1931-11-29 Czarni Lwów - Cracovia 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Czarni Lwów

Trener:
Johann Strnad
pilka_ico
Liga , 22 kolejka
Lwów, niedziela, 29 listopada 1931

Czarni Lwów - Cracovia

2
:
0

(1:0)



Herb_Cracovia

Trener:
(bez trenera)
Skład:
Arendt
Ficek
Lemiszko
Igla
Olejniczak
K. Piłat
Ostrowski
Makuch
J. Reyman
Koch
Drzymała

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Jan Stronczek z Katowic
Widzów: ok. 500 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 500.

bramki Bramki
Drzymała (43')
Koch (66')
1:0
2:0
Skład:
A. Malczyk
Lasota
Filipkiewicz
K. Seichter
Chruściński
Stiasny
Kubiński
S. Malczyk
Kępiński
Piątkiewicz
A. Zieliński

Ustawienie:
2-3-5
Mecze tego dnia:

1931-11-29 Cracovia II - Olsza 2:7
1931-11-29 Czarni Lwów - Cracovia 2:0



Opis meczu

Walka Reymana z Czarnych z koalicją obrony Cracovji [pis. oryg. - przyp - FA].
Koch (Cz.) uzyskuje główką drugą bramkę, mimo interwencji bramkarza i obrony Cracovji [pis. oryg. - przyp - FA].

"Czarni zwyciężają Cracovię 2:0" -
Przegląd Sportowy

Czarni zwyciężają Cracovię 2:0

Czarni: Arendt; Ficek, Lemiszko; Igla, Olejniczak, Piłat; Kossowski, Makuch, Reyman, Koch, Drzymała.

Cracovia: Malczyk; Lasota, Filipkiewicz; Seichter, Chruściński, Stiasny; Kubiński, Malczyk II, Piątkiewicz, Kępiński, Zieliński.

Ostatnie zawody ligowe we Lwowie odbyły się w ciężkich warunkach przy kilkunastostopniowym mrozie i ostrym zimnym wietrze. Boisko Czarnych było względnie dobre, jedynie zamarzłe grudy utrudniały grę przyziemną.

Czarni odnieśli zasłużone zwycięstwo mając przez cały czas przewagę, która szczególniej po przerwie przybrała jaskrawe formy. Zwycięstwo mieli oni do zawdzięczenia lepszej kondycji fizycznej, która pozwoliła im też z łatwością przetrzymać do końca pełne tempo. Poza tem grała drużyna gospodarzy bardzo ambitnie z zapałem i równomiernie, stosując jak zwykle prawie wyłącznie system dalekich podań i energicznych biegów.

W przeciwieństwie do Czarnych, Cracovia grała bardzo nierównomiernie.

Technicznie prezentowali się młodzi gracze Cracovii wcale dobrze, a rzucała się w oczy przedewszystkiem pewna gra głową – zaleta, której brak niestety, większości piłkarzy lwowskich.

Gospodarze skorzystali ze sposobności, by wypróbować kilku młodych graczy. Wstawiono przedewszystkiem nową trójkę obronną. Eksperyment całkowicie się udał. Arendt w bramce nie miał wprawdzie zbyt trudnych strzałów, dawał sobie jednak w każdej sytuacji dobrze radę, broniąc pewnie i odważnie. Lemiszko i Ficek w obronie, popisywali się dalekim wykopem, zupełnie dobrym taklingiem, a pozatem grali energicznie i szybko.

Gra Olejniczaka na środku pomocy zupełnie wystarczała, by szachować pociągnięcia przeciwnika. Z bocznych pomocników lepszy był bezsprzecznie Piłat, który dawał sobie doskonale radę z niebezpieczną parą Malczyk, Kubiński. Igla przeciętny.

Napad grał tym razem szybko i ruchliwie. Makuch uwijał się po całem boisku, nieźle dostosowując się do spokojnego Reymana. Koch rwał jak zwykle żywiołowo naprzód w czem sekundował mu również Drzymała. Kossowski na prawem skrzydle mierny.

Cracovia miała, jak już wspomnieliśmy, nierówne siły. Zaliczamy do nich przedewszystkiem Lasotę, który z biegiem czasu grał coraz słabiej. Filipkiewicz był od pierwszej chwili mniej pewny. Malczyk w bramce wywiązywał się naogół ze swojego zadania. Z pomocy Chruścińskiemu w drugiej połowie zabrakło widocznie sił, powolnie startował do piłki i dawał się łatwo omijać. Seichter miał obok dobrych okresów wiele mniej udanych. Stiasny po drugiej stronie boiska przeciętny.

