2005-05-02 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 3:1: Różnice pomiędzy wersjami
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) |
|||
(Nie pokazano 18 wersji utworzonych przez 6 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = Groclin Grodzisk Wielkopolski | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 20 | |||
| etap = | |||
| sezon = 2004/05 | |||
| rozgrywki = Idea Ekstraklasa | |||
| dzien = 2 | |||
| miesiac = 5 | |||
| rok = 2005 | |||
| godzina = 20:00 | |||
| miejsce = Grodzisk Wielkopolski | |||
| bramki_gospodarz = 3 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Robert Małek z Katowic | |||
| widzow = 4 500 | |||
| strzelcy_gospodarz = Ślusarski (17')<BR> Vranjes (48')<BR><BR> Sikora (90') | |||
| wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>2:1<BR>3:1 | |||
| strzelcy_gosc = <BR><BR>[[Piotr Giza|Giza]] (66') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = Vranjes<BR> Kumbev<BR> Radzewicz | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = [[Krzysztof Przytuła|Przytuła]]<BR> [[Piotr Bania|Bania]] | |||
| kartki_czerwone_gosc = [[Marek Citko|Citko]] (79') | |||
| trener_gospodarz = Dušan Radolský | |||
| trener_gosc = [[Wojciech Stawowy]] | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Przyrowski<BR> Łukaszewski<BR> Mynar<BR> Kumbev<BR> Vranjes<BR> Sokołowski (76' Cilinsek)<BR> Kozioł<BR> Porazik<BR> Radzewicz (70' Nowacki)<BR> Sikora<BR> Ślusarski (90' Kaczmarczyk) | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = [[Marcin Cabaj|Cabaj]]<BR> [[Krzysztof Radwański|Radwański]] (81' [[Tomasz Wacek|Wacek]])<BR> [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]]<BR> [[Kazimierz Węgrzyn|Węgrzyn]]<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> [[Krzysztof Przytuła|Przytuła]]<BR> [[Arkadiusz Baran|Baran]]<BR> [[Paweł Nowak|Nowak]] (56' [[Piotr Giza|Giza]])<BR> [[Marcin Bojarski|Bojarski]]<BR> [[Piotr Bania|Bania]]<BR> [[Tomasz Moskała|Moskała]] (56' [[Marek Citko|Citko]]) | |||
}} | |||
===Opis meczu === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = TerazPasy.pl | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = | |||
| Miesiac = | |||
| Rok = | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
W Grodzisku spodziwano się zaciętego spotkania i taki właśnie był mecz pomiędzy Groclinem, a Cracovią. Od pierwszej minuty spotkanie obfitowało w sytuacje podbramkowe, dużo było gry kombinacyjnej, także zagrań z pierwszej piłki. | W Grodzisku spodziwano się zaciętego spotkania i taki właśnie był mecz pomiędzy Groclinem, a Cracovią. Od pierwszej minuty spotkanie obfitowało w sytuacje podbramkowe, dużo było gry kombinacyjnej, także zagrań z pierwszej piłki. | ||
Linia 10: | Linia 63: | ||
Tak oto Cracovia wraca do domu bez punktów. Na pewno jednak porażka w Grodzisku, ani styl w jakim Pasy zaprezentowały się na stadionie Dyskobolii wstydu nie przynoszą. Porażka oddala Cracovię od wicemistrzostwa Polski, nie zabiera jednak nadzieji na miejsce pucharowe. Teraz jak najszybciej należy zapomnieć o porażce w Wielkopolsce i skupić się na najważniejszym meczu sezonu: teraz DERBY! | Tak oto Cracovia wraca do domu bez punktów. Na pewno jednak porażka w Grodzisku, ani styl w jakim Pasy zaprezentowały się na stadionie Dyskobolii wstydu nie przynoszą. Porażka oddala Cracovię od wicemistrzostwa Polski, nie zabiera jednak nadzieji na miejsce pucharowe. Teraz jak najszybciej należy zapomnieć o porażce w Wielkopolsce i skupić się na najważniejszym meczu sezonu: teraz DERBY! | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 4 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 2005 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Radolsky chyli czapkę | |||
