shirley
Oksanen

Bezwiński
Müller
Popiticz
Jacenko
Sołowjow
Bramki
13:26 Ismagiłow (Bodrow, Woroszyło)

29:53 Ismagiłow
1:0
1:1
2:1
2:2
2:3

27:59 Galant (Mroczkowski, Seed) 5/4

35:04 Cichy (Mroczkowski, Seed) 5/4
42:37 Mroczkowski (Seed, Szczechura)

Kary
8 min. 10 min.
Skład:
Fučík

Biro
Pociecha
Gościński
Galant
Jeziorski

Żełdakow
Smirnow
Sierguszkin
Fieofanow
Wróbel

Seed
Kotlorz
Szczechura
Cichy
Mroczkowski

Bizacki
Ubowski
Witecki
Starzyński
Marzec

Opis meczu

"Comarch Cracovia - GKS Tychy. Zacięta walka, to będzie długi serial" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia - GKS Tychy. Zacięta walka, to będzie długi serial

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym fazy play-off Comarch Cracovia uległa GKS-owi Tychy 2:3. Kolejny mecz w czwartek o godz. 18.30 też w Krakowie.

Comarch Cracovia wygrała w sezonie zasadniczym trzy z pięciu meczów z GKS-em Tychy, ale nie miało to już znaczenia. Nastąpiło nowe otwarcie. Teraz na dobre zaczął się hokejowy sezon, a miejsca w tabeli miały znaczenie tylko przy rozstawieniu drużyn. „Pasy” były 4., a tyszanie 5. w tabeli. Ćwierćfinał fazy play-off gra się do czterech zwycięstw (zresztą podobnie jak w półfinale i finale).

Obie strony rozpoczęły z ogromnym animuszem. Najpierw Jezek sprawdził umiejętności bramkarza, a po chwili Bodrow trafił w słupek. Ogromne zamieszanie było pod tyską bramką, gdy „Pasy” grały w przewadze, ale krążek jakoś nie chciał wpaść do siatki. Potem tyszanie stanęli przed szansą, gdy mieli na lodzie o jednego zawodnika więcej, ale Pieriewozczikow w ładnym stylu obronił strzał Szczechury, a następie wyjaśnił groźną sytuację pod swoją bramką.

Krakowianie objęli prowadzenie w 14 min, Ismagiłow wykorzystał błąd Starzyńskiego przy wyprowadzeniu krążka, odwrócił się i strzałem po lodzie pokonał Fucika. W 18 min wydawało się, że musi paść wyrównanie, ale golkiper „Pasów” jakimś cudem obronił uderzenie Jeziorskiego.

Cracovia fatalnie rozgrywała przewagi, w ogóle nie stwarzając żadnego zagrożenia w tych okresach gry. Mało tego, to tyszanie wtedy zagrozili bramce. Groźnie za to strzelał potem Bodrow, ale obronił bramkarz. W rewanżu goście trafili w poprzeczkę po uderzeniu Gościńskiego! Chwilę później tyszanie już się cieszyli, bo wykorzystali przewagę. Goście pomogli Cracovii wrócić na prowadzenie, strzelając sobie samobójcza bramkę (Biro), ale że w hokeju nie ma takich trafień, gola zaliczono Ismagiłowowi, który zagrywał krążek przed bramkę. Kolejna przewaga tyszan zakończyła się golem. Goście złapali wiatr w plecy i bliski szczęścia był Smirnow.

Na początku trzeciej tercji goście po raz pierwszy objęli prowadzenie. Mroczkowski popisał się mierzonym strzałem po lodzie i zdobył gola. Sędziowie analizowali tę sytuację na wideo, ale nie dopatrzyli się nieprawidłowości. „Pasy” od razu rzuciły się do odrabiania strat, ale brakowało im dokładności. Krążek odbił się tylko od bocznej siatki. Z kolei z bliska w bramkarza strzelał Sołowjow. Tyszanie bardzo umiejętnie się bronili. Cracovia grała 5 na 4 i to dwukrotnie i znów nie wykorzystała przewagi. Strzelali Bodrow, Gula, ale świetnie bronił Fucik. Na 2 min przed końcem trener Rohaczek wziął czas. Na 85 s przed końcem do boksu zjechał bramkarz Cracovii, tyszanie szybko „złapali” karę i gospodarze zagrali 6 na 4. Ostatnia minuta bardzo się dłużyła, m.in. przez pojedynek bokserski Jezka z Galantem, ale wynik nie uległ zmianie.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 23 lutego 2022 [1]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Zabrało nam wykończenia 5 na 5 oraz w przewadze. Uważam, że to były decydujące sytuacje tego meczu. Gdzie mogliśmy strzelić a tego nie zrobiliśmy. ALe to jest play-off, szybka analiza, regeneracja oraz przygotować się na jutrzejszy mecz, który musimy wygrać.

Źródło: Hokej.net [2]

Filmy