2017-10-17 MH Automatyka Gdańsk – Comarch Cracovia 2:5
|
9 kolejka, 1 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Gdańsk, wtorek, 17 października 2017, 18:30
(0:1; 1:2; 1:2) |
|
Skład: Witkowski Bilčík Maciejewski Vítek Stasiewicz Samusienka Lehmann Wachowski Steber Polodna Skutchan Kantor Wysocki Strużyk Rompkowski Szczerbakow Dolny Wrycza Pesta Marzec |
|
Skład: Łuba Zíb Szurowski Sýkora Da Costa Kalus Noworyta Kruczek Urbanowicz Zygmunt Kapica Rompkowski Wajda Šinágl Dziubiński Domogała Novajovský Dutka Sztwiertnia Słaboń Drzewiecki |
Opis meczu
Hokej.net
Gospodarze przystąpili do meczu z passą czterech wygranych z rzędu, natomiast „Pasy” przyjechały do Gdańska w celu zdobycia trzech punktów i umocnienia się na pozycji wicelidera.
Początek spotkania dość niespodziewanie należał do MH Automatyki. Zespół znad morza raz po raz zatrudniał Michaela Łubę, który tego dnia bronił dostępu do bramki przyjezdnych. Swoje szanse mieli Skutchan i Kantor, ale golkiper gości był bezbłędny. W 12. minucie podczas zjazdu do strefy zmian doszło do małej przepychanki między Strużykiem i Drzewieckim, których sędzia ukarał karą mniejszą za nadmierną ostrość w grze. Oba zespoły grały zatem o jednego zawodnika mniej. W tym czasie wynik otworzył Damian Kapica, który strzałem sprzed obrońcy, pokonał Tomasza Witkowskiego. Gospodarzy jednak ta bramka nie podłamała i dalej z animuszem atakowali Cracovię. Dobre uderzenie w końcówce tercji oddał Michaił Samusienka, ale krążek poleciał tuż obok słupka.
W drugiej tercji zawodnicy MH Automatyki nadal dążyli do wyrównania. Udało się to Szymonowi Marcowi, który przejął krążek wybity przez Kamila Dolnego, a Łuba wyjechał aż pod linię niebieską, co wykorzystał Marzec i trącił lekko krążek, a ten przetoczył się pod interweniującym bramkarzem gości i wpadł do siatki. Gospodarze próbowali pójść za ciosem, ale w momencie gry w liczebnej przewadze, Maciej Rompkowski stracił krążek i w sytuacji sam na sam, strzałem pomiędzy parkanami, Maciej Urbanowicz przywrócił jednobramkowe prowadzenie zespołowi „Pasów”. Kilka minut później Damian Kapica zdobył swoją drugą bramkę, a uczynił to ładnym strzałem pod poprzeczkę, przy którym Witkowski nie miał nic do powiedzenia. Jeszcze przed przerwą gospodarze mogli strzelić kontaktową bramkę, ale Strużyk w sytuacji sam na sam, przegrał pojedynek z Michaelem Łubą.
Trzecia tercja to już dominacja przyjezdnych, którzy najpierw w odstępie zaledwie 34 sekund strzelili dwie bramki. Najpierw hat tricka, precyzyjnym strzałem z nadgarstka, skompletował Kapica, a chwilę później rywala dobił Šinágl. Ten moment zadecydował o dalszym przebiegu spotkania. Gospodarzy stać było jednak na jeszcze jedną bramkę, a zdobył ją Michaił Samusienka, po dobrym dograniu przed bramkę od Josefa Vitka. Tuż przed końcem bliski zdobycia swojej czwartej bramki był Kapica, ale krążek po jego strzale odbił się od słupka.
Po meczu najlepszymi zawodnikami wybrano: Vlastimila Bilčika i Damiana Kapicę.
Tym samym po zakończeniu I rundy rozgrywek Cracovia zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając 5 punktów straty do GKS-u Tychy, a MH Automatyka z 12 punktami, zajmuje 6 miejsce.Źródło: Hokej.net 17 października 2017 [1]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Cieszę się, że wygraliśmy ten mecz, był on bardzo udany z obu stron. Dwie tercje bardzo wyrównane, a zaważył tutaj początek trzeciej tercji gdzie odskoczyliśmy gdańszczanom. Później oni próbowali jeszcze naciskać, ale dobrze się broniliśmy.
Robert Błażowski, II trener Automatyki
Pierwsze dwie tercje wyrównane. Potrafiliśmy dotrzymać kroku Cracovii, później na początku trzeciej tercji rywale wykorzystali przewagę i było 1:5. Wzięliśmy czas, aby uspokoić nasz zespół. Przegrywając 1:5 z takim rywalem jak Cracovia nie da się później strzelić tylu bramek, aby odrobić wynik. Cieszymy się jednak, że po I rundzie zajmujemy szóste miejsce. Oby po czwartej rundzie było podobnie, a nawet lepiej. Na pewno podbudowało nas zwycięstwo w Tychach i chłopacy uwierzyli w swoje możliwości.
Źródło: Hokej.net [2]