| Autor = MACIEJ HENSZEL | |||
| Tresc = Chylę czapkę do dołu przed moimi piłkarzami - mówił po meczu szczęśliwy trener Groclinu Duszan Radolsky, mieszając język polski ze słowackim. Wygrał, choć nie mógł skorzystać aż z pięciu podstawowych zawodników (Michał Goliński, Marcin Zając, Piotr Piechniak, Duszan Sriinsky, Mariusz Liberda). - Ci, którzy wyszli na boisko, pokazali jednak prawdziwy charakter - chwalił Słowak swoich podopiecznych. | |||
Jak w Premiership | |||
Kibice obejrzeli spotkanie prowadzone w zawrotnym tempie - pod tym względem dorównywało meczom angielskiej Premiership. Zawodnicy włożyli w walkę wszystkie siły. Świadczy o tym scenka z pierwszej połowy, gdy podczas krótkiej przerwy aż ośmiu piłkarzy z Krakowa podbiegło do linii, by napić się. - Tempo było szaleńcze. Mnie już w pewnym momencie zaczęły łapać skurcze i musiałem prosić o zmianę - potwierdzał pomocnik Groclinu Marek Sokołowski. Co najważniejsze jednak, nie brakowało spięć podbramkowych - piłkarze obu zespołów strzelali w sumie na bramkę 29 razy. | |||
Już w pierwszym kwadransie krakowianie pokazali, że są w grze z kontry piekielnie niebezpieczni. Po jednej z nich Piotr Bania był sam przed bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek. Sebastian Przyrowski, który w ostatniej chwili zastąpił Mariusza Liberdę, dwa razy ubiegł startujących do zagrań z głębi pola napastników. | |||
Pierwszoplanową postacią był w Grodinie Bartosz Ślusarski, który często cofał się do środka boiska i starał się rozgrywać lub przynajmniej tak długo utrzymywać przy piłce, aż jego partnerzy przesuną się na połowę rywala. W 17. minucie gospodarze przeprowadzili kapitalną akcję, po której objęli prowadzenie. W środku boiska przejął piłkę Andrej Porazik. Podał do Marka Sokołowskiego, a ten dośrodkowa! na głowę Ślusarskiego. - To taka nasza firmowa akcja. Lubię zagrywać w pełnym biegu, zaliczyłem już w ten sposób kilka asyst w tym sezonie. Pomaga mi Bartek, który świetnie się ustawia - dzielił się wrażeniami Sokołowski, asystujący przy tej akcji. | |||
Później dwa razy w ciągu mi¬nuty szansę na gola miał Pance Kumbev, który najpierw uderzył z ponad 30 metrów, lecz Ca- baj odbił piłkę na róg. Po tym stałym fragmencie Macedończyk z bliska strzelał głową, ale bramkarz Cracovii instynktownie wystawił rękę. - W przerwie mówiliśmy sobie, że przydałaby się druga bramka, która przesądziłaby sprawę - mówił Ślusarski. Jak zaplanowali, tak zrobili. | |||
W 49. minucie kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Mico Vranjes. Tuż przed piłką stało dwóch jego partnerów, którzy w momencie uderzenia się rozbiegli. - To mi nie przeszkodziło, bo cały czas widziałem piłkę. Po drodze odbiła się jednak chyba od Piotrka Bani i nieco zmieniła kierunek - mówił Cabaj. | |||
Groclin mądrzejszy | |||