Atak Cracovii chwilami grał bardzo ładnie, umiejętność jego kończyła się jednak z chwilą, gdy znalazł się w pobliżu pola karnego.

Malczyk i Kubiński początkowo walczyli ambitnie i byli też głównymi inicjatorami ofensyw, później jednak widocznie się zniechęcili. Zieliński na lewem skrzydle nieźle dawał sobie radę z fizycznie silniejszym przeciwnikiem.

Gra prowadzona była prawie przez cały czas w ostrem tempie.

W pierwszej połowie urozmaicały ją zmienne ataki, przyczem jednak Czarni byli stroną bardziej agresywną, wykorzystując wsparcie, jakie dawał im silny wiatr. Obie strony nie pozwoliły wykorzystać dogodnych sytuacyj, przyczem gospodarze mieli ich znacznie więcej.

Dopiero pod koniec pierwszej połowy uzyskuje Drzymała dalekim ukośnym strzałem niespodziewanie pierwszą bramkę. Dalsze minuty mijają bez rezultatu.

Oczekiwana po przerwie ofenzywa Cracovii, mającej teraz za sobą wiatr nie następuje. Czarni zachęceni sukcesem, coraz mocniej spychają przeciwnika na jego połowę. Napad lwowian raz poraz posuwa się pod bramkę, tembardziej, że obrona krakowska nie jest już tak pewna.

Przewaga Czarnych staje się coraz większa, to też w pewnym momencie Koch otrzymawszy górną piłkę, pakuje ją ponad bramkarzem do siatki. Cracovia zrywa się wprawdzie do kontrakcji, jednak trwa ona bardzo krótko i nie zmienia rezultatu.

Sędziował dobrze p. Stronczek z Górnego Śląsku, który może zbyt często przepuszczał spalone.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 96 (689) z 2 grudnia 1931 [1]


Raz, dwa, trzy

Po długiej serji niepowodzeń w spotkaniach z Cracovią udało się Czarnym odnieść zwycięstwo nad drużyną krakowską tym razem w pełni zasłużone i wytłumaczone znaczną ich przewagą w ciągu całej gry, tudzież bezsprzecznie lepszym zespołem, jakim w spotkaniu tym dysponowali. Co więcej wedle przebiegu zawodów zwycięstwo gospodarzy przybrać winno znacznie większe rozmiary, jak zwykle jednak poszczególni napastnicy zawodzili w najdogodniejszych sytuacjach podbramkowych, niejednokrotnie nie trafiając do pustej bramki.

Inna rzecz, że o wykorzystanie wszystkich możliwości w spotkaniu tern nie było łatwo. Kilkunastostopniowy mróz, ustawicznie dmiący silny wiatr, tudzież zmarznięte boisko, to wszystko stwarzało atmosferę, która do wszystkiego raczej nadawała się, aniżeli do piłkarskiego spotkania o punkty. Toteż nie można się dziwić, że uciążliwym tym warunkom nie potrafili sprostać młodzi, niezbyt jeszcze w ciężkich bojach zaprawieni gracze Cracovii, którzy na domiar złego w pierwszej połowie, grając przeciw wiatrowi, po przerwie w zupełności byli wyczerpani. Czarni, którzy tym razem wystąpili z rezerwowymi w miejsce Kasprzaka, Chmielowskiego i Czyżewskiego, z Olejniczakiem na środku pomocy, jako całość przedstawiali się pod każdym względem korzystnie, stosując jedyny możliwy w danych warunkach system szybkich i dalekich podań i raz po raz dochodzili do bramki Cracovii, dając sporo zatrudnienia trójce obronnej, której szczególnie do przerwy asystowała pomoc, niecelność strzałowa jednak, tudzież liczne przeszkody jakie stwarzał zmarznięty i nierówny teren spowodowały, że do efektu bramkowego Czarni dochodzili tylko z trudem i to jedynie dwa razy w ciągu spotkania.
Cracovia w tym okresie obok pracy defenzywnej w napadzie nie wiele miała do powiedzenia. Wprawdzie w polu gra kombinacyjna napadu mogła zadowolić poza linją pola karnego goście w nielicznych tylko wypadkach dochodzili, tu zaś w zupełności zawodzili pod względem wykończenia swoich akcyj. W drugiej połowie Cracovia jest już zupełnie znużona i tem bardziej uwidacznia się przewaga Czarnych. W szczególności pomoc Cracovii całkowicie upada na sitach i borykając się ciągle na tyłach w zupełności się nie troszczy o współpracę i tak z niezbyt groźnym własną linję napadu, toteż zwycięstwo Czarnych w zupełności nie jest zagrożone, a kwestją do ostatniej chwili jest jedynie tylko stosunek bramek. Strzelcami w tem spotkaniu byli Koch i Drzymała.
W szeregach Cracovii zadowolił Malczyk w bramce w obronie Zachemski, w napadzie para Kubiński Malczyk II, z pozostałych Seichter i Chruściński jedynie. stali na wysokości zadania.
Zespół Czarnych był wyrównany bez słabych punktów i wyróżniał się nieprzeciętną pracowitością.