Krakowianie nie mieli jednak zamiaru rezygnować. Przejęli inicjatywę. - Cracovia więcej grała piłką, my natomiast więcej w całym spotkaniu kontrowaliśmy - charakteryzował grę Sokołowski. W końcu po podaniu Marka Bastera Piotr Giza kapitalnym wolejem zdobył kontaktowego gola. Przewaga Cracovii zaczęła wzrastać, jednak od 80. minuty ten zespół musiał grać w dziesiątkę, po tym jak z boiska został wyrzucony Marek Citko. - To nam ostatecznie pokrzyżowało plany - przyznał później zawodnik z Krakowa Tomasz Moskała. - Groclin wygrał z nami, bo był zespołem mądrzejszym. | |||
Jeszcze w doliczonym czasie wynik ustalił Adrian Sikora, który wykorzystał podanie Rafała Kaczmarczyka. - Zagraliśmy dobrze i nieskutecznie. Groclin też dobrze, ale skutecznie - podsumował Cabaj, który mimo porażki wierzy jeszcze w europejskie puchary. - Pozo-stało sześć kolejek i wszystko jest możliwe - zakończył. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polsk | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 4 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 2005 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Stracili punkty i Citkę | |||
| Autor = | |||
| Tresc = „Pasy” nie podtrzymały w Grodzisku dobrej serii, straciły na boisku Groclinu trzy punkty i Marka Citkę, który w 79 minucie został usunięty z boiska za uderzenie łokciem Kumbeva i to wyklucza go z gry w wielkich derbach. | |||
Gospodarze przystąpili do meczu bez czterech podstawowych graczy, zawieszonego za karki Piechniaka, kontuzjowanych Golińskiego, Zająca, na rozgrzewce okazało się, że Liberda ma gorączkę i zastąpił go Przyrowski. I jak się potem okazało z dużym powodzeniem. | |||
Przez pierwsze 15 minut wydawało się, że krakowianie potrafią wykorzystać osłabienie rywala, zaatakowali z pasją, już w 4 min powinno być 1-0, z 12 m strzelał Bania, ale trochę za mało precyzyjnie i piłkę wyłapał Przyrowski. Za moment bramkarz gospodarzy dwa razy wybiegami ratował swój zespół. | |||
Gospodarze zastosowali skuteczną w poprzednich meczach taktykę, wciągali krakowian na swoją, połowę i atakowali szybkimi kontrami. Tak było w 12 min, kiedy na rajd zdecydował się Sikora, uderzył bardzo mocno z 17 m, ale Cabaj wspaniałą robinsonadą wybił piłkę na róg. | |||
Ale w 18 min nic już nie uratowało gości, stracili piłkę w środku boiska, poszła szybka kontra i po główce Ślusarskiego było 1-0. Ta bramka trochę podcięła skrzydła krakowian, którzy długo nie mogli złapać rytmu gry. | |||
Akcje Groclinu były znacznie groźniejsze. W 30 min dwiema udanymi interwencjami popisał się Cabaj, najpierw wybił piłkę na róg po atomowym strzale Kumbeva z wolnego z 30 m, za moment sparował uderzenie głową Kumbeva z 6 m (po rogu). | |||
Dopiero w ostatnich 10 minutach Cracovia dwa razy groźnie zaatakowała. Najpierw z wolnego, z ostrego kąta, uderzał Bojarski, piłka odbiła się od muru, spadła pod nogi nieobstawionego Moskały, który fatalnie strzelił z 11 m, wysoko nad poprzeczką. W 40 min Bojarski przymierzył z 20 m w lewy róg, ale Przyrowski wykazał się jeszcze raz dużym refleksem. | |||
Wszyscy oczekiwali ataków Cracovii w II połowie, a tymczasem gola, ze stałego fragmentu gry, zdobyli gospodarze. Dwa razy zawinił Baran, najpierw stracił lekkomyślnie piłkę w strefie środkowej, potem przed polem karnym faulował gracza Groclinu. | |||
Po dwóch zmianach dokonanych przez trenera Stawowego (Giza za Nowaka, Citko za Moskałę) gra „pasów” ożywiła się, w 64 min po wolnym Bojarskiego na przedpolu gospodarzy powstało zamieszanie, niewykorzystane przez krakowian. Efektem przewagi „pasów” był kontaktowy gol Gizy w 67 min. | |||
Nadzieje Cracovii ha remis prysły w 79 min. Doszło do starcia Kumbeva z Citką, krakowianin łokciem zahaczył gracza Groclinu, który padł teatralnie na ziemię. Po konsultacji z sędzią liniowym Małek pokazał Citce czerwoną kartkę. 4 minuty później sędziemu zabrakło odwagi, by pokazać drugą żółtą kartkę (w konsekwencji czerwoną) Kumbevowi, który brutalnie zaatakował Wacka (debiutował w I lidze). | |||
Grająca w dziesiątkę Cracovia ambitnie walczyła o poprawienie wyniku. Atakowała wszystkimi siłami, nadziewając się na kontry. Po jednej z nich, już w 16 sekundzie doliczonego czasu gry, Sikora ustalił wynik meczu na 3-1. | |||
Groclin wygrał zasłużenie, ale też mecz cały czas układał się po jego myśli. Prowadzenie 1-0, potem 2-0, czerwona kartka dla Citki, gol w doliczonym czasie gry. | |||
Cracovia grała w tym meczu bardzo nierówno. Miała dobre okresy, kilka pomysłowych zagrań skrzydłami, ale zwłaszcza w drugiej połowie za dużo było prostych błędów, strat piłki w strefie środkowej. | |||
Tak padły wszystkie trzy bramki. Groclin grał prostszymi środkami, nie bawił się w jakieś koronkowe zagrania, po zdobyciu piłki grano dużo prostopadłych podań na Ślusarskiego, Sikorę. A ci potrafili to wykorzystać. | |||
Tak więc Groclin wziął rewanż za porażkę w pierwszej rundzie w Krakowie 0-2. Ma teraz 7 punktów przewagi nad krakowianami. | |||
}} | |||
==Linki zewnętrzne== | |||
* [http://strefa.straszne.pl/fotogaleria/sezon_04-05/groclin_pasy/ Galeria zdjęć na Cracovia.Strefa.pl] | |||
{{mecze z sezonu|2004/05|Cracovia|Idea Ekstraklasa}} | |||
[[Kategoria:2004/05 Idea Ekstraklasa]] |
Aktualna wersja na dzień 21:26, 5 lip 2022
|
Idea Ekstraklasa , 20 kolejka Grodzisk Wielkopolski, poniedziałek, 2 maja 2005, 20:00
(1:0)
|
|
Skład: Przyrowski Łukaszewski Mynar Kumbev Vranjes Sokołowski (76' Cilinsek) Kozioł Porazik Radzewicz (70' Nowacki) Sikora Ślusarski (90' Kaczmarczyk) |
Sędzia: Robert Małek z Katowic
|
Skład: Cabaj Radwański (81' Wacek) Skrzyński Węgrzyn Baster Przytuła Baran Nowak (56' Giza) Bojarski Bania Moskała (56' Citko) |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Opis meczu
TerazPasy.pl
Po piętnastominutowym naporze Pasów i trzech dobrych, a niewykorzystanych sytuacjach do strzelenia gola skontrowali gospodarze; prostopadłe podanie do Sokołowskiego, ten ucieka Basterowi i dośrodkowuje wprost na głowę nieobstawionego Ślusarskiego. Reprezentacyjny napastnik kontrującym strzałem lokuje piłkę przy "długim słupku" bramki Cabaja.
Od tego moementu Cracovia traci rezon, nie przeprowadza już ataków z takim polotem jak w początkowej fazie meczu. Dopiero pod koniec pierwszej połowy krakowianie zdołali opanować sytuację w środku pola i przycisnąć jeszcze raz gospodarzy, ale ponownie nic z ich ataków nie wychodziło.
Po przerwie wyszło natomiast znów grodziszczanom; z rzutu wolnego tuż przy słupku uderzył Vranjes i piłka ponownie wylądowała w bramce Pasów. Dopiero wówczas trener Stawowy zdecydował się na zmiany: na boisku pojawił się Piotr Giza i Marek Citko. Już po kilku minutach ten pierwszy popisał się pięknym, soczystym strzałem z woleja po którym Cracovia zdobyła bramkę kontaktową.