W pomocy ponad przeciętność wybijał się Olejniczak, w napadzie Reyman i Drzymała, sędziował p. Stronczek, widzów z powodu zimna około 400. Drużyny wystąpiły w nasypujących składach: Cracovia — Malczyk I, Zachemski, Filipkiewicz, Seichter, Chruściński, Stiasny, Kubiński, Malczyk II, Piątkiewicz, Kempiński i Zieliński.
Czarni: Arondt, Ficek, L-miszka, Igła, Olejniczak, Piłat, Kossowski, Makuch, Reyman II, Koch i Drzymała.
Pasikonik
Źródło: Raz, dwa, trzy nr 33 z 1 grudnia 1931


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Drużyny wystąpiły w następującym składzie:

Cracovia: Malczyk, Zachemskl, Filipkiewicz, Seichter. Chruściński, Stiasny, Kubiński, Malczyk II, Piątkiewicz, Kępiński, Zieliński Czarni: Arendt, Ficek, Lemiszka. Igła, Olejniczak, Piłat, Kossowski, Makuch, Rejman II, Koch. Drzymała.
Ostatnie zawody ligowe, rozebrane w bieżącym sezonie na gruncie lwowskim nie cieszyły się względami atmosfery. Dotkliwy mróz, dochodzący za miastem do kilkunastu stopni, silny wiatr, tudzież zamarznięte boisko w wysokim stopniu utrudniały grę, stawiając drużynom daleko Idące wymagania.
Z ciężkiego zadania lepiej wywiązała się drużyna miejscowych, która zwłaszcza kondycyjnie potrafiła się dostosować do uciążliwych warunków Drużynę Czarnych cechowała ponadto nieprzeciętna ofiarność i wola zwycięstwa, to też od pierwszych minut zyskali oni znaczną przewagę, która z każdą chwilą wzrastała i bez przerwy utrzymała się do końca spotkania.
Cracovia grała technicznie dobrze, mając jednak w pierwszej połowie wiatr przeciw sobie zupełnie filę wyczerpała, tak, te po przerwie w nielicznych tylko okresach wychodziła poza własną połowę.
Szczególnie nie wytrzymała tempa pomoc, pozostawiając linję ataku całkowicie swojemu losowi To też nic dziwnego, że napad ten nie zdołał często dochodzić do akcji, a jeżeli miał sposobność ku temu, to jedynie w polu jako tako wywiązywał się ze swego zadania, podczas gdy w pozycjach podbramkowych ani nie umiał stworzyć, ani tern mniej wykorzystać sytuacyj.
Z poszczególnych graczy zadowolił jedynie Malczyk w bramce, Zachemski w obronie, tudzież prawa strona napadu Kubiński i Malczyk II. Z pozostałych Filipkiewicz i Seichter grali nierównomiernie, Chruściński zadowolił jedynie przez 45 minut, reszta zaś naogół zawiodła. Czarni grali ofiarnie i skutecznie, szybkiemi dalekiemi podaniami stwarzając ustawicznie groźne sytuacje podbramkowe dla Cracovii. Przy lepszej orientacji pod bramką i celności strzałów, tudzież mniej dotkliwem zimnie zwycięstwo Czarnych cyfrowo wypad loby stanowczo daleko wyżej. Szczególnie dobrze trzymali się w szeregach zwycięzców rezerwowi w trójce obrony, bardzo pracowita była pomoc z Olejniczakiem w środku, w napadzie zaś najlepiej wypadła gra Rejmana, Kocha i Drzymały.
Gra toczyła się w szybkiem tempie, jednak zamarznięty nierówny teren utrudniał, a nawet uniemożliwiał dokładność akcji i skuteczność strzałów. Piłka raz po raz odbijała się od zamarzniętych kępek, przyjmując zupełnie inny kierunek, aniżeli to było zamierzeniem graczy. Jedynym dorobkiem były dwie bramki uzyskane dla Czarnych przez Drzymałę, w pierwszej połowie i Kocha po komorze w drugiej połowie.