Na drodze dalszych zdobyczy bramkowych gości stanął sędzia; kuriozalna czerwona kartka dla Marka Citki zatrzymała drużyne trenera Stawowego, która zaczeła ponownie odzyskiwać przewagę z pierwszego kwadrenasu meczu. jeszcze w dziesiątkę Cracovia atakowała, jednak ostatecznie to Groclin zdbył kolejnego gola: w ostatnich minutach meczu trafił przymierzany przed kilkunastoma miesięcami do Cracovii Adrian Sikora.
Tak oto Cracovia wraca do domu bez punktów. Na pewno jednak porażka w Grodzisku, ani styl w jakim Pasy zaprezentowały się na stadionie Dyskobolii wstydu nie przynoszą. Porażka oddala Cracovię od wicemistrzostwa Polski, nie zabiera jednak nadzieji na miejsce pucharowe. Teraz jak najszybciej należy zapomnieć o porażce w Wielkopolsce i skupić się na najważniejszym meczu sezonu: teraz DERBY!
Przegląd Sportowy
Jak w Premiership
Kibice obejrzeli spotkanie prowadzone w zawrotnym tempie - pod tym względem dorównywało meczom angielskiej Premiership. Zawodnicy włożyli w walkę wszystkie siły. Świadczy o tym scenka z pierwszej połowy, gdy podczas krótkiej przerwy aż ośmiu piłkarzy z Krakowa podbiegło do linii, by napić się. - Tempo było szaleńcze. Mnie już w pewnym momencie zaczęły łapać skurcze i musiałem prosić o zmianę - potwierdzał pomocnik Groclinu Marek Sokołowski. Co najważniejsze jednak, nie brakowało spięć podbramkowych - piłkarze obu zespołów strzelali w sumie na bramkę 29 razy.
Już w pierwszym kwadransie krakowianie pokazali, że są w grze z kontry piekielnie niebezpieczni. Po jednej z nich Piotr Bania był sam przed bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek. Sebastian Przyrowski, który w ostatniej chwili zastąpił Mariusza Liberdę, dwa razy ubiegł startujących do zagrań z głębi pola napastników. Pierwszoplanową postacią był w Grodinie Bartosz Ślusarski, który często cofał się do środka boiska i starał się rozgrywać lub przynajmniej tak długo utrzymywać przy piłce, aż jego partnerzy przesuną się na połowę rywala. W 17. minucie gospodarze przeprowadzili kapitalną akcję, po której objęli prowadzenie. W środku boiska przejął piłkę Andrej Porazik. Podał do Marka Sokołowskiego, a ten dośrodkowa! na głowę Ślusarskiego. - To taka nasza firmowa akcja. Lubię zagrywać w pełnym biegu, zaliczyłem już w ten sposób kilka asyst w tym sezonie. Pomaga mi Bartek, który świetnie się ustawia - dzielił się wrażeniami Sokołowski, asystujący przy tej akcji.
Później dwa razy w ciągu mi¬nuty szansę na gola miał Pance Kumbev, który najpierw uderzył z ponad 30 metrów, lecz Ca- baj odbił piłkę na róg. Po tym stałym fragmencie Macedończyk z bliska strzelał głową, ale bramkarz Cracovii instynktownie wystawił rękę. - W przerwie mówiliśmy sobie, że przydałaby się druga bramka, która przesądziłaby sprawę - mówił Ślusarski. Jak zaplanowali, tak zrobili. W 49. minucie kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Mico Vranjes. Tuż przed piłką stało dwóch jego partnerów, którzy w momencie uderzenia się rozbiegli. - To mi nie przeszkodziło, bo cały czas widziałem piłkę. Po drodze odbiła się jednak chyba od Piotrka Bani i nieco zmieniła kierunek - mówił Cabaj.
Groclin mądrzejszy
Krakowianie nie mieli jednak zamiaru rezygnować. Przejęli inicjatywę. - Cracovia więcej grała piłką, my natomiast więcej w całym spotkaniu kontrowaliśmy - charakteryzował grę Sokołowski. W końcu po podaniu Marka Bastera Piotr Giza kapitalnym wolejem zdobył kontaktowego gola. Przewaga Cracovii zaczęła wzrastać, jednak od 80. minuty ten zespół musiał grać w dziesiątkę, po tym jak z boiska został wyrzucony Marek Citko. - To nam ostatecznie pokrzyżowało plany - przyznał później zawodnik z Krakowa Tomasz Moskała. - Groclin wygrał z nami, bo był zespołem mądrzejszym.
Jeszcze w doliczonym czasie wynik ustalił Adrian Sikora, który wykorzystał podanie Rafała Kaczmarczyka. - Zagraliśmy dobrze i nieskutecznie. Groclin też dobrze, ale skutecznie - podsumował Cabaj, który mimo porażki wierzy jeszcze w europejskie puchary. - Pozo-stało sześć kolejek i wszystko jest możliwe - zakończył.Źródło: Przegląd Sportowy 4 maja 2005
Dziennik Polsk
Gospodarze przystąpili do meczu bez czterech podstawowych graczy, zawieszonego za karki Piechniaka, kontuzjowanych Golińskiego, Zająca, na rozgrzewce okazało się, że Liberda ma gorączkę i zastąpił go Przyrowski. I jak się potem okazało z dużym powodzeniem. Przez pierwsze 15 minut wydawało się, że krakowianie potrafią wykorzystać osłabienie rywala, zaatakowali z pasją, już w 4 min powinno być 1-0, z 12 m strzelał Bania, ale trochę za mało precyzyjnie i piłkę wyłapał Przyrowski. Za moment bramkarz gospodarzy dwa razy wybiegami ratował swój zespół.
Gospodarze zastosowali skuteczną w poprzednich meczach taktykę, wciągali krakowian na swoją, połowę i atakowali szybkimi kontrami. Tak było w 12 min, kiedy na rajd zdecydował się Sikora, uderzył bardzo mocno z 17 m, ale Cabaj wspaniałą robinsonadą wybił piłkę na róg. Ale w 18 min nic już nie uratowało gości, stracili piłkę w środku boiska, poszła szybka kontra i po główce Ślusarskiego było 1-0. Ta bramka trochę podcięła skrzydła krakowian, którzy długo nie mogli złapać rytmu gry. Akcje Groclinu były znacznie groźniejsze. W 30 min dwiema udanymi interwencjami popisał się Cabaj, najpierw wybił piłkę na róg po atomowym strzale Kumbeva z wolnego z 30 m, za moment sparował uderzenie głową Kumbeva z 6 m (po rogu).
Dopiero w ostatnich 10 minutach Cracovia dwa razy groźnie zaatakowała. Najpierw z wolnego, z ostrego kąta, uderzał Bojarski, piłka odbiła się od muru, spadła pod nogi nieobstawionego Moskały, który fatalnie strzelił z 11 m, wysoko nad poprzeczką. W 40 min Bojarski przymierzył z 20 m w lewy róg, ale Przyrowski wykazał się jeszcze raz dużym refleksem. Wszyscy oczekiwali ataków Cracovii w II połowie, a tymczasem gola, ze stałego fragmentu gry, zdobyli gospodarze. Dwa razy zawinił Baran, najpierw stracił lekkomyślnie piłkę w strefie środkowej, potem przed polem karnym faulował gracza Groclinu. Po dwóch zmianach dokonanych przez trenera Stawowego (Giza za Nowaka, Citko za Moskałę) gra „pasów” ożywiła się, w 64 min po wolnym Bojarskiego na przedpolu gospodarzy powstało zamieszanie, niewykorzystane przez krakowian. Efektem przewagi „pasów” był kontaktowy gol Gizy w 67 min.