Sędzia p. Stronczek. Widzów z powodu zimna zaledwie 400 osób.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 332 z 1 grudnia 1931



Mecze sezonu 1931

Podgórze Kraków 1931-01-11 Cracovia - Podgórze Kraków 4:4  Legia Kraków 1931-01-25 Cracovia - Legia Kraków 11:0  Zgoda Ruda Śląska - Bielszowice 1931-02-08 Cracovia - Zgoda Bielszowice 11:1  06 Kleofas Katowice 1931-02-22 Cracovia - 06 Załęże 7:4  Iskra Siemianowice 1931-03-01 Cracovia - Iskra Siemianowice 5:2  AKS Chorzów 1931-03-08 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:2  Soła Oświęcim 1931-03-15 Cracovia - Soła Oświęcim 20:0  Polonia Kraków (1927) 1931-03-22 Cracovia II - Polonia Kraków 2:0  Polonia Warszawa 1931-03-22 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2  Czarni Lwów 1931-03-29 Cracovia - Czarni Lwów 3:1  Plik:Patria Kraków herb.png 1931-03-29 Cracovia II - Patria Kraków 9:5  III Kerület Budapeszt 1931-04-06 Cracovia - III Kerület Budapeszt 0:1  ŁKS Łódź 1931-04-12 ŁKS Łódź - Cracovia 4:1  Polonia Karwina 1931-04-18 Polonia Karwina - Cracovia 1:10  SK Moravská Ostrava 1931-04-19 SK Moravská Ostrava - Cracovia 0:2  Legia Warszawa 1931-04-26 Cracovia - Legia Warszawa 1:4  Garbarnia Kraków 1931-05-03 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1  Częstochowa 1931-05-10 Częstochowa - Cracovia 2:8  Wisła Kraków 1931-05-17 Cracovia - Wisła Kraków 1:4  Pogoń Lwów 1931-05-24 Pogoń Lwów - Cracovia 0:0  Wisła Kraków 1931-05-25 Wisła Kraków - Cracovia 3:4  Warszawianka Warszawa 1931-05-31 Warszawianka Warszawa - Cracovia 6:1  Rymer Niedobczyce 1931-06-03 KS Rybnik - Cracovia 1:0  Warta Poznań 1931-06-07 Cracovia - Warta Poznań 1:2  Lechia Lwów 1931-06-21 Lechia Lwów - Cracovia 1:3  Ruch Chorzów 1931-06-28 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 4:1  Hakoah Wiedeń 1931-07-12 Cracovia - Hakoah Wiedeń 1:3  Soła Oświęcim 1931-08-02 Soła Oświęcim - Cracovia 4:4  Lechia Lwów 1931-08-08 Cracovia - Lechia Lwów 2:1  Legia Warszawa 1931-08-16 Legia Warszawa - Cracovia 3:1  Warta Poznań 1931-08-30 Warta Poznań - Cracovia 7:1  Wisła Kraków 1931-09-06 Wisła Kraków - Cracovia 1:2  17 p.p. Rzeszów 1931-09-17 17 pp - Cracovia 0:5  Warszawianka Warszawa 1931-09-20 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:0  Pogoń Lwów 1931-09-27 Cracovia - Pogoń Lwów 1:1  Garbarnia Kraków 1931-10-04 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:4  Hakoah Bielsko 1931-10-10 Hakoah Bielsko - Cracovia 0:4  Walcownia Czechowice-Dziedzice 1931-10-11 RKS Czechowice - Cracovia 1:7  BBSV Bielsko 1931-10-19 BBSV Bielsko - Cracovia 4:2  Polonia Warszawa 1931-11-01 Cracovia - Polonia Warszawa 1:1  Ruch Chorzów 1931-11-08 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:2  Wawel Kraków 1931-11-11 Cracovia - Wawel Kraków 3:1  Wisła Kraków 1931-11-15 Wisła Kraków - Cracovia 4:2  ŁKS Łódź 1931-11-22 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2  Olsza Kraków 1931-11-29 Cracovia II - Olsza 2:7  Czarni Lwów 1931-11-29 Czarni Lwów - Cracovia 2:0  
Czarni Radom 1931 Czarni Radom - Cracovia 1:5