Nadzieje Cracovii ha remis prysły w 79 min. Doszło do starcia Kumbeva z Citką, krakowianin łokciem zahaczył gracza Groclinu, który padł teatralnie na ziemię. Po konsultacji z sędzią liniowym Małek pokazał Citce czerwoną kartkę. 4 minuty później sędziemu zabrakło odwagi, by pokazać drugą żółtą kartkę (w konsekwencji czerwoną) Kumbevowi, który brutalnie zaatakował Wacka (debiutował w I lidze).
Grająca w dziesiątkę Cracovia ambitnie walczyła o poprawienie wyniku. Atakowała wszystkimi siłami, nadziewając się na kontry. Po jednej z nich, już w 16 sekundzie doliczonego czasu gry, Sikora ustalił wynik meczu na 3-1. Groclin wygrał zasłużenie, ale też mecz cały czas układał się po jego myśli. Prowadzenie 1-0, potem 2-0, czerwona kartka dla Citki, gol w doliczonym czasie gry. Cracovia grała w tym meczu bardzo nierówno. Miała dobre okresy, kilka pomysłowych zagrań skrzydłami, ale zwłaszcza w drugiej połowie za dużo było prostych błędów, strat piłki w strefie środkowej. Tak padły wszystkie trzy bramki. Groclin grał prostszymi środkami, nie bawił się w jakieś koronkowe zagrania, po zdobyciu piłki grano dużo prostopadłych podań na Ślusarskiego, Sikorę. A ci potrafili to wykorzystać.
Tak więc Groclin wziął rewanż za porażkę w pierwszej rundzie w Krakowie 0-2. Ma teraz 7 punktów przewagi nad krakowianami.
Linki zewnętrzne
2004-07-10 Ruch Chorzów - Cracovia 1:3 2004-07-13 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 3:0 2004-07-15 Matáv Sopron - Cracovia 2:2 2004-07-17 Cracovia - Energie Cottbus 1:0 2004-07-17 Cracovia - FK Zemun 2:0 2004-07-19 Debreceni VSC - Cracovia 3:2 2004-07-30 Zagłębie Lubin - Cracovia 2:5 2004-08-03 Skalnik Gracze - Cracovia 2:1 2004-08-07 Górnik Łęczna - Cracovia 3:1 2004-08-21 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 2:3 2004-08-29 Legia Warszawa - Cracovia 2:1 2004-09-04 Cracovia - GKS Katowice 1:0 2004-09-10 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0 2004-09-17 Lech Poznań - Cracovia 0:2 2004-09-26 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 2:0 2004-10-03 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 2004-10-10 Energie Cottbus - Cracovia 2:2 2004-10-15 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1 2004-10-30 GKS Katowice - Cracovia 1:0 2004-11-06 Cracovia - Wisła Płock 4:0 2004-11-13 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1 2004-11-20 Cracovia - Amica Wronki 0:1 2004-11-28 New Jersey Falcons - Cracovia 1:0 2005 Trening Noworoczny 2005-01-30 Admira Wacker Mödling - Cracovia 1:2 2005-02-26 Cracovia - Zimbru Kiszyniów 0:0 2005-02-26 Terek Grozny - Cracovia 2:0 2005-03-18 Cracovia - Górnik Łęczna 0:0 2005-03-23 Cracovia - Radomiak Radom 1:4 2005-03-29 Cracovia - GKS Katowice 3:2 2005-04-10 Cracovia - Legia Warszawa 1:0 2005-04-13 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1 2005-04-16 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 2005-04-19 Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0 2005-04-23 Cracovia - Lech Poznań 2:0 2005-05-02 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 3:1 2005-05-06 Cracovia - Wisła Kraków 0:1 2005-05-13 Polonia Warszawa - Cracovia 2:3 2005-05-21 Cracovia - GKS Katowice 2:0 2005-05-25 Wisła Płock - Cracovia 3:0 2005-05-29 Łada Biłgoraj - Cracovia 0:3 2005-06-03 Cracovia - New Jersey Falcons 5:0 2005-06-09 Cracovia - Pogoń Szczecin 4:2 2005-06-12 Amica Wronki - Cracovia 3:2